W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Dobra baza wypadowa do Izraela
Rafa koralowa
Rozrywkowa miejscowość
Rezerwat Ras Mohamed
Jedyną zaleta hotelu jest świetne położenie przy plaży, naprzeciwko OLD MARKET. Pokoje poniżej 2*, lepsze po awanturze w recepcji lub dopłacie 60 dol za tydzień. Wśród gości głównie Rosjanie, obsługa, animacje - hałasliwe, wycieczki po rosyjsku. nawet prowiant zamiast śniadania trzeba załatwiac z rosyjskim rezydentem. Na polskie rezydentki nie można liczyc w żadnej sprawie.
Hotel położony nad samym morzem, z przyjemną, piaszczystą plażą. Leżaki i ręczniki gratis. Do dyspozycji gości są 2 baseny - większy przy plaży i mniejszy w głębi, niedaleko jadalni i głównego holu. Pokoje hotelowe znajdują się w parterowych i jednopiętrowych bungalowach. Do ich wyposażenia należą lodówki, telewizory i sejfy. Estetyka pokoi jest bardzo zróżnicowana i poniżej tej, widocznej na zdjęciu. Na terenie ośrodka są kort tenisowy, sala bilardowa, siłownia, dyskoteka, bar przy plaży, z którymi jednak nie mieliśmy okazji sie zapoznać. Obsługa nastawiona na rosyjskich turystów, którzy stanowią 90% wszystkich. W języku rosyjskim animacje i wieczory muzyczne. Do hotelu można wnosić jedzenie i napoje z zewnątrz. Niedaleko hotelu znajduje się Old Market. Na pieszo można także dotrzeć do delfinarium, a wzdłuż plaży do rafy.
Ogólne warażenie z hotelu jest pozytywne, ale polecam go raczej osobom, które większość czasu spędzają poza pokojem hotelowym, na zwiedzaniu.
Nie polecam pokoi na parterze (nr 600-699), a w szczególności 609:) lekka porażka. Pokoje na pierwszym piętrze ok. W sąsiedztwie tuż na skalnej skarpie znajduje się meczet, z którego systematycznie wydobywają się dźwięki. Słychać to jak jest się na plaży. W pokoju, w którym ja byłem, nie było niczego słychać (720). Poza tym 99,9% gości to Rosjanie. Wcześniej czytałem, że był ktoś z Polski w maju, a też byłem w maju (2tyg) i żadnych Polaków tam nie było. Wygląda mi to na opis kogoś z biura podróży, bo i opis, tekst i forma nie bardzo pasuje mi do kogoś kto tam był i wypoczywał. Polecam korzystać z usług miejscowych biur podróży (New Line, Morena) znajdują się w Old Market, jest taniej niż u rezydenta (Petra 200$, Izrael 90$, Kair 40$).
Ogromne rozczarowanie od pierwszej chwili. Standard pokoju znacznie rózni się od tego co przedstawiają foldery, to raczej baraki niż pawilony, posciel wyraznie była juz używana, brak ciepłej wody, nie ma yez zapowiadanej kolacji, ogólnie pokoj sprawia wrażenie brudnego. Sprawe załatwia interwencja w recepcji, ale niekorzystne wrazenie pozostaje. Bardzo krępujący węzeł sanitarny , toaleta za szklanymi niepełnymi drzwiami. Hotel zdominowany przez turystów rosyjskich, nawet muzyka przy barze pobrzmiewa w tym języku. Na koniec pobytu organizator imprezy zafundował nam niespodziankę zmieniajac godzine wylotu z 15. 30 na 7.30 rano, co skukowało pobudką o 4.00 i stratą połowy dnia opłaconych przez nas wakcji.
Ogólne wrażenie średnie hotel płożony na bardzo dużej przestrzeni w centrum miasta bezpośrednio przy plaży, plaża piaszczysta jednak bez rafy. Pokoje przestronne jednak wykończone z typowym Egipskim stylu czyli totalnie niechlujnie łazienka grubo poniżej oczekiwań. Animacje i sport tylko z rosyjskimi animatorami wyżywienie smaczne nie za bardzo urozmaicone zwłaszcza na śniadaniach. Brak owoców w menu.
wszędzie blisko,wszystko na miejscu,polecam
Hotel doskonale położony: przy plaży, a jednocześnie w centrum miasta - 50 m od wejścia na Old Market w centrum Sharm. Blisko supermarket Metro. Doskonała możliwość komunikacji np. z Nama Bay. Plaża piaszczysta, z mikro rafą. Spacerem 150 m po plaży jest duża (i głęboka) rafa, z bezpośrednim dostępem (ogólnodostępny pomost). Sam hotel powinien szykować się do remontu, ale w pokojach było czysto i były dobrze sprzątane. Pokoje na parterze niewielkie, ale na piętrze dużo większe. Podczas naszego pobytu w hotelu byli sami Rosjanie, przez co wszelka animacja tylko w tym języku. Ogólnie wrażenia z pobytu mam dobre, szczególnie jeśli chodzi o posiłki. Bardzo urozmaicona kuchnia (grill, owoce morza). All inclusive pełny, drinki w barach poza plażą w szklankach.
