W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Blisko centrum, ok. 8 km od centrum Sekkala, 6 km od lotniska
Bezpośrednio przy piaszczystej plaży z barem i bezpłatnym serwisem plażowym
Blisko od lotniska (ok. 6 km)
Basen o nieregularnym kształcie ze słodką wodą i wydzieloną częścią dla dzieci
Hotel dla lubiących bliskość prpmenady , sklepów w nowej cześci Hurgady. Mały dostęp do morza - brak możliwości większych spacerów brzegiem .Mała plaża . Basen duży zadbany- może byc ciasno przy basenie i na plaży w sezonie gdy zapełni się hotel.Ogólnie otoczenie przyjemne Nie ma zbyt duzo miejsca dla chcących spędzec czas przede wszyskim w obrębie obiektu .Należy dokładnie sprawdzać co to pokój bez widoku na morze- od strony ulicy są brzydkie małe pokoje bez okna tylko z drzwiami , wspólny taras - sąsiad zagląda do pokoju po odsłonięciu zasłon .Cena nie adekwatna do ich wielkości i warunków. Przed oknami śmierdzące szambo i nocą biegają po nim szczury.Śmierdzi od szamba już na korytarzu- przy temp 26st a co dopiero przy 33 st/uwaga na ofertę Ecco Holiday być może inne polskie biura też tam kwaterują swoich turystów/Pokoje od strony wewnętrznej też nie wszystkie mają widok na morze ale są przyjemne większe mają swoje tarasy.Miło się w nich mieszka ,cicho ,przyjemnie można posiedziec na tarasie/ balkonie w dzień i wieczorem. Mam porównanie to mój trzeci pobyt w Egipcie i jeszcze tam wrócę -to piękne miejsce na wypoczynek.
hotel jest ogólnie fajny, tylko widok z plaży jest nie najlepszy. Nie widać całego morza, gdyz plaża jest otoczona z obu stron molami
Ogólne wrażenie dobre. Miły hotel, bardzo miła obsługa, dobre położenie dla osób chcących odpocząć. Jedynym mnkamentem jest plaża a właściwie jej brak (bardziej można to nazwać sztucznie stworzoną zatoczką) :(
Poza tym wszystko ok jak na warunki egipskie.
Hotej jest położony o jakieś 15 min jazdy busikiem (za 1-2 funty od osoby) od główneho i handlowego centrum Hurgady co jest kolejnym plusem.
Polecam.
jestem zadowolona z wakcji w tym hotelu. Jedzenie było ok, szczególnie śniadania i kolacje były urozmaicone, na obiad trochę gorzej ale zawsze się coś znajdzie. Basen fajny z chłodną wodą, za to plaża to porażka, woda w morzu przy hotelu - syf!!! Warto jednak podpłynąć kawałek dalej rowerem wodnym i pooglądać rafę, tam woda jest czysta. Mój pokój nie był codziennie sprzątany - trafiłam na takiego gościa, który sprzątał po zapłaceniu 1$, ale z tego co wiem inni tak nie robili. I co do pogryzień - to prawda, ja i moi znjaomi jesteśmy pogryzieni, ale już sama nie wiem co to, bo słyszałam że egipskie pchły, na dworze też gryzą, a w nigdy nie widziałam tam żadnego owada...
Hotel super. Nie wiem czym kierują się ludzie piszący, że jest do bani. Na 4 * to ok. Wadą tego hotelu jest brak dostępu do morza (mała plaża). Pokoje rezerwować na basen, a nie na ulicę (dopłata na miejscu). No chyba, że za te pieniądze ktoś chce nie wiadomo jaki komfort. A w życiu był tylko na prywatnych kwaterach nad morzem.
Mi hotel bardzo sie podobal. Jestem bardzo zadowolona bo robne niedogodnosci traktowalam z przymruzeniem oka pamietajac ze jestem na wakacjach i nie mam ochoty sie stresowac.
