4279 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Idealna lokalizacja dla wielbicieli nurkowania - rafa koralowa tuż przy brzegu, przy hotelowej plaży.
Infrastruktura przyjazna dzieciom: brodzik, plac i pokój zabaw, miniklub (4-12 lat), animacje.
Bezpośrednio przy hotelu piaszczysto-koralowa plaża z tarasowym zejściem do morza.
Dużo udogodnień dla dzieci: plac zabaw, miniklub, basen z małą zjeżdżalnią,
Masakra, to był najgorszy hotel w jakim byłem. Totalnie zdewastowany, pokoje zgrzybiałe. Jedzenie bardzo słabe i często gęsto ciężkie do dostania. Ludzie stoją w kolejkach o 18 gdzie kolacja jest o 19 aby móc zająć stolik. OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM! Wakacje totalny koszmar, tam najważniejsi są Ruscy, a pozostali to na bok. Bardzo źle wspominam te wakacje i nigdy więcej Egiptu. W barze podczas dnia tylko hamburgery z ketchupem albo hot dogi. Mięso obrzydliwe. Ziemniaki niedopieczone, żywe. Zatrucie gwarantowane. Nie polecam, ostrzegam, nie jedźcie tam....
Widok na morze. Nic więcej.
Zdewastowany, zagrzybiały, po 1 dniu chcieliśmy uciekać.
Hotel nie jest tani, wręcz najdroższy w którym byłam i zarazem najgorszy. Takiego braku higieny, brudu w basenach, syfu w pokojach ( nakrycia na łóżkach i pościele brudne z jakiś napoi, firany nie wyprane chyba 20 lat bo oszczędzają wodę nawet na wymienianiu i praniu ręczników, ale na plastikowych kubkach 100ml które ładują w morzu już nie) brak higieny na stołówkach, wszystko w barach robią rękami - kroją owoce do drinków i jednocześnie ocierają swoj pot i dotykają brudnej szmaty. Jedzenie katastrofa, brak higieny, robione byle jak, sorry ale nie za ponad 3 tysiące złotych… Z tego co czytałam wszystkie hotele do 3500 tys to jakaś porażka. Jak Egipt to tylko hotel 5 gwiazdek i doskonale opinie bo szkoda wydawać jakichkolwiek pieniędzy.
Ładne położenie, ładne widoki.
- Smród, kiła i mogiła w całym hotelu, -zero higieny obsługi hotelowej, - jedzenie jak w Bułgarii w hotelu 3*, po najniższej linii oporu - w basenach syf pleśń i glony, strach dotykać noga kafelek (hotel obok z barem w basenie) - pokoje gruntowanie sprzątane chyba 20 lat temu - No i najlepiej jakby za pierdniecie dawać im napiwki bo mimo ceny jaka się płaci nie ma all inclusive, za to trzeba dopłacać (drink w normalnej szklance, posprzątany pokój ), ale tak zostali nauczeni przez turystów
TEN HOTEL TO JEDEN WIELKI ŻART! Jest tak dużo minusów, że pozwolę sobie je wymienić: - Zacznijmy od kupienia wizy na lotnisku. Po drodze do kontroli stoi znak : Wiza 25$ a po podejściu do celnika? Turyści z Coral Travel - 28$. Już na starcie wliczony napiwek a jak się człowiek chce wykłócić to słyszy : Kupujesz czy nie wchodzisz dalej? Cyrk! - Ciągły problem z drzwiami: A to nie chcą się zamknąć, a to karta przestaje działać albo czytnik nie działa. Odpowiedź recepcji? Rozłożone ręce i wymienianie wiecznie karty na nową.. - Sprzątanie pokoju kończy się na przyniesieniu wody pitnej, papieru toaletowego i złożeniu ręczników.. TAK! ZŁOŻENIU! Bo wymieniane one nie są.. Pościelą jedynie łóżko a pokój od początku nie widział choćby miotły.. - Jedzenie mdłe, monotonne.. Nie oczekiwaliśmy skomplikowanych, restauracyjnych dań ale ile można jeść suchy ryż albo niedogotowane ziemniaki i w pół surowego kurczaka... Słynna zemsta faraona to nie tylko od wody ale często zwykłe zatrucie po posiłkach.. - Na plaży wiecznie brakuje leżaków i spokoju bo co chwilę podchodzą naganiacze z