400 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Bogata oferta rekreacyjna: 2 duże baseny i aquapark z 7 zjeżdżalniami.
Liczne atrakcje i udogodnienia dla dzieci: brodzik, miniklub, plac zabaw, możliwość wynajęcia opiekunki.
Tylko 50 m do prywatnej, piaszczystej plaży (platforma).
Do hotelu trafiliśmy przez przypadek - ot-wykupione - jedziemy. Zaczęłam czytać opinie - przerażenie w oczach. Hotel dla niewybrednych i niewymagających - to napewno!! Pokoje duże (mieliśmy 2306 i 2302)widok na basen i morze z ukosa, łazienka - zardzewiała lekko,mało fajne pomieszczenie, suszarka nie chodziła, czysto - pan od sprzatania naprawdę sprzątał;), czajnik w pokoju - działał. Jedzenie - jak to w Egipcie :) - ale smaczne, dużo - nikt nie wydzielał, problem z kawą - automatami do kawy. Nie spieszą się z uzupełnianiem dań. Faktycznie stoliki przecierają jakąś brudną szmatą, albo polewają wodą i byle czym przecierają - to bardzo duży minus. Baseny - wyciągną sprzęt ok 5:30 - zaczynają sprzątać przed 7. Leżaków nie brakowało, plaża mała - ale całkiem, całkiem. barman przy basenie Sphinxa - bardzo fajny gościu, sympatyczny i życzliwy. Animacje w porządku choć trącało nudą - ciągle to samo - nawet wypowiedzi te same ;) W dniu urodzin - kartka w drzwiach - przy kolacji tort ze śpiewem. Miłe - bez proszenia. W razie pytań - GG 3803687
Za te pieniądze naprawde bardzo fajne wakacje w tym hotelu, z tymi Rosjanami to bez przesady w pewnym momencie pobytu było gdzieś pół na pól Polaków i Rosjan. Po angielsku można sie bez problemu dogadac.
obsługa w ogóle nie mówi po polsku a angielski pozostawia wiele do życzenia, rezydentka ok konkretna dziewczyna, hotel tak naprawdę tylko dla rosjan
Bylismy w Hotelu od 15.06-29-06.2012 Mozna w pelni korzystac z obu Hoteli King Tut oraz Sphinx, all inclusive calą dobe. Okolica nie ciekawa , ulice i pobocza rozkopane, do centrum okolo 5 minut taksowka za ktora placilismy 10 le. Ceny w sklpeikach hotelowych wygorowane ale na przeciwko hotelu kilka sklepikow z pamiatkami ktore mozna kupic za grosze. jedzenie calkiem smaczne kazdy znajdzie cos dla siebe, pokoje sprzatane , reczniki i posciel wymieniane codziennie. Obsluga bardzo sympatyczna mowiaca glownie po rosyjsku. Animatorzy fajni, codziennie gimnastyka, aquaaerobic, siatkowka, waterball i wieczorne animacje. Na plazy nie brakowalo lezakow niedaleko bardzo ladna rafa. Kilka godzin w tygodniu byl wlaczony mechanizm prądotworczy na przeciwko restauracji King tut ktory przeszkadzal gosciom chodzil bardzo glosno .
Z pewnoącią Sphinx nie jest obiektem 5 gwiazdkowym.Ja dałabym mu max.3i5 gwiazdki.Najbardziej z całego hotelu podobał mi sie pokój.Po włożeniu do paszportu 10$ dostaliśmy przepiekny apartament na 2 pietrze składający się z 2 dużych,przestronnych pomieszczeń balkon z widokiem na morze.Łazienka dośc duża,jedynym mankamentem była czystość prysznica..Jeżeli chodzi o baseny też nie mam większych zastrzeżeń, plaża tak samo.Niestety na tym koniec z plusami.Problem zaczynal się z momentem przekroczenia stołówki.Jedzenie to istna tragedia,przez 2 tyg.non stop to samo,brak surówek,mięso nie smakowała jak mięso,ziemniaki wiecznie niedogotowane, wędliny i nabiał okropne!!!!Poza tym 98%gości to Rosjanie i chyba to wystarczy za ręsztę komentarza
polecam ten hotel
swietny hotel czyste, nowoczesne pokoje, mila obsluga, barmani do centrum taxi 2 dolary disco w blizniaczym hotelu king tut za free jedzenia full a smak to rzecz gustu ja nie narzekalem ogolnie polecam PEWEX!!!