POKOJE
Ja mieszkalam w pokoju od ulicy na 2 pietrze w skrzydle poludniowym. Klimatyzacja w pokoju byla za darmo i byla indywidualnie sterowana. Wprawdzie dosc czesto serwis sprzatajacy nam ja wylaczal jak bylysmy na plazy ale po powrocie szybko temperature doprowadzalysmy do odpowiedniej. Raz tylko chyba dla jaj nastawili nam temperature na 12 stopni wiec weszlysmy jak do przerebla. Troszke klima szumi ale mysle ze to normalne. Pokoje sprzatane byly codziennie ale tez codziennie zostawialysmy funta lub dwa na lozku. Jedyne co to nie zauwazali ze lustra nie swieca czystoscia.Czasem ukladali nam zwierzaczki z recznikow ale to chyba jak nie mieli co robic :) W pokoju byly 2 telefony. Jeden na nocnym stoliku drugi w kiblu J Fakt iz pokoj byl od ulicy w niczym nie przeszkadzal. Raz na jakis czas mozna bylo uslyszec jakies trabniecie ale to w zaden sposob nie przeszkadzalo. Kilka razy dziennie widzialam ladujace i startujace samoloty ale ich tez specjalnie nie bylo slychac. Ja jestem przewrazliwiona jesli chodzi o cisze podczas spania wiec mysle ze skoro mi nie przeszkadzalo to i innym tez nie powinno.
LAZIENKA
Jest jaka jest. Umywalka, sedes i badziewny prysznic. Polecam klapki do kapieli � bez nich bym nie weszla. Zaslona plastikowa i niezaciekawa. Woda ciepla pod prysznicem odkreca sie w prawo a w umywalce w lewo i czekac trzeba az zleci (tak bylo w moim pokoju). Na scianie jest naklejka ze reczniki beda zmieniane tylko jesli rzuci sie je na podloge ale czasem nam zmieniali nawet jak nie rzucalysmy. Splyw pod prysznicem to nie pentium wiec czasem woda splywala jak krew z nosa. Lazienka zazwyczaj byla cala w wodzie bo woda z prysznica nie leciela przed siebie tylko na wszystkie strony. Codziennie tez dostawalysmy nowe mydelka i szamponiki i zawsze po 2 biale miekkie papiery toaletowe a jak zabraklo to z usmiechem na ustach podrzucali dwa dodatkowe. Na glowe byly po 2 biale reczniki jeden wiekszy drugi mniejszy. Tych recznikow nie zabiera sie na plaze.
STOLOWKA
Stolowka lub restauracja jak to zwal tak to zwal � jest duza I przestronna. Sniadania podawane sa od 7:00 do 10:00 obiadokolacje rowniez tyle ze wieczorem. My na sniadanie docieralysmy mniej wiecej za 5 dziesiata i nie bylo problemow z jedzeniem zawsze bylo pod dostatkiem. Jedzenie jest dosc urozmaicone ale przyznaje ze po 2 tygodniach to juz sie mocno teskni ze polskim jadlem. Menu nie bede opisywac bo juz przede mna opisywali. Wchodzac na stolowke naklepiej zajac sobie stolik kladac na nim klucz od pokoju bo moze sie stac tak ze po nalozeniu jedzonka nie bedzie juz gdzie usiasc. Kelnerow jest duzo i bardzo energiczni chwilami az za bardzo. Ze stolow sprzatac potrafili talerze jak jeszcze ostatni kes byl na nich i jeszcze zulysmy jakies potrawy. Trzeba ich wiec bardzo pilnowac. Napoje do kolacji sa dodatkowo platne. Podaja jakies wina ale nie wiem ile kosztuja, koktajle ze zmiksowanych truskawek lub mango po 13 LE (odradzam chyba ze ktos lubi przeslodzone), woda, cola, sprite, fanta po 9 LE (z tym ze gazowane napoje w puszkach a woda w butelce chyba 0,75litra). Nalezy zamawiajac podpisac rachunek podajac nazwisko i numer pokoju i warto pod ostatnia pozycja dopisac przekreslenie przez reszte kartki aby nic nie dopisali oraz sprawdzic czy poprawna jest suma. Nas nie oszukali ani razu ale wiadomo ze panskie oko konia tuczy. Jesc mozna dowoli aczkolwiek uwazam ze nakladanie na talerz wszystkiego jak leci w ilosciach niedoprzejedzenia a potem zostawianie na talerzu nie swiadczy o nas zbyt dobrze. Przeciez zawsze mozna sobie dolozyc.