hotel jest fantastycznie polozony, bardzo blisko do plazy, dwa baseny, pokoje bardzo dobre jak na standardy egipskie, niewielu gosci, dla kazdego wystarcza lezakow na plazy i parasoli (bez dodatkowych oplat!), po przeciwnej stronie ulicy centrum handlowe i stary targ, bardzo ciekawa i szeroka oferta wycieczek fakultatywnych
dosyc malo opinii bylo na temat tego hotelu przed moim wyjazdem a szkoda. OGOLNIE HOTEL OCENIAM NA 3+, standard 4* -czyli w europie 3* i to sie zgadza, niewatpliwie na wyroznienie zasluguje polozenie samego osrodka - idealnie przy plazy, zejscie do wody bezposrednio z plazy, a nie z pomostow jak w innych hotelach, pokoje srednia klasa, rzeczywiscie posciel nie byla przebrana, toaleta przypominala o turyscie, ktorego dopadla zemsta faraona, ale na drugi dzien, po wyegzekwowaniu od rezydentki naszych praw bylo znacznie lepiej, pan sprzatajacy po otrzymaniu bakszyszu bardzo dbal o porzadek w naszym pokoju, dalismy 20 funtow i do konca pobytu nie musialam sie martwic o swieze reczniki,
plaza calkiem ladna jak na egipt, lezaki i reczniki w cenie, obsluga mila,
posilki smaczne aczkolwiek monotonne, a w szczegolnosci sniadania, nadrabiali przy obiadokolacji tu mozna bylo porownac umiejetnosci kulinarne kucharza
mrowki faraona - niestety sa, podobnie jak i inne duze mrowki - na szczescie nie przywiezlismy ich do domu
sejf w pokoju - za darmo
telewizory w pokojach - z tv polonia - gdyby ktos bardzo tesknil za naszym jezykiem
mnoooooooostwo turystow z za naszej wschodniej granicy , rzeczywiscie im jest wszystko podporzadkowane, ale to nie tylko w tym hotelu
piekny , zadbany ogrod, budynki na zewnatrz pomalowane na bialo, nie widac brudu na zewnatrz
hotel polozony w bardzo fajnym miejscu poniewaz blisko do naama bay - gdzie wieczorami mozna poszalec w roznych lokalach, a zarazem jest to takie miejsce gdzie naprawde mozna znalezc cisze i spokoj, niedaleko delfinarium i rejs statkiem ze szklanym dnem, bo tu wlasnie sa najpiekniejsze rafy i najwiecej ryb,
bardzo blisko do old marketu - powiedzmy takiego targu - duzo taniej niz np w naama bay
poza tym do hotelu mozna w zasadzie wniesc wszystko i napoje i jedzenie - nie sprawdzaja, wchodzili turysci z pelnymi reklamowkami, mysle moze ze ze wzgledu na tych rosjan,
pojechalabym tam jeszcze raz, ale opieka biura podrozy, opryskliwych rezydentek - (p.agnieszka i p.ela) to szok, absolutny brak profesjonalizmu, chamstwo, lenistwo, juz od momentu wyladowania bylismy zdani sami na siebie w skali 5 stopniowej ich prace (i biura i rezydentek) oceniam na duzo duzo ponizej 1. niestey nie jest to tylko moja opinia wracajac na lotnisko wszyscy klienci mieli takie odczucia, rezydentka nie odwiozla nas na lotnisko przyslali kogos , kto mowil do nas tylko po rosyjsku, bo po angielsku nie umial i powiedzial, ze bedzie czekala na lotnisku. Jak sie okazalo takze i w ta strone lotu nie moglismy liczyc na polskiego rezydenta PB Pegas
wydaje mi sie ze to jeden z najlepszych hoteli w sharm. spelnia wszystkie oczekiwania gosci
jedyną zaletą hotelu jest swietne położenie przy plaży, naprzeciwko OLD Market, jednak ogólnie jest cicho i kameralnie. Pokoje w wiekszości poniżej 2*, lepsze za dopłata 60 dol za tydzien lub po wykłóceniu się w recepcji. na rezydentki nie mozna w tej sprawie liczyć. Animacje wyłącznie po rosyjsku, hałasliwe. Rosjanie to 90 % gości i wszystko jest pod nich ustawione. Zeby otrzymać prowiant zamiast śniadania trzeba prosić rosyjskiego rezydenta. Nie polecam nikomu. W tej cenie mozna spędzic tydzien w lepszych warunkach.
