Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Duży i przestronny hotel w niskiej zabudowie
Dobra baza wypadowa do Izraela
Rafa koralowa
Rozrywkowa miejscowość
Dostaliśmy pokój 5024. Łazienka do remontu. Nieciekawa. Wanna z zasłonką i słuchawka pod prysznic. Fugi i listwy uglucone...w egipskim ich stylu...niechlujnie. Pokój standard....moze byc na 4 gwiazdki. Jedzenie w porzadku...bez szału ale każdy cos znajdzie...duzo sałatek dobrych gotowych...super basen duzy że zjeżdżalniami i mały 12,5 m do popływania....za 3300 na 11 dni w sierpniu to b. dobra cena....busy wożą na plażę...2 darmowe i jedna z rafami Palma Beach za 3 dolary...super......Udane wakacje.
Basen i otoczenie
Łazienka
Hotel kameralny, typowo pod Ukraińców, Arabów. Zjeżdżalnie działające dwa razy dziennie po godzinie.
Fajny basen, z drugiej strony basen tylko dla dorosłych, busik zawozący na plaże, polecam te płatna 3$ przepiękne rafy, fajni animatorzy , ratownik przy basenie bardzo pomocny i bardzo fajny , przy nim można czuć się bezpiecznieindobra kawa w barze przy basenie.
Zacznę od pokoi.. garden room jest zwyczajny pokój ekonomiczny bez balkonu za dopłata 20$ można dostać pokój z balkonem z widokiem na chodnik, klimatyzacja ciagle nie działająca i kapiąca. Jedzenie bardzo mały wybór na obiad tylko kurczak, ryba i kofta. Ryż albo ziemniaki. Śniadania omlety jajka sadzone. Brak mleka płatków dla dzieci. Generalnie męczarnia.
Jak na tą kategorię i cenę hotel bardzo dobry i jak na Egipt bardzo dobre jedzenie. Duża dbałość o klienta.
Duży basen ze zjeżdżalniami. Nie ma tłoku i problemów z leżakami. Dodatkowo drugi mały basen i jakuzi tylko dla dorosłych.
Położenie daleko od Naama Bay,ale to tylko plus hotelu, taksówki krążą 24 h, więc nie ma problemu, żeby tam dojechać, wspaniała grupa animatorów codzień wieczorem są różnego rodzaju imprezy.
Hotel dla niewymagających klientów, którym głównie zależy na zwiedzaniu. Basen z kaskadami robi ogromnie wrażenie. Animacje przy basenie też fajne. W pobliżu hotelu jest super market, w którym są ustalone ceny i jest ok. Do plaży dojeżdża darmowy busik hotelowy. Kaskę można wymienić w bankomacie przy hotelu. Ogólnie podobało mi się, tylko jedzenie takie trochę cienkie. Było mało, ja praktycznie jadłam tylko makaron i ryż bo reszta nie wyglądała za świeżo ale i tak złapało mnie silne zatrucie.
Hotel Sol Verginia polecilbym kazdemu kto chce wypoczywac nie na plazy lecz wlasnie w 'murach' hotelowych. Plaza mnie nie zauroczyla choc znajomi ktorzy ze mna byli mogli spedzac na niej duzo czasu. Rafa przy plazy - cudo. Najgorsze ze trzeba do niej dojezdzac. Autobusy jezdza punktualnie co jedna godzine. Podroz na plaze trwa ok 10 minut.
Teraz wiecej o hotelu. Pokoje - bez zazutu - z tarasu widok na basen. Najlepsze jednak bylo jedzenie. Obiado kolacja - rewelacja. Bylem tam tydzien i nie bylo powtorzen. Do wyboru do koloru. Kazda ilosc i najwazniejsze wszysko PYCHA! Obsluga - dobra. Jakies pytania dotyczace hotelu i atrakcji - z checia odpowiem na maile.
hotel obsługa rewalacyjny jedzenie do niczego a animacje to mozliwosc dokształcenia seksualnego
Byłam tam tylko raz, ale chętnie bym wróciła jeszcze ze sto razy. To nie prawda, że jedzenie jest okropne, jest duzy wybór i każdy znajdzie cos dla siebie, bardzo miła obsługa, a w szczególności animatorzy sa ogromnie przyjaźni i zapewniaja super atrakcje. Plaża rzeczywiście niedaleko i nie ma problemu z dojazdem oczywiście za darmo, moze nie jest najpiekniejsza, ale na plazy nie piasek jest najwazniejszy. Uwierzcie mi to co jest pod wodą przekroczyło moje wszelkie oczekiwania, poprostu cudownie.......Aha i jeszcze jedno na plazy można sobie ponurkować z profesjonalistą, chciałam tu dodać, że każdy z nurków jest tak przystojny, że szczęka opada naprawde polecam....
