4319 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Idealna lokalizacja dla wielbicieli nurkowania - rafa koralowa tuż przy brzegu, przy hotelowej plaży.
Infrastruktura przyjazna dzieciom: brodzik, plac i pokój zabaw, miniklub (4-12 lat), animacje.
Bezpośrednio przy hotelu piaszczysto-koralowa plaża z tarasowym zejściem do morza.
Dużo udogodnień dla dzieci: plac zabaw, miniklub, basen z małą zjeżdżalnią,
W Sunny Days Resort nadstawialiśmy się na odpoczynek. Rzeczywiście go doswiadczyliśmy. Pokój z widokiem na morze, ogółem pokoje nadają się do renowacji lecz i tak nie ma co narzekać. W tym okresie było nie dużo ludzi, lecz domyślam się że w okresie wakacji może tu być tłoczno. Snack bar odkryliśmy dwa dni przed powrotem, był dość daleko od restauracji ale zawsze coś :). Bardzo ładne widoki i to czego się obawialiśmy to robaki w pokoju czy łazience, na szczęście czysto. Kelnerzy nie oczekują napiwków i nie narzucają się dość mocno. Jeśli jest się dla nich miłym to i oni są dla nas. Polaków bardzo lubią i mówią nam o tym otwarcie :) Natomiast cały hotel należy do renowacji. Internet w lobby działał jeśli nie było dużego oblężenia.. Jeśli wybieracie się akurat do tego hotelu, nastawcie sie na 90% turystów z Rosji które często niestety nie potrafi sie zachować ale także muzyka dla dzieci czy w klubie dla dorosłych jest typowo pasująca do nich. Zero dla Europy czy dla nas. Ogółem jedziecie tak jak na Egipt, w porządku zawsze można mieć jakieś ale, ale po za tym na pewno coś komuś wpadnie do gustu i znajdzie sobie coś dla siebie. Ogólnie oceniamy hotel jak na Egipt 8/10 ale drugi raz raczej do niego nie wrócimy..
Z największych zalet hotelu to obsługa, kelnerzy i barmani a także sami szefowie kuchni byli bardzo mili. Doradzali gdy się zapytało co polecają z podanych dań. Jak na ich kuchnie była w porządku. Dobre drinki oraz na plus można ocenić colę czy sprite z butelek które otwierali przy nas. Co prawda w restauracji już nalewali z dystrybutorów która była rozwodniona ale nadal na duży plus. Piękna plaża ,ale rafa zniszczona, czasem można było zobaczyć rzadkie okazy :). Na plus restauracje a la carte!
W skrócie jak na 4 gwiazdki nie ma co oczekiwać gruszek na wierzbie. Narzekaliśmy na początku na męczących nas sprzedających rożnego rodzaju wycieczki czy tatuaże shishe, cokolwiek. Później już zauważyli ze jesteśmy dłużej i przestali nas męczyć. Nie z przyczyn hotelu ale biura zapłaciliśmy więcej za wizę, od razu polecam podejść na lotnisku do stanowiska innego biura bo nasze biuro liczyło sobie 28, nie 25 dolarów. Brakowało owoców i lodów i więcej imprez, muzyki nie tylko dla turystów z Rosji..
Bardzo słabo, pokoje straszne, brak snack baru jak na tak duży obiekt, jedzenie slabe i co dzień to samo, jedna restauracja a raczej stołówka to za mało na tak duży hotel, nie polecam bo za tą cenę można spokojnie wybrać lepszy
Dobre położenie
JEDZENIE MASAKRA, POKOJE STRASZNE, HOTEL POWINIEN ZOSTAĆ WYREMONTOWANY,NIE POLECAM
Pobyt w hotelu oceniam jako dobry i obsługę kelnerską - za wyjątkiem osób, które odpowiedzialne są za sprzątanie pokoi . Przez okres tygodnia, który przebywaliśmy nikt z nich nie zmienił pościeli pomimo zwrócenia uwagi , w pokoju nie zmywana podłoga , na balkonie brudno.
