38 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Położenie: wszędzie daleko, brak sklepów spożywczych, bez samochodu lub skutera jest ciężko. Pod hotelem zatrzymują się autobusy, ale niestety nie trzymają się rozkładu(opóźnienia nawet ponad 40 min!), więc lepiej wypożyczyć samochód (polecam POTOS 30 eur/dzień) lub skuter (8-10 eur/dzień). Pokoje raczej ciasne, ale wystarczające, codziennie sprzątane, pościel i ręczniki wymieniane ok 2x w tygodniu. W pokoju lodówka i płatna klima 7EUR/dzień. Dobrze wziąć coś na komary.
Posiłki: kolacje niesmaczne, mdłe i najczęściej całkiem zimne, ale można się obejść bez dojadania. Wyspa piękna, widoki cudne, jesteśmy zachwyceni i zrelaksowani ;-). Thassos polecamy, hotel dla niewymagających, ostatecznie może być pomimo zastrzeżeń.
Jedzenie ,to nieporozumienie i ochyda(np obiad-zupa fasolowa,na deser 1 sliwka z kompotu i 2 kromki chleba).Wszedzie daleko.W hotelu nic sie nie dzieje.Bylem z zona we wrzesniu 2007
Bylem w hotelu z biurem podróży Itaka. Naczytalem sie na tej stronie mase negatywnych komentarzy. Jednak na miejscu okazalo sie ze jest na prawde bardzo dobrze. Mozna nawet 7 km pokonac na pieszo do stolicy Thassos (jednak nie w nocy). Komunikacja super a poniewaz blisko jest do stolicy to powrot taksowka tez nie jest drogi.
Plaza jest przesliczna, zreszta sa dwie.
Samochod lepiej rzeczywiscie wypozyczyc bezpsrednio, jest Avis, Potos, Hertz, National, Alamo........
Wyspa jest przesliczna choc Paradise beach troche przereklamowana..... szczegolnie polecam Golden beach badz dzikie poludnie wyspy gdzie mozna we dwojkie spedzic nago caly dzien ;-) Dodatowo wyspa slynie ze specjalnych oliwek (podawane w hotelu do sniadania), oliwy i miodu piniowego !!!!!
Generalnie Polacy lubia narzekac !!!!!! Dlatego opinie tu sa mocna przesadzone!!!!
Ja nic nie mam do zarzucenia, moze porcje jedzenia byly male ale pokoje, polozenie, basen jak dla mnie dla rekomendacji........
Szanowni Państwo! Przed wyjazdem na Thassos, do opisywanego tutaj hotelu Villa Natasha (de facto Villa Natassa - zgadzam się z jednym z przedmówców), czytałem opinie zamieszczone na tymże forum i nieco w związku z tym przerażony, skrupulatnie wypytywałem Panią z obługi klienta biura ITAKA, jak faktycznie tam jest i co osobiście by mi poleciła. Dowiedziawszy się, że jedziemy z dzieckiem, po krótkim, głośnym zastanowieniu stwierdziła, że będzie to miejsce optymalne na taki wyjazd.
Tutaj nasuwa mi się pierwsza uwaga: to straszne, że firmy ITAKA nie stać na solidne przygotowanie swojego personelu do pracy w biurze obsługi klienta, który serwuje na co dzień swoim klientom wiele niezgodnych z prawdą (nieprecyzyjnych) informacji. Pozwalam sobie na takie stwierdzenie, ponieważ słyszałem to na Thassos od niejednej osoby. Proszę więc nie liczyć na rzetelność informacji biura obsługi klienta ITAKI !!! Aczkolwiek może to nie być reguła.
