W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Pobyt czerwiec-lipiec 2009 Wyżywienie kiepskie. W pokojach zdarzały się mrówki,ale wtedy trzeba prosic o zmianę pokoju (bez dawania pieniędzy)i dostanie się lepszy o wiele. Trzeba rano zajmowac sobie leżaki, bo później nie ma mowy o wolnym.
uwag nie mam żadnych! wiem że było super
Zaletą hotelu jest jego położenie w centrum i dużo zieleni.Pokoje z epoki Faraona,posiłki monotonne,bardzo dużo wczasowiczów z Egiptu. Hotel ma niby 3*,ale chyba tylko w katalogu.
cieńki bardzo!!!
tylko jako baza wypadowa,dla turystów albo przesypiających nocne imprezy, jedzenie tragedia, plaża razem z ropą ze statków, choć z lewej strony mała rafka.
Zgadzam się z wieloma opiniami z powyższych. Łazienki brudne, przejścia do pokoi śmierdzące, posiłki nieciekawe. Za to wg mnie świetna obsługa w barze :):):)
Bylam w hotelu Waves w 2006 roku.Jestem b.zadowolona z pokoju i lokalizacji.Jedzenie wystarczajace.Jedynie zal bylo mi ,ze nie mozna bylo zjadac bialego sera ni i niektorych salatek(SLONE BARDZO).No i czlowiek ktory stal w drzwiach jadalni jak policjant patrzyl na rece.Niemile uczucie.Poza tym nie mozna bylo sie nudzic!!Panowie sprzatajacy pokoje bardzo grzeczni i pomimo ,ze niestety nie zostawialam bakszyszu ,zawsze bylo czysto i pieknie ozdobione luzko.Tak tak bez kasy a tacy mili.Chcialabym tam wrocic i tym razem bede zostawiala napiwek bo warto!!!
Hotel Waves jest ponizej oczekiwan poczawszy od zakwaterowania po posilki i obsluge. Jadac do Egiptu warto zainwestowac w hotel 5*, w przeciwmnym razie mozna liczyc wylacznie na pogode. Milego wypoczynku.
Pierwsze wrazenie pokoju może nie było najlepsze, ale za dodatkowe 20 dolarów dostalismy pokój z widokiem na morze. Hotel w samym centrum, obok sklepiki restauracje. Obsługa w hotelu bardzo przyjazna i pomocna.Spedzilismy tutaj 2 tygodnie no inie żałujemy. Jesli nie macie zbyt wygórowanych wymagań to szczerze polecam.
To była moja 7 wizyta w Egipcie. 5 razy byłam w Sea Gull, 1 raz w Romie. Wróciłam w czerwcu i ze względu na brak miejsc w Sea Gullu na sierpień wzięłam Waves. Ogólnie jest mało opinii w internecie na temat tego hotelu. Ma on 3*. Byłam już w 3* hotelach, zależało mi, żeby tylko móc się tam wyspać i zjeść. Cenie warunki skromne, ale pokój musi być czysty. Hotel ma małą recepcję, która nie przyciąga do siebie. Idąc do pokoju przechodzi się przez piękny ogród, jest zieleń, biegają koty i króliki, rosną kwiaty. Można odnieść wrażnie, że zaczyna się całkiem nieźle. Bagażowy potrafił tylko patrzeć, więc musiałam sama zatargać walizkę na piętro i zaniemówiłam. Korytarz wyglądał jak sprzed epoki kamienia łupanego, obdrapane ściany, tynk odpada, ciasno, ciemno i brudno. Otwieramy pokoje. Myślałam, że dostanę zawału. Wyglądały jak dla obsługi. Brud, smród, klima nie działa, łazienka zarośnięta brudem, ciemno, pościel nie zmieniona po poprzednich gościach, włosy na wygniecionej, szarej niedopranej pościeli! Koszmar. Nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać. Drzwi nie da się zamknąć, pomimo, że zamykało się kluczem to przy mocnym popchnięciu otwierały się bez problemu. Chłopak, który też przyjechał zaczął sam naprawiać zamki w drzwiach. Zawołałam bagażowego i mówię mu wprost, że chce zmienić pokój na inny, mówił, że nic nie ma. Jak wspomniałam, że dostanie kasę to pokazał, że mam być cicho i poszedł szukać. Wrócił za 3min. Pokazał mi pokój, lepszy (jednak wciąż koszmarny!). Dałam mu 5euro. Zaczął gadać o pięknych oczach moich i inne bajki. Miałam dość. wszyscy powiedzieli, że chcą zmianę pokoju. Jednak oni musieli czekać 1dzien aż załatwi im to rezydentka. Nastał czas śniadania. Weszłam do 'restauracji'. Szok, wszystko brudne, klei się i nie ma co jeść (ja nie jestem francuskim pieskiem), zjadłam tylko słodką bułkę. Odrzuca od wszystkiego, kubki i filiżanki są brudne, bułki były wyschnięte-naprawdę psy jedzą lepiej.