Miejsce bardzo fajne.Jestem raczej wymagający :) To takie małe miasteczko gdzie są sklepy,restauracje i niewielki salon Spa .Pokoje czyste , łazienka z wanną także bez zarzutu,troche staromodna ale to chyba taki egipski styl :P.Przez 11 dni pobytu nie zauważyłem nawet jednej mrówki hehe.Piekny widok z dużego balkonu. Z basenu przyhotelowego nie korzystałem ,jak dla mnie za dużo wrzeszczących dzieci,ogólnie za dużo ludzi jak dla mnie,jednak plaża typowo już przy morzu to co innego.Super miejsce,spokojnie i fajnie,piekny widok,przejrzysta woda i małe rafy z rybkami.Bar z napojami ,także alkoholowymi,piwo drinki itp(warto zaprzyjaźnić sie z barmanem,nie żałować $)wtedy nie bedziemy musieli co 5 min latac do baru po drinka lub piwo w miniplastikowym kubeczku na jeden łyk :PP,barman bedzie opiekował sie naszym stolikiem i sam donosił ,pozdrawiam hehe ! WiFi tragiczne na terenie hotelu,warto zakupić karte sim 10GB z internetem w holu za 15$.Chodzi szybko i spokojnie wystarczy na 11 dni pobytu. Restauracja hotelowa duża,jedzenia sporo ale ten smak to nie moja bajka,jadłem tylko sałatki,mięso dla mnie mało apetyczne.Obsługa bardzo miła. To co budziło moją największą irytację to wszechobecni rosjanie,miałem wrażenie ,że nie jestem w Egipcie tylko w Rosji .Dla mnie nie do zniesienia,może w innych hotelach jest inaczej,tego nie wiem.Ogólnie hotel oceniam dobrze. Wypad na miasto,poza hotel nie polecam.Strasznie natarczywi ludzie w sklepach,wyskakuja i na siłe chcą wyłudzić dolary,nie można spokojnie przejść 10 m,taksówki same podjeżdzają co chwile i wołają.Słowo "my friend" słyszałem z 1000 razy,słabe to i b.irytujące,przynajmniej mnie.Tam turysta to nie człowiek tylko chodzący bankomat! Polecam wycieczki ,Kair,safari itp
Czyste pokoje,mój z pieknym widokiem. Piękne położenie,piękna plaża od zachodniej strony. Dużo jedzenia(dla mnie niesmaczne,choć inni sie objadali wręcz...,np Rosjanie). Miła obsługa. Ładny bar w głownym budynku na piętrze,super drinki,super kelnerzy,bez zakazu palenia! Darmowe leżaki i ręczniki.
Napoje w mikrokubkach to jakiś ŻART! Awaryjna i hałasująca klima w pokoju. Obsługa w recepcji do wymiany!
Pobyt bardzo udany. Obsługa bez zastrzeżeń. Bardzo ładna rafa przy plaży hotelowej. Szczególnie pomocny okazał się egipcjanin o pseudonimie BOND który ratował nas w kilku sytuacjach - wycieczki oraz wymiana waluty.
Naturalny basen w formie laguny.
Pokoje dawno nie były remontowane.
A beautiful large hotel, clean, beautiful views, helpful staff, and the best 🏆 man we've met. I recommend it 100% He speaks very good Polish, he will help you with any problem. You will find it on the beach at the hotel sunny days
Huge hotel, everyone will find something for themselves The views are heaven. I recommend
Lack
Masakra, to był najgorszy hotel w jakim byłem. Totalnie zdewastowany, pokoje zgrzybiałe. Jedzenie bardzo słabe i często gęsto ciężkie do dostania. Ludzie stoją w kolejkach o 18 gdzie kolacja jest o 19 aby móc zająć stolik. OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM! Wakacje totalny koszmar, tam najważniejsi są Ruscy, a pozostali to na bok. Bardzo źle wspominam te wakacje i nigdy więcej Egiptu. W barze podczas dnia tylko hamburgery z ketchupem albo hot dogi. Mięso obrzydliwe. Ziemniaki niedopieczone, żywe. Zatrucie gwarantowane. Nie polecam, ostrzegam, nie jedźcie tam....