RECEPCJA I SEJF
Recepcja czynna jest cala dobe. Pracuja na 3 zmiany. Niektorzy wspaniale wladaja angielskim a niektorzy chyba musza sie jeszcze podszkolic. Panowie sa jednak bardzo sympatyczni (hehehe). Sejf jest darmowy przy zakwaterowaniu nalezy wypelnic specjalny formularz a potem tylko pilnowac klucza bo zgubienie kosztuje 200 USD. Aby wyjac cos z sejfu wchodzi sie do tej specjalnej kanciapy z jednym z recepcjonistow. Kasetke otwiera sie dwoma kluczami naszym i ich. Nalezy pamietac ze jesli jestes ladna blondynka to panowie napewno nie pomina okazji aby sie z Toba umowic i pozachwycac sie nad Twoim pieknem. Ja ladna nie jestem ale jestem blondynka a ze maja spaczony gust to im to nie przeszkadzalo. Szczegoly daruje sobie bo nie wypada. Przy drzwiach wejsciowych do hotelu w bramce na wykrywanie metali siedzi dwoch wesolych panow straznikow i specjalnie wlaczaja pikanie (czasem wlacza sie samo) i maja radoche jak sie nie wylacza do momentu az znikniesz z oczu. Sa bardzo towarzyscy chetni do rozmow i do robienia sobie z nimi zdjec a mniej chetni do faktycznego pilnowania. Mozna wniesc do hotelu bombe atomowa i nie zauwaza. Napoi do hotelu wnosic nie wolno chyba ze w plecakach lub nieprzeswitujacych torbach ale jak sie ich dobrze wytresuje to i na beszczela mozna wnosic i slowa nie powiedza.
BASEN I PLAZA
Ja korzystalam z plazy. Basen byl oblepiony ludzmi i smierdzial chlorem. Z dwojga zlego juz wole sol morska. O basenie nie opowiadam ale o plazy moge powiedziec ze choc nie jest szczytem moich marzen to jest dosyc sympatyczna. Mala kameralna i przyjemnie na niej wieje. Schowac mozna sie pod slomianymi parasolami. Weseli spiewajacy kelnerzy co chwila zaczepiaja zeby kupic od nich drinka lub cos do jedzonka. Zwlaszcza fajny gosc to Michel. Geba mu sie smiala bez wzgledu na cokolwiek. Na plazy mozna wypozyczyc rowery wodne od Mohameta vel Jamaica lub pobrac u niego lekcje windsurfingu. Jesli wpadniesz mu w oko nie spusci go z Ciebie przez caly wyjazd wiec uwazaj. Podobno wlada 6cioma jezykami ale ja slyszalam go tylko w wydaniu angielskim i niemieckim i troche rosyjskim. Jest tez centrum nurkowania kolezanka wypozyczala od nich fajki i maski i pletwy - calosc za 20 LE dziennie. Reczniki wydawane sa w specjalnej budce na podstawie Towel Badgely ktorych tez nalezy pilnowac do czasu wyjazdu z hotelu. Zazwyczaj nie mialysmy problemow ze znalezieniem 2 wolnych lezakow ale wiem ze niektorzy to juz o wpol do 8 rezerwowali miejsca. My pojawialysmy sie okolo 11 i wszystko bylo.
ATRAKCJE
Dyskoteki i wybory miss � porazka, animacje przy basenie � chyba ok. Ale nie bralam udzialu.Mozna tez w hotelu pograc w Billard, skorzystac z Fitness Clubu lub pojsc na masaz. Jakies 200 m. Od hotelu jest niewielka dyskoteka Dutch Bar. Wejscie w ksztalcie holenderskiego wiatraka. NA przeciwko hotelu Big Brother knajpa rowniez sympatyczna.
WYCIECZKI
Polecam ORBIT TOURS kolo Big Brothera. Wszystko bylo super zorganizowane i 2 razy tansze niz u rezydentow. Ale o nich juz duzo w innych watkach wiec nie bede pisac.
ZAKUPY
W hotelu jest sklepik z pamiatkami i kartkami ale my wszystko kupowalysmy na zewnatrz. Wieksza frajda i taniej. Zakupy spozywcze robilysmy w sklepie tuz przy wejsciu do hotelu. Kazdy zakup premiowany byl cukierkami a sprzedawca sporo slow znal po polsku. W sklepie glownie byly napoje, slodycze, kartki plus znaczki (czasem 2 czasem 3 LE za komplet) zapalniczki papierosy, troche kosmetykow i pare nieciekawych pamiatek. Woda 1,5 l Baraka 1,5LE Nestle 4 LE, Coca cola 1l 4 LE
Uwaga ! trzeba polować na leżaki i ręczniki już o godz 7,00 a nawet od godz. 6,00 wiekszość jest pozajmowana, jeżeli opłacisz obsługę to masz zajęte leżaki. Hotel jest atrakcyjny ładny. Ogólenie można powiedzieć hotel jest dobry. Można fajnie odpocząć i wyluzować się. Może nie jest to eksluzywny hotel tj. pokazują to na zdjęciach lecz przyzwoity standard, jest czysto, ciepło i przyjemnie, pokoje są klimatyzowane, w pokoju jest lodówka zamykna na klucz przez obsługę - chcesz skorzystać z lodówki i jej zawartości - odpłatnie. Rowerki wodne odpłatnie, zdjęcie z wielbłądem - odpłatnie. Tam nie ma nic za friko.
