113 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
W odległości 30 m od hotelu znajduje się prywatna, piaszczysto-żwirowa plaża.
Do dyspozycji gości: 2 baseny odkryte, zjeżdżalnia wodna, sauna, łaźnia turecka.
Bogate animacje dla dorosłych oraz dla dzieci.
Na szczęście pojechaliśmy tylko na długi weekend. Wszyscy mówią po rosyjsku i wmawiają, że my z Polski też musimy ten język znać. Obsługa patrzy na ludzi z obrzydzeniem oprócz jednego barmana i jednego kelnera bliźniaka, który był przesympatyczny. Wifi w lobby działa tylko jak nie ma dużo ludzi. Na basenie kratki odpływowe mają braki, kafelki odpadają - jeden chłopak przy nas fatalnie rozciął sobie nogę bo wpadł w dziurę. Jak jest przerwa między posiłkami potrafią wypraszać ludzi, w przerwie wykręcane są również kurki od napojów i wody nawet w takim upale! Leżaków mało, w dodatku ludzie rano rzucają na nie ręczniki w celu \'rezerwacji\' na wiele godzin a obsługa nie reaguje. W lobby i windach można umrzeć, nie ma czym oddychać. Pokój mały i obskurny, ale klima u nas działała - u naszych sąsiadów słyszeliśmy, że nie. Jedzenie codziennie praktycznie to samo, nic ciekawego... przejście na plaże zalane wodą, plaża ze słabym wejściem do wody, niekoniecznie czysta. Wybór alkoholu nie powala. Shisha w bardzo dobrej cenie 35lira za nabicie (tj ze dwie godziny palenia). Nie polecam ani trochę.
Jedyną zaletą była sprawna klimatyzacja w pokoju (chociaż słyszeliśmy, że nie w każdym działała)
-brudno - duszno, brak klimy w lobby i na korytarzach -jedzenie słabiutkie, mało świeże, maly wybór -all inc wydzielane: w czasie przerwy wykręcane kurki nawet od wody, trzeba kupować wode w marketach -obsługa niesympatyczna -wifi w lobby ledwo łączy -przy basenie można się zabić przez dziury w kafelkach i odpływie wody -wszystko ukierunkowane na rosyjskich turystów! -nie wymieniają ręczników, pościeli, mydła nie dolewają
Nie polecam hotelu rodzina z dziećmi (Polakom) animacje tylko rosyjski jedzenie dla dzieci katastrofa
Hotel położony w dobrym miejscu blisko do plaży leżaki bezplatne
Brak telewizji wi-fi. brak napojów jedzenie codziennie to samo obiad udzielany. Grzyb w łazience przejscie tunelem do plaży zalane blotnista wodą. Lodówka w pokoju z grzybem 1.5 godz przed kolacja bary zamkniete do picia tylko woda z wędlin tylko mortadella . Dla dzieci żadnego jedzenia prócz płatków z zimnym mlekiem. Animacje tylko rosyjski piosenki też ( Polacy gorsi)?
Byliśmy w czerwcu 2018r, hotel jest odnowiony- na duży plus! ( to co na zdjęciach nie oddaje tego co jest w rzeczywistości ). Pokoje są czyste, schludne, obsługa sprząta w sumie na życzenie. Plaża po drugiej stronie ulicy(przejście możliwe przez tunel beach). Leżaki na plaży bezpłatne ale zaraz przy nich nie ma fajnego zejścia do morza- trzeba podejść kilka metrów dalej. Myślę, że to nie jest żaden problem. Jedzenie ogólnie ok ale dużo rzeczy się powtarzało, obsługa w hotelu bardzo sympatyczna/ można się spokojnie dogadać po angielsku/rosyjsku/ po polsku znają tylko niektóre zwroty :) Jedyny wielki minus tego hotelu to brak wifi w pokojach! Internet tylko w lobby ale jeśli dużo osób korzysta z niego w jednej chwili to niestety można stwierdzić, że internetu brak :) Ogólnie polecam- położenie jest piękne, do centrum ok 4 km- można podjechać autobusem(3 liry w jedną stronę) lub przejść się spacerkiem. Moja ogólna ocena to 8/10.
