W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Witamy, 4* europejskie to nie 4* w Tunezji! Ich 4* to jak nasze 3* i hotel zasługuje na tyle. Trzeba się odpowiednio nastawić, że koszt wycieczki to nie koniec poniesionych wydatków, Tunezyjczycy żyją z napiwków - przy zakwaterowaniu daliśmy 20$ do paszportu i dostaliśmy pokoik na drugim piętrze z widokiem na basen, łanie urządzony. Hotel rzeczywiście ma sporo pokoi, które mogą rozczarować, więc po co sie denerwować, lepiej dać $ i święty spokój. Dla pokojówki zostawialiśmy codziennie 1$ i pokój mieliśmy posprzątany bez zarzutów. Jedzenia dużo, urozmaicone, tylko mało przyprawione o zupełnie innym smaku niż polski, all inc. to podstawa! Obsługa OK, nie wiem czemu ktoś narzeka na brak sztućców itp! Mieliśmy wszystko, a nie dawaliśmy kelnerom napiwków.
Wygląd z zewnątrz robi dość dobre wrażenie, natomiast pierwszy pokój, który dostaliśmy był tragiczny. Za dopłatą oczywiście dostaliśmy lepszy. Zarabiają na Polakach... Bardzo fajne są animacje. Nie ma czasu na nudę. Do plaży 5 min. Jedzenie mało doprawione, ale jest w czym wybrać, szczególnie na kolację. Wszędzie blisko. Polecam dla tych, którzy nie jadą siedzieć w hotelu, tylko po to by się bawić, korzystać ze słońca i atrakcji, których jest bardzo dużo. Polecam katamaran, wielbłądy i wodne szaleństwo na plaży.
Właśnie wrociłam... I też tęsknię! Obsługa sympatyczna, miła, na sam widok człowiek się rozchmurzał. Non stop uśmiechnięci. Trudno się było rozstać z nimi! Miejsce piękne. Nie można się nudzić, słońca aż za dużo. Jeśli chodzi o jedzenie to taka ilość, że nie da się zjeść! Świetna klimatyzaja w pokojach. Polecam panią z kompleksami ; ) Wasza samoocena gwałtownie podskoczy! Nie tylko blondynki mają przywileje. Ogólnie turystki traktowane są jak księżniczki. Mam nadzieję, że będę miała okazję tam wrócić!
Byłam w tym hotelu w sierpniu 2007,hotel ogólnie super,niesamowite animacje dla dzieci i dorosłych,można nie wychodzić z hotelu bo tyle jest przez cały dzień atrakcji.Są 4 baseny,dwa dla dorosłych i dwa dla dzieci ze zjeżdzalniami.Jedzenia jest bardzo dużo, w miarę urozmaicone,pokoje jak na Tunezję dosyć, nic specjalnego ale da się przeżyć i tak nas w pokojach nie było cały dzień.
Jedyne zastrzeżenie do obsługi na stołówce, jak sie nie da codziennie napiwku to traktują człowieka jak zło konieczne, najlepiej obsługują niemców.Super hotel super dla rodzin z dziećmi.Ogólnie super wczasy,polecam wycieczkę statkiem na wyspę, można ponurkować. Nie polecam wycieczki do zoo i na wesołe miasteczko- porażka, ale można jechac do portu tam są piękne fontanny i super wesołe miasteczko.Znajomi którzy z nami byli tak im sie spodobało że chcieli jeszcze raz lecieć we wrześniu.Animatorzy super, potrafią zabawić gości.My byliśmy z firmy sun&fun.Każde biuro ma inne wycieczki.Polecam ten hotel. Pozdrawiamy wszystkich którzy byli z nami w hotelu i pamiętają rozrywkowego Dawidka z Częstochowy.Pozdrawiamy znajomych z Warszawy i Płocka.W przyszłym roku też tam jedziemy!!!!!!
Polecam wycieczkę na Saharę,a zwłaszcza kiedy przewodnikiem jest Timur i super sympatyczny kierowca Slim. Będąc tam nie pojechać na Saharę to tak jak nie być w Tunezji.Autokar z klima i hotel na Saharze super,w życiu nie wiedziłam że można stworzyć takie warunki .Dużo się można dowiedzieć o ludziach żyjących tam i ich kulturze.Bardzo chętnie wybiorę się tam ponownie na wakacje.