Jedzenie przepyszne, w wielkim wyborze, dowolnych ilościach.
Olbrzymia ilość cudownej zieleni i kwiatów w obrębie terenów hotelowych (zobacz foto - adres poniżej).
Wszystkie media OK - wieczorami niskie ciśnienie wody, zwłaszcza ciepłej.
Lokalizacja bardzo dobra - na początku handlowej promenady, 15 minut spacerkiem do Mc Donaldsa i KFC. Obok apteka (europejskie a nawet polskie leki). W pasażu hotelowym - sklepiki (niedrogie - oczywiście ceny do negocjacji), miła cukiernia i bankowy kantor.
Przytłaczająca ilość gości - rosyjskojęzyczna, nienarzucająca się. Nam to nie przeszkadzało.
Wbrew zasłyszanym opiniom - obsługa hotelowa dosyć chłodna za to na każdym kroku próbuje dostać bakszysz (napiwek).
Obsługa rezydenta Selectours - bardzo dobra. Wycieczki te same co wszędzie - ceny nieco wyższe ale niewygórowane.
/
Bardzo miła obsługa i animatorzy. Wszędzie czysto, bardzo dobre jedzenie,ale wersja all jest tylko w 1 restauracji! Posiłki i napoje tylko do 22, jedynie dla osób wracających z wycieczek możliwość zjedzenia ciepłej kolacji do godz. 24. Hotel nie jest usytułowany w centrum i może to i lepiej bo wieczorem spokojnie można wyjść na ulice.
Minus to przede wszystkim FATALNA plaża! Ale za to super basen z wydzielonym brodzikiem dla dzieci. Polecam wycieczki, które można wykupić w "biurach" na plaży. Dużo taniej niż u rezydenta, a wszystko super zorganizowane. W pobliżu bank, dużo sklepów i tania kafejka internetowa. Nie polecam wymiany dolarów w recepcji - dużo niższy kurs. Pamiętajcie, że na miejscu trzeba dopłacić do pokoji z widokiem. Najlepsze są te w ogrodzie i wzdluż basenu. Ogólnie ocena Bardzo dobra. Polecam.
WŁASNIE WRÓCILIŚMY Z HURGADY Z SUŁTAN BEACH. Z HOTELU JESTESMY ZADOWOLENI. POKOJ NA ULICE - ALE NIE PRZESZKADALO NAM TO (MALO CZASU SPEDZA SIE W POKOJU) - POKOJE Z WIDOKIEM NA MORZE,MORZE FAJNE LECZ POD WARUNKIEM, IŻ DOSTANIEMY POKOJ NA PIETRZE. LAZIENKI TROSZKE NIZSZEGO STANDARDU NIZ POKOJ - ALE CZYSTE I MIŁE. KLIMA W POKOJU - WYDAJNA LECZ GŁOŚNA (CO PRZESZKADZA PODCZAS SNU). ŚNIADANIA MONOTONNE - PRAKTYCZNIE CODZIENNIE TO SAMO. JEDNAK OBIADY I KOLACJE - WYNAGRADZAJA SNIADANIA. PO WYCIECZACE Z LUKSORU - OK. 22.30 DO KOLACJI POZOSTAJE PIECZYWO, SER ZOLTY I MARTADELA / SALAMI. BASEN BARDZO PRZYJEMNY - WODA CHLODNIEJSZA NIZ W MORZU - DZIEKI TEMU WIKSZE ORZEŹWIENIE. ALKOHOLE LOKALNE W BARDZE DOBRE - LEPIEJ JEDNAK KORZYSTAC Z BARU PRZY PLAZY. MANKAMEN - LUB NIE - JAK KTO WOLI - ALKOHOLE I ZIMNE NAPOJE PODAWANE W PLASTIKOWYCH KUBKACH. CODZIENNIE MOZLIWOSC Streching ORAZ AQUAAEROBIK I TAŃCE (RÓŻNEGO RODZAJU). CO WIECZOR INNE ATRAKCJE OK. 22.30 TANIEC BRZUCHA, KABARET I INNE.
OBSLUGA HOTELOWA MILA - TYPOWO EGIPSKA. MOŻLIWOSC PODJECHANIA Z POD HOTELU BUSIKIEM DO CENTRUM HURGADY - SAKALA ZA 2 LE./OS. CENTRUM GWARNE - ALE WARTE JE POZNAĆ.