Widok na morze. Nic więcej.
Zdewastowany, zagrzybiały, po 1 dniu chcieliśmy uciekać.
Hotel nie jest tani, wręcz najdroższy w którym byłam i zarazem najgorszy. Takiego braku higieny, brudu w basenach, syfu w pokojach ( nakrycia na łóżkach i pościele brudne z jakiś napoi, firany nie wyprane chyba 20 lat bo oszczędzają wodę nawet na wymienianiu i praniu ręczników, ale na plastikowych kubkach 100ml które ładują w morzu już nie) brak higieny na stołówkach, wszystko w barach robią rękami - kroją owoce do drinków i jednocześnie ocierają swoj pot i dotykają brudnej szmaty. Jedzenie katastrofa, brak higieny, robione byle jak, sorry ale nie za ponad 3 tysiące złotych… Z tego co czytałam wszystkie hotele do 3500 tys to jakaś porażka. Jak Egipt to tylko hotel 5 gwiazdek i doskonale opinie bo szkoda wydawać jakichkolwiek pieniędzy.
Ładne położenie, ładne widoki.
- Smród, kiła i mogiła w całym hotelu, -zero higieny obsługi hotelowej, - jedzenie jak w Bułgarii w hotelu 3*, po najniższej linii oporu - w basenach syf pleśń i glony, strach dotykać noga kafelek (hotel obok z barem w basenie) - pokoje gruntowanie sprzątane chyba 20 lat temu - No i najlepiej jakby za pierdniecie dawać im napiwki bo mimo ceny jaka się płaci nie ma all inclusive, za to trzeba dopłacać (drink w normalnej szklance, posprzątany pokój ), ale tak zostali nauczeni przez turystów
TEN HOTEL TO JEDEN WIELKI ŻART! Jest tak dużo minusów, że pozwolę sobie je wymienić: - Zacznijmy od kupienia wizy na lotnisku. Po drodze do kontroli stoi znak : Wiza 25$ a po podejściu do celnika? Turyści z Coral Travel - 28$. Już na starcie wliczony napiwek a jak się człowiek chce wykłócić to słyszy : Kupujesz czy nie wchodzisz dalej? Cyrk! - Ciągły problem z drzwiami: A to nie chcą się zamknąć, a to karta przestaje działać albo czytnik nie działa. Odpowiedź recepcji? Rozłożone ręce i wymienianie wiecznie karty na nową.. - Sprzątanie pokoju kończy się na przyniesieniu wody pitnej, papieru toaletowego i złożeniu ręczników.. TAK! ZŁOŻENIU! Bo wymieniane one nie są.. Pościelą jedynie łóżko a pokój od początku nie widział choćby miotły.. - Jedzenie mdłe, monotonne.. Nie oczekiwaliśmy skomplikowanych, restauracyjnych dań ale ile można jeść suchy ryż albo niedogotowane ziemniaki i w pół surowego kurczaka... Słynna zemsta faraona to nie tylko od wody ale często zwykłe zatrucie po posiłkach.. - Na plaży wiecznie brakuje leżaków i spokoju bo co chwilę podchodzą naganiacze z lokalnych "biur podróży". Na początku dostaje się karty, które służą do wypożyczenia ręczników, których przez 11 dni brakowało. - Toalety w częściach wspólnych brudne, rozwalone zamki w drzwiach. - Klimatyzacja w pokojach działa na minimum 28 stopni! Przy nocnej temperaturze ok 30stopni na dworzu człowiek śpi spocony bo klima grzeje a otwarcie balkonu niezbyt pomaga. - W opisie oferty: codziennie animacje.. Czytaj: scena z biegającymi dzieciakami samopas i muzyka, która zagłusza myśli (jeśli w ogóle znajdziesz wolny stolik) Czasami trafi się pokaz tańca brzucha czy inny bądź wychodzi facet, który śpiewa lokalne piosenki bądź covery.. Czasami=co drugi dzień to samo! - Co do zachowania tubylców - DRAMAT. Bardzo dużo Egipcjaninów, co by nie było irytujące gdyby nie to, że zachowują się jakby to był ich hotel. Jak jest jakakolwiek kolejka