2322 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Infrastruktura przyjazna dzieciom: 2 brodziki, mini klub, plac zabaw, dzienne animacje sportowe.
Dwie plaże: hotelowa osłonięta niewielkim cyplem przed wiatrami oraz publiczna uznawana za jedną z najładniejszych na wyspie.
Hotel malowniczo położony - na małym wzniesieniu, bezpośrednio nad oceanem, tylko 400 m do centrum Costa Calma.
Świetne możliwości komunikacyjne: ok. 350 m od przystanku autobusowego.
Hotel bardzo duży, dużo ludzi, w hotelowej restauracji masówka, obsługa bardzo miła, animatorzy zawsze uśmiechnięci i chętni do rozmowy. W pokojach olbrzymie karaluchy. Jest potrzeba gruntownego remontu . Jeśli chcecie mieć nowoczesny hotel to polecam te niedawno wybudowane. Ten jest już stary.
Bardzo miła obsługa, rezydentka super. Pokoje sprzątane. Jest kilka basenów, zejście na plażę przy hotelu. Tam leżaki , jednak dużo zniszczonych i od godz. 6 już wszystko prawie zajęte. Jedzenie dobre jednak po tygodniu wszystkie potrawy smakowały mi tak samo. Pieczywo zawsze swiezutkie i smaczne. Barmani na wysokich obrotach to ostatniej minuty pracy.
Pokoje nie ciekawe, potrzebny koniecznie remont pokoi, leżaki zajmowane już o 6 rano ,i te przy basenach i te na plaży. Leżaki zniszczone. Bary zniszczone i brudne, moim zdaniem za mało ludzi do pracy, barmani przemęczeni ale cały czas bardzo mili i uśmiechnięci. Jedzenie różnorodne, ciekawe potrawy , po kilku dniach wszystko smakowało tak samo. Jajecznica z baniaka 5 litrowego wlewana na patelnię. Expressy do kawy brudndy. Nie polecam kawy.
Wybierając się do tego hotelu można oczywiście się do wielu rzeczy przyczepić,takich jak odrapane ściany czy stare wysłużone pokoje ale nie jedzie się na Wyspy Kanaryjskie oceniać pokój a przede wszystkim w nim siedzieć. Najważniejsze to czystości na którą w tym obiekcie nie mogliśmy naprawdę narzekać , jedzenie które naprawdę jest dobre i jest duży wybór, wiadomo że trafi się na coś co nie będzie nam smakowało bo każdy lubi co innego ale naprawdę każdy coś znajdzie, obsługa zawsze miła i pomocna.
czysto, miła obsługa,dobra lokalizacja (spokojna okolica), plaży z bezpłatnymi leżakami, 3 baseny, wystarczający wybór jedzenia,polskie animacje dla dzieci i dorosłych,3 bary, czysta łazienka w pokoju.
Zbyt dużo liczba osób jednorazowo w restauracji przez co jest duży harmider i zamieszanie przy wybieraniu posiłków najgorzej jest na kolacji, pokoje duże ale nadające się do remontu , leżaki rezerwowane od 7 przy basenach oraz na plaży co w efekcie do 9 wszystkie zajęte ręcznikami, godzinny barów są na przemienne przez co są godziny gdzie jedyny otwarty bar jest przy plaży i trzeba przejść cały obiekt żeby się czegoś napić a jest on dość rozległy i na taką ilość gości (550pokoi) to za mało.
Gorąco polecam pod każdym względem: lokalizacja, obsługa, czystość, jedzenie, napoje, atrakcje, baseny, wycieczki fakultatywne!!!
Brak
Pokój z widokiem na ocean. Czysto, miła obsługa.
Duży Resort. Kilka basenów. Dobre jedzenie. Możliwość zabierania do pokoju napojów i jedzenia..
Monotonne śniadania
Hotel przy samej plaźy, w pokojach czysto, jedzenie dużym plusem dla każdego coś smacznego się znajdzie
Dobre jedzenie i obsługa oraz lokalizacja
Hotel wymaga remontu
Super hotel, byłem z 7 letnim synem w styczniu. Pokój na 6 piętrze z widokiem na morze. Hotel czysty, pokoje sprzątane codziennie, bardzo dobre i różnorodne jedzenie.