CIEKAWE WYCIACZKI FAKULTATYWNE.
W PRZYPADKU DODATKOWYCH PYTAŃ PROSZE O MAIL.
Hotel z pewnoscia nie zasluguje na 4 gwiazdki.
Wady:
1. brak plazy; to co jest przy hotelu nie mozna z pewnoscia nazwac plaza a zatoczka; nie ma widoku na pelne morze;
2. pokoje sa brudne, lazienki bardzo nieprzyjemne, szpary pomiedzy drzwiami a framuga sa tal duze ze mozna wsadzac w nie palce;
3. obsluga hotelowa bardzo slabo posluguje sie jezykiem angielskim, nie mowiac juz o polskim;
4. hotel zapewnia bardzo ubogie atrakcje rozrywkowe dla gosci; aerobic tam prezentowany to raczej forma rozrywki dla malo wymagajacych osob;
5. hotel jest polozony w czesci miasta gdzie znajduja sie same hotele, do centrum Hurgady taxowka jest okolo 10 minut; w prawdzie znajduja sie w poblizu sklepiki i bary ale jest ich niewiele w porownaniu z innymi czesciami miasta i nie oddaja one klimatu tego kraju;
6. basen jest ladny lecz woda niepodgrzewana;
7. mimo zapewnien rezydenta jak i obslugi hotelowej ze po powrocie w poznych godzinach nocnych z wycieczki fakultatywnej otrzymamy pozna kolacje, to jednak jej nie dostalismy. Czekala na nas jedna bulka, kilka zielonych papryk i resztki tzw. zupy;
8. odradzam piwo, soki i cole serwowane w ramach pakietu All Inclusive; sa rozrabiane ogromna iloscia wody;
W trakcie 2 tygodniowego pobytu w Egipcie zmienilismy hotel na Sea Gull ktory goraco polecam.
W hotelu byliśmy od 28 sierpnia do 11 września tego roku. Hotel ogólnie ładny, ale w pokojach były małe czerwone pluskwy, które pogryzły mnie i innych uczestników w tym samym czasie. Obsługa hotelu się z nas podśmiewała, a lekarz w hotelu ogólnie nas olał i nawet pogryzień nie obejrzał, tylko wszystkim dał maść na alergię.Nawet zmiana pokoi i pościeli nie pomogła. Przez te pogryzienia miałam ograniczony wyjazd. Jedzenie w hotelu bardzo ograniczone, bez przerwy to samo i wcale nie smaczne. Ogólnie opcja All inclusive ograniczona. Za taką cenę nie polecam tego hotelu. Byłam już w Egipcie i trafiłam dużo lepiej.
Mam pytanie do państwa pracownika. Do jakiego centrum jest tam blisko? A co do odwiedzin Polakow to racja, jest odwiedzany przez nas, ale jeszcze bardziej przez Rosjan z grobymi portfelami a nas maja w d...
Hotel robi bardzo dobre wrażenie, obsługa sympatyczna i z poczuciem humoru, piękny basen z barem, gdzie są podawane napoje bezalkoholowe i lokalne trunki jedyny minus to kubeczki plastikowe do których jednak można się z czasem przyzwyczaić. W ciągu dnia są różnego rodzaju rozrywki np. aerobik wodny, który jest prowadzony przez super zabawnego animatora. Jedzenie dosyć dobre, a na urozmaicenie też nie ma co narzekać, ale jajecznicy porannej mamy juz na cały rok wystarczająco dosyć. Jeśli ktoś jest miłośnikiem kawy rozpuszczalnej to polecam zabrać pojedyncze saszetki kawy ze sobą jak dla niebyła ciężka do strawienia. Jeśli chodzi o wycieczki które są proponowane przez lokalne biura w hotelu to warto z nich skorzystać bo jest wiele ciekawych przeżyć, ale najlepiej wykupić u jednego przedstawiciela np. 2 i wtedy można się potargować o lepsza cenę. Jeśli wykupicie wycieczkę do Kairu w biurze OHOT TURS(mam nadzieje że poprawnie napisałam nazwę tego biura) to liczcie się z ciężka podróżą autokarem publicznym gdzie siedzenia są niewygodne toaleta nie działa i jest bardzo słaba klimatyzacja co prawda na miejscu w Kairze czeka już ich autokar dużo lepszy ale to nie rekompensuje całej 6 h. podróży do tego miasta, teraz juz wiemy że lepiej dopłacić 20 dolarów i pojechać na taka daleką podróż z ofert naszych rezydentów. Jeśli chodzi o pokoje w hotelu to nasz był od strony ulicy gdzie mięliśmy widok na część promenady Hurghady i góry, niestety toalety są na standard hotelu ***.Była to nasza pierwsza podróż do Egiptu i jestem z niej bardzo zadowolona przeżyłam mnóstwo niezapomnianych przygód.
