W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Piaszczysta plaża z łagodnym zejściem i ciepłą wodą
Luksusowe hotele all inclusive z rozbudowaną infrastrukturą
Bliskość antycznego Side z ruinami i teatrem
Sklepy i bazary z tureckimi produktami i pamiątkami
Koszmar nie hotel...! Brud, stęchlizna, robale! Woda w jednym basenie (nie licząc brodzika dla dzieci ) "gęsta" ! Nie ma się co dziwić - jeden basen na ok. 800 osób! Ogólny tłok, codzienna walka o leżak, miejsce na stołówce i jedzenie. To jest "kołchoz" do robienia pieniędzy na naiwnych turystach! Jeżeli ktoś ten hotel chwali, to pewnie jest to właściciel hotelu Verano lub jego rodzina, albo taki turysta, który w innym nie mieszkał i nie ma skali porównawczej. Nie polecam go najgorszemu wrogowi. Jedyny plus, to blisko do morza. Szkoda pieniędzy i zdrowia. Nigdy więcej!
Hotel jest OK . Niestety pokoje to totalna klęska. Podrapane ściany ze śladami grzybka. Klima działa
W pokoju telewizor ( ma być polski program-jest TVMARKET- jeśli ktoś jest pasjonatem :)). Wszystko rekopensuje otoczenie dosyć miła obsługa ( daj pokojówce 1 USD a będzie się świecić jak lusterko-warto!!). Jedzonko wspaniałe , ale jak chcesz bułeczki w 6 rodzajach to trzeba iść rano.
Dla dzieci zabawy i animacje - niestety po niemiecku ) Dla dorosłych i młodych troszkę kiepsko-brak dyskoteki . Pobyt zaczyna się od ataku na rezydenta - za bardzo nic nie może. Nie dajcie się namówić na zamianę hotelu np do Alanii. Pokoje OK ale pustynia i w morzu głazy. Na miejscu wszystkiego jest pod dostatkiem. Kto jednak liczy na drinki (nasze) to się zawiedzie, wódka jest rozcieńczona chyba z 3 razy. Można wypić 20 takich napoi i nic nie zaszumi w głowie. Polecam ichniejszą Raki (nie daje się oszukać, po dolaniu wody robi się mętna).
Plaża piaszczysta, morze cieplutkie, dojście po plaży bajkowe. Wycieczki nie nabywać u rezydenata, za bramą 2x tańsze. Tylko Kapadocję warto wykupić (2 dniowa) ale trzeba się targować z rezydentem. Do miasta tylko TAXI przejazd ok 6-9USD ale jedzie do samego centrum, z busika trzeba dreptać z 1 KM). Na basenie jest OK ale leżaki trzeba obstawiać o 7 rano. Niemcy zajmują całe szeregi a potem pół dnia tam nikt nie wypoczywa. Tak ogólnie jest godny polecenia szczególnie z dziećmi.
Ogólny syf!!!! Niezbyt starannie posprzątane pokoje nie stanowią dużego problemu, ale kilkakrotnie płukane jednorazowe platikowe kubeczki Pepsi i podawane kolejnym klientom już tak. Do tego lód wkładany do napojów gołymi rękami, niedomyte naczynia, brudne obrusy. I kolejki po jedzenie i picie. Przez cały pobyt zjadłam 2 opakowania Nifuroksazydu, inaczej znaczną część czasu musiałabym spędzać w toalecie.
Pobyt na przełomie IX i X 2007. Pogoda słoneczna temperatura 28 do 32 st. C. W czasie 14 dni raz padało. Oferta jak z katalogu, wolne leżaki brak kolejek duży pokój. Takie warunki miałem tylko dla tego, że w hotelu było trochę ponad 200 osób, w szczycie sezonu bywa tam około 1200 osób. Nie chce sobie nawet wyobrażać co się wtedy dzieje. Obsługa w sumie miła, ale jeśli mogą to cię oszukają. Dotyczy to zarówno kelnerów, barmanów jak i animatorów. Taka specyfika Turcji. Duża różnorodność narodowości, powoduje powstawanie specyficznego klimatu. Duża ilość tanich ofert wycieczek, realizowanych w sposób przyzwoity, byłem na raftingu i w aqaparku. Plaża i morze średnio czyste, widoczność do nurkowania do 3 m. Wystraszyły mnie dużej wielkości żółwie często pływające blisko brzegu. Jednym wielkim minusem były komary, pojawiały się nie wiadomo z kont i skutecznie przeszkadzały w spaniu. Biuro JET TURISTYC nie zasłużyło na pochwałę jaki i na zbytnią krytykę, co prawda próbowano przenieść nas do hotelu Santana, ale była to tylko propozycja z której nie skorzystaliśmy. Miło zaskoczyła nas opieka rezydentki w czasie transferu na lotnisko i samej odprawy. Reasumując, wypoczynek udany termin optymalny.