Różnorodna kuchnia. Hotel usytuowany praktycznie na samej plaży, sporo basenów, animacje dla dzieci i dorosłych.
Brak wad.
Duży tłok. ktoś wypróżnił się w nocy na klatce schodowej. Posprzątano po 3 dniach po mojej interwencji w recepcji. Atmosfera miła i przyjazna. Mój opiekun wpisał mnie na inny transport i autokar wywiózł mnie na drugi koniec wyspy. Musiałem wziąć taksówkę. Transport powrotny do hotelu w ogóle nie przyjechał i skorzystałem z uprzejmości grupy turystów z Wielkiej Brytanii
przyjazna atmosfera
skala i tłok
Bardzo dobrze położony na wybrzeżu Costa Calma. Bezpośrednio przy plaży, dobre jedzenie. Standard pokoju w porządku, chociaż inni mieli rzekomy problem z gryzoniami. Budynki są dwa, my mieszkaliśmy w tym większym z recepcją i mieliśmy dokupioną opcję z widokiem na ocean. W pobliżu naszego hotelu znajdowały się inne hotele i niewielka strefa ze sklepikami i wypożyczalnią aut. Jedzenie w hotelu bardzo poprawne, bez wysublimowanych fajerwerków, ale czego się spodzeiewać po all inclusive. Hotel do polecenia, absolutnie
Położenie bezpośrednio przy plaży, można pospacerować wzdłuż wybrzeża.
Brak.
Hotel bardzo ładny, widać na nim znak czasu jednak wszędzie jest bardzo czysto a obsługa bardzo miła i uczynna
plaża praktycznie na terenie obiektu
z informacji wynikało że do centrum jest niedaleko co nie jest prawdą do centrum trzeba podjechać autobusem, ale faktycznie przystanek jest blisko
Mieliśmy w pokoju ogromne karaluchy/karaczany, dzień po dniu przez dwa pierwsze dni. Potem zatkaliśmy szklankami umywalki i wannę. Łóżka się ruszają, poduszki niezbyt wygodne. W pokoju mogły być także w łóżkach pluskwy bo wróciliśmy z krostami do Polski. Obsługa twierdzi że tak jest na Fuercie i nic na to nie może poradzić. Jak na hotel 4 gwiazdkowy to bardzo słaba sytuacja nas spotkała i nie jesteśmy do końca zadowoleni z wyjazdu. Za ręczniki basenowe trzeba dodatkowo dopłacić. Dobra lokalizacja, dobre jedzenie.
Blisko plaży, ciekawe animacje, jedzenie OK chociaż w smażonych jajkach zdarzały się skorupki.
Robactwo w pokoju i obojętność obsługi w tej kwestii. Raz dostaliśmy sprej bo obsługa nie mogła po danej godzinie nic zrobić. Trochę popsikali i tyle widzieli. Kołdra/Narzuta wyglądała na wysłużoną, możliwe że w łóżku były pluskwy. Wróciliśmy z krostami na ciele i jesteśmy pewni że to jest
hotel duży, fajnie urządzony, powoli rusza po pandemii
bliskość plaży
plac zabaw do remontu
Dobry hotel, kameralna plaża, jedzenie i napoje O.K.
MIŁA OBSŁUGA 100 %, dobre położenie (bezpośrednia plaża w kameralnej zatoce), slow w 100 % .
Trochę podniszczone pokoje .
Itaka sprzedaje pobyty w tym hotelu, pomimo że od początku pandemii hotel jest zamknięty - na dwa tygodnie przed wycieczką informuje o tym fakcie i proponuje hotel w innym miejscu z dala od plaży.
