2306 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Infrastruktura przyjazna dzieciom: 2 brodziki, mini klub, plac zabaw, dzienne animacje sportowe.
Dwie plaże: hotelowa osłonięta niewielkim cyplem przed wiatrami oraz publiczna uznawana za jedną z najładniejszych na wyspie.
Hotel malowniczo położony - na małym wzniesieniu, bezpośrednio nad oceanem, tylko 400 m do centrum Costa Calma.
Świetne możliwości komunikacyjne: ok. 350 m od przystanku autobusowego.
Hotel dwugwiazdkowy, straszne pokoje, sypiacy się tynk i farba, zardzerwiala wanna Widok na morze to widok na gruzowisko. Wyspa zieleni to jakaś pomyłka W lipcu trzeba wziąć swetry i kurtki , wieje zimny wiatr
Bylismy grupa 7-os.czerwiec 2013.Polecam ten hotel.Czysty,mila obsluga w szczegolnosci w restauracji i baracz.Urozmaicone jedzenie,przyjemna atmosfera i co wazne lozka i parasole na plazy gratis,tylko trzeba wczesniej wstac i polozyc recznik.W lazienkach sa suszarki,a nie bylo tej informacji.Polecam.
Witam.Właśnie wróciliśmy z tego hotelu.Jesteśmy jak najbardziej zadowoleni i polecamy hotel.Wyżywienie bardzo dobre,dużo i rozmaicie.Obsługa bardzo miła.Baseny czyste ,pokoje sprzątane codziennie.Jeśli ktoś chce coś zobaczyć to trzeba pożyczyć auto bo w tej miejscowości przynajmniej pod koniec maja nic ciekawego się nie dzieje...niedużo sklepów,żadnej promenady.Ale mi to nie przeszkadza.Plaże czyste...blisko hotelu.Jestesmy naprawdę zadowoleni..polecamy. P.S Pozdrawiam parę z Francji..czarnoskórego i mulatkę którzy z tego co słyszeliśmy za ścianą lubia ostry sex.:)
Pobyt w hotelu ocenia jako udany. Hotel czysty, zadbany, nie jest najnowszy ale myślę ze zasluguje na ocenę dobra. Posiłki były urozmaicone, raj dla fanów owoców morza:-) każdy mógł znaleźć cos dla siebie, w szczególności pole am pizzę pieczona na miejscu:-) sama miejscowosc cicha, spokojna nie polecam osobom pragnącym rozrywek w postaci klubów itp. Uważam za to, ze Costa cal ma jest dla wszystkich tych którzy pragną odpocząć, po spacerować plaża itp miejscowość może się pochwalić jedna z najpiękniejszych plaż! Co więcej gorąco pole am wypożyczenie auta na miejscu my w ten sposób za jedyne 300 zł zjeździlismy cala wyspę. Trochę przerażająca jest średnia wieku turystów 70 lat w gore i wszyscy wyjątkowo chętnie opalaja się nago.... Widoki ciut przerazajace
Byłam w samej końcówce czerwca, a początek lipca. Zimno zimno i wietrznie, emeryci oczywiście nie Polacy. Za tą kasę wolę bliżej i jednak morze, bo ocean zimny. I ważne Itaka urwała nam cały dzień, byliśmy tam na wieczór a wyjazd był o 5 rano więc trzeba uważać na te zmiany lotu.
Ładny hotel, podobny do innych na wyspach. Wyżywienie bez rewelki. Pokoje ok, fajne duże łazienki. znajduje sie na samym końcu Calma Costa,ale wszystko w zasięgu ręki. Animacje niezauważalne. W barach drinki już gotowe w dużych "garnkach" no wprawie bez alkoholu. Pierwszy raz piliśmy "gotowca" pinacolady - nie polecamy.
