Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Szeroka plaża z atrakcjami wodnymi i barami
Zatoka Anthony Quinn z krystaliczną wodą
Aquapark idealny dla rodzin z dziećmi
Tętniące życiem nocne z klubami i restauracjami
Nie polecamy hotelu, najgorszy w jakim byliśmy. Informacja o renowacji na rok 2025, jest mocno przesadzona. My początkowo zostaliśmy zameldowani w pokoju nieodnowionym. Po interwencji u rezydenta, pokój został nam zmieniony dopiero na trzeci dzień pobytu, niestety nadal zostaliśmy w "starej" części hotelu, a nie tak jak nam obiecywano. Podczas zawierania umowy, byliśmy informowani o całkowicie nowych pokojach. Niestety czystość w pokoju była bardzo niezadowalająca. Prześcieradła jak i ręczniki były podarte i w żółtych plamach. Pokój był zakurzony, były w nim mrówki ale najgorsza była łazienka, prawie wcale niesprzątnięta po poprzednich gościach (w sedesie były fekalia). Również często nie było ciepłej wody do mycia. Jeśli chodzi o snack bar, składał się on głownie z kanapek z żółtym serem i ciastek, a był zamykany ok. godz. 18:00. W pokojach nie było wody do picia, a na terenie hotelu żadnego dystrybutora z napojami. Wodę kupowaliśmy w pobliskim markecie. Nie tego oczekuje się od wczasów all inclusive. Również opłata klimatyczna została od nas pobrana, jak w hotelu 4 gwiazdkowym, gdzie my czuliśmy się jak w przydrożnym motelu. Jeżeli chodzi o jedzenie, to było monotonne, niedoprawione i bez smaku.
NAJGORSZY HOTEL W JAKIM BYŁAM!! Wakacje.pl wprowadzają w błąd obiecując odremontowany hotel, dostaliśmy niewyremontowany pokój bez możliwości zmiany na inny. Niedomykające się drzwi na klucz, grzyb w łazience, zalany już drugiego dnia przez wybijającą wodę!! Otoczenie tragiczne, niebezpieczne dla dzieci i dorosłych: wszędzie brud, śmieci, gruz, braki w ogrodzeniu, rozbite lampy przy leżakach, szkła, dziura w podłodze zasłonięta plastikową skrzynką po piwie, później wstawione dwie deski które zaraz się połamały. Karaluchy i nawet szczur przy basenie! Bar mimo, że miał być do 18:00 to nie można już było nic zamówić o 17:45, żeby napić się wody trzeba było udać się do Sun Palace przechodząc przez ruchliwą ulice gdzie nie było nawet oznakowania przejścia dla pieszych a pasy na jezdni ledwo widoczne! Internet działał tylko w lobby bez klimatyzacji, więc nie dało się wysiedzieć ani chwili. Przy basenie brudna, klejąca się podłoga, jedyna drabinka do wejścia zepsuta (naprawiona dopiero po kilku dniach). Zjeżdżalnie miały być dostępne 01.08 jednak tam nie było żadnych prac przez cały nasz 12 dniowy pobyt. Po zgłoszeniu do rezydenta uwag na terenie hotelu zaczęto zasłaniać/odgradzać niektóre miejsca aby nie były tak widoczne.
W Sun Pałace jedziecie smaczne, duży wybór. Fajny aquapark.
Pokoje, otoczenie.
Ten hotel nigdy w życiu nie zasługuje na 4* ! Brudne baseny i bary, mrówki biegające po automatach do kawy i napoi, karaluchy w każdym pokoju to podstawa. Byliśmy przez 8 dni, z czego na początku zakwaterowano nas w jakimś okropnym pokoju z totalnie zplesniałą szafą, zplesniałą kotarą w prysznicu i zardzewiałą armaturą ( takich pokoi w Polsce już nigdzie nie znajdziemy- sanepid nie pozwoliłby nigdy na funkcjonowanie czegoś takiego). Mieliśmy otrzymać rekompensatę w postaci minibaru ( goście nie otrzymują nawet małej butelki wody!), bezpłatnego sejfu i vouchera na dodatkową kolację w restauracji a La carte. Niestety nie wywiązano się z tego. Tylko jeden raz otrzymaliśmy puszkę fanty, Sprite, piwa i butelkę wody. Po zmianie pokoju, który z wyglądu przypominał już trochę te bardziej europejskie wcale nie czuliśmy się tam lepiej, tłukąc w nim karaluchy i czekając, kiedy nadejdzie dzień sprzątania naszego pokoju.. na basenie brudno, w barze tylko kanapki, drinki i lody, które nakładamy sami z pojemników tak brudnych, że apetyt sam odchodzi. Bar ten czynny do 17.00- 17.30. Później zostaje tylko korzystanie z infrastruktury hotelu sun pałace, która jest w prawdzie bardzo rozwinięta, lecz niestety tylko trochę bardziej zadbana, jeżeli chodzi o czystość. W restauracji hotelu pracownicy zajmują się głównie prowadzeniem gości do stolików i na tym kończy się zainteresowanie gościem... Raz na dobę są myte baseny i podłogi, na bieżąco sprzątane talerze że stołu i na tym koniec obsługi. Jedzenie ok. Na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Jest naprawdę duży wybór potraw. Hotel nie ma swojej plaży, ale leży kilka minut drogi od plaży z płatnymi leżakami.
Infrastruktura basenowa w hotelu sun pałace, z którego można korzystać będąc gościem Sandy BEACH.