Polecam wszytskim zarówno ten hotel jak i inne 4* wszystkie mają ten sam wysoki standard, bdb.jedzonko, w All-Inclusive żarcia, picia, gorzały, wina, piwa, szampana, drinków max.opór.Piękna złota piaszczysta plaża naturalna, lagodnie opadające piaszczyste dno morza, taniocha w sklepach np.benzyna 98 !!!0,65Euro,samochod (Skoda Fabia nowa) w wypożyczalni w centrum Costa Calma gdzie p.Aneta mówi po polsku, pełna opłata ok.35Euro/d paliwo, papierosy od 0.9(Pallmal)-2,4(Malrboro)Eu, tanie alkohole, bdb. i tani transport aytobusowy,przejazdy promem na Lanzarotte w obie strony ok.40Euro/os. a na Gran Canaria 70Euro/os. cdn...
Można w innych hotelach korzystać z All Incl. co jest bardzo wygodne dla spacerowiczów. Oferta raczej dla osób pragnących poleżeć na plaży i popływać w ocenianie, a nie dla tych którzy chcieliby coś zobaczy na wyspie - tam po prostu nie ma co specjalnie oglądać. Całą wyspę objechaliśmy w 1 dzień. Chętnie pojechałbym jeszcze raz w to miejsce.
cd.moje opinni; Bardzo bezpiecznie do tego stopnia, że nie ma żadnej ochrony w hotelach czy kompleksach willowo apartamentowych, bo jest po prostu nie potrzebna. Lokalni mieszkańcy jak i policja super, zachowanie i kultura (miałem stluczkę z winy Hiszpana)i mając podobne doświadczenia z Austrii i Niemiec, spodziewałem się dużych kłopotów. Całośc sprawy została załatwiona w 15minut z FULL kulturą. W samolocie rozmawiałem z innym polakiem, który miał poważny wypadek z jego winy i sprawa trwała 30min. stracił tylko 180Eu udziału własnego w AC i 70Euro za holowanie i na tym sprawa sie skończyła. Polecam wszystkim. Polacy odkryjmy Kanary, bo warto.
Witam,
przed wczoraj wróciliśmy z Fuartventura a dokładnie z Costa Calma Beach Resort. Mimo czytania opinii różnych osób- forum internetowe, mogę z całą szczerością powiedzieć kilka prawd na temat tego miejsca i hotelu. Otóż hotel położony jest nad samą plażą-nie ma 200mm. Posiada dwa duże baseny oraz brodzik dla dzieci. Niestety jaj jestem osoba młodą i tylko z jednego względu ten hotel mi nie odpowiadał. Otóż niestety 70% gości hotelowych to niemieccy emeryci w wieku po 60. Mało jest osób w wieku 30 lat, którzy maja ochotę wieczorkiem pobawić się czy potańczyć. Bar jest zamykany o godzinie 23 00 i nie ma możliwości nawet za opłatą kupić jakiegoś drinka, aby jeszcze posiedzieć. Część rekreacyjna pozostawia wiele do życzenia. Jakieś dziwne Playback Show w wykonaniu dziwnych ludzi. Niemców to oczywiście bawiło.
Sama miejscowość to również bardzo spokojna. Nie ma tam żadnych rozrywek wieczornych. Byliśmy raz na dyskotece, ale to nie było to. Myślę, że ten hotel przeznaczony jest dla osób ceniących duży spokój, gdyż na prawdę tam jest spokojnie.
Jeśli chodzi o obsługę hotelu to wszyscy na prawdę mili i sympatyczni. Czysto i schludnie, oczywiście były karaluchy najwięcej w okolicy stołówki głównej oraz w pokojach szczególnie tych na parterze były mrówki w dużej ilości. Ale jak wiem, to prawie we wszystkich hotelach się zdarza. Jedzenie lekkie i nie, które dania bardzo smaczne. Ale nic się nie marnuje - otóż fasolka zielona podana na obiad - na kolacji była podana z ryżem i innymi warzywami. No i oczywiście różnorodność potraw.
Dobra rada dla odwiedzających ten hotel: proponuję zabrać swoje ręczniki, gdyż są tam, ale niestety zawilgocone wręcz nie przyjemnie pachnące i skóra po tym bardzo brzydko pachnie. Naprawdę.
Na drugi raz nie wybrałam bym się do tego hotelu tylko ze względu, na panujący spokój. Oczywiście wyspa jest bardzo interesująca szczególnie część północna, która tętni życiem.