Szczerze polecam dla rodziny z dziećmi. Grupa animatorów-profesjonaliści pod każdym względem (opieka nad dziećmi, gry i zabawy dla dzieci, ćwiczenia aerobowe no i wieczorne animacje.... ). Jeszcze sympatyczni spotkani turnusowicze i wspomnienia z pobytu niezapomniane.
a ja w samarze bylam przez tydzien i jestem zadowolona. generalnie byly niedociagniecia typu nie dokonca posprzatane w pokojach, ogolnie kiepski zapach ale widac taki juz urok nie tylko tegoz hotelu ale i tamtejszego miasta. obsluga fajna, smieszna w niektorych momentach bym nawet powiedziala, bo co dzinnie ta sama spiewka, czy sie z ktoryms z nich umowimy hehe :)) ale chlopaki sie starali, uwijali przy nalewaniu kolejnego pifka czy drinka :)) mimo iz tamtejszy alkohol daleko mu do naszego. jedzenie ok duzo i do wyboru, a to ze mialam problemy z zoladkiem bardziej od zmiany klimatu bylo uzaleznione anizeli od jedzenia, jedno co mi przeszkadzalo to to ze wszystkie wedliny sa mortadela i wszystkie soki sa cholernie slodkie. kolejki owszem byly ale nie mielismy akcji typu ze nie ma stolika, ktos nas z niego przegania, pod tym wzgledem bylo ok, co do plazy jak dla mnie przejscie tych paru metrow nie sprawialo problemu wiec oki, fajnie ze plaza jest oddzielna, fakt za lezak trzeba bylo placic 2 dinary dziennie, ale mozna sie bylo targowac, przy plazy akurat zaraz mielismy sproty wodne, wiec urozmaicalismy sobie dni jazda na bananie, lotem paralotnia, czy motorowkami badz skuterami, wszystko oczywiscie platne, ale poniewaz ludzie sa ta otwarci mozna negocjowac.
zycie nocne hmmm my do dyskoteki samara nie chodzilismy bo nie bylo gdzie tam tanczyc, za to nie dale ko jest naprawde super klub maracana sie nazywa, gdzie fakt faktem imprezy rozkrecaja sie od 1 w nocy, muzyka europejska, do ktorej bity tworzy bardzo fajny murzynek Mike, tubylcy bardzo mili, az za momentami, ale mozna sie do tego przyzwyczaic i po dwoch dniach wiedziec jak z nimi postepowac by sie odczepili. w hotelu mielismy bardzo duzo polakow, wiec bylo naprawde milo i sympatycznie. jezeli mialabym polecac ten hotel to jak najbardziej ale tylko kiedy sie jedzie wieksza ekipa, bo we dwie osoby moze byc nudno, jezeli nie wykupuje sie dodatkowych atrakcji typu wycieczki. animacje jak dla mnie byly takie sobie, jakos specjalnie sie nimy nie interesowalam, a animatorzy bardzo mili:)) slowem podsumowania wakacje mialam bardzo udane,bylismy w 5 osob i cale szczescie bylo smiesznie, milo i inaczej niz u nas w kraju : EGZOTYCZNIE
pozdro dla tych ktorzy byli i ktorzy beda, bo na wszystko trzeba patrzec z przymrozeniem oka, jeden lubi to a drugi tamto, rozne gusta rozne przyzwyczajenie, rozne oczekiwania i rozne opinie o samarze.
Ogólnie super, ale oczywiście zawsze znajdzie sie coś co jest nie tak. Pierwsze wrażenie pokoi takie sobie, nie mówiąc o łazienkach, ale po paru dniach pobytu jest ok. Jedzenie dobre, zależy kto co lubi, ja głownie żyłam na pizzy i frytkach. Obsługa bardzo miła, animacje ok, głównie za sprawą dwóch przystojnych animatorów :) Ja byłam w październiku i przy basenie brak miejsca to nie wyobrażam sobie co może dziać sie w sezonie. Do plaży przez ulice więc większość czasu spędzałam na basenie, dojście do plaży zaniedbane :( Okolica fajna, blisko sklepy i dyskoteki. Nie polecam wyjazdu w październiku, bo pogoda taka sobie, raz słońce, raz deszcz. Polecam All Inclusive, pijesz ile chcesz....