Wróciłem z Turcji tydzień temu i miałem okazje spędzić jeden tydzien w Hotelu Verano.Chciałbym troch sprostować trochę rzeczy jeżeli chodzi o sam hotel. 1)Położenie- Hotel położony jest nad morzem ale warto wiedzieć, że najblizszy budynek jest oddalony od morza o jakieś 100m i niewidać go plaży bo jest zasłonięty drzewami więc pieprzenie o hotelu z widokiem na morze strasznie mnie śmieszą:) A to do jakiego budynku zostaniemy przydzieleni to juz loteria. Chciałem dodać, że Club Verano to zespół budynków rozmieszczonych po sporej przestrzeni. 2)pokoje- to najbardziej elektryuje ludzi. Pojechalismy z grupą przyjaciół i dostaliśmy pokoje z widokiem na kuchnie oraz sąsiedni blok. Jak sie okazało te pokoje kosztowały innych ludzi dodatkowe120E
Zachęcam do przeczytania bulwersujacego reportażu o pobycie grupy Polaków w Clubie VERANO (turystów Jet Touristic).
Pani Agato, mysle ze warto powiedziec przyszlym turystom o pewnych zwyczajach w Turcji (nie mowimy o 5*) - ukradli panstwu te 100$ bo lezaly na lozku, choc i w portfelu, to na lozku, a to co na lozku - to jest ich :(( nie popieram i nie rozumiem takiego zachowania, tylko uwazam, ze warto uprzedzic przyszlych odwiedzajacych ten kraj. my mielismy b. drogiego laptopa o ktorego b. sie balam od poczatku i do konca - nie wykupilismy sejfa, nic nam nie zginelo, ani pieniadze, ani laptop, ktory rowniez lezal na lozku. a czesto zwiedzalismy i nie byo nas przez cale dnie!!! transfer do Polski o 5 min, wczeniej, i jedzonko dostalismy (to do P. Rafala) - owszem, jest b. skromne, nawet sami pracujacy tam o tym mowili, nie mniej jednak dostalismy :)
Za tak śmiesznie niską cenę było suuuper! Dostaliśmy (byłem z zoną , bez dzieci) dwuosobowy pokój, z dużą łazienką (pokoje nr 800) , klima, TV,lodówka. Codziennie zmieniana posciel i ręczniki. Jedzenie bardzo urozmaicone i to chyba jest największy plus. Bylismy tez na wycieczce w Kapadocji, zatrzymalismy sie w czterogwiazdkowym hotelu gdzie jedzenie bylo wydzielane przez kucharzy i bardzo malo roznorodne. Moze te negatywne opinie z Clubu Verano biora sie z tego ze nie mieliscie porównania z innymi hotelami, podobno lepszymi ;-) . Bardzo dobrze ze bylo tam slabe 2% piwo bo przy panujacym tam upale (nasz pobyt 27.09-04.10.06) mocniejsze piwo spowodowaloby ciezkie "chorowanie" a tak pilo sie dla smaczku. Zwolennicy ciezkiego kaca i haftowania w swoje lozko mogli kupic alkohole w pobliskim sklepie, wystarczylo ruszyc sie z hotelu z kilkoma miedziakami w kieszeni na odleglosc ok. 50m. zamiast moczyc sie w jednym z trzech basenow i narzekac. Rozrywka : paralotnie, lodzie, motorówki, skutery wodne, skutery, quady, samochody terenowe itd. Na terenie hotelu : wciaz chodzili różne gostki i namawiali na gry w ping-ponga, koszykówkę, dartha, piłkę wodną. Polecam skorzystać masażu : poprostu rewelka, sauna bezpłatna. Obsługa super! wystarczyło się usmiechnąć i przywitać, zagadać zamiast chodzić z krzywym grymasem na twarzy. Niektórzy jednak mają taki wredny charakter: popsuli sobie pobyt i jeszcze chca zniechęcić innym :-) . Nie dajcie się ! Nie wierzcie kilku zrzedom i marudom! Polecam także rafting i nurkowanie, 200 m. od hotelu jest ok. 40 do 50 % taniej ;-). UWAGA ! Pojawił się jakiś oszust (miejscowy naganiacz) który włazi do autokaru jadacego do Clubu i namawia turystów aby pojechali do Hotelu Santana, twierdząc że w Clubie brak zarezerwowanych pokoi, bo te co były to zalało, ze jakiś grzyb tam jest, brak jedzenia, brud oraz basen w remoncie/ brak. Acha , że podobno mafia rzadzi. To prawda : jestem ojcem chrzestnym, spytajcie mojego siostrzeńca, ma juz 2 latka. Wiem ze kilku naiwnych turystów dało się skusić na Santanę w Alanya, ale juz na drugi dzień wrócili do Verano opowiadając o jakims horrorze w Santana, o bijatykach, o wydzielanym jedzeniu itp. Nie byłem tam, więc nie chcę siać plotek, dopiero rano wrócilismy z Turcji, więc myslę ze niedługo pojawią się opinie o tym naciagaczu.