Witam Wlasnie wrocilismy z tego hotelu 3 dni temu. Moge troche na ten temat powiedzić Hotel - jako obiekt bardzo fajny - duze baseny, ladny ogóród, ale za malo lezaków przy basenach - zadazlo sie ze po przyjsciu w poludnie niestety juz nie bylo szans na lezak - bo zajmowali go ( i tutaj pierwsza negatywna ocena) sami emeryci głownie z niemiec (niemily widok w ciagu dnia):((( Srednia wieku gości podczas naszego turnusu - ok 75lat - mozna powiedzic takie sanatorium dla emerytów Wieczorami bar czynny tylko do 23 - nie ma szansy napisc sie lub zjesc cos po tej godzinie Caly hol, stoliki na dworze pozajmowane oczywiscie przez emerytów z niemiec - ktorzy grali w karty , bingo, scrable i co tam jeszcze sie da - stypa na maxa - nia ma mozliwosci odprezenia sie wieczorem Chcac zamienic wieczor ze stypowatego obsadzonego emerytami - na cos bardziej rozrywkowego w okolicy - bez szans - miasteczko costa calma umiera po 20. Pokoje - jak dla mnie 3* to max za te pieniadze to lepiej wziac 5*w egipicie bo praktycznie nie ma zadnejroznicy( nomoze oprocz jedzenia) Karaluchy a i owszem - u nas w pokoju 3 sie przewinely (generalnie mnie to nie rusza bo to taki kliemat ze one sobie zyja ale byly) - ale upychajac recznik pod drzwimy do pokoju problemu ustaje - bo oczywiscie karaluchy sa na najnizszych poziomach a najnizsze poziomy oczywiscie dostja kto? Polacy :)) Oczywiscie nie ma szans na zmiane pokoju - zapomnicie o tym Zeby wakacje nie byly calkowicie nie udane wypozyczlismy sobie w dwa dni samochód zeby pojezdzic po calej wyspie - no i to akurat super sprawa - polecam - szczegolnie miejscowosc Corrarejlo - tam mozna jechac jesli ktos chce rozrywkowo spedzic wakacje To juz chyba wszystko Generalnie jak ktos chce sie wynudzic (obrzydliwie) i dobrze jesc (ale to tylko przez pierwsze 4 dni - kolejne z dniana dzien jedzenie coraz slabsze) to polecam W przeciwnym wypadku - omijajcie ten htoel i miejscowosc szerokim łukiem JEŻ
Bardzo fajny hotel dla rodzin z dziećmi. Animatorzy starają się by dzieci się nie nudziły. Są liczne zabawy i atrakcje. Miła atmosfera, wszystko czyste, obsługa chodzi i pilnuje, aby nasze wakacje przebiegały w jak najlepszym porzadku. Alkohol słaby (trzeba brać podwójnie żeby cokolwiek poczuć). Wszystko bez zarzutu oprócz wieczorów. Zero rozrywki w całej miejscowości. Animacje w hotelu najgorsze jakie kiedykolwiek widziałam. Bingo oraz karaoke gdzie nikt nie chce spiewać raczej jest słabym pomyslem. Jednak reasumując, tydzień spędziłam bardzo miło, mimo okropnego wiatru i braku rozrywki.