Pokój na parterze=milion gigantycznych mrówek dziennie (da się przeżyć, wychodzą tylko wieczorem do światła... karaluchy mogły być gorsze), ręczniki jak ściery szare i brudne, musiałam kupić, by moc się czymś wycierać. Pościeli nie zmieniono mi ani razu. Nie zapłaciłam mało-tydzień z all inc. z Eximu za 1900zl.
obsługa nie mila, animatorzy jakby z drugiego sortu. Koszmar! Nigdy więcej! Była to nauczka na przyszłość!
Ja do tego hotelu nic nie mam :)... Było super... Powiem tak na hotel 3 gwiazdkowy jest dobry :).. Polecam.
Byłem tam 2 tygodnie i moja opinia to taka ŻE MOGĘ GO TYLKO POLECIĆ MOIM NIEPRZYJACIOŁOM!!!!!!! TEN HOTEL POWINIEN ZNIKNĄĆ Z LISTY OFEROWANYCH NA WYJAZDY!!!!!!
Kiepska restauracja hotelowa i jedzenie, mała plaża. Plus to ładny ogrod i dobre położenie. Pokój trafił się nam dobry- dorzuciliśmy parę dolarów przy meldowaniu.
Totalna beznadzieja!!!
Hotel bardzo dobry. Pokoje czyściutkie i pachnące. Obsługa przesympatyczna. Jedzenie pyszne. Na terenie hotelu w ciągu dnia odbywają się różne zajęcia sportowe (np. aqua-gimnastyka, stretching, taniec brzucha), a wieczorem jest tak zwany "show time". Bardzo trudno jest mi uwierzyć w niektóre opinie, gdzie piszą, że hotel jest brudny i najgorszy jaki może być. Bzdura!
Pierwsze wrażenie - hotel ładny i zadbany z mnóstwem zieleni. Niestety już przy drzwiach wejściowych do pokoi wrażenie pryska. Stara, łuszcząca się farba. Pościel i ręczniki szare, ale za 1$ starają się i jest lepiej, włącznie z figurkami i płatkami kwiatów. Zupełny brak animacji dla dzieci. Animacje dla dorosłych i młodzieży fajne, ale tylko w języku angielskim. Najgorszy jest bar all inclusive przy plaży - bakszysz nic nie daje - trzeba zrobić awanturę aby dostać z łaską zimne napoje, bar nie serwuje żadnych obiecanych przekąsek. Bar przy drugim basenie płatny.
Udany wyjazd i dobre wspomnienia z hotelu. Decydujące o wyborze hotelu były niewygórowane koszta, na miejscu okazało się, że pomimo nie dużej ceny poziom jest na prawde niezły. Oczywiście nie jest to 5* ale to co hotel sobą prezentuje jest satysfakcjonujące. Bardzo przyjemne pokoje z ładnym widokiem z okna. Łazienka pozostawia troche do życzenia ale to chyba generalnie mankament Egiptu. Obsługa na wysokim poziomie, uczynna i pomocna. Wyżywienie dobre i ilościowo wystarczające. Super lokalizacja zapewnia dostęp do całej gamy rozrywek zarówno w dzień jak i w nocy. Myśle ze za rok znowu odwiedzę Waves.
Słabizna ityle, nie polecam nikomu chyba, że ktoś ma ochotę na permanentną wojnę z obsługą i owadami. Pokoje są koszmarnie zaniedbane, odpadjąca ze ścian farba to najmniejszy problem. jedzenie okrutnie monotonne. Hotel dla mocno niewybrednych o niespecjalnie grubym portfelu. Cena adekwatna do jakości....przynajmniej tyle.
Bardzo przyzwoity hotel, o dobrej lokalizacji, wszędzie blisko, nocne życie na wyciągnięcie reki. Jedzenie mimo ze nie bardzo urozmiacone to dość smaczne. Obsługa przemiła i przywykła do Polaków, cześć, dzień dobry na porządku dziennym. Pokoje nie duże ale posprzątane i zadbane. Baseny hotelowe zadbane, regularnie czyszczone i zmieniana woda. Polecam.
Nie ma wydzielonego plkacu dla dzieci ale ogólnie bardzo ładne i zadbane zaplecze. Super dostęp do morza.