Na wakacjach w clubie verano było fanie:animacje dla dzieci, tylko nie po polsku, cztery baseny, dwie duże zjeżdżalnie, smaczne jedzenie. Mam też uwagi do tego hotelu: nie było koszów na śmieci, śliskie płytki koło basenów. Ten hotel polecam rodzinom z dziećmi.
Wlasciwie to nie jest hotel, tylko rozlozysty osrodek wypoczynkowy, ktory znajduje sie w przepieknym ogrodzie palmowym. Mnostwo atrakcji: 2 swietne zjezdzalnie, 4 baseny, ciekawe animacje dla dzieci i doroslych, piaszczysta plaza z darmowymi materacami. Napoje sa serwowane w 3 miejscach na okraglo w tym rowniez na plazy. Przemila obsluga. Polecamy rafting, swietna zabawa na caly dzien.
Hotel bardzo średni!Nie jestem wymagającym turystą jeżdżę nawet do hosteli ale tutaj po prostu bród smród i ubóstwo! Na stołówce człowiek przyklejał się do podłogi nie była myta chyba cały sezon!na barku to samo!Szyba w drzwiach na stołówkę kiedyś była przeźroczysta ale to lata temu. Plaża bardzo brudna w wodorostami! Obok hotele sprzątały swe plaże ten hotel nie!Wszędzie walają się śmieci i puste kubki!W recepcji wielka dziura w suficie! Trochę jeżdżę po świecie nie muszę mieć przepychu ale czysto być powinno!Ten hotel jest brudny!.Alkohole na barku rozcieńczone do granic dobrego smaku.Generalnie Turcja jest super ale nie ten hotel i nie ta miejscowość Polecam Alanye
Bardzo ciekawe miejsce. Byliśmy dwa tygodnie i było wspaniale, chętnie byśmy tam wrócili. Obsługa świetna, zawsze można było liczyć na pomoc. Standard pokoi ok tak tafiliśmy. Miejsce godne polecenia!!!
Hotel w miarę bo i tak w nim sie tak długo nie siedzi . No oczywiście niektórzy rezydenci to strasznie nieporadni w załatwianiu spraw i słabo zorientowani. Szkoda ze animacje dla dzieci nie są po polsku.Og ólne wrazenia dobre
W pokoju, który dostaliśmy śmierdziało stęchlizną, na ścianach był grzyb i robactwo, meble były porozrzucane, a łazienka tragiczna. Po awanturach z rezydentem, wręczeniu \"dodatkowej opłaty\" dla recepcji i 6 h czekania dostaliśmy nowy pokój, nieposprzątany. Pokój był klitką gdzie ledwo mieściło się łóżko, szafa i lodówka. W łazience zasłonkę prysznicową opanowała pleśń, a fugi grzyb, klimatyzacja zalewała balkon. Zdecydowaliśmy się na ten pokój bo alternatywą były kolejne \"dopłaty\" i koczowanie w hotelowym lobby. Jedzenie było mało urozmaicone i często go brakowało. Leżaki na plaży były bezpłatne, ale było ich mało do ilości gości w hotelu, natomiast chlorowanie basenów dla dzieci odbywało się o godzinie 15:30.