Wracając jednak do Thassos i Villa Natassa zamierzam Państwa wreszcie poinformować o tym co nas na miejscu zabolało, a co było całkiem, całkiem w porządku. TAK - wbrew kilku bardzo negatywnym opiniom moich przedmówców opisywane miejsce nie było z pewnością domem "Rodziny Adamsów":
1. Pojechaliśmy tam z rocznym dzieckiem (bylismy jedyną taką rodziną), umieszczono nas więc w ciemnym pokoiku na parterze, generalnie podobnym do wszystkich ale co po kilku dniach stwierdziliśmy, odizolowanym od innych pokoi z jednej strony kuchnią, a od góry jadalnią. Podejrzewam, że miało to uchronić innych gości od płaczu naszego dziecka, które na szczęście nie płacze i śpi spokojnie od 20:00 do 08:00. Myślę, że tak jest, ponieważ wśród osób z następnego turnusu była też rodzina z małym dzieckiem i w tym właśnie pokoju została zakwaterowana. Nie czepiam się ale uznaję to za upokorzenie i atmosferę daleką od przyjaznej małym dzieciom.
2. Pokój nasz różnił się od pozostałych na parterze tym, że wchodziło się do niego bezposrednio z chodniczka prowadzącego wokół hotelu (nie było tam żadnych schodków) i ma to o tyle znaczenie, że codziennie walczyliśmy z robakami koloru grafitowego (jakby w zbroi), które w Polsce można znaleźć pod kamieniami, starymi płaskimi elementami itd. Ostatniego dnia podnosząc walizkę, z jej rączki wypadł jeszcze inny robal: wij podobny do Polskiego wija drewniaka ale mający tutaj ok. 8 cm (nie przesadzam).
3. Basen był niezły, nawet czysty ale nie miał żadnego brodzika - dla dzieci tragedia. By skorzystać z basenu z brodzikiem trzeba było przejść ok. 400 do drugiego, opisywanego przez przedmówców hotelu tego samego właściela (ten hotel z drogimi napojami). Korzystanie z basenu było faktycznie bezpłatne, brodzik duży ale to nie o to chyba do końca chodzi. Możliwość taka jednak była - potwierdzam.
4. Droga pod hotelem - nie przesadzałbym z tym hałasem. W nocy cisza, ponieważ ruch znikomy. Uparci mogą się czepiać ale naprawdę nie ma co przesadzać. Widok z basenu, okien wyższych pokoi i tarasu jadalnego przepiękny. Dziwię się, że biura nie zamieszczają ładniejszych zdjęć tego miejsca. Z drugiej strony może dobrze - mniej rozczarowań.
5. Pokoje (poza robalami) - bardzo skromne, łazienka nie dająca komfortu (myślę o czystości), generalnie oceniamy pokój negatywnie, szczególnie, że nasze dziecko było jeszcze na etapie czworakowania, a my lubimy chodzić boso. Wszystko to mimo naprawdę dobrych chęci ze strony wlaścicieli - starali się utrzymywać czystość na co dzień, zmieniali ręczniki.
6. Wyżywienie - raz lepiej raz gorzej. Śniadania jak u przedmówców (jajecznica lub sadzone zawsze zimne), lunch proponuję odpuścić, kolacje różnie. Chcący mógł się najeść. Nie wiem dlaczego tak mało tanich owoców???
7. Plaża ładna, mała, kameralna, ok. 200-250 m od hotelu (Pan mówiący o 400 czy 500 m ma bez urazy problem z oceną odległości). Drzewa nieco osłaniają plażę od słońca ale znowu: dla chcącego miejsce słoneczne zawsze się znajdzie. Woda czysta ale nie tak czysta jak w niektórych innych częściach Thassos. Dno niezbyt interesujące i dość mocno zanieczyszczone (myślę o głębokościach 3 m i głębiej - np. dla nurkujących w ABC). Polecam tawernę przy plaży.
8. Zejście do plaży - odradzam łagodniejsze zejście drogą asfaltową (ok. 400-500 m), przede wszystkim ze względu na ruch. Schodziliśmy na Glifoneri tą opisywaną wcześniej "golgotą" - z dzieckiem i lekkim wózkiem, więc chyba nie było tak dramatycznie. Wejście faktycznie ostre ale traktowaliśmy to jako drobny trening po długim, biernym wypoczynku.