to całkowicie ją ignorują, wpychają się.. Mimo oburzenia innych gości to obsługa nic z tym nie robi. Totalny chaos. - Co do gości to tak samo z Rosjanami. Podobno mają zakaz wstępu i niby turystyka na tym cierpi, ale to nieprawda. Co drugi gość to Rosjanin, który zachowuje się jak u siebie. Podsumowując: porażka. Byliśmy przygotowani, że Egipcjanie to nachalni ludzie (machają ręką po napiwek przy każdej okazji i zaciągają wręcz do sklepów) ale nie spodziewaliśmy się, że są tacy brudni. Centrum Hurghady niewarte do zobaczenia, chyba że chce się popatrzeć na brud, smród i ubóstwo na głównych ulicach miasta. Dwa plusy wyjazdu: Naprawdę w porządku barmani i kelnerzy:) Do pogadania, do pomocy - jedyni warci napiwków! Na recepcji broń Boże cokolwiek wkładać do paszportów - nic nie daje. Drugą zaletą, która jako jedyna broni ten hotel to faktycznie ładny widok jak ma się na lagunę bądź morze. Jest gdzie popływać i posnurkować. Polecamy wycieczki fakultatywne: Kair, Safari na Quadach, Snurkowanie bądź nurkowanie z butlą - super! Po tych wakacjach wiem jedno. Nie wrócę do Egiptu, a jak już to NA PEWNO NIE DO TEGO HOTELU! 4 gwiazdki? W Polsce tani motel przy drodze ma lepszy standard.
Sunny Days El Palacio Resort – OMIJAĆ Z DALEKA !!!! (pobyt wrzesień 2022 10 dni). Coral Travel ze wstydu powinien go wycofać ze sprzedaży w Polsce. Hotel w 80% to goście z Rosji, 10% bodajże Egipcjanie, 10% Polacy i Serbowie. Zdjęcia jakie są w intrnecie to chyba wszystkie z dnia otwarcia. Hotel jest bardzo zniszczony. Już samo wejście do Hotelu odstrasza, szyby zewnętrzne lobby są strasznie brudne, recepcja szyby odgradzające od personelu tez brudne. W suficie nad kontuarem w lampach same nieżywe owady, odpadające elementy sufitu. Jadąc do pokoju baliśmy się wejść do windy. Brudna stara przy podłodze kabina zgniła. Pokój. Ruina, dziury w ścianach, brud, grzyb. Drzwi od tarasu drewno i szyby oczywiście brudne (nigdy nie są czyszczone tak jak i lustra w łazience). Sufit odpadają elementy, w łazience to samo plus łuszcząca się farba. Koło wanny grzyb. Pierwszy pokój dostaliśmy nad samą sceną z animacjami więc wieczorem od basów z kolumn mało pokój się nie rozpadł. Drugiego dnia dostaliśmy drugi pokój. W nowym oprócz tego co napisałem na kablach ze ściany wisiał sterownik do klimatyzacji (która czy była włączona czy nie to i tak podobnie robiła huk całą dobę). W nowym pokoju też był oderwany od ściany sejf. Po kilku interwencjach fachowiec go przykręcił do ściany która i tak jest z dykty. Restauracja. Pierwszego dnia po nałożeniu jedzenia sobie na talerz chodziliśmy 30 minut szukając miejsca gdzie usiąść. Potem już poznaliśmy zasady. Jak chcesz usiąść o 19 to musisz ustawić się w kolejce przynajmniej o 18,30. Biegiem do środku i szybko coś położyć na stole żeby zarezerwować stolik. Nie po to tam pojechaliśmy by stać w kolejkach więc druga opcja to przyjść koło 21 ale wtedy może się okazać że już niewiele zostało lub już czegoś nie ma. A kolacja podobno do godziny 22.00. Możesz też wejść i stać nad kimś kto już chyba kończy jeść by jak wstanie szybko zająć jego miejsce. Nie wiem co tam się musi się dziać w lipcu i sierpniu gdy jest pełne obłożenie. Jedzenie codziennie to samo, absolutnie żadnych zmian. 