Ten hotel zrobił na mnie wrażenie bardzo poprawne, lecz uważam że powinien mieć 3 gwiazdki !!
jeżeli chodzi o wyżywienie to dość słabe tzn. brak śniadania dla śpiochów, w końcu człowiek jedzie na wakacje więc chce trochę dłużej pospać, słabo urozmaicone, praktycznie brak przekąsek (kilka ciasteczek), słaba opcja ALL (kończy się o 22.00 a animacje zaczynają się o 22.30 więc trzeba dodatkowo płacić za napoje i alkohol) - za to duży minus, basen fajny, położenie dobre, można pospacerować długą promenadą ze sklepami i kafejkami, blisko sklep wolnocłowy, plaża bardzo mała i wąska, ogólnie za tą cenę (1800 zł za osobę) hotel w porządku.
Wczoraj przyleciałem, a więc zaczynamy ;) Po pierwsze myslalem ze bedzie tam potezny skwar. Tak tez nie jest - wiatr juz lotnisku dawal o sobie znac i tak tez bylo w hotelu. Jezeli chodzi o polozenie... Da sie zauwazyc ze jest to jeden z pierwszych hoteli w Hugardzie ale i jeden z tych srednich. Polozony jest miedzy dwoma innymi hotelami, z ktorych jeden przypomina ten wlasnie, a drugi jest potezny. Z gory to wyglada jak nasze polskie wytyczone dzialki dla kazdej zabudowy. Jezeli chodzi o okoliczne atrakcje. Ja zauwazylem 4 - widok na morze, widok na pustynie i góry, palmy oraz zupelny brak chmur. Ot i tyle na ten temat. Mozna sie co prawda przejsc po starym czy nowym deptaku ale w dziesiatkach sklepow ktore tam sa, zawsze sa pamiatki i zawsze te same. Odleglosc od plazy, plaza jest jakies 50 m od hotelu. Nalezy przejsc przez basen i ogrod, po czym dociera sie do skąpej ok. 40 metrowej sztucznej zatoczki. Dostep do morza - żaden praktycznie. Jezeli chodzi o komunikacje - idac ulicą zatrzymajcie sie na chwile a juz pod nosem macie 5 taxowek z ktorych krzycza wsiadaj, dobra cena, niska cena, za darmo :D Zreszta tak tez jest z mentalnoscia tamtejszych ludzi. Jak sie wdacie w rozmowe to stracicie bardzo duzo czasu zeby sie z niej wyplatac. Jezeli chodzi o to czy jest to ciche miejsce. Absolutnie nie (moze procz wieczorow). Od ulicy są remonty nastepnych hoteli, nonstop jezdza samochody trabiac na siebie co 5 sekund. Ludzie sie drą niesamowicie. Bardzo fajny klimat mozna \"zalapac\" wieczorem przy zachodzie slonca kiedy (w moim perzypadku) majac pokoj od ulicy widzialem z niego tamtejsze spoleczenstwo oraz pustynie \"za calym kompleksem\", na horyzoncie gory i przede mna wieza z czlowiekiem obslugujacym dzialko automatyczne. Do tego ich muzulmanski spiew tuż po zachodzie słońca. Jezeli chodzi o pokoje, sa male, srednie, wieksze i ogromne z tego co zdarzylem sie zorientowac. Jezeli nie wezmiecie z biura podrozy lepszego pokoju (z widokiem na front) to dostaniecie standardowo na ulice. W tym momencie wlasciwie ostatnia mozliwoscia jest przy recepcji powiedziec ze chcecie pokoj inny niz ta mała klitka. Potem juz bedzie problem zamienic pokoj. Pokoje sprzatane moga byc codziennie lub w ogole - zalezy od Was. Jest telewizor, satelita (lub kablowka), klima dziala. Lazienki nie sa za ekskluzywne. Na fugach jest brud, ale podstawowe zanitaria jak zlew, kibelek i czyste reczniki zawsze sa. Generalnie mozna sobie posprzatac samemu i jest ok. Co do jedzenia, faktycznie dobre - i jest go na prawde duzo. Posilki 3 x dziennie przy opcji AI. Juz nie pisze o godzinach bo ta informacje macie na miejscu, ale sa standardy. Jedyne nad czym ubolewalem to to, ze AI jest od 10 do 22 a nie od 8 do 00 jak wszedzie. Takze jedzonko pyszne i urozmaicone. Miedzy