Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Udogodnienia dla dzieci: brodzik, animacje, miniklub (4-12 lat).
Tuż przy hotelu prywatna, piaszczysta plaża z pomostem (skała koralowa przy wejściu do morza).
Udogodnienia dla dzieci: brodzik, animacje, miniklub (4-12 lat).
Krótki transfer z lotniska - port lotniczy tylko 3 km od hotelu.
Pobyt 2 tyg. czerwiec 2010 all inc. cena 1589 zł. Itaka. Jeśli ktoś narzeka na hotel niech najpierw dowie się gdzie leci. Hotel dla leniuchów i snurków. Pomost odbudowany, czarna flaga tylko raz cały dzień, ale można przejść się do Coraya Bay (strażnik też człowiek i dolara przyjmie). Zarcie i napoje zupełnie przyzwoite, da się przeżyć. Wodę i soki można \"dyskretnie\" nabierać do butelek, najlepiej w barze przy plaży. Wyposażenie pokoi skromne, ale stary telewizor dobrze odbierał TV Polonię, klima działała bez zarzutu, a lodóweczkę wystarczyło przesunąć o kilka centymetrów i pracowała cicho. W czerwcu żadnych kolejek na posiłki i do barów, leżaki na plaży i przy basenach cały czas dostępne. Zainteresowanym odpowiem na maila.
Hotel wykończony b. surowo – beton, cegła, żwir. Posiłki dość smaczne, ale monotonne. Ładna, nieduża plaża. Brak przejścia do innych hoteli - wartownik. Przy brzegu rafa, da się tylko brodzić w wodzie. Pływanie było możliwe z molo, ale zostały tylko ruiny. W all inclusive butelka 0,6 l. wody dziennie, drinki wydzielane (nie więcej niż jeden kubeczek na raz, zakaz napełniania butelek wodą). Napoje w tym wodę trzeba kupować w sklepie. Obsługa niechętna turystom, częsta odpowiedź "nie wolno". Tłumaczyli, że taki system - powszechne "RESTA system, not allowed". Hotel dla niewymagających plażowiczów. Brak możliwości pływania w morzu. Uwaga na "klątwę faraona" - leki należy zabrać z Polski, apteka w sąsiednim hotelu (ok. 30$ za leki).
Hotel kameralny, przemiła obsługa, nie przepadam za Egipskim jedzeniem, ale dało się wytrzymać, piękna rafa, przy plaży małą rafka, fajna też dla dzieci, animacje może niezbyt wyszukane, ale ciekawe i przezabawne, fajne disco, właściciele wciąż udoskonalają hotel, planują odnowienie pokoi, nowe meble, nie ma problemów z wymianą pokoju, jeśli coś nie pasuje, dla osób lubiących myszkowanie po bazarkach i gwar może się nie podobać, ale ja byłam bardzo zadowolona
Hotel wykończony b. surowo â beton, cegła, żwir. Posiłki dość smaczne, ale monotonne. Ładna, nieduża plaża. Brak przejścia do innych hoteli - wartownik. Przy brzegu rafa, da się tylko brodzić w wodzie. Pływanie było możliwe z molo, ale zostały tylko ruiny. W all inclusive butelka 0,6 l. wody dziennie, drinki wydzielane (nie więcej niż jeden kubeczek na raz, zakaz napełniania butelek wodą). Napoje w tym wodę trzeba kupować w sklepie. Obsługa niechętna turystom, częsta odpowiedź \"nie wolno\". Tłumaczyli, że taki system - powszechne \"RESTA system, not allowed\". Hotel dla niewymagających plażowiczów. Brak możliwości pływania w morzu. Uwaga na \"klątwę faraona\" - leki należy zabrać z Polski, apteka w sąsiednim hotelu (ok. 30$ za leki).