Karaluchy, brak wody do picia, brud,
Hotel wg opisu odnowiony na sezon 2025 i może jeżeli chodzi o odmalowanie to tak było. Sam hol i recepcja zgodne z wizualizacją, w naszym pokoju (pierwsze piętro) w miarę czysto i sprzątane jak i wymiana ręczników co dwa dni (papier toaletowy z kosza co dzień). Łazienka w płytkach i nie czerwonym się niczego ale kabina prysznicowa to brodzik i zasłonka na rurce przymocowana do sufitu drutem to trochę lipa... Szczytem było gdy jednego wieczoru brakło wody na kilka godzin. My akurat tego nie odczuliśmy bo już nie potrzebowaliśmy wody w kranie czy toalecie się jednak. Łóżka w pokoju, a raczej same materace tragiczne. Czuj każdy drut w sytuacjach. Już dawno nie próbowałem zasnąć na tak tragicznym materacu. Na parterze hotelu inni mieszkańcy mówili, że widzieli karaluchy, które sam już widziałem dwa dni przed wyjazdem jak leżały martwe przed hotelem. Wyglądało jakby przeprowadzono jakąś deratyzację po której te karaluchy padły ale nikt nie miał zamiaru ich sprzątnąć i tak sobie leżały przez ok 2 dni martwe. Na pewno nie polecę nikomu tego hotelu nie miesiąc już o powrocie do niego.
Umiejscowienie hotelu. Blisko plaży i miasteczka.
Ciśnienie wody w łazience słabiutkie i brak wody. Karaluchy. Tragiczne materace w łóżkach do spania.
1. Stan czystości i otoczenia hotelu Na terenie hotelu panował rażący nieporządek. W szczególności przy głównym wejściu, w strefie basenowej oraz w pobliżu pokoi znajdowały się śmieci – zarówno odpady budowlane, jak i puszki, szkło czy inne odpady komunalne. Brak regularnego sprzątania negatywnie wpływał na estetykę obiektu oraz poczucie komfortu gości. 2. Braki w zakresie bezpieczeństwa Hotel nie spełniał podstawowych wymogów bezpieczeństwa. Goście, w tym dzieci, byli narażeni na urazy z powodu: uszkodzonej drabinki basenowej z wystającymi śrubami, oderwanych desek na ścieżkach prowadzących do basenu, porozrzucanych kawałków szkła, pękniętych szyb, uszkodzonych klamek i słuchawek prysznicowych, brudnych i niesprawnych toalet w strefie przybasenowej, niezabezpieczonych, głębokich studzienek. 3. Niewłaściwa organizacja usług hotelowych Oferta hotelu przewidywała całodobowy dostęp do napojów i przekąsek w ramach opcji all inclusive. Tymczasem wydawanie napojów i przekąsek kończyło się już o godzinie 17:45, co oznaczało brak dostępu nawet do wody pitnej po tej godzinie. J 4. Niewłaściwa higiena i obecność insektów W pokojach oraz na całym terenie hotelu występowała ogromna liczba karaluchów. Ich obecność była szczególnie uciążliwa i budziła poważne obawy o higienę oraz komfort pobytu. 5. Braki w infrastrukturze i niezgodności z opisem oferty Klimatyzacja w recepcji i lobby była niesprawna, co uniemożliwiało korzystanie z tej przestrzeni w upalne dni. Nie zapewniono również miejsca na bezpieczne przechowywanie bagażu. Informacja o rzekomo przeprowadzonym generalnym remoncie hotelu jest niezgodna z prawdą – pokoje oraz infrastruktura były wyraźnie zaniedbane i nieodnowione.
Hotel słaby, liczne usterki w pokojach, wybijająca woda w łazience, usterki w hotelu. Po zamknięciu baru o godz. 18, nie można napić się nawet kawy. Trzeba specjalnie iść do hotelu Sun Palac. Brak możliwości przechowania bagażu, brak klimatyzacji w lobby, co przy temperaturach 40 st. stanowi nie lada problem. Woda w recepcji wydawana dla wybranych gości (usłyszałam Pani w recepcji się pomyliła). Restauracje a'la karta porażka (greckiej nie polecam). Oprócz Polaków i obsługi która w tym hotelu również mieszkała nikogo więcej nie lokują.
Niestety hotel zasługuje co najwyżej na 2 gwiazdki. Pokoje wyremontowane są tylko w malutkim budynku gdzie jest ok 12 pokoi i niechętnie do nich kwaterują chyba, że ktoś zrobi awanturę. Do Sandy kwaterują tylko Polaków i to do nie odnowionych pokoi. My w pokoju mieliśmy stare zdarte meble. Łazienka tragiczna w prysznicu zasłonka, kran i toaleta zardzewiała. Woda zazwyczaj leciała zimna. Snack bar otwarty od 10 do 18 potem nawet wody nie było. Trzeba było biegać na drugą stronę ulicy do baru w Sun Palace. W hotelu mial być snack bar z ciepłymi przekąskami a był bareczek z kanapkami z lodówki. W pokojach karaluchy. Basen ogarniany ale nie sprzątany, woda mętna. Łazienka na basenie w stanie rozpadu, nawet klamki nie było więc czasem musiał ktoś pomóc aby z niej wyjść! Internetu brak nawet w lobby nie działa. Jedzenie w restauracji w Sun Palace też niezbyt smaczne, cały czas to samo, codziennie twarde mięso wieprzowe
Mało ludzi na basenie wszyscy siedzą w Sun Palace gdzie są wszystkie udogodnienia
Prawie wszystko . Stare pokoje, zasłonki w prysznicu, zardzewiała toaleta i krany. Basen nie sprzątany, woda mętna, zepsute drzwi z toalety. Barek otwarty zbyt krótko, potem nawet wody nie można się napić. Snack baru nie ma praktycznie, tylko kanapki z lodówki. Brak internetu