Hotel całkiem ok. Jednak jeżeli chodzi o all to najsłabszy na jakim byłam: owszem drinki dobre, bo nawet te lepsze i droższe alkohole, ale jedzenie mało urozmaicone, mało ciast, deserów i mięsa- a podobno Hiszpania ma świetna kuchnię. No niestety ja nie mogę tego powiedzieć. Animacje też mogłyby być ciekawsze. Mimo wszystko ogólne wrażenie pozytywne- hotel duży, pokoje czyste, baseny duże, przepiękne widoki, piękna plaża, ocean i ogród wokół hotelu również. Obsługa miła. Sama Fuerta urokliwa, wietrzna no i taka europejska, nie zaczepiają Cię w mieście jak to w krajach arabskich, nie chcą się targować itp. Polecam wycieczkę na Lanzarotte- warto- cena adekwatna do tego co się zobaczy. No i dużo biegających wiewiórek- jedzących nam z rączki;)
po godzinie 23 życie zamiera. Zarówno w hotelu jak i całym mieście
Hotel odwiedzilam w marcu z partnerem, oboje jestesmy badzo zadowoleni. Bardzo blisko piaszczysta plaza chyba jedyna na wyspie, woda juz na poczatku marca miala napewno powyzej 20stopni, cieplutka tylko strasznie slona:P odplywy pozostawiaja wiele zwierzatek morskich(zyjacych oczywiscie) wiec mozna poobserwowac kraby, rozgwiazdy, ukwialy, nawet osmiornice i to calekiem spore:). No i oczywiscie jest to raj dla zbieraczy muszelek:) a wracajac do hotelu. Jest polski rezydent wiec nie ma problemu a poza tym wszyscy z obslugi znaja angielski . Pokoje sprzatane codziennie, reczniki rowniez codziennie wymieniane. Przez pierwsze kilka dni panie sprzataczki robia cuda z recznikow tzn pieski labedzie itp:) jak dostaly napiwek to przestaly hehe wybralismy opcje all tak wiec napoje i wyzywienie w cenie. Napije alko slabe ale za to bardzo dobre, whisky mocna:P dobre wina i alkohole miejscowe, jedzenie wysmienite, swiezutkie, szeroki wybor, kazdy mogl znalezc cos dla siebie, owoce morza pyszne:) na terenie hotelu 3 baseny w tym jeden podgrzewany i w tym tylko sie kompalismy poniewaz w pozostalych dwoch woda lodowata jak dla mnie. Hotel posiada wlasna plaze, znajduje sie bardzo blisko oceanu. Teren jest osloniety od wiatru tak wiec kwiatow we wlosach nie potarga:) pokoj duzy, przestronny, lazienka rowniez. Ladne widoki:) ku swojemu zdumieniu w tv znalazlam jeden polski program co oczywiscie na plus:) animatorzy caly dzien zachecali do roznych zabaw i gier dzieci jak i doroslych, przesmieszne wystepy wieczorne :P rejona idealny jesli ktos chce porzadnie wypoczac i oderwac sie od rzeczywistosci, osobom liczacym na imprezowanie all day all night odradzam poniewaz zycie nocne konczy sie ok 12-1 w nocy. ogolne wrazenia mamy bardzo dobre, jesli bedziemy chcieli kiedys wrocic na fuerte to napewno do tego hotelu !:D ale pki co reszta swiata na nas czeka:D Pozdrawiam
Zdecydowanie polecam ten hotel na wyjazd z dziećmi lub dla osób starszych. Szukający rozrywki raczej nie znajdą klimatu dla siebie. Plaża hotelowa z barem tuż przy niej. Leżaki parasole na plaży bezpłatne. Brzeg piaszczysty, trochę kamieni po bokach plaży. Dobrze działający miniklub dla dzieci, można zostawić dziecko nawet na 4 godziny w ciągu dnia. Jedzenie b.dobre, praktycznie od 7:30 do 21:30 można cały czas coś zjeść. Jest poźne śniadanie kontynentalne podawane nawet do 11:30. Obiad również serwowany w barze na plaży - nie trzeba wracać na obiad do hotelu. Dziecko ok. 2 lat może jeść wszystko co podają w restauracji. W sezonie podgrzewany jest jeden basen, ale niestety nie wpadli na pomysł podgrzewania brodzika dla dzieci. Apartamenty z aneksem kuchennym są rzeczywiście od strony ulicy i trzeba do nich dojść przez ogród hotelowy. Ale za to są w pełni wyposażone: kuchenka, microfalówka, naczynia i garnki.