lokalnych "biur podróży". Na początku dostaje się karty, które służą do wypożyczenia ręczników, których przez 11 dni brakowało. - Toalety w częściach wspólnych brudne, rozwalone zamki w drzwiach. - Klimatyzacja w pokojach działa na minimum 28 stopni! Przy nocnej temperaturze ok 30stopni na dworzu człowiek śpi spocony bo klima grzeje a otwarcie balkonu niezbyt pomaga. - W opisie oferty: codziennie animacje.. Czytaj: scena z biegającymi dzieciakami samopas i muzyka, która zagłusza myśli (jeśli w ogóle znajdziesz wolny stolik) Czasami trafi się pokaz tańca brzucha czy inny bądź wychodzi facet, który śpiewa lokalne piosenki bądź covery.. Czasami=co drugi dzień to samo! - Co do zachowania tubylców - DRAMAT. Bardzo dużo Egipcjaninów, co by nie było irytujące gdyby nie to, że zachowują się jakby to był ich hotel. Jak jest jakakolwiek kolejka to całkowicie ją ignorują, wpychają się.. Mimo oburzenia innych gości to obsługa nic z tym nie robi. Totalny chaos. - Co do gości to tak samo z Rosjanami. Podobno mają zakaz wstępu i niby turystyka na tym cierpi, ale to nieprawda. Co drugi gość to Rosjanin, który zachowuje się jak u siebie. Podsumowując: porażka. Byliśmy przygotowani, że Egipcjanie to nachalni ludzie (machają ręką po napiwek przy każdej okazji i zaciągają wręcz do sklepów) ale nie spodziewaliśmy się, że są tacy brudni. Centrum Hurghady niewarte do zobaczenia, chyba że chce się popatrzeć na brud, smród i ubóstwo na głównych ulicach miasta. Dwa plusy wyjazdu: Naprawdę w porządku barmani i kelnerzy:) Do pogadania, do pomocy - jedyni warci napiwków! Na recepcji broń Boże cokolwiek wkładać do paszportów - nic nie daje. Drugą zaletą, która jako jedyna broni ten hotel to faktycznie ładny widok jak ma się na lagunę bądź morze. Jest gdzie popływać i posnurkować. Polecamy wycieczki fakultatywne: Kair, Safari na Quadach, Snurkowanie bądź nurkowanie z butlą - super! Po tych wakacjach wiem jedno. Nie wrócę do Egiptu, a jak już to NA PEWNO NIE DO TEGO HOTELU! 4 gwiazdki? W Polsce tani motel przy drodze ma lepszy standard.
Sunny Days El Palacio Resort – OMIJAĆ Z DALEKA !!!! (pobyt wrzesień 2022 10 dni). Coral Travel ze wstydu powinien go wycofać ze sprzedaży w Polsce. Hotel w 80% to goście z Rosji, 10% bodajże Egipcjanie, 10% Polacy i Serbowie. Zdjęcia jakie są w intrnecie to chyba wszystkie z dnia otwarcia. Hotel jest bardzo zniszczony. Już samo wejście do Hotelu odstrasza, szyby zewnętrzne lobby są strasznie brudne, recepcja szyby odgradzające od personelu tez brudne. W suficie nad kontuarem w lampach same nieżywe owady, odpadające elementy sufitu. Jadąc do pokoju baliśmy się wejść do windy. Brudna stara przy podłodze kabina zgniła. Pokój. Ruina, dziury w ścianach, brud, grzyb. Drzwi od tarasu drewno i szyby oczywiście brudne (nigdy nie są czyszczone tak jak i lustra w łazience). Sufit odpadają elementy, w łazience to samo plus łuszcząca się farba. Koło wanny grzyb. Pierwszy pokój dostaliśmy nad samą sceną z animacjami więc wieczorem od basów z kolumn mało pokój się nie rozpadł. Drugiego dnia dostaliśmy drugi pokój. W nowym oprócz tego co napisałem na kablach ze ściany wisiał sterownik do klimatyzacji (która czy była włączona czy nie to i tak podobnie robiła huk całą dobę). W nowym pokoju też był oderwany od ściany sejf. Po kilku interwencjach fachowiec go przykręcił do ściany która i tak jest z dykty. Restauracja. Pierwszego dnia po nałożeniu jedzenia sobie na talerz chodziliśmy 30 minut szukając