Pobyt X.2010. apartament po interwencji - początkowo zaproponowano klitkę 2 x 2 m z 1 łóżkiem!!! -ewidetnta próba wymuszenia bakszyszu - w bardzo prymitywny sposób....niesmak już na początek....Zostałysmy przeniesione chwilę później - jak wspomniałam do apartamentu z tarasem zaraz przy basenie - ponoc eden z najlepszych pokoi - ale nie powalał na kolana - wyposażenie niby ok-ale ubita lampa,przybrudzone ściany , w łazience wiecznie zapychający się prysznic.... Pierwszą rzeczą , za jaką się zabrałam...o zgrozo....-szorowanie kafelek i prysznica - nie jestem jakimś przesadnym czysciochem-ale to była jakaś masakra - hotel Empire ma o wiele lepsze warunki..... Pierwsze zgrzyty przycmiła poranna kapiel w basenie - skok praktycznie z tarasu do wody i widoki z plazy ;) Stolówka - potrawy i estetyka-wołają o pomstę do nieba.....syf,brud,niedomyte talerze,sztucce,niesprzatane stoliki, obsługa pracujaca chyba za karę, choc kilka sympatycznych /normalnych osób by sie znalazło..... Jedzenie monotonne i ogólnie niesmaczne, owoców jak na lekarswo, ale smaczne omlety i pizza... Drinki w wersji All - nalewane z bólem ... ja rozumiem ,że religia im zabrania ....ale kurcze, czułam się jak potepiona , więc nie zagladałam do barów z byt czesto..... Widoki ładne, plaża wystarczajaca-nigdy nie brakowało leżaków, zadaszenie z parasolami wydzielone na stałe,więc jeśli ktoś nie sie nie chciał smażyc, mozna było schowac się w cieniu i poleniuchowac....;) Do El Dahar niedaleko-spacerkiem - 20 min, taxi za 1dolar, max 2 Bardzo dużo Rosjan, myśłałm, ze z kims pogadam, bo lubię ich klimaty, ale niestety pozjexdzało się takie buractwo.....ze szkoda gadac... ogólnie - jesli poprawiłaby się kuchnia i obsługa - może bym tam wróciła - ale to chyba prędko nie nastąpi....Cena za 2 tyg All ok.2600/osoba- w tej cenie można znaleźc zdecydowanie coś lepszego..... Nie polecam...
bardzo miła obsługa dba o turystów bardzo fajny klimat w hotelu i kuchni można odpocząć pokoje przestronne klima działa i w sumie niewielkie pieniądze. Obsługa na bardzo wysokim poziomie POLECAM GORĄCO
Hotel godny polecenia. Pokoje czyste, systematycznie sprzątane, wyposażone w wygodne łóżka, telefon, telewizor, lodówkę z sejfem, czajnik elektryczny. Balkon lub mały taras. Budynek pięciopiętrowy. Klimatyzacja działa bez zarzutu. Każdego dnia osoba sprzątająca zostawia małą wodę mineralną w pokoju. Dwa baseny o głębokości 1.40 i 1.60. Dwa małe dla dzieci. Plaża blisko-mała. Leżaki, ręczniki w cenie. Jedzenie: śniadania-mało urozmaicone, obiad i kolacja-większy wybór. Przekąski, napoje przez cały dzień. Animacji praktycznie brak. Do centrum około 4 km. Okolica wokół hotelu raczej nieciekawa (przy starej części Hurghady).
Z pewnością nie jest to hotel 5,4-gwiazdkowy. Jedyną jego zaletą jest to, że jest to nowy hotel, tzn. dobudowane nowe budynki do hotelu \"King Tut\". Osobiście nie możemy mieć zastrzerzeń co do sprzątania pokoju (ręczniki zmieniane codziennie). Inni goście skarżyli się, że kiedy nie dali bakszyszku, pokój był nietknięty?! Obsługa dbała też o czystość na zewnątrz oraz basenów, które były czyszczone co wieczór. I na tym kończą się plusy. Kawałek plaży z piaszczystym zejściem bardzo mały. Pozostała część to kamienne schody z kamienistym, krótkim dnem, a póżniej ostry, duży spadek. W pobliżu mała rafka. Jedzenie beznadziejne! Jakość, ilość i różnorodność na poziomie hostelu. Nie jest to hotel, który godny jest polecenia!
Tripadvisor