Mógłbym tak jeszcze opisywać wiele szczegółów ale może bym wtedy zanudził, a nie oto chodzi. Najważniejsze sprawy chyba opisałem. Podsumowując hotel jest faktycznie dla niewymagających osób, nie ma tam rozrywek ale jest spokój i można tam oderwać sie od rzeczywistości w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Ładna plaża i znakomita tawerna przy plaży to miłe akcenty tego miejsca. Gdybym miał jednak ten hotel komuś polecać to poleciłbym go głównie tym, którzy chcą wyporzyczyć samochód i zwiedzić tą faktycznie piękną wyspę. Mówiąc krótką przebywać w nim tak rzadko jak sie tylko da. Polecam wyporzyczenie samochodu na 3 lub 4 dni: 1 dzień - zwiedzamy wyspę jadąc po jej obwodzie : polecam klasztor na skałach w okolicach plaży Aliki - wejście za darmo, plażę Aliki - moim zdaniem najpiękniejsza zorgaznizowana plaża ale także kameralna oraz odwiedziny na drugiej najpiekniejszej plaży Thassos - Paradise Beach (długa i piaszczysta). Przed Limenas polecam wejście na taras obserwacyjny w kopalni marmuru - kamieniołom. 2 dzień - wjazd jeepem na Ipsarion 1200 m.n.p.m., odwiedziny w miejscowości Kastro i wizytę w tawernie u Kosty, wodospad (informacje u Kosty) i zjazd i odwiedziny w starej stolicy Thassos - Theologos. 3 dzień - Limenas za dnia i w nocy oraz odwiedziny na jednej z dzikich plaż lub innej wcześniej wypatrzonej - warto szukać dokładnie. Opcjonalnie 4 dzień - polecam wycieczkę do Kavali i do starego miasta Phillipi.
Ważne: jeśli już, polecam dla rodzin z dziećmi hotel Tripiti Beach. Na Makryammos (oferta Scan Holliday) czuliśmy sie jak w mrowisku ale może...?
To tyle. Życzę miłego wypoczynku. Pozdrawiam forumowiczów wakacji.pl.
PLUSY : czystość pokoi, hotelu, plaża przy hotelu Belvedere / ten sam właściciel / bezpłatne leżaki na plaży, kameralna okolica
MINUSY : hotel położony jest przy głownej drodze na Thassos, jeśli chce się spać to trzeba zamknąć okna i kupić klimę / 5 Euro dziennie/ , posiłki - lunch i kolacje serwowane / nie w formie bufetu jak podaje Itaka !/ poza tym czuć starania właściciela aby / wg mojej oceny / koszt posiłku nie przekroczył 1 Euro / osobę. UWAGA:1 karafka wina stołowego - 8 Euro
Ja byłem w tym hotelu w ramach LAST MINUTE - zapłaciłem 1900 PLN za osobę / 2 tygodnie - uważam że za tę cenę warto
Wakacje w hotelu Natasha na Thassos z biurem Itaka dalekie były od spełnienia marzeń a tak przynajmniej brzmi motto tego biura podróży "Inspiruja nas marzenia"
Już od samego początku biuro podróży wprowadzało w błąd bo w katalogu hotel widniał po nazwą Natasha (tak samo zresztą jak na tej stronie) a w rzeczywistości chodzi o Villa Natassa o czym wiem dopiero po powrocie. Stąd pojawił się problem z wyszukaniem w Internecie opinii o tym hotelu, bo mając to wiedzę przed wyjazdem na pewno nie pojechałabym tam nigdy.
Rodzinny hotel prowadzony przez rodzinę "Adamsów" (oni po prostu byli troszke dziwni, zupełnie nie jak Grecy, nie uśmiechnięci, niezadowleni, wcale nie przyjaźni, zupełnie jakby gości byli im obojetni ) Hotel mały , kameralny co mogłoby się wydawać zaletą, ale niestety właściciele-obsługa ciągle plątali sie niezadowoleni po hotelu patrząc jakoś tak wilkiem na swoich gości. Natassa to notabene starsza córka właściciela hotelu ,ciągle krnąbrna i nadąsana a nawet przeganiająca gości z basenu ( w hotelu Akti Belvedere należącym z tego samego właściciela- ojca gdzie pozwolono nam początkowo przychodzić )Porozumiewanie z nimi po angielsku sprawiało wiele problemów szczególnie jeśli prosiliśmy o rozwiązanie jakieś problemu.