Ze wzgledu na plaze ten hotel wart jest pobutu w nim. Plaza piaszczysta i wejscie do wody rowniez. Wiekszosc plaz nie ma wejscia do wody tylko bezposrednio na rafe czyli trzeba wejsc w butkach lub z pomostu na glebsza wode. Lezakow bylo tak duzo, ze nigdy nam nie zabraklo. Nie wiem jak atrakcje w hotelu, bo cale dnie nurkowalismy z centrum nurkowego. Jednak wieczory spedzalismy w hotelu - animacje egipskie byly rewelacyjne. Old Market niedaleko hotelu to swietne miejsce na zakup pamiatek i poczucie atmosfery targu egipskiego. Polecam wycieczke na synaj, ale nie bezposrednio po nurkowaniu, bo wysoko sie wchodzi. Ale wschod slonca z gory Synaj to niezapomniane wrazenie. Polecam goraco.
Hotel bezpośrednio przy własnej- małej plaży. Bardzo miła obsługa! Bardzo fajne 4 *
Hotel położony 20 min. od lotniska. Z hotelu widok na Old Sharm – starą część miasta w związku z tym poza hotelem jest spore centrum ze sklepikami. Przy hotelu znajduje się bank czynny od 18.00. Generalnie w 90% w hotelu obsługa nastawiona na turystów z Rosji. Hotel znajduje się przy plaży, która jest szeroka, w palmach i piaszczysta z łagodnym zejściem do morza, nie potrzeba klapek, przy brzegu nie ma rafy. Hotel składa się z szeregowców położonych w pięknym ogrodzie, na parterze standard, natomiast na pierwszym piętrze pokoje o podwyższonym standardzie 5$/os./noc lub 10$/pokój/noc. Na terenie hotelu znajdują się 2 baseny ze słodką wodą, (niestety nie podgrzewane), 2 korty tenisowe – 27 le/h z całym sprzętem + oświetlenie 20 le/h , internet 5$/h, siłownia a nad nią dyskoteka ANTALYA. Taxi spod hotelu do krainy Fantazji 12 le. Zasługuje spokojnie na 4*
Bardzo miło zaskoczył mnie sam hotel - pomimo 4* był naprawdę OK, a zdarzyło mi się być nie raz w różnych hotelach w krajach nie do końca europejskich - bardzo fajny i czysty pokój (choć wymiana była niezbędna, gdyż pierwsza propozycja była nie akceptowalna ze względu na położenie)
Czysta i naprawdę nowa łazienka, w pokoju lodówka i dobrze działająca klima
Całkiem niezłe jedzenie, dobra plaża z palemkami - chociaż na snorkling trzeba się wybrać poza, gdyż tylko jakieś nędzne fragmenty rafy przy hotelu
Do Naama Bay - taxi kosztuje okolo 10 PLN więc jak ktoś potrzebuje rozrywki to względnie tanio i niedaleko.
Jedyny minus: towarzystwo w 90% Rosjanie - gdyż jak się okazało Pegas to jakieś polsko/rosyjskie przedsiewzięcie, więc cała obsługa mówi do Ciebie po rosyjsku just in case...
Wycieczek nie polecam przez Rezydenta gdyż są droższe (ok 20$ przy samolocie i z racji tego, że nie zebrała się odpowienia grupa, tylko po rosyjsku! W mieście można kupić to taniej i z angielskim przewodnikiem - ja korzystałem z Line Tours Excursions, które mają siedzibę przy Old Markecie przy wodospadach.