położenie, obsługa
internet, powtarzające się posiłki
Mimo, że obsługa głównie posługiwała się językiem rosyjskim udało się porozumieć. Wielkie uznanie dla kelnerów, naprawdę obsługują na najwyższym poziomie. Szefostwo, szkoda słów. Kiedy pojawili się w hotelu, traktowani byliśmy jak intruzi. Ogłoszenia dotyczące dodatkowych kosztów tylko po rosyjsku. Mimo wszystko, lokalizacja doskonała, z dala od centrum gdzie słychać jedną wielką imprezę. Blisko plaży i lokalnego bazaru.
Wszystko ok. Miła obsługa, czyste pokoje, dobre jedzenie.
Hotel bardzo skromny aczkolwiek miły i przytulny, głównie za sprawą dosyć miłej obsługi, która starała się jak mogła żeby pobyt w ich hotelu uznać za fajny. Czystość w pokojach jak i holu była zadowalająca w pokoju widok z balkonu mieliśmy na basen, w pokojach wystarczająco miejsca na wypakowanie bagażu nie odczuwało się ciasnoty po rozpakowaniu. W pokojach czysto całość niestety psuła kiepsko działająca klimatyzacja i upał w pokoju. Łazienka mała, bez rewelacji. Basen przy obiekcie całkiem spory i zadbany, do tego leżaki i materace dostępne od ręki. Jedzenie było smaczne było go dużo i można było się nim na prawdę najeść do syta, jedynym mankamentem było to, że jedzenie było monotonne. Wydaje mi się, że kuchnia turecka jest po prostu mało urozmaicona. Do tego bardzo miła i profesjonalna obsługa, chociaż czasem ciężko się dogadać po angielsku. Uważam że hotel ten jest godny polecenia osobom, które nie są zbyt wybredne. Pozdrawiam :)
Niestety nie tego się spodziewaliśmy. Hotel składa się z 3 budynków z których tylko główny spełnia standardy oferowane przez biuro podróży. Oczywiście nie muszę mówić, że nie było w nim dla nas miejsca. Pokoje były średnie. Telewizja nie działała a klimatyzacji nie dało się regulować. Znajomi mieli dziurę w ścianie, pęknięta szybę i wyjęte drzwi z zawiasów. W hotelu 98% gości to Rosjanie, więc wszytskie informacje były w języku rosyjskim włącznie z animacjami i wycieczkami. Oprócz recepcji obsługa hotelu słabo znała język ang lub wcale. Hotel położony jest bardzo blisko plaży, jednak trzeba przejść przez ruchliwą ulicę żeby się na nią dostać. Leżaków na plaży jest niewiele więc kto wstał wcześniej miał okazje zająć parasol. Morze strasznie śmierdziało i było w nim mnóstwo dziwnych czerwonych glonów i traw. My chodziliśmy na plażę publiczną gdzie była czystsza woda. Niestety przez to wszytsko byliśmy zmuszeni napisać reklamacje. Wyjazd był dość tani więc nie spodziewałam się rewelacji, natomiast spodziewałam się chociaż spełnienia tego co było napisane w ofercie biura podróży.
Hotel ma swoje plusy i minusy. Ciężko mi powiedzieć co przeważa, bo zależy na czym komu zależy. Dla mnie minusem była duża ilość gości z Rosji, naród ten jest hałaśliwy i mało kulturalny. My staraliśmy się trzymać od nich z daleka. Sam hotel nie jest rewelacyjny, ale dosyć przyjemny, zwłaszcza jeżeli się weźmie pod uwagę, że jest on 3 gwiazdkowy. My dostaliśmy dosyć duży pokój z ładnym widokiem, łazienka też całkiem fajna. Pokoje były czyste i przyjemnie. Jedzenie dosyć dobre, najbardziej przeszkadzał nam upał panujący w stołówce, dlatego warto było wychodzić z posiłkiem na dwór. Na temat obsługi hotelu nie ma wyrobionego zdania, dla mnie nie była ani fajna ani głupia. Bardzo mi się podobało w Alanyi, przepiękne miasto, na prawdę warto tam pojechać.