3 dni przed końcem już od samego patrzenia i zapachów wzbiera człowieka na wymioty. Będąc 5 raz w Egipcie jeszcze tak okropnej i tak ubogiej kuchni nie widziałem. Rosjanom chyba smakowało bo na 1 osobę brali tyle talerzy że ledwo na stolikach się mieścili. Woda. Basen taki sobie, barek jest wewnątrz ale obsługuje od drugiej strony gości lądowych więc oni mają pierszeństwo. Barmani muszą schodzić po schodach do basenu, może dlatego nie chce im się ich obsługiwać. Drewniane elementy z baru powyrywane wiszące nad wodą i głowami turystów. Wokół basenu mała ilość leżaków, parasoli zaledwie kilka. Codziennie musisz dać bakszysz żeby ratownik ci cokolwiek z tego udostępnił. Morze wewnątrz hotelu. Większa ilość leżaków. Tutaj spędziłem cały wyjazd. Po dwóch stronach bary gdzie obsługa już jest lepsza. Nie czekasz aż ktoś zechce cię łaskawie obsłużyć. W barze po 2 osoby z obsługi, jedna co jakiś czas chodzi i proponuje obsługę, duży plus. Morze od strony laguny. Jest też jeden barek. Woda bardzo fajna ale jeżeli ktoś dalej chce podejść (bliżej raf) to bez butów ciężko się idzie i stopy bolą. Rafy bardzo słabe. Najwięcej rybek do zobaczenia już bardziej od strony morza, zejście za restauracją rybną ala carte ORKA. Obok też jest barek gdzie codziennie na przemian są albo hamburgery albo hot dogi. Obydwie potrawy mało jadalne. Codziennie też są pieczone talarki które mają zastąpić frytki. Niejadalne bo 80% porcji to surowe nieupieczone ziemniaki. Nawet kelner je podający od razu połowę do kosza wyrzuca. Napoje. Tak jak zawsze alkohol to ten sam co w większości hoteli, butelka 0.7 kosztuje 4$ więc wiadomo jaki smak. Napoje z butelek ok ale z automatu to niekiedy tak śmierdziały że nawet nie dało się łyka wypić. Nie wiem z czym to mieszają ale choroba brzucha zapewniona. Wszystkie napoje lane do kubków chyba 100ml, czasami są trochę większe lub za bakszysz zawze. Te kubki to najgorsze co hotel zrobił. Walają się wszędzie, trawy, deptaki i najgorsze w wodzie. Może to co wpływa do hotelu jest ich pełne. Czasami siatkami część z nich uda im się wyciągnąć, reszta ląduje na dnie. Proponuję popływać z maską na końcu i zobaczyć jak wygląda dno. Przez to człowiek ma wrażenie że pływa na jakimś wysypisku śmieci. Dodatkowo w wodzie fole, tacki styropianowe po jedzeniu oraz niedopałki papierosów. Goście. Sami Rosjanie którzy od rana do wieczora chodzą pijani. Są bardzo głośni, co drugi przywiózł ze sobą swój głośnik bluetooth i każdy słucha głośno swojej muzyki, oczywiście rosyjskiej. Oni nie chodzą o 24 spać. Krzyki i śpiewy Rosyjskich pieśni narodowych na terenie całego hotelu trwają do 5rano.
Aha i nie dajcie się nabrać że to są 3 hotele i macie wybór, Hotel po drugiej stronie drogi nie ma restauracji, a w Palmie jest dokładnie taka sama sytuacja jak w Palacio więc to żadne udogodnienie.
Ogólnie naprawdę odradzam ten hotel. Nie jestem bardzo wymagający i nie wierzyłem we wcześniejsze opinie ale to przerosło nawet moje minimalne wymagania. Każdy wydany pieniądz jest pieniądzem straconym. Nie wiem czy w Egipcie jest jakiś urząd sanitarny, ale powinni przyjrzeć się temu hotelowi bo ewidentnie nadaje się do gruntownego remontu lub zamknięcia. Ten wyjazd sprawił że na dzień dzisiejszy postanowiłem już nie wracać do Egiptu…
Fajny z ładnymi widokami. Pokoje fajne chociaż chwilami zawodziła klimatyzacja.