miejsca gdzie usiąść. Potem już poznaliśmy zasady. Jak chcesz usiąść o 19 to musisz ustawić się w kolejce przynajmniej o 18,30. Biegiem do środku i szybko coś położyć na stole żeby zarezerwować stolik. Nie po to tam pojechaliśmy by stać w kolejkach więc druga opcja to przyjść koło 21 ale wtedy może się okazać że już niewiele zostało lub już czegoś nie ma. A kolacja podobno do godziny 22.00. Możesz też wejść i stać nad kimś kto już chyba kończy jeść by jak wstanie szybko zająć jego miejsce. Nie wiem co tam się musi się dziać w lipcu i sierpniu gdy jest pełne obłożenie. Jedzenie codziennie to samo, absolutnie żadnych zmian. 3 dni przed końcem już od samego patrzenia i zapachów wzbiera człowieka na wymioty. Będąc 5 raz w Egipcie jeszcze tak okropnej i tak ubogiej kuchni nie widziałem. Rosjanom chyba smakowało bo na 1 osobę brali tyle talerzy że ledwo na stolikach się mieścili. Woda. Basen taki sobie, barek jest wewnątrz ale obsługuje od drugiej strony gości lądowych więc oni mają pierszeństwo. Barmani muszą schodzić po schodach do basenu, może dlatego nie chce im się ich obsługiwać. Drewniane elementy z baru powyrywane wiszące nad wodą i głowami turystów. Wokół basenu mała ilość leżaków, parasoli zaledwie kilka. Codziennie musisz dać bakszysz żeby ratownik ci cokolwiek z tego udostępnił. Morze wewnątrz hotelu. Większa ilość leżaków. Tutaj spędziłem cały wyjazd. Po dwóch stronach bary gdzie obsługa już jest lepsza. Nie czekasz aż ktoś zechce cię łaskawie obsłużyć. W barze po 2 osoby z obsługi, jedna co jakiś czas chodzi i proponuje obsługę, duży plus. Morze od strony laguny. Jest też jeden barek. Woda bardzo fajna ale jeżeli ktoś dalej chce podejść (bliżej raf) to bez butów ciężko się idzie i stopy bolą. Rafy bardzo słabe. Najwięcej rybek do zobaczenia już bardziej od strony morza, zejście za restauracją rybną ala carte ORKA. Obok też jest barek gdzie codziennie na przemian są albo hamburgery albo hot dogi. Obydwie potrawy mało jadalne. Codziennie też są pieczone talarki które mają zastąpić frytki. Niejadalne bo 80% porcji to surowe nieupieczone ziemniaki. Nawet kelner je podający od razu połowę do kosza wyrzuca. Napoje. Tak jak zawsze alkohol to ten sam co w większości hoteli, butelka 0.7 kosztuje 4$ więc wiadomo jaki smak. Napoje z butelek ok ale z automatu to niekiedy tak śmierdziały że nawet nie dało się łyka wypić. Nie wiem z czym to mieszają ale choroba brzucha zapewniona. Wszystkie napoje lane do kubków chyba 100ml, czasami są trochę większe lub za bakszysz zawze. Te kubki to najgorsze co hotel zrobił. Walają się wszędzie, trawy, deptaki i najgorsze w wodzie. Może to co wpływa do hotelu jest ich pełne. Czasami siatkami część z nich uda im się wyciągnąć, reszta ląduje na dnie. Proponuję popływać z maską na końcu i zobaczyć jak wygląda dno. Przez to człowiek ma wrażenie że pływa na jakimś wysypisku śmieci. Dodatkowo w wodzie fole, tacki styropianowe po jedzeniu oraz niedopałki papierosów. Goście. Sami Rosjanie którzy od rana do wieczora chodzą pijani. Są bardzo głośni, co drugi przywiózł ze sobą swój głośnik bluetooth i każdy słucha głośno swojej muzyki, oczywiście rosyjskiej. Oni nie chodzą o 24 spać. Krzyki i śpiewy Rosyjskich pieśni narodowych na terenie całego hotelu trwają do 5rano.
Aha i nie dajcie się nabrać że to są 3 hotele i macie wybór, Hotel po drugiej stronie drogi nie ma restauracji, a w Palmie jest dokładnie taka sama sytuacja jak w Palacio więc to żadne udogodnienie.