Spędziliśmy w tym hotelu tydzień i niestety nie był to najfajniejszy tydzień w moim życiu :( Hotel nawet jak na 3* nie spełnia swoich standardów. Jedyne co mi się w nim bardzo podobało to przemiła obsługa, która starała się nadrobić wszystkie mankamenty i czystość (co mnie bardzo mile zaskoczyło). Pokoje małe, urządzone raczej skromnie, najgorsze było to, że klimatyzacja często była wyłączna i w pokoju natychmiast robiło się bardzo ciepło. Łazienka również nie zachwyciła mnie swoim widokiem, wręcz odwrotnie, ale było bardzo czysto ;) Po pierwszym dniu przekonałem się, że Rosjanie tak naprawdę są bardzo miłym i przyjacielsko nastawionym narodem. Jedzenie dosyć smaczne, wszystkiego było wystarczająco, tylko jeżeli chodzi o różnorodność posiłków można było narzekać, bo praktycznie codziennie było to samo, ale biorąc po uwagę, że jedliśmy to przez 2 tygodnie to nie było tak źle :) Z hotelu jest blisko do plaży, bardzo fajnej i czystej, właściwie tylko gdzieś w samych kątach było widać jakieś śmieci, ale widać było, że to turyści cały czas śmiecą. Przy hotelu basen, też dosyć fajny, woda w nim była chłodniejsza niż w morzu:) Super się bawiliśmy w Alanyi, gorąco wszystkim polecam:)
Hotel na miarę swojej ceny. Nie ma się co spodziewać super luksusów, ale jest po prostu ok.
Hotel nie zrobił na mnie najlepszego wrażenia. 2 tygodnie wakacji w nim to za dużo. Pokoje małe i duszne, tylko sprzątanie było ok. Obsługa miła. Jeżeli chodzi o jedzenie, to często jedliśmy w restauracjach w centrum, tam był dużo większy wybór wszystkiego i przyjemniejsza atmosfera:) Rezydenci byli tylko praktycznie zainteresowani sprzedażą wycieczek a reszta ich nie obchodziła. My pierwszą wycieczkę kupiliśmy w hotelu, ale potem się nauczyliśmy, że lepiej jest kupować w biurach podróży, większy wybór i taniej. Zamiast hotelowego basenu woleliśmy iść na plażę, tam było dużo więcej miejsca, słońca i woda była ciepła:) Hotel dla mało wymagających lubiących Rosjan, bo ich nie brakuje w hotelu.
położony przy bardzo ruchliwej ulicy ,przy basenie muzyka od rana do póżnej nocy na full.klimatyzacja głośna i mało skuteczna.jedzenie monotonne i niesmaczne .połowa gości mocno się pochorowała . animacja wręcz żałosna.w okolicy sterty śmieci.
Decyzja zapadła z dnia na dzień, dlatego za 2 tygodnie zaplacilam 1500zl jako trzecia osoba. Moje dwie towarzyszki po 1600 :) Jak widać cena bardzo korzystna, trzeba bylo sie tylko szybko zdecydować:) Ale nawet gdybym zaplacila 2000 to nie mialabym powodu narzekać na Bayer Beach, może nie ma tam 5cio gwiazdkowych luksusów, ale wszystko jest na miejscu i dziala jak należy :)
Jedzenie - dla mnie ok, jednakze kolezanki troche po nim(?) chorowały. Jedyne do czego moge sie przyczepić to alkohol :| piwo ohydne, trudno sie nim opić :| wino - jak nasze polskie z kartonu po 4zl:/Ale jak kto� nie jest wybredny to może i tym sie zadowoli...