Wszędzie blisko. W obrębie fajny basen oraz zatoka ,która tworzy basen ze słoną wodą. Za hotel można ponurkować. Fajna obsługa.
No teraz po 3 latach jak byłem w Hiszpanii i Turcji z przykrością muszę stwierdzić że jedzenie było naprawdę słabe i monotonne. Czystość w jadalni też daje dużo do życzenia.
Pobyt oceniamy bardzo dobrze z całą rodziną. Przepiękny teren wokół hotelu.
Hotel Stary ale do zniesienia 95% to tubylcy I właśnie w tym problem bo na stołówce (ciężko nazwać to restauracją ) wielkie kolejki do jedzenia, jeden wielki hałas, i przerażający syf !! Obsługa robi co może ale tam jest tyle ludzi, że nie dają rady. Obsługa miła 🙂 Jedzenie w miarę smaczne ale codziennie to samo. Super zaletą to położenie, piękna rafa obok hotelu. To był mój 6 pobyt w Egipcie i ponownie nie wrócił bym do tego hotelu.
Położenie Piękna rafa parę kroków od hotelu Blisko do miasta Dwa hotele w jednym i można korzystać z infrastruktury drugiego.
Mnóstwo tubylców którzy robią mega syf. Kolejki do jedzenia. Małe kubki 200 ml.
Hotel brudny zwłaszcza pokoje. Zasłony brudne nie zostawiają codziennie całego kompletu świeżych ręczników zależy od dnia i jak im się chce. Obsluga na początku miła lecz po kilku dniach tylko czeka aż im się są napiwek inaczej obchodzą cie szerokim łukiem. Jedzenie jako tako, obsługa w restauracji ok. W części hotelu widok za oknem to syf i powyrzucane śmieci z hotelu jakieś stare krzesła i parasole. Porządek na plaży ok. Ogólnie ładne miejsce ale strasznie zaniedbane i brudne.
Ładne położenie
Brud wypadające klamki nie zamykające się drzwi
Hotel w starym andaluzyjskim stylu ale ma to swój urok. Położenia 6+, otoczony z każdej strony lazurowym morzem dzięki czemu nie odczuwa się upału, bo cały czas wieje wiaterek od morza. W hotelu większość gości to Rosjanie i Ukraina, Polacy to zdecydowana mniejszość , ale bardzo chwalona przez obsługę hotelu. Uważam, że jak\" Bóg Kubie tak Kuba Bogu\", jeśli my jesteśmy uśmiechnięci mili i kulturalni to obsługa będzie traktowała nas tak samo. Osobiście byłam świadkiem jak Polka źle traktowała Pana ,który od rana do wieczora w upale wydawał przekąski w snack barze i powiem szczerze ,że wstydziłam się za nią ,ponieważ ewidentnie była to osoba ,która miała przerost formy nad treścią. Ona chyba zapomniałą, że nie żyjemy w czasach niewolnictwa, a na wczasy przyjeżdża się wypocząć ,a nie rządzić i wydawać komendy. Obsługa hotelu to ludzie i pracownicy, którzy pracują za parę groszy od rana do wieczora przez 7 dni w tygodniu, po to aby zadowolić turystów. My z mężem nie spotkaliśmy się ze złym i nietaktownym potraktowaniem nas, ale tylko dlatego, że sami staramy się być LUDŻMI!!! Dlatego też szanowni Państwo najpierw dajmy szacunek innym, a dopiero później wymagajmy.... Powracając do tematu hotelu to wymienię jego zalety : piękna rafa koralowa , czyściutkie i błękitne morze, zadbana zieleń, dużo leżaków wokół morza i basenu, bliskość lotniska nie trzeba jechać kilku godzin aby znaleźć się w hotelu, duże lobby z darmowym WiFi, miła i pomocna obsługa ,dobre jedzenie, bliskość centrum Hurgady, bankomat i walutomat do wymiany waluty w recepcji, dużo sklepików na hotelu , w których można kupić pamiątki ,kosmetyki, owoce, ubrania, maski do nurkowania itp. Posiłki dobre ale polecam spożywać je w dwóch małych restauracjach na terenie hotelu , a nie w stołówce głównej ,gdzie kultura niektórych narodów ma wiele do życzenia. Pokoje przestronne i czyste ,codziennie wymiana ręczników ,mycie podłóg i sanitariatów. Wyposażenie pokoi w stare stylowe meble ale ma to swój urok. My byliśmy zakwaterowani na 3 piętrze nad recepcją ,więc mieliśmy przepiękny widok na panoramę Hurgady i częściowo lagunę otaczającą zachodnią część hotelu . Ułożenie budynków hotelowych na morzu w kształcie podkowy to genialny pomysł. Plaża niewielka utworzona przy lagunach po obu stronach hotelu. Woda morska wlewa się bezpośrednio na plac hotelowy co stanowi dodatkową atrakcję dla osób chcących korzystać z kąpieli morskich, a nie wypływać na otwarte morze. Wzdłuż deptaka po prawej i lewej stronie hotelu ułożone parasole wraz z leżakami w ilości wystarczającej dla każdego. Do morza kilkanaście zejść po drabinkach lub po kamiennych schodkach. Trzeba mieć obuwie ochronne aby nie skaleczyć się o wystające kamienie ,rafę czy nie zostać ugryzionym przez jeżowca lub inne zwierzątka mieszkające w morzu. Do południa jak jest odpływ, można swobodnie spacerować po płyciznach morskich, snurkować i podziwiać podwodny świat Morza Czerwonego. Na hotelu dwa baseny ,dla dzieci zjeżdżalnie pilnowane przez ratowników. W basenie przy recepcji znajduje się bar w wodzie ,gdzie można napić się drinka lub innego napoju. Na terenie hotelu kilka punktów z tzw. barkami gdzie można było dostać alkohol,drinka, napoje, pyszną kawę. Poza tym cały czas czynny bar w recepcji.Na tym samym hotelu są dwa snack bary z przekąskami tzn. hamburgry, hotdogi i frytki -oczywiście w wydaniu egipskim nieco innym niż europejskie fastfoods- ale też smaczne. Jak już pisałam wyżej , ogólne jedzenie smaczne tylko polecam zdecydowanie spożywanie posiłków w dwóch restauracjach :alndente i layalina, a nie w stołówce głównej gdzie jest bardzo dużo ludzi i można stracić apetyt do jedzenia patrząc na zachowanie ,co niektórych obcokrajowców. Wieczorem przy basenie, na dużej pięknie oświetlonej scenie odbywają się pokazy i animacje. Można zobaczyć tam akrobatów, tancerzy ,pośpiewać karaoke itp. Jeśli chodzi o wycieczki to my skorzystaliśmy z oferty biura centrum nurkowania Crazy dolphin, które znajduje się na ośrodku i popłynęliśmy z nimi statkiem Radom Star na wyspę Paradais czyli Dżiftul (polecam!!!) oraz po drodze wykupiliśmy sobie nurkowanie. Polecamy tą firmę ponieważ mają atrakcyjniejsze ceny niż Itaka, wypływa się bezpośrednio z Hotelu , nie trzeba jeździć i tracić czasu na zbiórkę innych gości, -właściciel firmy Craizy Dolfin od 20 lat prowadzi szkołę nurkowania, organizuje wycieczki w różnej formie i doskonale mówi po Polsku ponieważ ma żonę z Radomia . Po Polsku również świetnie komunikuje się jeden z pracowników marketingu o pseudonimie BOND -bardzo kompetentny i miły człowiek. Ogólnie pobyt oceniamy wraz z mężem za bardzo udany . Byliśmy już w w wielu miejscach na świecie i potrafimy obiektywnie spojrzeć na wady i zalety naszego pobytu za granicą. Nie znajduję uzasadnienia dla ludzi negatywnie nastawionych do tego hotelu i uważamy, że turyści ,którzy tak ostro go krytykują nie przyjechali wypocząć ,a jedynie szukać wad ,po to aby móc wylać swoje żale na forum
Położenie
stołówka główna, czystość na korytarzach
Hotel ładny. Mieszkać to najllepiej w lewym skrzydle. Mieszkalismy w ładnych przestronnych pokojach z indywidulana klimatyzacja, lodowka i sejfem. Z tarasu mielismy widok na lagune i basen. Pokoje ladnie wysprzatane, obsluga bardzo mila. Jedyne co mi przeszkadzało w tym hotelu to wielki tłok i wiele rosjanów. Oni są strasznie nie kulturalni. Wkurzało mnie jak ktoś myslał że jestem rosjanką. W sezonie trudno się dostać do lerzaków. Blisko do centrum Hurgady. Animacje nudne, ciągle to samo. Jedzienie tragiczne. Wiem, że Egipt nie ma specjałów które lubimy, ale choć jedzenia było duża, czasem nie było z czego wybrac. Mi tam tylko smakowała ryba i gotowane warzywa inne to porażka. W wersji all drinki słabe, i wydzielane na sztuki. Podawane w małych szklaneczkach. Trzeba się trochę nachodzić do baru ;-) Pozdrawiam Ale myślę że warto tam spedzić urlop.