Ogólnie naprawdę odradzam ten hotel. Nie jestem bardzo wymagający i nie wierzyłem we wcześniejsze opinie ale to przerosło nawet moje minimalne wymagania. Każdy wydany pieniądz jest pieniądzem straconym. Nie wiem czy w Egipcie jest jakiś urząd sanitarny, ale powinni przyjrzeć się temu hotelowi bo ewidentnie nadaje się do gruntownego remontu lub zamknięcia. Ten wyjazd sprawił że na dzień dzisiejszy postanowiłem już nie wracać do Egiptu…
Fajny z ładnymi widokami. Pokoje fajne chociaż chwilami zawodziła klimatyzacja.
Wszędzie blisko. W obrębie fajny basen oraz zatoka ,która tworzy basen ze słoną wodą. Za hotel można ponurkować. Fajna obsługa.
No teraz po 3 latach jak byłem w Hiszpanii i Turcji z przykrością muszę stwierdzić że jedzenie było naprawdę słabe i monotonne. Czystość w jadalni też daje dużo do życzenia.
Pobyt oceniamy bardzo dobrze z całą rodziną. Przepiękny teren wokół hotelu.
Hotel Stary ale do zniesienia 95% to tubylcy I właśnie w tym problem bo na stołówce (ciężko nazwać to restauracją ) wielkie kolejki do jedzenia, jeden wielki hałas, i przerażający syf !! Obsługa robi co może ale tam jest tyle ludzi, że nie dają rady. Obsługa miła 🙂 Jedzenie w miarę smaczne ale codziennie to samo. Super zaletą to położenie, piękna rafa obok hotelu. To był mój 6 pobyt w Egipcie i ponownie nie wrócił bym do tego hotelu.
Położenie Piękna rafa parę kroków od hotelu Blisko do miasta Dwa hotele w jednym i można korzystać z infrastruktury drugiego.
Mnóstwo tubylców którzy robią mega syf. Kolejki do jedzenia. Małe kubki 200 ml.
Hotel brudny zwłaszcza pokoje. Zasłony brudne nie zostawiają codziennie całego kompletu świeżych ręczników zależy od dnia i jak im się chce. Obsluga na początku miła lecz po kilku dniach tylko czeka aż im się są napiwek inaczej obchodzą cie szerokim łukiem. Jedzenie jako tako, obsługa w restauracji ok. W części hotelu widok za oknem to syf i powyrzucane śmieci z hotelu jakieś stare krzesła i parasole. Porządek na plaży ok. Ogólnie ładne miejsce ale strasznie zaniedbane i brudne.
Ładne położenie
Brud wypadające klamki nie zamykające się drzwi
Hotel w starym andaluzyjskim stylu ale ma to swój urok. Położenia 6+, otoczony z każdej strony lazurowym morzem dzięki czemu nie odczuwa się upału, bo cały czas wieje wiaterek od morza. W hotelu większość gości to Rosjanie i Ukraina, Polacy to zdecydowana mniejszość , ale bardzo chwalona przez obsługę hotelu. Uważam, że jak\" Bóg Kubie tak Kuba Bogu\", jeśli my jesteśmy uśmiechnięci mili i kulturalni to obsługa będzie traktowała nas tak samo. Osobiście byłam świadkiem jak Polka źle traktowała Pana ,który od rana do wieczora w upale wydawał przekąski w snack barze i powiem szczerze ,że wstydziłam się za nią ,ponieważ ewidentnie była to osoba ,która miała przerost formy nad treścią. Ona chyba zapomniałą, że nie żyjemy w czasach niewolnictwa, a na wczasy przyjeżdża się wypocząć ,a nie rządzić i wydawać komendy. Obsługa hotelu to ludzie i pracownicy, którzy pracują za parę groszy od rana do wieczora przez 7 dni w tygodniu, po to aby zadowolić turystów. My z mężem nie spotkaliśmy się ze złym i nietaktownym potraktowaniem nas, ale tylko dlatego, że sami staramy się być LUDŻMI!!! Dlatego też szanowni Państwo najpierw dajmy szacunek innym, a dopiero później wymagajmy.... Powracając do tematu hotelu to wymienię jego zalety : piękna rafa koralowa , czyściutkie i błękitne morze, zadbana zieleń, dużo leżaków wokół morza i basenu, bliskość lotniska nie trzeba jechać kilku godzin aby znaleźć się w hotelu, duże lobby z darmowym WiFi, miła