Proponuję również wynająć sobie samochód my tak uczyniliśmy i uważam, że to był wspaniały pomysł. Mieliśmy możliwość obejrzeć najciekawsze miejsca tej wyspy wraz z serpentynami górskimi. Widoki wspaniałe. Warto wynająć samochód, który daje możliwość poruszania się drogami szutrowymi (większość wypożyczalni nie zezwala zwykłymi osobówkami jeździć po tych drogach) dojechaliśmy terenowym autem w najbardziej ciekawe miejsca Fuertaventury. No super. Byliśmy tylko tydzień, ale uważam,że warto z wszystkiego skorzystać. Troszkę pozwiedzaliśmy i troszkę odpoczęliśmy nad pięknym oceanem....
Polecam to miejsce dla rodzin z dziećmi oraz osobom starszym.
Wszystko powyżej oczekiwań. Dużo niemieckich turystów (emerytów) z najlepszych biur podróży jak TUI i Neckerman, czy z Thomasa Cooka mówi wszystko o tym hotelu i miejscu. Dla Polaków pokoje faktycznie z widokiem na ściane lub ogródek palmowy. Pokoje od frontu dodatkowo płatne - można wykupić na miejscu. Hotel z własną piaszczystą plażą, darmowymi leżakami i ręcznikami. Jedzenie bardzo urozmaicone, najwyższej jakości. Napoje oryginalne, a nie z proszku jak w większości hoteli. Hotel ten jest jednym z wielu należących do sieci Sun Beach na tej wyspie.
Po przeczytaniu powyższych opinii śmiać mi się chce szczerze mówiąc - wróciłem z tego hotelu niedawno, muszę powiedzieć, że chyba jacyś przewrażliwieni i zmanierowani goście zabrali się za pisanie komentarzy. Bez obrazy. Hotel jest czysty, zadbany, obsługa Polaków bardzo uprzejma, nie ma mowy o gorszym traktowaniu Polaków, wręcz przeciwnie, jedzenie bardzo dobre (a jestem dość wybredny), żadnych karaluchów nie widziałem, brudu też nie. Atmosfera jest bardzo miła, cisza i spokój. Polecam.
Wyspa piękna, wręcz zachwycająca, warta odwiedzenia. Przyjemny, rześki klimat. Fuerteventura oferuje widoki od gór, po krajobrazy niczym z Meksyku czy Arizony i białe szerokie plaże oraz turkusowy ocean. Hotel przeciętny, na 7-8 dni w opcji last minute ok, na dłuższy pobyt w standardowej cenie raczej nie polecam.
Dobre położenie, piaszczysta plaża odsłonięta od wiatru a na wyspie jak się okazało potrafi bardzo mocno wiać. Niedaleko od przepięknej aczkolwiej właśnie przez wiatr niedostępnej praktycznie plaży Sotavento. Dużo miejsca zarówno na leżakach przy plaży jak i przy basenie - każdy mógł wybrać dogodne miejsce. Ręczniki w pokoju wymieniane na bieżąco. Śniadania, lunche i kolacje różnorodne, generalnie smaczne, każdy może znaleźć coś dla siebie, obsługa raczej miła i uśmiechnięta. Sprawna klimatyzacja i ladny widok z pokoju, grube ściany wiec nie ma problemu z sąsiadami.
Hotel zbudowany w 1999 roku i od tego czasu raczej nieodnawiany, lata 90te jeszcze bardzo mocno obecne w wystroju jak i wykończeniu. Plaża piaszczysta ale w związku z tym że hotel położony na zboczu zaraz przy wejsciu do oceanu szeroki pas kamieni, które później przechodzą w miękki piasek - warto zabrać buty do wody. Odczuwalny brak prysznica przy plaży, trzeba chodzić pod baseny. Wi-fi, sejf i reczniki dodatkowo płatne (ręczniki plus kaucja). Do kolacji wymagane długie spodnie i rękaw u Panów, mimo znalezienia paru karaluchów pomiędzy talerzami i na podłodze oraz nieukrywajmy dawnego zaniku blichtru tego miejsca, więc jak dla mnie przerost formy nad treścią. Napoje w all inclusive słabej a nawet bardzo słabej jakości.
Tripadvisor