Hotel świetny dla osób pragnących odpocząć od hałasu miasta, okolica bardzo spokojna, jak nawet sama nazwa miejscowości wskazuje: Costa Calma. Osoby, które nie lubią animacji ani nie lubią siedzieć w hotelu wieczorami, mogą mieć problemy ze zorganizowaniem sobie czasu. W miejscowości po zmroku głównie życie się toczy w hotelach (był to luty, może w sezonie jest trochę większy ruch). W Costa Calma jest przepiękna aleja palmowa ciągnąca się wzdłuż całej miejscowości, więc jakaś alternatywa spędzenia wieczoru jest, choć brakowało mi deptaka, gdzie by się toczyło wieczorne życie. To są jedyne uwagi, które mam bardziej do miejscowości niż do samego hotelu. Teraz o hotelu: pokoje bardzo przestronne, dostaliśmy z widokiem na morze. bez żadnej dopłaty. Jedzienie przepyszne, bardzo urozmaicone, do śniadania można sie nawet napić wina musującego (!), mnóstwo jedzenia. Każdy, nawet najbardziej wybredny wybierze sobie coś przepysznego do zjedzenia. Obiady równiez bardzo smaczne,a kolacje to poezja :) Krewetki, kawior, małże, łosoś smażony, tuńczyk, ale również i bardziej tradycjne dla Polaków potrawy: pojawił sie nawet schabowy, mięsa pieczone - przepyszne. Plaża hotelowa całkiem ok, choć wejście do wody kamieniste, na Fuerteventurze są bardzo silne wiatry, a hotel usytuowany jest w zatoczce, co sprawia, że aż tak mocno tam nie wieje. Podsumowując, chętnie wrócę zarówno na Fuerte jak i do hotelu. Zapomniałem jeszcze o obsłudze: bardzo miła, uśmiechnięta i nie czuć tak jak w krajach arabskich, że jest to robione tylko dla $. Obsługa robiła to co miała zrobić i sie ulatniała. Jeszcze ciekawą rzeczą jest to, że w ciągu pobytu nie widziałem nikogo pijanego, robiącego jakieś burdy. Ludzie naprawde na poziomie.
Mój dwutygodniowy pobyt rozpocząłem w połowie listopada. Dla naszej trzyosobowej rodziny przygotowano dwupokojowy suite, z którego byliśmy bardzo zadowoleni. Hotel nie jest przesadnie duży i położony na rozległym terenie, przez co wszędzie jest blisko. Czy to plaża, restauracja, bary... są na wyciągnięcie ręki. Do najbliższego marketu (pomijając hotelowy z niezbyt wygórowanymi cenami) jest ok 200 m. Do dużego "Spar" trzeba się wybrac na 15 min spacer. Plaża hotelowa piaszczysta niezbyt duża za to z darmowymi leżakami. Jeżeli chcemy miec wybór trzeba rezerwowac miejsce do 8.00 potem możemy go nie miec lub "położyc się" na piaszczystej części wydzielonej z terenu hotelowego. Wejście do wody nieco kamieniste. Do ładniejszej plaży trzeba kawałeczek podejśc. Do wietrznej plaży Sotavento 45 min spacerem. Plaża hotelowa ma za to przewagę nad innymi, że jest osłonięta od wiatru. Baseny czyste, ciekawe, jeden z podgrzewaną wodą ale różnicę do nie podgrzewanych oceniam na jakieś 2st.C. :( i miejsca na leżakach w brud -wszyscy ciągnęli na plażę. Cały teren hotelowy z podleglą infrastrukturą czysty i dobrze utrzymany. Wyżywienie to już dłuższy temat. Pyszne, urozmaicone, braki uzupełniane na bieżąco. Chyba najlepsza restauracja hotelowa. Choc przyznam, że obiady były mniej wystawne niż kolacje. Obsługa błyskawiczna, na przygotowanie stolika czekałem najwyżej minutkę (kwiaty faktycznie sztuczne w tandetnych wazonikach :). Na kolacji często gości witał dyrektor, do którego goście (z tego co widziałem) najczęściej kierowali pochwały. Hotelowe bary są dobrze zaopatrzone, wybór alkoholi, drinków i napoi w opcji all jest bardzo duży. Nie ma długiego stania w kolejkach i ściemniających barmanów. Zamawiasz kilka drinków to dostajesz. Podsumowując, hotel odpowiada czterem gwiazdkom i nie ma się specjalnie do czego przyczepic. Nikt z gości, z którymi rozmawiałem, choc byli ulokowani w różnych częściach kompleksu nie narzekał na pokój. Dziwili się tylko, że akurat my dostaliśmy suite ale wg mnie wynikało to z dwutygodniowego pobytu.