Hotel połozony na totalnym odludziu jeśli chodzi o jakiekolwiek atrakcje !!!!
Do najblizszego sklepu spożywczego około 3 km!!!! z czego część drogi trzeba pokonać po bardzo ruchliwej drodze bez pobocza.
Biuro podrózy w ogóle nie informuje klientów, że hotel położony jest bezpośrednio przy głównej arterii na Thassos . Hałas wielu turystom nie dawał w nocy zasnąć do tego jeszcze te niemiłosiernie tnące komary w nocy (no ale to juz niczyja wina!!). Według opisu w katalogu do plaży jest 200 metrów co jest tylko połową prawdy bo jest to 400 metrów przez męką, która zaczyna się od próby wyjścia z hotelu poprzez ruchliwą drogę a następnie ostre, trzeba uważać oby nie ostry niekontrolowany zjazd po kamieniach i piachu. Zejście jest wynagrodzone piękną plażą, ale ponowne wejście czy raczej wdrapanie sie do hotelu to kolejny horror.
Pokoje w hotelu małe, bardzo surowo urządzone z aneksem kuchennym( ?????), który drastycznie zminiejszał powierzchnię. Łazienka koszmarnie mała !!!Jeśli chodzi o sprzątanie to bywało różnie. Pani sprzatająca przychodziła często w momencie kiedy mieliśmy "czas siesty" po obiedzie (o tym za chwilę ) wcale jej to nie przeszkadzało, przeciągała podłogę jaką śmierdzącą szmatą pozostawiając zapach lizolu na kolejne 2 godziny. Zdarzało sie, że zapominała opróżniać kosz do, którego wrzuca się papier toaletowy (zamiast do muszli klozetowej !!!) co przy takim upale nie mogło być niezauważone (wyczuwalne )!!!! Do tego te ciągłe komentarze i niezadowolenie, utyskiwanie pani sprzątającej (Bułgarka mówiąca po rosyjsku), że Polacy za dużo brudzą , przynoszą za duzo piachu z plaży i dokładne opisy jak to w pokoju nr X mieszkają "straszne brudasy, po prostu żenujące. Po prostu czuliśmy się tam intruzami !!!
Śmieszne było to że w pokojach był telewizor, ale programy już niestety tylko greckie. Niestety bardzo ciężko było sie doprosić włściciela o jakikolwiek program polski lub angielsko- języczny. W końcu w hotelu byli tylko sami Polacy, ale właściciel miał to w nosie. !!!! Przed wyjazdem udało się "wyrawać" 1 program TV Polonia .
Najgorszy koszmar przeżyliśmy jesli chodzi o wyżywienie, które ITAKA oferowała jako bufet a na miejscu otrzymywaliśmy serwowane , głodowe, niesmaczne, bezmięsne lub ze śladową ilością mięsa dania,zawsze zimne , które w ogóle z grecką kuchnią nie miały nic wspólnego przypomnały raczej dania szpitalne lub dietę dla odchudzających się. !!! Z dań mięsnych jeśli były to kiełbacha a bezmiesne to jakieś kleiki ryżowe lub makaron, ryż z ciągle tym samym sosem pomidorowym. Na deser na pocieszenie 1 śliwka w occie lug 1/2 salaterki bydyniu mlecznego !!! Sałatka grecka 1 porcja na osobę tylko jak się podzielić tą jedną kostką fety w tej sałatce !!!! Mieliśmy się dopychać chlebem, ale też był podawany tak jakoś dziwnie 3 kromki na 2 osoby. Sniadania ktoś pomyśli bufet !!! Rozpusta !!! Aha - ciągle to samo i te 2 ostatnie plastry wędliny i sera kiedy podchodziło się , żeby nałozyć na talerz !!! Straszne. Obsługa przy sniadaniach ciągle nam towarzyszyła, obserwowała niby w celu biezącego dokładania produktów, ale kiedy np prosiłam o masło (bo była tylko wstrętna margaryna) , którego ciagle brakowała wprost demonstrowała niezadowolenie !!!!