posilkami mozna jeszcze dorwac ciastka czy ciasta w barze na basenie. Ludzie podajacy posilki tak samo upzrzejmi i nie mam nic do zarzucenia. Jezeli chodzi o animacje. Są. Tylko tyle mozna napisac. Nie jest to nic ciekawego, taniec brzucha, wybory miss hotelu czy miss par. Ogolnie to nic tam mi sie nie podobalo. Standardowa piosenka dla dzieciakow codziennie wieczorem zeby sobie pokicały na scenie a potem \"dyskoteka\", która tak okresle \"przytupają\". Obsluga hotelu kapitalna, udogodnienia dla dzieciakow takze bardzo fajne, ale wybral bym dla rodzin inne hotele, ze zjezdzalniami czy cos takiego. Basen wypas jako basen. Woda czysta, filtrowana, barek i takie tam. Pare uwag: 1. Pokoj od frontu w biurze najlepiej, jak nie to w recepcji przy wejsciu do hotelu (potem nie bedzie miejsc). Chociaz mozna wyciagnac uroki i z podstawowego pokoju od strony ulicy. 2. Wycieczke (jak macie za darmo z biura, wykorzystajcie), jak nie macie za darmo a musicie placic NIE BIERZCIE NIC ABSOLUTNIE od tzw. rezydenta (waszego opiekuna), zjedzie was z pieniedzy porzadnie a i nie dbaja o nic wiecej. 3. Wycieczki bierzcie u lokalnych ludzi (chodzą po basenie, maja swoje stanowiska w hotelu tez). Oni maja ceny 2x nizsze i przedewszystkim dbają o Was jak o dziecko. 4. Uzywajcie filtru 10-30, po dwóch dniach kupcie oliwke dla dzieci zeby sie opalic - wtedy sie juz nie poparzycie, najpierw filtr przez dwa dni. 5. Koniecznie czapka inaczej zejdzie wam z glow skóra 6. Jezeli chcecie zwiedzic miasto, ZAWSZE z przewodnikiem. Jest niebezpiecznie poruszac sie tam bez przewodnika (przewodnik kosztuje jakies 15euro) 7. Wszedzie w okol hotelu sa sklepy, na tzw. nowym deptaku tez sa sklepy. Ceny ktore Wam sypną sa prawie zawsze o 4x wyzsze nizeli te ktore powinny byc. My zawsze targowalismy prawie 4x nizsze ceny. 7. Nie polecam wycieczki na piramidy - (jest tam tylko jedna) - ogladacie je z kulkudziesieciu metrów, jedziecie prawie 10 h autokarem zeby zobaczyc przez 1 godzine piramidy i wracacie autokarem znowu 10 h. 8. Polecam bardzo nurkowanie i quady po pustyni ze zwiedzaniem wioski beduińskiej. Sam nie bylem - slyszalem kilka opinii konstruktywnych. 9. Na koniec komu dac pieniadze. Pieniadze dac (2 euro) bagazowemu oraz zostawcie za pierewszym razem po 1 euro x2 na poduszkach sprzątającym. 10. Nie dajcie sobie wyrwac walizek na lotnisku jak bedziecie odbierani autokarami do hotelu bo wam nie beda chcieli oddac walizek jak im nie dacie pieniedzy. Wkladajcie je sami do luku bagazowego do autobusu. 11. \"ZEMSTA FARAONA\" - pod zadnym pozorem nic pic wody z kranu i uwazac na sałatki (sa plukane w wodzie z kranu). Bezpieczne sa pomidory, zielona sałata oraz wszsytko w sosach. 12. Dopadnie Was czy nie - zaopatrzcie sie w tamtejsze leko juz na starcie (takie tabletki w zoltym opakowaniu). Nasze nie działają. Dobra jest tez polska wódka z bezclowego ;) Ogólne wrazenie 4/6 za wszystko. Wazne z kim sie leci i w jakim celu. Ja lecialem z moja Panią wiec wszystko bylo ok i jestem zadowolony. Jezeli chodzi o osoby samotne - bez kogos lub jezeli nie zamierzacie kogos poznac - ZANUDZICIE SIE TAM. Miejsce jako Egpit wart ceny (2.060zł) ale jako hotel, nie dał bym nast. x nawet złotówki. Z tego co wiedzialem w poblizu byly lepsze hotele z atrakcjami jak hamburgery, hotdogi czy zjezdzalnie wodne z taka sama cene. Polecam dla rodzin na male rozleniwienie lub par ktore chca tylko sobie chwile odsapnac od codziennosci.