i pomocna obsługa ,dobre jedzenie, bliskość centrum Hurgady, bankomat i walutomat do wymiany waluty w recepcji, dużo sklepików na hotelu , w których można kupić pamiątki ,kosmetyki, owoce, ubrania, maski do nurkowania itp. Posiłki dobre ale polecam spożywać je w dwóch małych restauracjach na terenie hotelu , a nie w stołówce głównej ,gdzie kultura niektórych narodów ma wiele do życzenia. Pokoje przestronne i czyste ,codziennie wymiana ręczników ,mycie podłóg i sanitariatów. Wyposażenie pokoi w stare stylowe meble ale ma to swój urok. My byliśmy zakwaterowani na 3 piętrze nad recepcją ,więc mieliśmy przepiękny widok na panoramę Hurgady i częściowo lagunę otaczającą zachodnią część hotelu . Ułożenie budynków hotelowych na morzu w kształcie podkowy to genialny pomysł. Plaża niewielka utworzona przy lagunach po obu stronach hotelu. Woda morska wlewa się bezpośrednio na plac hotelowy co stanowi dodatkową atrakcję dla osób chcących korzystać z kąpieli morskich, a nie wypływać na otwarte morze. Wzdłuż deptaka po prawej i lewej stronie hotelu ułożone parasole wraz z leżakami w ilości wystarczającej dla każdego. Do morza kilkanaście zejść po drabinkach lub po kamiennych schodkach. Trzeba mieć obuwie ochronne aby nie skaleczyć się o wystające kamienie ,rafę czy nie zostać ugryzionym przez jeżowca lub inne zwierzątka mieszkające w morzu. Do południa jak jest odpływ, można swobodnie spacerować po płyciznach morskich, snurkować i podziwiać podwodny świat Morza Czerwonego. Na hotelu dwa baseny ,dla dzieci zjeżdżalnie pilnowane przez ratowników. W basenie przy recepcji znajduje się bar w wodzie ,gdzie można napić się drinka lub innego napoju. Na terenie hotelu kilka punktów z tzw. barkami gdzie można było dostać alkohol,drinka, napoje, pyszną kawę. Poza tym cały czas czynny bar w recepcji.Na tym samym hotelu są dwa snack bary z przekąskami tzn. hamburgry, hotdogi i frytki -oczywiście w wydaniu egipskim nieco innym niż europejskie fastfoods- ale też smaczne. Jak już pisałam wyżej , ogólne jedzenie smaczne tylko polecam zdecydowanie spożywanie posiłków w dwóch restauracjach :alndente i layalina, a nie w stołówce głównej gdzie jest bardzo dużo ludzi i można stracić apetyt do jedzenia patrząc na zachowanie ,co niektórych obcokrajowców. Wieczorem przy basenie, na dużej pięknie oświetlonej scenie odbywają się pokazy i animacje. Można zobaczyć tam akrobatów, tancerzy ,pośpiewać karaoke itp. Jeśli chodzi o wycieczki to my skorzystaliśmy z oferty biura centrum nurkowania Crazy dolphin, które znajduje się na ośrodku i popłynęliśmy z nimi statkiem Radom Star na wyspę Paradais czyli Dżiftul (polecam!!!) oraz po drodze wykupiliśmy sobie nurkowanie. Polecamy tą firmę ponieważ mają atrakcyjniejsze ceny niż Itaka, wypływa się bezpośrednio z Hotelu , nie trzeba jeździć i tracić czasu na zbiórkę innych gości, -właściciel firmy Craizy Dolfin od 20 lat prowadzi szkołę nurkowania, organizuje wycieczki w różnej formie i doskonale mówi po Polsku ponieważ ma żonę z Radomia . Po Polsku również świetnie komunikuje się jeden z pracowników marketingu o pseudonimie BOND -bardzo kompetentny i miły człowiek. Ogólnie pobyt oceniamy wraz z mężem za bardzo udany . Byliśmy już w w wielu miejscach na świecie i potrafimy obiektywnie spojrzeć na wady i zalety naszego pobytu za granicą. Nie znajduję uzasadnienia dla ludzi negatywnie nastawionych do tego hotelu i uważamy, że turyści ,którzy tak ostro go krytykują nie przyjechali wypocząć ,a jedynie szukać wad ,po to aby móc wylać swoje żale na forum
Położenie