Chciwość właściciela hotelu była ogromna!!! te ceny w hotelu straszne !!! 1,5 euro za butelkę wody itd 5 razy więcej niż w sklepie, ale właściciel chciał wykorzystać swoją pozycję monopolisty bo jak napisałam sklep był 3 km od hotelu.
Ceny przy basenie tak wysokie jak nigdzie na Thassos do tego wybór marny a jeśli chodzi o jakość tych przekąsek miałabym pewne wątpliwości po tym co nam serwowano na lunch i kolację !!!!
Nie jest też prawdą że korzystanie z leżaków w hotelu Akti Belvedere było bezpłatne ponieważ nieprzyjemna (siostra właściciela) od razu kiedy przychodziliśmy i sie rozkładaliśmy szybko przychodziła i mówiła że musimy kupić coś w barze jeśli chcemy siedzieć nad morzem na leżakach. Bezczelność i znowu chciwość !!! A właśnie tam przychodząc mieliśmy w zamiarze czegoś się napić i miło spędzić czas a po takim przywitaniu miny nam rzedły !!!!
Dziwią mnie pozytywne oceny tego hotelu tym bardziej, że na miejscu wszyscy naprawde bardzo narzekali - pozdrawiam Kazika !!!!! a po powrocie o wszystkim już zapominają. Wydaje się , że wynika to prawdopodobnie ciągle ze starych nawyków, kiedy wszyscy byli zadowoleni że udało się wyjechać gdziekolwiek na wczasy do ośrodka firmowego czy z Funduszu wczasów pracowniczych, kiedy nikt nie narzekał bo w ogóle o zagranicznych wyjazdach można było pomarzyć a słyszłał ktoś w tamtych czasach o reklamacjach, zreszta kto by się odważył ja napisać !!!! Dotyczy to własnie osób w wieku średnim !!!
A chodzi przede wszystkim o to , żeby wymagać, w ten sposób wymuszając podnoszenie poziomu świadczonych usług przez biuro turystyczne. Jeśli biuro turystyczne nie otrzymuje informacji zwrotnej np, w postaci reklamacji, że klient jest niezadowolony to kolejni klienci tam pojadą i znowu zostana oszukani. !!!!
Moja ocena ma na cele rzetelne i dokładne poinformowanie potencjalnych klientów tego hotelu o panujących tam warunkach. Ja szczerze odradzam. !!!! Nie na tych warunkach i nie za ta ceną.!!!
Na wakacje czeka się zbyt długo, żeby na miejscu mieć zepsuty humor z tak wielu powodów !!!!!
To że oferta jest last minute to nie znaczy że jest niepełnowartościowa, i że należy drastycznie obniżyć własne oczekiwania i godzic się na wszystko co zaoferuje nam biuro podróży.
Pieknie polozony, rodzinny, kameralny i niewielki hotelik w bardzo cichej okolicy, z ktorego roztacza sie fantastyczny widok. Znaczna wiekszosc pokoi jest odnowiona. Mimo, ze mozna powiedziec, iz hotelik jest dosc skromny, jest on jednak bardzo zadbany i czysty.
Duzy plus za doskonala i mila obsluge. Bez problemu mozna porozumiec sie w jezyku angielskim.
Posilki sa naprawde smaczne i syte. Sniadanie w formie bufetu w godzinach 8 - 10, lunch z deserem serwowany przez kelnerow w godzinach 13 - 15, trzeba jedynie zaplacic za napoje (np. 1.5l wody kosztuje 1.50 euro), obiad z deserem serwowany przez kelnerow w godzinach 19 - 21, a w cenie obiadu 300ml bialego/czerwonego wina na osobe lub ouzo, a dzieciom podawany jest sok. Ogolnie hotel ma nieco zawyzone ceny napojow np. wino w hotelu kosztuje 14 euro, a takie samo w sklepie 4 euro, butelka piwa w hotelu 2.50 euro, a w sklepie niewiele ponad 1 euro. Najblizszy sklep znajduje sie w odleglosci ok. 3 km, z kolei roznego rodzaju rozrywki (w tym zycie nocne) w oddalonej o 8 km stolicy wyspy.