Pokoje hotelowe to loteria szczególnie dla Polaków.Wyrwane gniazdka,stare meble ,brudne wykładziny(zamiatane a nie odkurzane) wymiana ręczników raz,brak firan-szczególnie uciążliwy gdy za oknem chodzą ludzie(parter) trzeba było zasłaniać zasłonami a wtedy w pokoju robiło się ciemno. Brak informacji,że można dostać pokuj z widokiem na remontowany właśnie budynek hotelowy (szczególnie uciążliwy gdyż byłam z dziećmi -spanie w południe było niemożliwe-młoty ,wiertarki) Otoczenie hotelu bardzo ładne alejki z pięknymi roślinami,palmy,fikusy,podjazdy dla wózków.Plac zabaw dla dzieci wymagał napraw szczególnie drewniane elementy kładek (jedno dziecko wpadło pomiędzy obluzowane szczebelki).
Dzięki pogodzie,otoczeniu i miłej obsłudze tygodniowy pobyt zaliczam do udanych pomimo braku możliwości zamiany pokoju.
Kochani gdyby nie drinki i piękna ma Pani to bym chyba na piechotę w pierwszy dzień wracał do Polski!Jednym zdaniem: pokoje zagrzybione ,brudne,zniszczone, łazienki w \"opłakanym stanie\", obsługa na recepcji chamska czekająca na łapówki ,nastawiona na Rosjan zaś my dla nich tylko kula u nogi. Plusy to niezłe jedzenie, ładne położenie hotelu a także świetna ekipa z Polski,z którą dzielnie walczyliśmy kilka godzin na recepcji o \"lepsze jutro\"
Po prostu było cudownie wszystko mi sie podobało!!! Chce tam wrócic!!!
wlasnie wrocilismy z tego \"hotelu\". nigdy wiecej turcji, turkow i jet touristic. trzymajcie sie z dala . zwlaszcza dla rodzin z dziecmi nie odpowiedni to wybor, gdyz nie ma ani na plazy ani przy basenach i slizgawkach (sa 2 slizgawki a nie zaden aquapark jak pisze w ofercie)ratownikow czy tez kogos kto pilnuje. co rusz dzieciom przytrafialy sie wypadki i ladowaly w szpitalu za co kazali sobie placic. rezydent hasan to naciagacz ktory nic nie potrafi oprocz wyludzania pieniedzy. zrcia malo i caly czas to samo. wszystko na okraglo sie psulo: a to nie bylo cieplej wody, a to lecial tylko wrzatek. jak nie bylo wody to nie bylo picia, a to basen nieczynny bo filtry zepsute, a to z wc wybijalo, a to klima nie dzialala itp. NIGDY TAM NIE JEDZCIE
Hotel SUPER. Jedzenie wyśmienite w ilościach nie do przejedzenia (również na plaży)!!!
Z Turcji wróciłam z mężem i 4 letnim synkiem 10.10.2007 r. Z nami pojechało jeszcze czworo znajomych. Jak na hotel 3* to jestem bardzo mile zaskoczona (przed wyjazdem po przeczytaniu opinii byłam przerażona). Hotel wyposażony w dwie zjeżdzalnie. Do plaży było bardzo bliziutko bo zaledwie 200 m. leżaki i materace zarówno przy plaży jak i na basenie bezpłatne (plaża czysta choć piasek jest szary a nie żółty przez co morze wydaje się być brudne). Sam hotel jak i pokoje były czyste wyposażone w telewizor, lodówkę, suszarkę do włosów. Codziennie sprzątano nam w pokoju, co drugi dzień dostawaliśmy czyste ręczniki. Pogodę mieliśmy cudowną ponieważ przez cały pobyt tylko raz było pochmurnie i burzowo. Razem ze znajomymi zastanawialiśmy się nad złymi opiniami, które przeczytaliśmy przed wyjazdem i doszliśmy do wniosku, że w terminie w którym my byliśmy było zaledwie od 200-500 gości natomiast w sezonie jest ich tam nawet 1500. Obsługa była bardzo miła - szczególne podziekowania dla ALEXA. Naczynia i sztućce były czyste. Jedzenie urozmaicone. Podczas pobytu byliśmy zwiedzić starożytne miasto Hierapolis i Pamukale (gorąco polecam), Side oddalone 3 km od hotelu, mąż był również na Raftingu. Dla dzieci codziennie po kolacji animacje.