stołówka główna, czystość na korytarzach
Nasz pierwszy wyjad do Egiptu i od razu klapa. Hotel ładnie połozony, blisko lotniska i w sumie przyjemny basen choć tylko jeden. Bradzo przyjemna sztuczna laguna lecz do kąpieli zniechęcają wszechobecne meduzy. I na tym koniec pozytywów odnośnie hotelu. To jest wielki kombinat (ponad 800 pokoi w stałym uzytkowaniu) i infrastuktura hotelowa nie jest przygotowana do obsługi ponad 2000 osób. Opcja Allinclusive jest zbędna bo i tak nie ma warunków do jej wykorzystania. Wiecznie brak szklanek a w zasadzie plastików do napoji w barkach- a jak juz zbiorą brudne to nie są one myte tylko opłukane pod kranem i wydawana z nowymi napojami turystom. Gastronomia a w zasadzie wyżywienie to już tragedia - restautacja nie jest przygotowana do obsługi tak dużej ilości osób i w konsekwencji bój o stoliki, długie kolejki po jedzenie niestety wątpliwej jakości, szczytem był brak czystych tależy. I niestety na to wszytsko trzeba nałożyć, że jest się nie w Egipcie tylko w Rosji - 90% gości hotelowych to właśniej rosjanie, których zachowania i kultury nawet nie chcę oceniać. Ogólnie wrażenie niestety negatywne. Hotel dla tych co lubią wystawać w kolejce po wszystko - napoje w barkach, przekąski w punktach gastronomicznych przy basenie, jakiekolwiek jedzenie w restauracji na każdy posiłek oraz dla tych, których nie razi chamstwo naszych sąsiadów zza wschodniej granicy.
Załowaliśmy że wracamy. Hotel spoko, animacje również, choć nie ma za bardzo gdzie potańczyć. Jeśli ktoś gra w siate równiez polecam ten hotel
Potwierdzam wcześniej napisane przez innych wczasowiczów krytyczne uwagi i oceny.
W naszym odczuciu hotel nie jest zły, ale zbyt duży, co przy złej organizacji powoduje totalny chaos.
Na pewno ten hotel nie spełnia wymogów 5* .
Przy pozytywnym nastawieniu można doszukać się również pozytywów.
Słabym punktem hotelu jest stołówka i wyżywienie - lepiej nie wspominać, bo to była walka o byt.
Nie polecamy Państwu wyboru tego hotelu !!!
Na uznanie zasługuje organizator -Biuro Podróży Exim Tour a na 6* oceniliśmy pracę Pani Eli Lashin - naszej Rezydent, którą przy okazji serdecznie pozdrawiają Sierakowscy i Filipiaki
Witam, byłam w tym hotelu w czerwcu 2 tyg i jestem nie do końca zadowolona. Pierwszy tydzień nawet, a drugi masakra, brakowało leżaków, talerzy, widelców. Jedzenie też nie za bardzo, nie dosolone i nie dogotowane. Żadnych atrakcji dla dzieci i ten grajek, codziennie ten sam repertuar przez dwa tygodnie, stanowcze nie dla tego hotelu, nie za te pieniądze.
Mało urozmaicone jedzenie dla dzieci, moje dziecko głodowało 3 dni, aż się zaklimatyzowało.
Hotel zasługuje na swoją nazwę - to prawdziwy pałac. Duże pokoje, ładnie wyposażone, sejf i lodówka w pokoju, przestronna łazienka. Obsługa bardzo się stara, są mili i uczynni. Nie domagają się natarczywie bakszyszu (jak podobno w innych hotelach) ale na pewno na niego zasługują. W hotelu dużo atrakcji: siatkówka, aerobik i aqua aerobik, dyskoteka i pokazy tańców regionalnych w cenie all inc. Jest tam tyle rozrywek, że nie trzeba opuszczać kompleksu hotelowego aby dobrze się bawić. Dla nas minusem była lodowata woda w basenie (ale byliśmy w marcu) oraz posiłki mało urozmaicone i mimo że było tego dużo to ciężko było coś wybrać dla siebie i nie chodzi tu o "wybredne podniebienie" (mamy porównanie z innymi hotelami). Co do snurkowania w okolicy hotelu to polecamy rafkę, która znajduje się nie w lagunie ale na "plaży" za hotelem (stojąc przodem do laguny - to po lewej, przejście koło wielbłąda ;)). Miłego pobytu!!