Położenie - jak dla mnie wymarzone:) Bliziutko do morza, do centrum też niedaleko, w dodatku otoczenie pięknymi górami � wszystko to sprawiało, że czułam się tam wspaniale :)
Animatorzy&animacje - po prostu THE BEST!:DCo wieczór był jakiś show z ich udzialem (oprócz niedziel � wtedy odbywał się pokaz skór, taniec brzucha lub inne:)) Animatorzy byli nie zastąpieni. Musze przyznać, że przywišzałam się do nich i bardzo za nimi tęsknie..
Ogólnie: polecam wszystkim! Je�li będzie okazja to na przyszły rok wybieram się do tego samego miejsca i hotelu! :):):)
Byłam tam tydzień z mężem, wrażenie rewelacyjne, nie wiem dlaczego mój poprzednik opisał hotel tak krytycznie.
Obsługa mowi po angielsku i niemiecku - nie wszyscy, ale można się spokojnie porozumieć.
Wszyscy są bardzo mili i zawsze uśmiechnięci, problemów z klimą nie mieliśmy, a jedzonka było zawsze dużo i naprawdę dobre :).
Tylko nie można sie nastawiać na jakieś luksusy... nie wymagajmy bycia traktowani jak królowie za 1550 zł za tydzień (opcja all inclusive).
Hotel brudny, klima nie działała już w chwili zakupu wczasów. Nadmuch dostarczał tylko pyłu do pokoju. Po otwarciu okna wpadały stada komarów. Za oknem plac budowy, do plaży biegiem przez ruchliwą drogę. Rezydent do kitu - brak jakiejś decyzyjności i pomocy. Rezydent uchwytny tylko w dwa dni w tygodniu. Spróbujcie wziąść od niego nr telefonu kom. Po dwóch dniach bojów z rezydentem i tajemniczą panią Urszulą (znaną tylko z rozmów telefonicznych z rezydentem) przenieśli nas do hotelu 5 gwiazdkowego z klimatyzacją! Jedyny plus hotelu Bayar Beach to idealny basen dla dzieci.
Byłam 24 sierpnia w bayar beach, hotel bardzo fajny, nikt nas nie oszukał, basen kryty i na powietrzu czysty i duży, oświetlony, obsługa baru znakomita smieszni Turcy, do plaży kilka kroczków, przez ulicę (nie była zbyt ruchliwa)jedzenie ok arbuzy tez pyszne. Byłam z rodzicami i było fantastycznie, a niedawno byl material w superwizjerze ze hotel nieciekawy, z balkonu mialam widok na basen, bar i na budujące się hotele (to normalne tam sie buduje duzo hoteli) w niczym mi to nie przeszkadzało, jestem zadowolona z hotelu, bylo super!! Wszędzie blisko do sklepu to tez kawałek mały tym bardziej, że był czynny 24h. Polecam go na wszystko działało, jesli by komus klima nie dzialala to wystarczy prosic o zmianę pokoju i już. moj gg : 7616575
Od 27 lipca wysiadła klimatyzacja "cetralna", czytaj chłodny nawiew. Manager mówiący tylko po turecku. Obsługa fatalna, brak osób mówiących po angielsku, niemiecku i rosyjsku. Wyżywienie słabe, monotonne, obowiązkowe posiedzenia nawet kilkudniowe w ustronnym miejscu. Chcąc cokolwiek załatwić trzeba kilka dni prosić, żeby zrobili. Technical serwis to śmiech, stoją takie i nie wiedzą co robić, jak to sami określili "my myślimy", ale nic nie robią. Rezydent - Pan Robert nic nie potrafi załatwić, reszta drużyny też nic nie potrafi zrobić.
Niski standard, blisko ulicy, hałas w nocy od ulicy. Hotel postawiony koło następnego, sąsiedzi z hotelu obok oglądają co robisz w pokoju. Obsługa słabo zna angielski, niemiecki, lepiej już z rosyjskim. Jak wysiadzie klimatyzacjia (zdarza sie przynajmniej raz w roku) to tragedia. Szczerze odradzam, szczególnie przy opiece rezydentów z Odeon Tours.
Tripadvisor