ZŁODZIEJE I OSZUŚCI !!!
ALL inclusive w tym hotelu to jedna wielka lipa .Wystawianie dziwnych rachunków za nie zamawiane rzeczy! Nie zjesz śniadania , to czekasz aż do obiadu , bo w snack barze - przy basenie- możesz tylko zamówic napoje , a przekąski są wydawane z wielką łaską przez 20 minut ( od 16:00 do 16 :20 ) .
Obsługa hoteu ( chodzi mi o kelnerów ) to banda cwaniaczków , którzy tylko kombinują , jak wyciągnąc dodatkowo kasę .
Wiecznie brakowało piwa lub innych napojów akurat w godzinach występowania all inc.
Za każdy wydany napój ( piwo , cola , woda , wódka itd. ) trzeba było podpisywac kartki ze swoim nr pokoju , co było bardzo denerwujące . Kolację Świątedczną mieliśmy w cenie , natomiast po kolacji okazało sie , że mamy tylko jedzenie w cenia , natomiast za wszystkie napoje i alkohole do kolacji trzeba extra zapłacic . Na rachunku okazało się , że było dopisanych masę rzeczy , których wogóle nie zamawialiśmy ( sprawa dotyczyła conajmniej kilkunastu osób ) . Rezydentka po wyjaśnienu sprawy anulowała nam płatnośc za napoje do kolacji , a mimo to w dniu wyjazdu nadal próbowali wyciągnąc od nas kasę .
Bankomat przy hotelu nie działał , nie mogliśmy wypłacic pieniędzy , natomiast po powrocie do Polski i sprawdzeniu swojego konta okzało się , że jednak ściągnieto namz niego pieniadze ( trwa wyjaśnianie sprawy przez polski bank ) .
Hotel jest bardzo mały , stąd każdą imprezę słychac niesamowicie głośno !
Posiłki dosc marne . Jedyne co było bez zastrzerzeń , to obsługa zajmująca się sprzątaniem pokoji .
Jeżeli chodzi o serwis , to na początku nie działał sejf , potem spuczka oraz drzwi od łazienki ( nie naprawiono ich wogóle , mimo , że usterkę od razu zgłosiłam ).
Naprawdę nie jedzcie do tego hotelu !!!
Jest to najgorszy hotel , w jakim do tej pory byłam .
Naprawdę bardzo niemiło się rozczarowałam ( z resztą nie tylko ja ! ). Dziwię się tylko , że biuro tak sobie psuje opinie , przez takie beznadziejne hotele jak Sol Verginia !.
Beznadziejny hotel . Na każdym kroku chcą cię oszukac i na coś naciagnąc . Koniecznie sprwdzajcie co podpisujeciena blankietach dla kelnera .
Opcja all inclusive w Sol Verginia to jedno wielkie nieporozumienie , z resztą jak sam hotel.
Banda cwaniaków - z menadżeram: restauracji i hotelu włącznie. Nie szanuja klienta tylko jego pieniądze, na każdym kroku trzba uważać żeby cię nie oszukali. Przerabianie podpisanych rachunków (zawyzanie kwot) to rzecz w tym hotelu normalna. Nie polecam nikomu - nawet swoim wrogom :-). Opcja All Inclusive - to w tym hotelu fikcja.
PODSUMOWUJĄC "Hotel Sol Verginia" - BANDA ZŁODZEJI, CHAMÓW I CWANIAKÓW (wyjatek to barman Timo i normalni animatorzy m.in. Samara)
P.S. 90% osób przebywających w hotelu to nasi sąsiedzi zza wschodniej granicy.
Hoteli w sumie całkiem całkiem gdyby nie to jedzenie!!!!! Beznadziejne, niesmaczne,ciągle to samo. Powinniśmy tam wpuścić nasz Sanepid to zamknęli by tą stołówkę już na sam widok tego jedzenia. A Polacy powinni któregoś razu rytualnie rozstrzelać kucharza.
Jedliśmy tylko tyle aby nie umrzeć z głodu a i tak dopadła nas "zemsta faraona". Poza tym wszystko OKI !