Wrocilismy z EL Palacio w piątek 27,08,10 i jesteśmy bardzo zadowoleni , super położenie , animatorzy bardzo fajni cały czas się coś dzieje i naprawdę staraja się żeby była dobra atmosfera i co najważniejsze to nie tylko rosjanie ,jedynie do czego można sie przyczepić to jedzenie jest średnie ( ale to nie prawda ze jest tylko ryż i kurczaki a ciasto tylko do obiadu ) Egipskie jedzenie jest specyficzne i chyba trzeba wziąsc to pod uwagę ale jest wybór gulasz , kotlety ,szaszłyki itp., panowie w pomarańczowych koszulkach nie sa oszustami braliśmy od nich wycieczki i wszystko ok ( no i taniej niz u rezydenta ), za 1 dolara mieliśmy codziennie drinki donoszone do stolika i tyle. Super wakacje-Polecam
Witam! Wróciliśmy 21.08. i jesteśmy bardzo zadowoleni. Obsługa bardzo miła, chociaż nie rozpieszczałem ich napiwkami :) Ważne jest nastawienie do ludzi. Po kilku dniach mieliśmy już kilku znajomych, witaliśmy się z nimi, zamienialiśmy parę zdań i jeszcze raz podkreślam, bez dawania napiwków. Oni po prostu nie lubią "smutasów" :) Jeżeli chodzi o jedzenie to moim zdaniem bez zarzutów. Będąc w egzotycznym kraju nie należy spodziewać się schabowego z kapustą. Uważam, że warto raz na jakiś czas spróbować czegoś innego, nowego-przecież na tym polega egzotyka tego kraju. Zresztą klimat tam panujący nie pozwala na objadanie się tłustymi potrawami (co widać po ludziach tam mieszkających). Plaża zaraz przy hotelu z przepiękną rafą. Polecam!
Wróciłam 2 dni temu.Byłam negatywnie nastawiona po przeczytaniu wielu opini i muszę przyznać,że jestem mile zaskoczona.Obsługa bardzo miła i uprzejma.Nie brakowało wolnych leżaków,nawet przy basenie były i wcale nie trzeba było wcześnie wstawać aby rezerwować.Kolejki po jedzenie były krótkie i szły bardzo sprawnie.W restauracji nie trzeba było bić się o wolny stolik bo było ich dużo.Sztućcy też nie brakowało.Po napoje i drinki też nie było długich kolejek.Byłam bardzo uprzejmie obsługiwana, mimo,iż nie dawałam bakszyszów,wystarczył miły uśmiech i uprzejma rozmowa.Do paszportu nie dawałam $ a mimo wszystko pokój miałam ładny z pięknym widokiem na morze i rafę koralową.Polecam ten hotel i sama napewno też tam powrócę.
hotek jest naprawde oki,polecam na wyjazdy grupowe-mozna sie super zabawic
Tripadvisor