Byłam w Marsa Alam....04.07.2009 nie polecam Hotelu Resta Resotr ....brud...smród....w pokojach , na plaży, jedzenie dobre i jak przystało na Egipt po tygodniu tęskniłam za Polskim żarelkiem :-) jeżeli chodzi o ten hotel to sami Włosi południowi co wiąże się z dużym hałasem na plaży o stołówce już nie wspomnę. Hotele wybudowano na pustyni, więc nie ma klimatu Egipskiego....jeden sklep + 3 sklepiki w hotelu. Wycieczki jeżeli już baaardzo drogie ceny z kosmosu. Co można powiedzieć to piękna rafa koralowa. Mając dużo szczęcie przy wiejących tam wiatrach popływacie na głębinie 3-4 razy na dwa tygodnie:-( Ogólnie nie polecam....tego miasta i hotelu.Fotki mam raczej osobiste, więc wybaczcie....nie wybierajcie się kladami na safari...totalna porażka, a kosztuje 45 $ od osoby
Nie polecam dla samotnych dziewczyn wszedzie czułam sna sobie spojrzenia obsłógi:(
Byłem w grudniu i strasznie sie wynudziłem dwa małe baseny i mały obiekt hotely , p[olozenie plazy sprawia ze co drugi dzien byl zakaz kompieli z powodu silnych fal:( zazdroscilem ludziom z hotelu obok Lamaii przedudna zatoka piaszczyste wejscie do wody duzy obiekt obsloga profesjonalna i nie ma tylu wlochod co w rescie:)
jesli chodzi o pokoje to moga byc ale niczym nie szokuja poza zatkanym zlewem:) jeśli chodzi o plażę to totalny skandal ma długość 100 m i nie mozna wyjść poza obiekt hotelu w innym przypadku arabusy odrazu atakuja blee
Spokój, cisza, kompletny brak pijaków, cywilizowani Rosjanie, trochę Francuzów. Najpiękniejsza rafa przyhotelowa jaką widziałem w Egipcie. Możliwość zorganizowania sobie (prywatnie) wycieczki do Abu Simbel - pomaga rezydent. To nie jest hotel dla balanżerów i innych niedopitych osobników spragnionych wrażeń. Absolutnie polecam osobom lubiącym ciszę i spokój urozmaicony snurkowaniem na rafie (100 metrowy pomost).
Idealny hotel z bardzo dobra obsługą. Kupiliśmy last minute za 2 tyg 1840 zł/os. w opcji ALL w czerwcu (chyba rekord świata w tej destynacji) i byliśmy w 100% zadowoleni. Niedociągnięcia jak wszędzie (poprostu drobne ale po co sie czepiać) ale dało się odczuć że obsługa w restauracji, na plaży i w barach o Ciebie dba (miejsca gdzie spędzasz 75% czasu) a animacja COLUMBUS sprawiała że największe marudy chodziły wesołe. Polecam każdemu bardziej niż hotel tej samej sieci 5* czyli Resta Grand skąd ludzie na animacje przychodzili do nas a dresy i zblazowane towarzystwo były nie do wytrzymania.
Plusy to położenie przy rafie koralowej, dobre wyżywienie, czyste pokoje, bardzo uczynna obsługa. W pokoju sejf bez opłat. Butelka wody mineralnej na osobę. Leżaki i materace bez opłat. Wyżywienie typowe dla regionu, ale świeże, smaczne, urozmaicone. Minusy - hotel sprawia wrażenie zaniedbanego, być może był odnawiany, ale z \"należytą niestarannością\", pozostałości farby na futrynach, plamy na ścianach, stare podniszczone meble. Makabryczne dojście do pawilonów, nie ma chodników a jedynie wylany byle jak cement, pokruszony, nierówny, co w połaczeniu z niedostatecznym oświetleniem może skończyć się kontuzją. Podsumowując - hotel oceniam na 2*, nie warty ceny oferowanej przez biura podróży. Nie polecam.
hotel zniszczony,w pokoju w suficie nieotynkowana kopuła z dziurą w szczycie niewiadomego przeznaczenia, dobrze że nie padało. Posiłki niesmaczne, mało urozmaicone, w małych ilościach.Basen to mała dziura wypełniona chłodną wodą.Obsługa hotelu pozostawia wiele do życzenia. Czuliśmy się tam jak na Krymie na przełomie 80/90 sami rosjane i kilku niemców rodem z dawnej DDR. Nie jedźcie tam z dziećmi bo może skończyć się to rozwodem. Okolica to pustynia: 1 sklepik, żadnego transportu do Port Galib. My nurkowaliśmy więc wracaliśmy dopero na kolację i pewnie dla tego udało się przeżyć. Stanowczo odradzam ten hotel. Kto nie wierzy niech tam jedzie i się osobiście przekona. Wyrzucone pieniądze i stracony urlop
Hotel dla niewymagających, ceniących spokój graniczący z nudą lub traktujących hotel jako bazę wypadową. Czas transferu z lotniska, cisza, sympatyczna aura, bardzo wygodne łóżka plażowe/basenowe i rafa przy brzegu to największe(albo jedyne)zalety tego obiektu. Nie jest to miejsce dla smakoszy! Posiłki przygotowane po najlżejszej lini oporu, wersja \"all\" w sam raz dla osób na ostrej diecie. Pokoje to max 3*. Teren hotelu malutki, wokół pustynia, plaża zagrodzona, więc amatorów spacerów ostrzegam przed lekko klaustrofobicznym poczuciem \"uwięzienia\". Wielki ukłon w stronę miniclubu i cudownego Pana Stasia - to się nazywa powołanie ;-) Na terenie hotelu funkcjonuje mała dyskoteka. Radzę powalczyć o pokoje z widokiem na basen.