Bardzo udany pobyt, sporo atrakcji, jedzenie w formie szwedzkiego stołu. Bardzo smaczne i urozmaicone. Dobre zimne napoje i alkohol (choć nie wszystkie :-) ). Sympatyczna obsługa. Codzienne atrakcje przy basenie (dart, waterpolo, zabawy) oraz animacje (pokazy tańców regionalnych, kabarety). Sklepy w hotelu (w porównaniu z cenami w centrum za wysokie, więc lepiej kupować pamiątki w centrum). Plaża czysta, rafa urzekająca. Radzę zaopatrzyć się w płetwy i maskę.
Dziwi mnie, ze ktos stawia same jedynki, a w uzasadnieniu nie pisze ani slowa. Jedynki to mozna postawic za póltygodniowy pobyt pod namiotami w Sianożętach, bez jedzenia, prysznica ani znajomych. Oczywiscie koszt tego pobytu to 300 zl przejazd pociagiem osobowym z Sanoka za 80 zl 12 godzin w pionie przy oknie. Ludzie, trochę rozumu nie zaszkodzi...
PORAżKA!!! TOTALNA PORAżKA! O ILE HOTEL OK TO JEDZENIE I RESZTA MASAKRA! ZA Tę CENę SZUKAJCIE FAJNIEJSZYCH HOTELI. HURGADA MILION RAZY łADNIEJSZA! POLCAM ALLADIN, ALI BABA, SULTAN BEACH, SPRAWDZONE HOTELE. TEN JEST PONIżEJ KRYTYKI!
Ładny hotel w spokojnej okolicy. Świetni animatorzy, czysty ładny basen, piekna rafa koralowa tuz przy plazy. Pokoje przestronne i czyste. Jedzenie bardzo monotonne, ciagłe braki produktów a "lepsze" potrawy kończą sie dosłownie po 15 min. Problem stanowi obsługa recepcji i restauracji. Kelnerzy dopisuja kwoty do rachunków (prosze koniecznie sprawdzac co sie podpisuje i jaka jest kwota całkowita rachunku). Manager recepcji w przypadku problemów prze regulowaniu rachunków staje sie wyjatkowo niemiły a nawet agresywny. Nieprofesjonalne podejście obsługi recepcji do klienta zupełnie niszczy reputacje hotelu.
Czytając niektóre opinie (szczególnie te negatywne) odnoszę wrażenie, że niektórzy nie mają pojęcia co mozna uzyskać za 4* i sądzą, że jak wykupią All Inc. to każdy będzie ich traktował jak Sheika. Sol Verginia to nie hotel typu Resort, gdzie możemy mieć wszystko nigdzie nie wychodząc, gdzie zostawiamy dzieci na całe dni i zajmują się nimi animatorzy. Sol Verginia to niewielki, kameralny hotel ze świetnymi animacjami (Samara jest bardzo kontaktowy i miły), wystarczającym basenem (znów trzeba zaznaczyć że to nie hotel typu Resort gdzie mamy kilka ogromnych basenów). Posiłki mogą się znudzić jeśli komuś nie wystarczy 5-6 dań głównych każdego dnia, które nie zmieniają się przez tydzień czy dwa. Ciekawe tylko czy Ci marudzący jedzą tak w domu?! Obsługa jest normalna, ani nie śmierdzi jak tu ktoś napisał, ani nie jest niemiła. Osobiście poznałem managera i gdyby nie to, że Samara mi powiedział że to włąśnie manager w życiu bym się nie zorientował. Miły, kontaktowy i zabawny. Gorzej z managerem baru przy recepcji, który siedzi na kasie podczas posiłków. Facet zbyt nerwowy, ale jeśli spokojnie z nim porozmawiamy i będziemy na tyle władać językiem by móc wytłumaczyć o co nam chodzi to wszystko można załatwić i nikt nie będzie próbował nas oszukać. Lekkim problemem jest opcja All Inc. bo ten hotel jest zdecydowanie nastawiony na HB. Zasada "one person one drink" na którą ktoś marudził to norma i raczej wychodzi tu polskie cwaniactwo gdzie chce się wziąć więcej napojów niż można wypić, albo dzieli się ze znajomymi z opcją HB. Hotel to firma a nie organizacja dobroczynna, trzeba to zrozumieć, a nie narzekać.