Właśnie wróciłam z tygodniowego pobytu w tym hotelu i chciałabym zniechęcić ewentualnych chętnych do odpoczynku akurat w nim. W czasie pobytu byłam na 2-dniowej wycieczce na Sacharę i jedną noc spędziliśmy w innym hotelu 3-gwiazdkowym i o dziwo jego standard był o niebo lepszy od tego w Samarze. Pomijając już to ,że pokój dostałiśmy nie posprzątany , obsługa przyszła dopiero po mojej interwencji w recepcji to ogólnie było raczej brudno i nie tylko w pokojach, ale również na korytarzach a najbardziej raziło to w jadalni, gdzie jedliśmy na poplamionych obrusach, często zdarzały się niedomyte talerze i szklanki nie mówiąc już o podłodze. Na korytarzach walały się butelki, które wystawiały tam z pokoi panie sprzataczki. Nie wiem w jakim celu stały tam po kilka dni. Zauważyłam, że do sprzątania panie nie używały detergentów. To, że jedzenie było nieciekawe jeszcze potrafię przeboleć, ale brud znoszę raczej kiepsko i dlatego głównie nie byłam zadowolona. Atrakcji było niewiele, poza barem, który zamykano punktualnie o północy i basenem nie można było liczyć na nic więcej, chyba ,że zaliczymy do nich przechadzające się gdzieniegdzie karaluchy(!). Ogólnie z wyjazdu jesteśmy zadowoleni, ale tylko dlatego, że trafiliśmy na wesołe towarzystwo i potrafilismy sobie miło zorganizować czas, jednak warunki akurat w tym hotelu nam jak i naszym znajomym zupełnie nie odpowiadały i w czsie tygodniowego pobytu nie spotkałam ani jednej osoby, która byłaby z niego zadowolona. Dlatego chciałabym przestrzec niezdecydowanych przed takim właśnie wyborem.
w hotelu Samara byłam z córką pięcioletnią w pazdzierniku.Poza głównym holem hotelowym na kazdym kroku doznawałam rozczarowań(a nie był to mój pierwszy pobyt w arabskim państwie).Juz w pierwszym dniu nawiedził nas nieproszony gość w postaci karalucha,ale w Mini Clubie ich ilość przekraczała ilość zabawek.Kolejną sprawa była obsługa hotelowa,która zabierała ręczniki o 10 rano a oddawała o 21.00 i w zasadzie na tym kończyło sie sprzątanie pokoju.(chyba,że sprzątnie było tak dyskretne ,że nie zauwazyłam) .Uwieńczeniem całości były posiłki(miałam opcję all inclusive).Restauracja z ciągle brudnymi obrusami i sztućcami(o które trzeba było się prosić)posiłki w ogóle nie urozmaicone,lunch-to ugotowane frytki i jakby kotlety z mielonki (no dla dzieci- bomba!).Animatorzy pracowali pól godziny dziennie prowadząc Mini disco w zakopconej sali.Ogólnie lipa okropne >to był mój najgorszy pobyt.Nie polecam.
Hotel bardzo stary i zniszczony, wszędzie stare i brudne wykładziny oraz podniszczone, wpędzające w przygnębiający nastrój meble (stare). Hotel jest po prostu brudny, w niektórych pokojach zdarzały się karaluchy, a obsługa bardzo niechlujna. Obsługa miała wyraźnie lekceważący stosunek do klientów (brak pilota to tv kwitowała śmiechem, w przypadku zalania pokoju w wyniku awarii urządzeń w łazience - zażądała za przeniesie do innego pokoju opłaty w wysokości 20 dolarów, itp.). Położenie hotelu w pobliżu bardzo ruchliwych ulic oraz dyskoteki uniemożliwia sen. Basen kryty jest w remoncie (październik 2007), a ogród sprawia wrażenie bardzo zaniedbanego i nie nastraja do spacerów. Leżaki na plaży są stare i odrapane, a materace brudne. Jedzenie jest dość monotonne i niezbyt smaczne (niedoprawione). Talerze brudne, a sztućce tłuste i lepiące. Zimne napoje podawane są w obrzydliwych plastikowych, obdrapanych i niedomytych kubkach. Napicie herbaty jest możliwe tylko rano (na śniadaniu), gdyż do pozostałych posiłków podawane są zimne (lodowate!) napoje. Polecam jedynie takim osobom, które spędzą czas poza hotelem (wycieczki, ewentualnie plaża).