chętnie tam wrócę. Jeżeli ktoś nudzi się w hotelu do dyspozycji są oferty fakultatywne. Luksor Asuan, Abu dabab, wyspy Qulan, nurkowanie-Avalon Divers. Dla chcących spedzić czas aktywnie jest oferta ale wymaga odrobiny inicjatywy w załatwieniu wyjazdów.
Polecam hotel. Jedzenie przepyszne, jesli jestescie wielbicielami kuchni wloskiej :) Morze przesliczne, cieplutnie. Pokoje dość duze, czyste, lodoweczka, sejf. Zadnych kradzieży. Obsluga mila i serdeczna. Zadnych "dlugofalowych" zaczepek. :) Plaza duza, jak na ilosc gosci. Zadnych problemow z zajeciem lezaka. Plytkie lagunki w wodzie sprzyjaja spokojnemu snuklowaniu, a zejscie z pomostu na gleboką wodę i ogladanie rafy koralowej polecam najserdeczniej na swiecie. Basen jest, ale plaza jest duzo bardziej olegana, bo ciekawsza :) Serdecznie polecam osobom, ktore jada na wakacje, by odpocząć w ciszy i spokoju. w razie pytan: magdak1981@o2.pl
Hotel, w którym można wspaniale wypocząć. Cicha i spokojna okolica. Fajne rafki w lagunie przy plaży. Nam czarna flaga trafiła się tylko 3 razy w ciągu 2 tygodni. Pani Alina - rezydentka Itaki jest OK. Bardzo kulturalna i miła. Budynek nr 4 ma super położenie :) Obsługa hotelu mogłaby spokojnie pracować w hotelu ***** de Luxe - są świetni.
Polecam hotel wszystkim, którzy chcą odpocząć w spokoju, bez nachalnych animacji.Świetne warunki do podziwiania świata podwodnego, mieliśmy to szczęście, że w okolicę pomostu hotelowego przypłynęło stado delfinów-)))!!! Wybór tego miejsca wart ze względu na rozsądną cenę i miłą obsługę hotelową.
jak dla mnie rewelka. polecam wszystkim. super animacje z włochami - prześmieszni, rano gimnastyka w basenie, później jakieś gry, sietkówka, wieczorem codziennie dyskoteki na terenie ośrodka. Rezydenci super a w szczególności Alina :) fajne wycieczki, polecam quady bo super widoku. pokoje bardzo czyste codziennie wymieniane reczniku i pościel. Leżaki na plaży i przy basenie za darmo i reczniki plażowe też. Posiłki bardzo smaczne, bary na all inclusive do 24 z tego co pamiętam. Barmani bardzo sympatyczni (kelnarzy na stołówce też ;), nie są natrętni ani nachalni ale jak pojechałam na quady to jechałam na jedym z przewodnikiem to zrobiło się nieprzyjemnie... więc lepiej zachować pewien dydstans
Jak za te pieniądze hotel ok.Typowe 4 * egipskie(6 raz w Egipcie).Pobyt wrzesień/październik, mało ludzi jak na ten termin w porównaniu do sharmy czy hurgady.Sporo rosjan.Na terenie hotelu \"siłownia\", dyskoteka za free nawet w formie all.Jak na egipt obsługa bardzo przyjemna i spokojna.Zero nagabywania.Po raz pierwszy podczas pobytu nartafiłem na karaluchy(ale tylko 2 przez 2 tygodnie).Pierwszy raz na HB ale spokojnie daliśmy radę.Alinka z Itaki kupiła nam przez swoich egipskich przyjaciół napoje w El Quiser po cenie jak dla tubylców.Świetna sprawa posiłki na tarasie na zewnątrz.Często silny wiartr i czarna flaga.Rafa very good.4 razy podczas pobytu przypłynęły delfiny pod pomost.Można pospacerować po terenie grand resty i iberoteli.
Ogólnie polecam,szczególnie ze względu na przemiłą obsługę.Luksusów w pokojach nie oczekujcie,ale narzekać też nie można.Osoby nastawione na nurkowanie i oglądanie rafy uczulam-często wieje i wtedy nie można wejść do morza(przez dwa tygodnie 12 dni czarna flaga).W razie pytań-chętnie odpowiem