321 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Szeroka plaża z licznymi barami i leżakami
Tętniące życie nocne z klubami i dyskotekami
Aquaparki i atrakcje rodzinne w okolicy
Deptak z restauracjami i sklepami z pamiątkami
Hotel trochę był brudny rzucone skórki z owoców na schodach leżały trzy dni za nim ktoś je sprzątnął. Drzwi do łazienki uszkodzone jak by ktoś w nie uderzył i to nie w jednym pokoju . U naszych znajomych było to samo
Jedna zaletę hotel miał blisko plaży i głównego deptaka
Wyżywienie monotonne mały wybór serów lub potraw i wędlin powtarzalność i zimne jedzenie. Ze względu na gości z Bałkanów hotel bardzo głośny nawet w nocy ciągle migracje po pokojach trzaskanie drzwiami , nie liczenie się z innymi gośćmi.
Ten hotel jest całkowicie katastrofa.nie polecam i nikdy nie wracam.
Dobra lokalizacja po za tym nicz.
Bardzo brudno, śmierdzi.Nie działa klimatyzacja.Brak internetu,Co dziennie te same jedzenie i dodatkowo mega tanie. Mimo all inclusive na lunch limit na osobowy. 2 hotdogi na os. Taka sama sytuacja jest z lodami. Lody dostępne raz dziennie kolejka 20-30 min. Podkreślam lody gorszej jakości jak najtańsze z supermarketu.Oferta baru też słaba. Bar od 11:00-22:00 ,ale piwa mają dopiero od godz.13:00. Praktycznie co dziennie brak loda do napojów. Podsumując ogromne rozczarowanie.nie polecam
Hotel jest świetny - zaczynając od lokalizacji (blisko centrum, ale też blisko mniejszej plaży), pokoje wygodne, łazienki schludne. Basen przy hotelu wystarczająco duży, choć woda w temperaturze raczej orzeźwiającej - jednak mało komu to przeszkadzało. :-) jedzenie jest smaczne, choć monotonne - niemniej jednak przy tygodniowym pobycie każdy znajdzie coś dla siebie. Mimo przybycia do hotelu o 8 rano (doba hotelowa rozpoczyna się o 14) mogliśmy korzystać z basenu, iść na posiłki - co po nieprzepanej nocy było cudownym wynagrodzeniem całej podróży! Podobnie w dniu wyjazdu - mimo konieczności opuszczenia pokoju do południa, do samego transferu w godzinach wieczornych mogliśmy zostać na terenie hotelu i nie wyjechaliśmy głodni.
Lokalizacja, smaczna kuchnia, duża przestrzeń restauracyjna, windy w budynku, przemiła obsługa na recepcji
Pokoje nie są sprzątane codziennie (mimo sutych napiwków), jedynie wynoszone są śmieci i wymieniane ręczniki. Obsługa nie reaguje też (mimo widocznych zakazów z ostrzeżeniem kary finansowej) na patologię zajmowania leżaków przy basenie od 7 rano, wieczorno-nocne pijackie kąpiele w basenie, a także na wynoszenie jedzenia z restauracji do pokoi.
Hotel reklamowany jako 4-gwiazdkowy w rzeczywistości zasługuje co najwyżej na 2 gwiazdki. Standard i jakość usług to czyste zakłamanie. Posiłki były tragiczne – zimne, tłuste, bez smaku i bez wyboru. Na śniadanie zimne parówki, jajecznica bez wyrazu, czasami pojawiały się pancake, ale to jedyny jaśniejszy punkt gastronomii. Lody i kawa były okropne. Przy basenie brudne, zaniedbane materace. Pokoje w fatalnym stanie – materace zniszczone, popękane, niewygodne. Przez jakość jedzenia doświadczyliśmy problemów trawiennych, co wyłączyło nas z urlopu na dwa dni. Obsługa kelnerska – zero uśmiechu, brak chęci pomocy. Współczuję paniom sprzątającym, które dwoją się i troją, aby ogarnąć ten bałagan, bo ich praca to jedyny element, w którym widać wysiłek.