Hotel można powiedzieć wart swojej ceny, wszystko pozytywnie. Położenie bdb, blisko centrum, do morza 5 kroczków:) basen bdb, animacje bdb(w hotelu jest również Polski animator), temperatura na wyspach średnia 27st. więc jest dobrze, to nie Egipt, ale warto:), niestety dyskotek w centrum praktycznie nie ma (są 2 malutkie), co za tym idzie jest to dość spokojna miejscowość:). Ogólna ocena - POLECAM:)
Doskonałe warunki bylismy wczerwcu z ITAKI. Jeśtesmy zadowoleni,z usług oferowanych przez hotel.Pokoje ładne przestronne z częściowym widokiem na ocean.Jedzenie wspaniałe,obsługa miła i kompetentna.Klimat wspaniały i cudowne plaże.Polecam hotel,spełnił moje oczekiwania.
Rozczarowaniem bylo,ze wypozyczalnia sprzetu windsurfingowego znajduje sie kawalek od hotelu,ale poza tym wszystko ok. Hotel do stary budynek,ale widac ze dbaja o to aby ludzie tam jeszcze wrocili. Polecam
Wróciliśmy właśnie z mężem z tego hotelu mieszkaliśmy w budynku głównym na 5 piętrze widok super pokoje ok czyste sprzątane codziennie obsługa hotelowa przemiła i bardzo uczynna jedzenie dla każdego coś leżaki na plaży i basenie owszem trzeba sobie przed śniadankiem położyć ręcznik ale tak już jest prawie w każdym hotelu widoki w okolicy super owszem hotel wymaga drobnych remontów ale nie przesadzajmy to nie jest nowy obiekt i tak jak w każdym coś jest do zrobienia rezydentka itaki p. małgosia kompetentna i służąca zawsze pomocą
Właśnie wróciliśmy z wakacji spędzonych w tym hotelu.Byliśmy z Itaką. Generalnie jest czysto,ale hotel nadaje się do remontu,mocno zaniedbany. W pokojach na niższych kondygnacjach jest GRZYB I PLEŚŃ o czym rezydentka itaki wie więc jeżeli macie dzieci to może to być szkodliwe dla zdrowia waszych dzieci szczególnie grzyby mogą powodować alergię.Obsługa perfekcyjna natomiast jeżeli chcecie mieć leżaki przy basenie to należy rano przed śniadaniem zarezerwować sobie miejsce na danym leżaku bo będzie z tym kłopot. Hotelowi naprawdę przydałby się gruntowny remont.Widzieliśmy też jednego dużego karalucha.Nie polecamy wycieczki na Lanzarote!wożą po sklepach z pamiątkami a o tych najciekawszych rzeczach tylko mówią
Z katalogu wybralismy hotel Sunraise Costa Calma Beach Resort jednak zakwaterowano nas w sasiednim Nautiliusie z widokiem na ulice. A że byl to marzec trzeba bylo sie nachodzic zarowno na plaze, basen jak i czynnych w tym okresie restauracji i barow hotelowych. Poprosilismy o wymiane pokoju, zwodzono nas w recepcji kilka dni, ze moze jutro, pojutrze... w koncu zrezygnowlismym z wymiany :( Bylismy z Itaka i z tego co przyobserwowalam nie wszyscy polscy goscie byli zadowoleni z pokoi. Taka ruletka!
Tripadvisor