REWELACJA POD KAŻDYM WZGLĘDEM!!! MAM SPORO ZDJĘĆ.
Moim zdaniem było wszystko ok, jedzenie jak najbardziej smaczne i urozmaicone, pokoje czyste żadnych robali nie widziałam! O kradzieżach również nie słyszałam, a obsługa bardzo miła.
Hotel ma najwyżej 3*. Pokoje mają bardzo przeciętny standard.
kocham sama i resztę tego towarzystwa nawet szuszu pozdrawiam wszystkich pracowników hotelu i muśle że za rok znów tam przybędę
właśnie wróciłam z Samary, było fantastycznie. nie zgadzam się z negatywnymi ocenami i zaznaczam że nie jestem pracownikiem oasis tours :) jeśli ktoś po tunezji spodziewał sie cudów to mógł najpierw zapoznać sie ze zwyczajami (np.bakszysz) i kulturą. ja jestem bardzo zadowolona. jedzenie było dobre, niczego nam nie brakowało. animatorzy sa fantastyczni. pozdrowienia dla wczasowiczów 18-25.09.2008
Hotel jest bardzo fajny i polecam go, jeśli ktoś nastawia się na miłe spędzanie czasu a nie szukanie dziury w całym, hotel obłożony jest naszymi rodakami wiec jest wesoło chodź właśnie, jeśli coś ma popsuć wakacje to marudzenie tych, którzy myślą, że są lepsi od obsługi i mogą ich poniżać. My z moim chłopakiem bawiliśmy się super, wszyscy byli dla nas mili, bo my też byliśmy dla nich, wszystko zgodne z opisem w katalogu, pokój był ładny i czysty chodź mebelki już starsze, nam to nie przeszkadzało, widok także mieliśmy ładny na basen ze zjeżdżalniami polecam.
Co do wypowiedzi Tom - już widzę 5DT jako napiwek dla pokojówki...hihih Tunezyjczycy znani są z zamiłowania do napiwków i jest to prawda, że raczej oczekują na nie. Pokój wysprzątany codziennie, pościel świeża, składane zwierzątka dla dzieci!!! Jedzenie urozmaicone - raczej trzeba je doprawić, gdyż kuchnia tunezyjska jest jedną z najostrzejszych (dobrze, że jest bez harrisy, soli i oliwy) trochę wiedzy na ten temat i każdy będzie zadowolony. Obsługa fantastyczna, uśmiechnięta (warto zostawiać drone napiwki. Jak to określił Tom - "syf" pozostawiają niestety turyści, w większości Polacy, którzy jakoś nie potrafią dobrze zaprezentować za granicą własnego powiatu. Rezerwowanie ręcznikiem leżaka "tak na wszelki wypadek" to już nałóg itd.
przed wyjazdem do tunezji czytałem opinie o tym hotelu i troszke byłem przerażony ale myślałem że to przesadzone opinie! niestety to wszystko prawda. Brak słów ne ten temat. NIE POLECAM TEGO HOTELU!!!!!!!!!! Pomimo niskiej ceny wycieczki turysta nie zasługuje na taki brak godności!!!
... Alkoholu i napojow nie brakowalo. Kolejki wcale nie takie ogromne-czasami trzeba bylo stacv ok.5min po drinka, ale bez przesady ze 20:) Dyskoteka Living ze swietna muzyka:) Brudno na stołówce czasami było z jednego powodu! Tak jedza Polacy!!! Zostawiaja brudne serwetki i nie ma sie co dziwic,ze nastepny ma brud-nie beda przeciez obrusow zmieniac co chwile. CYasami brakowalo naczyn,ale szybiutko byly donoszone!! Podobało nam się wszystko, za taka cene na prawde warto. Bliziutko sklepow, straganikow, duzego spozywczego i fast-food naprzeciw hotelu. Polaków ok.90%, polska muzyka, plaza bardzo ladna i blisko hotelu. POLECAM Z całą pewnoscia dla młodych ludzi.