Hotel robi bardzo dobre wrazenie, jedzenia duza roznorodnosc, obsluga mila, wersja ALL typu drinki-naprawde OK (pinacolada-polecam dla pan), nawet zdarzylo sie frutti di mare na kolacje! Mozna wybrac opalanie w spokoju z widokiem na piekne morze lub w srodku hotelu basen, lagune i gwar. Do miasta bardzo blisko- dosc dluga ulica ze sklepami ale powiedzialabym, ze sprzedawcy malo elastyczni co do targowania. Na koncu lagunki z lewej strony hotelu najlepsze miejsce do nurkowania i polecam rejsik statkiem z pod hotelu (calodniowy koszt-25S). Nie odczuwa sie wcale natloku gosci jak na tak duzy hotel - spokojnie mozna sobie spedzic urlopik. POLECAM
Wrocilismy z EL Palacio w piątek 27,08,10 i jesteśmy bardzo zadowoleni , super położenie , animatorzy bardzo fajni cały czas się coś dzieje i naprawdę staraja się żeby była dobra atmosfera i co najważniejsze to nie tylko rosjanie ,jedynie do czego można sie przyczepić to jedzenie jest średnie ( ale to nie prawda ze jest tylko ryż i kurczaki a ciasto tylko do obiadu ) Egipskie jedzenie jest specyficzne i chyba trzeba wziąsc to pod uwagę ale jest wybór gulasz , kotlety ,szaszłyki itp., panowie w pomarańczowych koszulkach nie sa oszustami braliśmy od nich wycieczki i wszystko ok ( no i taniej niz u rezydenta ), za 1 dolara mieliśmy codziennie drinki donoszone do stolika i tyle. Super wakacje-Polecam
hotek jest naprawde oki,polecam na wyjazdy grupowe-mozna sie super zabawic
Bardzo dobry hotel, POLECAM!!!
Pokoje wystarczająco duże, pełna klima, duża łazienka z wanną.
Na zewnątrz duży basem, plaża z dostępem do morza, mała rafa koralowa (ale nie ma sie czym podniecać).
Rewelacyjna obsługa, mili, życzliwi, zawsze usmiechnięci, każdy mówi po angielsku i niemiecku, przynajmniej.
Możliwość wypłynięcia na nurkowanie przy hotelu.
Łatwy i szybki dojazd do miasta, pełno taksówek (opłata - 5 funciaków lub 1 $ od osoby).
Przy hotelu sporo sklepów (trzeba się ostro targować o cenę!).
Koniecznie zabierzcie dobre kremy do opalania z wysokim faktorem, bo slońce grzeje mocno!!!
Jeśli ktoś chce mieć miejsce przy basenie, to sobie nie pośpi, ludziska rezerwują miejsca juz od 7:00 rano.
Jedyny kiepski punkt to jedzenie, kompletnie nieprzystosowane dla Polakow, poza tym przy posiłkach wewnątrz bardzo duży hałas, kilkaset osob.
Polecam formulę all inclusive!
Napiwki dla obsługi bardzo mile widziane (1 lub 2 dolary).
Hotel godny polecenia. Super jedzenie, żadnych sensacji żołądkowych, a byłem z trójką małych dzieci. Naprawdę super smacznie. Pokoje OK, chociaż sprzątający wygłupiają się z papierem toaletowym - zawsze zostawiają ledwo pół rolki... :) Woda w basenie niepodgrzewana, ale ujdzie. Rewelacja zatoczka - wychodzisz z hotelu i za 5 metrów plaża! Taksówki jeżdżą 5 min. do centrum za 1,5 L.E. Śmieszny wydaje się deficyt ręczników plażowych, więc radzę zabrać swoje. Problem z leżakami taki sam, jak na całym świecie - im później, tym bardziej brak. Z wycieczek polecam Mega Safari, naprawdę warto. Dla miłośników zabytków: wycieczki do Luxoru OK, natomiast Kair jest dyskusyjny i poganianie pod piramidami ma na celu spędzenie większej ilości czasu u handlarza perfum. Ten hotel i Hurgadha ogólnie super, polecam każdemu bardzo gorąco. My wyjechaliśmy bardzo zadowoleni.
Tripadvisor