Tuz przy hotelu znajduje sie przystanek autobusowy, ktory umozliwia poroszanie sie po wyspie, ale mozna rowniez wypozyczyc skuter (ok. 10 euro/dzien) czy samochod (maly, z klimatyzacja za ok. 30 euro/dzien) oczywiscie ceny te roznia sie w zaleznosci od ilosci dni na ktore wypozyczamy dany srodek transportu. Do wynajmu skuteru czy samochodu polecam firme POTOS, w ktorej pojazdy maja wszelkie niezbedne ubezpieczenia i mozemy je wypozyczyc prawie o polowe taniej, niz w firmie AVIS rekomendowanej przez rezydentow, ktorzy zapewniaja, ze firma AVIS ma specjalna, atrakcyjna oferte.
Plaza oddalona jest o jakies 500 m, a nie jak to jest podane w opisie 200 metrow. Aby dojsc na plaze trzeba przejsc przez ulice, a nastepnie pokonac dosc strome zejscie, ktore daje sie we znaki osobom o slabej kondycji przy powrocie z plazy :) Plaza Glifoneri jest naprawde urocza jednak jest dosc mala, dlatego w pierwszej chwili osoby oczekujace dlugiej piaszczystej plazy znanej chociazby znad naszego polskiego Baltyku moga byc zaskoczone. Nieco dalej niz plaza Glifoneri znajduje sie plaza Belveder, ktora bardziej przypomina typowe plaze i jest wieksza, jednak nie jest juz tak urocza i kameralna jak Glifoneri.
Warto pojechac na wycieczke wokol wyspy, organizowana przez rezydentke.
Koniecznie trzeba zobaczyc plaze: Golden Beach oraz Paradise Beach (w polowie jest to plaza naturystow), ktore dzieki malowniczemu polozeniu maja niesamowity klimat. Polecam rowniez obejrzenie kopalni marmuru, ktora robi niesamowite wrazenie, jak i klasztor Michala Archaniola oraz oczywiscie typowe, malutkie Greckie miasteczka w ktorych czuc klimat tego kraju!
Byłem w tym hotelu trzykrotnie i zawsze będe do niego wracał z rodziną. Jest super tak jak i obłsuga, tak jak i położenie które jest opisane dokładnie w biurach podróży.Ten hotel jest naprawdę dobry a standard za wysoki w prownaniu z cena. Jak chcecie 5 gwiazdek zapłaćcie. :-)))))
Maruderzy szukajacy wszystkiego żeby się doczepic niech zostaną w domu. Jestem ciekaw czy wasze mieszkania wyglądaja lepiej od tych pokoi? Czy Wy już jesteście tak zgorzkniali że jeżdzicie na wakacje nie po to żeby wypoczywać ale po to żeby szukać dziury w całym.
Żenada.
Dla normalnych ludzi polecam ten hotel jako spokojny rodzinny zdala od hałasu miasta ale dojazd wszędzie jest bardzo dobry. Widok z balkonów uroczy. Plaża do której TRZEBA PRZEJSĆ PRZEZ DROGE jest cudowna a restauracja przy niej najlepsza na wyspie. Polecam brizola i sałatkę grecka właśnie tam.
Sama wyspa jest cudowna.
Kocham Thassos i jeszcze tam wróce.