Dokladnie tydzien temu wrocilam z Seti. Hotel sliczny, duzo zieleni i czysta plaza. Obsluga strasznie sympatyczna. Jezeli chodzi o posilki to napewno kazdy znajdzie cos dla siebie. Tak jak pisze w poprzednich opiniach Polakow jest malutko, ale to niekoniecznie wada. W trakcje mojego pobytu rodakow w hotelu bylo 7, dzieki temu kazdy nas znal i bylismy traktowani lepiej niz niektorzy rosjanie ;)
hotel bardzo biedny z malo mila obsluga i przeznaczony dla rosjan na 2000 osob 15 polakow animacje tylko po rosyjsku i dla nich po drinki polecam wysylac facetow bo mnie drinka robili bez wkladu JEDZENIE OKROPNE ODGRZEWANE DO SKUTKU AZ ROSJANIE ZJEDZA 5 RAZY ZNALAZLO NAM SIE WLOSA W POSILKU BYL TO MOJ 3 WYJAZD DO EGIPTU ITEN NAJGORSZY A JESLI WYKUPICIE PANSTWO WYCIECZKE DO JEROZOLIMY TAK JAK MY TO FIRMA ,PEGAZ,WAS NIE ZABIERZE POJADA SAMI A PO INTERWENCJI WROCA PO WAS POZDRAWIAM ULA
Hotel w 90% opanowany przez Rosjan, więc trochę głośnych turystów, w związku z tym wszystko było pod nich podciągnięte: muzyka, rozrywki... a, że są mało wymagający all był naprawdę biedny! Jedzenie było wydzielane, jesli były jakieś wieczory typu owoce morza, bardzo szybko wszystkiego brakowało. Na plaży obsługa była burkliwa. Te 4 gwiazdki są chyba za położenie bo blisko do Old marketu i dość ładna plaża. Animacje strasznie głośne i na okrągło, więc dla rodzin z dziećmi męczarnia, bo nie ma chwili ciszy, dla bezdzietnych też. Mini klub dla dzieci był otwierany okazjonalnie, a panie robiły wszystko, żeby jak najszybciej wypchnąć dzieci, dramat! Rafa na plaży nie istnieje, można wybrać się kawałek lewą stroną na cypel, ale też nic specjalnego, a poza tym łodzie ze szklanym dnem prawie wpływały tam na głowy. Najbardziej rozczarowały nas pokoje, w internecie zdjęcia zachęcały, a faktycznie to nory bez okien, wejście jak go garażu, w łazience ciasno, krany się urywały, w fugach grzyby, zasłonki od pryszniców spadały i czuć było wilgocią. Bylismy grupą ok 15 osób i wszyscy mieli podobne odczucia. Basen -tylko dla odważnych, woda nie była podgrzewana i w styczniu miała może 16 stopni. Nie polecam! Oceniam na marne **.
Hotel kwalifikuje się tylko do remontu - pokoje są brudne, śmierdzące, sanitariaty wołają o pomstę. Normą są cieknące brodziki i łamiące się w zamkach klucze. Pokoje na dole są ciemne. Obsługa strasznie gburowata. Jedzenie monotonne, niesmaczne i w małych ilościach. Próba zamiany pokoju wymaga doskonałych umiejętności negocjacyjnych i powinien się tego podjąć mężczyzna, nawet jeśli nie włada niegle językiem obcym, kobieta stoi na straconej pozycji. Sam hotel wpisuje się w potrzeby Rosjan. Nawet toast na kolacji sylwestrowej odbył się wg czasu moskiewskiego! Za zaletę hotelu można uznać jego lokalizację-przy samej plaży, ładnej szerokiej oraz w pobliżu Old Market na którym jest doskonała restauracja rybna.
Hotel świetnie położony na sporej przestrzeni, z własną plażą, w pięknym ogrodzie, pokoje przestronne i w miarę czyste; Nie jest najnowszy, ale zadbany. Ogród pełen wyrośniętych już pięknych drzew, dużo kwitnących krzewów. Należy pamiętać o napiwkach (zwykle 1$) - wtedy w restauracji czeka stolik, przy basenie zarezerwowane leżaki, pokój dobrze wysprzątany. Bardzo przyjemny hotel, listopad - świetny czas na przyjazd - temperatury 22-24 st wieczorem, w dzień max 30. Jest to hotel w gestii biura turystycznego PEGAS TOURISTIK, więc gośćmi są przede wszystkim Rosjanie. Nie był to dla nas żaden problem - byli kulturalni, głównie ludzie w wieku 40-65 lat oraz młodzi z dziećmi. Było spokojnie, wspaniale wypoczęliśmy. Jedzenie - b. dużo, po tygodniu pobytu trochę monotonne. Sama miejscowość - rozległa, enklawy hotelowe w dużych zadbanych ogrodach - pomiędzy nimi pustynia, brudno, hotele w budowie. Morze - wspaniałe, warto wypłynąć stateczkiem po okolicznych rafach koralowych - my pływaliśmy z maską, fajką i w płetwach - bardzo nam się podobało. Przyjechaliśmy tu aby odpocząć, wygrzać na słońcu, ponurkować - udało się w 100%. Nie należy nastawiać się na zakupy - nie ma nic ciekawego do kupienia, banalne kiczowate pamiątki, ale nam na tym akurat nie zależało. Nie jeździliśmy też na wycieczki (Luksor, Jerozolima, Kair, Petra w Jordanii i inne), bowiem na każdą z nich trzeba by przeznaczyć prawie dobę - inny był cel naszego krótkiego pobytu. Najważniejsze - murowana pogoda, ciepła woda w morzu i piękne otoczenie - słowem bardzo udany urlop.