Opinie o hotelu
Tropicana Jasmine Club

Bardzo dużo podróżuje i jak wyjeżdżam to chce wypocząć,jednak ten hotel jako jedyny do tej pory mnie rozczarował.Brudno, choć sprzątają ,jedzenie monotonne( wołowina, kurczak i ryż codziennie)warzywa nie zawsze swierze,a do tego brak talerzy. A kelnerzy i barmani to jak widzieli polaków,bo albo znikali gdy się zbliżaliśmy albo dla nas było brak piwa.Już nie wspomnę o tym jak nas traktują gdy opuszczamy hotel,nawet wody nie chcą dać.Byłam już w Egipcie 5 razy,ale do Sharm a zwłaszcza tego hotelu, nie wrócę

Zalety

Blisko Naama Bey

Wady

Fatalne traktowanie Polaków

CHODZI O HOTEL TROPICANA GRAND AZUR ale nie ma go w spisie

Moim zdaniem hotel zasługuje na swoje 4*. Wszędzie czysto. Pokoje sprzątane codziennie, w niektórych cuda na łóżkach. Jedzenie bardzo dobre, do woli i urozmajcone. Zawsze wolne miejsca w restauracji, napoje w czystych szklankach i filiżankach. W Jasmine Club dwa baseny, oba czyste-a wnich bary-drinki i przekąski do woli. Do plaży hotelowej ok. 15 min. na piechotę (nie ma busa hotelowego), mało zadbana, zaśmiecona. Rafa super!!! Do Naama Bay-też ok. 15 min na piechotę (busa brak). Obsługa hotelu bardzo miła i gotowa do pomocy. Byliśmy tam z biurem Eximtours-rezydentka p. Aneta Bobrowska-super. Cały czas pod telefonem, co dwa,trzy dni w hotelu (godziny spotkań w skoroszycie na recepcji). W hotelu Rosjanie, Anglicy i Włosi (ci najgłośniejsi ale nie uciążliwi) no i super ekipa z Polski (pozdrawiamy Lajkoników, Zamościaków i Warszawiankę z Legnicy). Ogólnie dobry hotel dla mało wymagających.

Polecam na rodzinny wyjazd. Można z dziećmi posiedzieć nad basenem lub na mało zatłoczonej plaży. Pokoje są przestronne, łazienki przyzwoite, więc bez obaw mogłam wykąpać tam dziecko. Z restauracji najlepsza jest chyba al karte chińska. Choć ta główna gdzie są serwowane sa posiłki dla pakietowców w niczym nie ustępuje. Będąc na jakimś targu warto się potargować, cenę można zbić do połowy. Personel stara się być grzeczny, jednym wychodzi lepiej innym ciut gorzej :) Ale generalnie sympatyczna i uśmiechnięta nacja. Męczyła trochę zbytnia drobiazgowość w niektórych sytuacjach - check in.

Nowy hotel, trwają jeszcze pracę nad inną częścią. Roboty budowlane nie przeszkadzają w odpoczynku. Personel jednak musi się jeszcze dotrzeć. Śniadania takie same przez 7 dni, na kolację już lepiej i bez powtarzania. Na plaży można nurkować, rafa blisko od brzegu. Kolorowe rybki, jeżowce :-). Czystość w pokoju odpowiednia. Jak również byłem zadowolony z pokoju który dostałem. Wyposażenie jak na Egipt przyzwoite. Polecam. W Naama dużo sklepów i restauracji oraz innych hoteli.

Fajny hotel bardzo blisko 5* Grand Azur (ta sama plaża). Przy meldunku proponuję włożyć w paszport 5$. Zabieg ma na celu dostanie lepszego pokoju. Działa, sprawdzone!!!!! Wyżywienie w Egipcie już chyba tradycyjnie. Śniadania - monotonia, obiady i kolacje super!!! Łazienka to mankament całego kraju więc nie będę opisywała. Do centrum Namma Bay można dostać się busem podstawianym pod hotel. Trzeba wcześniej zarezerwować miejsce. Obsługa posługuje się w sposób komunikatywny językiem angielskim. All do 24. Plaża czysta, piaszczysta. Niedaleko do rafy.

Do plaży dowoził nas busik hotelowy, tak samo jak do centrum. Plaża z pomostem, który kończył się na początku rafy koralowej. Sam hotel nie jest zbyt duży, za to z kameralną atmosferą. Obsługa przeciętna pod względem fachu i życzliwości. Wieczorem ciekawe pokazy taneczne, jakieś popisy fakira itp, itd. Umeblowanie pokoju ok, w telewizji złapaliśmy Tvp Polonia. Co do sprzątania pokoi bywało różnie. Nawet bakszysz nie pomagał. Centrum Sharmu oferuje wiele, należy jednak pamiętać żeby uważać.