przebywalam w tym hotelu w czerwcu i doprawdy nie moge sie nadziwic tak bardzo negatywnym opiniom.Moze nie byl to hotel
najwyzszej klasy, ale bardzo mily tak jak i wlasciciel/zawsze usmiechniety,chetny do rozmowy i b,pomocny-pisze to w oparciu o swoje doswiadczenia,gdyz uleglam tam wypadkowi i wlasciciel stanal na wyskosci zadania,choc nie musial,prawda?Pokoje zupelnie przyzwoite,ja trafilam akurat na kilka dni upalow ok,48 stopni,co normalnie sie tam nie zdarza,a wiec klima byla potrzebna.Jedzenie tez nie nalezalo do niezjadalnych,wszystkim,ktorzy tam byli na turnusie smakowalo,aczkolwiek czasami mogloby byc wiecej.Hotel lezy na wzgorzu,skad widac morze i wybrzeze Grecji,a wieczorem jeszcze piekniej.Komunikacja bez wiekszych zastrzezen,choc rezydentka na poczatku uprzedzala ze jest kiepska.Niestety glownie chodzi o to aby wypozyczac auta przez swoje biuro-nie polecam!!na miejscu mozna wypozyczyc o polowe!!!taniej ,co wiekszosc robila.Plaza niewielka,ale fajna,a przede wszystkim swiety spokoj,co dla mnie bylo najwazniejsze.Nikt przez dwa tygodnie nie zadal ode mnie zadnych oplat ani zebym cos kupowala w barze.Zejscie zwyczajne,z powrotem lekka zadyszka,ale prosze Panstwa jak sie lezy iles tam godzin na plazy to w koncu maly wysilek jeszcze nikomu nie zaszkodzil.A jak czytam niektore komentarze to mam wrazenie ze u niektorych osob wystepuje tzw,przerost formy nad trescia...Jeszcze malenka uwaga do drogi,przy ktorej lezy hotel.To jest jedyna i glowna droga ale nie az tak halasliwa zeby sie nie dalo odpoczac,a w nocy nie bylo zadnych problemow.A wyspa jest przepiekna,bylam z dziecmi na wycieczce statkiem i to bylo naprawde cudne.Mam zamiar tam jeszcze pojechac do tego hotelu i nie uwazam ze sa to wyrzucone pieniadze.Kazdemu jednak pasuje cos innego i wszystkim sie nie dogodzi,prawda?Ja osobiscie
jadzc gdzies na wakacje czytam zawsze opinieale patrze na nie troche przez palce,bo gdy jedna osoba ocenia na 4-5,a druga na 1,to uwazam ze nalezy to wyposrodkowac.Jeszcze mnie to nie zawiodlo.A najwazniejsze to wypoczac,poznac fajne towarzystwo i dorze sie bawic a nie narzekac na wszystko!!
Cudowny hotel, mili ludzie, świetna obsługa, jedzenie trochę jednostajne, ale smaczne. Właściciel sympatyczny(czy na pokaz nie wiem, ale jednak). Rezydentka Itaki - beznadziejna! Na początku turnusu źle pokazała nasz hotel na mapie! Bez samochodu ani rusz, ale nie są to astronomiczne koszty ok. 140 euro na 4 dni, było i taniej. Wyspa cudowna, plaże niesamowite, każda inna(zaludnione, bezludne, przeludnione, kamieniste, piaszczyste do koloru do wyboru), ta niedaleko hotelu najlepsza do nurkowania z rurką (mało jeżowców). Ogólnie polecam:)
Hotel położony generalnie na odludziu, czyli idealny dla osoby chcącej się wyciszyć. Niestety duże odległości do pierwszych oznak cywilizacji mogą stać się z czasem uciążliwe dla co bardziej aktywnych pod tym względem. Natomiast dla piechurów, jako miejsce pieszych wypadów, sprawdza się znakomicie. Zatoczka z piaszczystą plażą i tawerną, po prostu rewelka. Warto również wynająć samochód i objechać wyspę, widoki i wrażenia niesamowite. Hotel bez rewelacji, średni standard wszystkiego, po prostu miejsce do spania i zjedzenia, ale ja nie przyjechałem podziwiać hotelu tylko wyspę, a pod tym względem spełniłem się w 100%. Polecam.
Kameralny, rodzinny hotel. Duzo spokoju i pod hotelem urokliwa plaża ze wspaniałą grecką tawerną gdzie serwują najlepsze greckie jedzenie na wyspie. Obsługa przesympatyczna. Pokoje za cenę oferowana w biurach podróży są naprawde dobrze wyposażone. Jedzenie dobre choć mało urozmaicone.
Jedyny mankament to przejście z hotelu na plażę przez ulicę. Jednak sama plaża, okolica, i hotel rekompensują ten mankament. Hotel jest trochę na uboczu. Pod hotelem staje autobus wiec moża dojechac wszędzie.
Tripadvisor