Niedawno wróciliśmy ze znajomymi z hotelu Sultan Beach i wrażenia są mieszane. Połozenie hotelu jest bardzo fajne bo do morza blisko, pod hotelem jest wiele małych ulicznych sklepików, do duty free też nie jest tak bardzo daleko i nie ma takiego ruchu jak w samiutkim centrum gdzie byliśmy jeden dzień i odechciało nam się od razu bo strasznie tam głośno. Pozatym do centrum moża szybko dojechać taksóweczką na którą nie trzeba długo czekać... bo taksówkarze ktorzy widza ludzi wycodzacych z hotelu od razu się zatrzymują i trąbia żeby skorzystać z ich usług;) Obsługa w hotelu całkiem ok. pomijając gości którzy sprzątaja pokoje ( tak jak ktoś wcześniej napomniał zdarzają się drobne kradzieże typu...paczka papierosów, piwo itp.:) Pokoje od strony ulicy male w stosunku do tych z widokiem na morze za które na miejscu można dopłacić po 35 dolarów od osoby i mniej się nie da jak nam wytłumaczył pan z recepcji i rezydentka:) Jedzenie hm...duzo różnych potraw, wiec jeśli ktoś codzienie wszystkiego bedzie chciał sprobowć to po 3 dniach powie ze jest jedzenie monotonne:P ...i jeśli ktoś nie bedzie jadł warzyw typu pomidory i ogórki to może go klątwa ominie...ja miałam szczęście i nic mnie nie dopadło ( pomijając wysypkę którą dostałam od opaski na all inclusive):) Basen w hotelu przystępny chociaż troche mały, podobnie jak zatoczka z plaża...w sezonie trzeba wstać o 7 rano żeby zająć leżaki na plaży a przy basenie z tego co widzialam to ludzie kładli swoje ręczniki juz w nocy;)) Animacje w hotelu niektóre fajne ale na dyskotece raczej nie da sie dobrze wybawic ( jeśli chodzi o młodzież) bo większość osób tańczących to dzieci;] Pozatym zarówno przy plaży jak i przy basenie gwarancja tego że w ciągu dnia ma się towarzystwo tubylców zachęcających do wycieczek fakultatywnych...osobiscie DLA BEZPIECZENSTWA POLECAM WYCIECZKI Z POLSKICH BIUR PODROŻY!!! ...my probowalismy załatwić cos taniej w miejscowych małych biurach podrózy i jeden pan chcial nas wysłac na wycieczke do kairu za 50 dolarow w ciasnym autokarze pelnym tubylcow bez konwoju i na dodatek dal nam numer telefonu do przewodnika z ktorym w Kairze mamy sie skontaktowac. Chociaż wczesniej nas zapewnial ze ich program niczym sie nie rożni od tego co ma Polskie biuro podróży... jednym slowem smiech na sali. W ostatnim momencie zrezygnowalismy, złapalismy taksówke i wrocilismy do hotelu. Po czym na drugi dzien odzyskalismy od tego biura podroży jakies 80% pieniędzy. Także jeśli nie chcecie mieć takich przygód to odradzam małe miejscowe biura podróży. Jeśli chodzi o sam Egipt to w niektórych miejscach wyglada niezbyt zachęcająco...gdzieniegdzie jakies ruiny albo pełno budynków w połowie wybudowanych, ale w hotelach jest już inaczej naszczescie;) ...i pamiętajcie ludzie ...TARGUJCIE SIE! bo te ceny co oni czasami proponuja to sa naprawde sieszne...jesli chodzi o artukuly spozywcze to duzo wytargowac sie nie da ale na pamiatkach czy fajkach wodnych szczegolnie conajmniej pol ceny w dol...tylko trzeba troche cierpliwosci:)
Katastrofa!!
Część pokoi w hotelu ma widok na lotnisko i bardzo ruchliwą ulicę :(
Znajomi trafili na pokój (z podanym widokiem) bardzo mały, dziwne bo wszystkie inne były ok (zamienili po kilkudniowych negocjacjach)
Plaża hotelowa w zatoczce (nienajlepsza) ale ujdzie.
Ale sam hotel i basen naprawdę EXTRA