Położenie hotelu jest i plusem i minusem. Wszędzie będziemy musieli brać taxi (20LE bez większego targowania), nie ma barów i knajp, tylko Naama Bay i knajpki typu Sadiki. Do plaży, która jest dzielona przez kilka hoteli, ale jest naprawdę spora, jeżdżą busy. Nie można też oczekiwać, że z opcją All Inc. na plaży coś zdziałamy, włąśnie z powodu, że jest ona dzielona przez kilka hoteli.
Reasumując, przed wyjazdem trzeba się zastanowić czego oczekujemy i pod tym kątem dobierać hotel. Komentarze, które tu się znalazły mogą być mylące z w/w powodów. Jeśli chcemy przestrzeni, obsługi wchodzącej w "4litery" i opaski na rękę, którą będziemy się chwalić przed znajomymi i za którą będziemy spożywać ogromne ilości alkoholu to nie polecam. Ale za tą cenę lepiej pojechać na Mazury, bo po co do Egiptu żeby siedzieć w hotelu i szukać niedociągnięć naszym przepitym okiem. Jeśli jednak chce się spędzić miło czas w swojego rodzaju rodzinnej ale i wesołej atmosferze (naprawdę świetne animacje), a przy okazji coś zobaczyć to polecam. Cena nie jest wygurowana, szczególnie w ofertach promocyjnych.
Spędziliśmy tam bardzo miły tydzień. Hotel oceniam dobrze. Pokoje duże czyste, ogólnie wszystko jak na zdjęciach wygląda. Animacje też na bardzo dobrym poziomie, tak jak tutaj już było pisane organizują w ciągu dnia różne sporty i aerobiki a wieczorami zabawy dla dzieci i występy w amfiteatrze.
Co do plaży to jeździ się busem, który jest co godzinę. Jedzie się kilka minut. Niestety mieliśmy sytuację, że raz bus nie przyjechał, ale każdemu się zdarza. Do morza schodzi się z pomostu. Radzę zabrać maskę z rurką bo widoki niesamowite, dużo kolorowych ryb plus rafa.
Dla wersji All inc. jest również bezpłatny bus do Naama Bay dwa razy na dobę, jeżdżą wieczorem bo wtedy tam zaczyna się życie.
Wszędzie można dojechać taksówką, których jest pełno na ulicach - do old marketu kosztuje ok. 15 funtów - trzeba się targować. Warto się przejechać do old marketu i kupić tam pamiątki - jest tam po prostu taniej ale i tak trzeba się targować bo pierwsza cena jaką podają jest z kosmosu.
Co do jedzenia to niestety było niedobre, bardzo mało urozmaicone i raczej bez smaku, no ale coś tam zawsze można było znaleźć. Co do wersji all inc. to oczywiście były pewne godziny, w których wszystko było wydawane. Alkohole to był podstawowy wybór: wódka, gin, rum, whisky, piwo plus do tego jakieś napoje gazowane.
I chyba tyle ogólnie polecam:)
Zimna woda w basenie :)
Sam hotel sympatyczny, zdjęcia w pełni odzwierciedlają rzeczywistość, pokoiki w sam raz, czyste, wyposażenie OK, wnętrze i restauracja w porządku, ale o pokoju z widokiem na basen można zapomnieć i nie pomagają nawet dolary. Rosjanie mają pierwszeństwo w tych sprawach. Nie polecam all inclusive i nie polecam tego hotelu w sezonie. Byłam w Egipcie drugi raz i niestety stwierdzam, że wyżywienie jest słabe, dla pijących alkohol radzę o uzbrojenie się w cierpliwość, bo barmani albo nie lubią Polaków, albo napiwki od Polaków im nie pasują, albo po prostu tacy są, że chciałoby się im dać coś na przyspieszenie. Dlatego polecam jedzenie na mieście (bardziej w il Mercato niż w Naama Bay, bo taniej) i zakup alkoholu na strefie bezcłowej. Odradzam wyjazd w sezonie, bo nie wyobrażam sobie tego tłoku na basenie i walki o miejsce na leżak. Na plaży fajnie jest poleżeć, ale włażenie do wody z plaży jest zabronione a żeby zażyć kąpieli trzeba wskoczyć na głęboką wodę z pomostu - oczywiście super sprawa dla snurkujących bo rafa fajna (ale woda słona, więc ostatecznie większość spędza jednak czas na basenie). Bardzo fajne animacje wieczorne. Byłam na tygodniowym pobycie i naprawdę nie bardzo mi zależało na wygodach, luksusach i tego typu sprawach dlatego pobyt wspominam miło i ogólnie wystawiam ocenę dobrą. Odradzam osobom wymagającym.