- Piękne miejscowości w okolicy – Nessebar i Sozopol, zdecydowanie warte odwiedzenia. - Pogoda dopisała. - Panie sprzątające naprawdę się starają.
-Hotel nie spełnia standardu 4 gwiazdek. - Fatalna jakość posiłków: zimne, tłuste, bez smaku, bardzo ograniczony wybór. - Brudne materace przy basenie. - Zniszczone, niewygodne materace w pokojach. - Problemy zdrowotne spowodowane jedzeniem. - Obsługa kelnerska nieprzyjazna, brak uśmiechu. - Negatywne wrażenie z pobytu w Słonecznym Brzegu – brud, liczne bary erotyczne.
Pobyt w hotelu oceniam bardzo dobrze. Cena adekwatna do standardu. Posiłki powtarzają się, choć zawsze coś nowego jest. Basen ok. Pokoje sprzątane codziennie. Obsługa w recepcji pomocna i miła. Pracownicy hotelu również. Polecam. Rodzina 2+2. Jedyny minus brak atrakcji dla dzieci.
Lokalizacja
Brak atrakcji dla dzieci.
Pokój mały i ciemny, nie do końca czysty. Sprzątaczki niby sprzątały w każdy dzień, ale nie było tego widać. Gdy sprzątaczka wchodziła na pokój, zabierała kartę od klimatyzacji i potem trzeba było ją zlokalizować (najpierw sprzątaczkę i ta wystawiała wielkie oczy-jaka karta, trzeba było ją zaprowadzić do pokoju i wskazać i wtedy olśnienie, że a faktycznie mam taką). Gdy już się podłączyło kartę, to klimatyzacja raz była, a raz nie. Na basenie ratownicy w ogóle nie zwracali uwagi na to co się dzieje, siedzieli w telefonach. Na stołówce nie ma małych łyżeczek do herbaty,herbaty i też często brakowało, nie ma cytryny w ogóle, nie było filiżanek ani kubków, tylko plastikowe kubeczki(na stołówce), ekspres był tak ustawiony, by nalać 1/2 i tak małego kubeczka. Ogólnie porażka. Posiłki zazwyczaj zimne. Obiady i kolacje nawet smaczne, ale chłodne. Śniadania okropne-mleko, warzywa, najgorsze wędliny i sery, jeden rodzaj pieczywa-chleb. Daleko do plaży ok 500 m. Jeśli ktoś jest z małym dzieckiem to wie, że to jest daleko 😉
Brak łyżeczek do herbaty, brak cytryn, brak filiżanek/kubkow. Nie chodząca lub źle chłodząca klimatyzacja.
Sądząc po opiniach nie nastawiałem się na rewelacje. Nie jest to napewno hotel 4 gwiazdki. Dał bym mu 3. Jedzenie ok ale monotonne. Co dziennie to samo. Z dwóch barów czynny jeden. Drinki nie smaczne. Strasznie słodkie. Jedyne co dało się pić to piwo. Mało leżaków które mówiąc delikatnie są brudne nie da się bez wyczyszczenia poleżeć raczej. Bardzo niemiła pani menager hotelu. Mieliśmy z nią nieprzyjemną sytuację. Zostawiliśmy ręczniki na 40 min na leżakach żeby iść coś zjeść. Pani postanowiła wyrzucić nasze ręczniki żeby jak się później okazało udostępnić leżaki swojemu mężowi i dziecku oraz parze znajomych. Wywiązała się nieprzyjemna sytuacja. Niesmak jednak pozostał. Ale ogólnie za tą cenę nie spodziewaliśmy się rewelacji.
Cena
Obsluga , brudne leżaki , pani menager
Moja subiektywna opinia po tygodniowym pobycie w lipcu 2025: 1️⃣ Śniadanie – krótko mówiąc: jadalne były głównie warzywa (pomidory, ogórki, oliwki) i gotowane jajka. Dzieci ratowały się płatkami z mlekiem, tostami z dżemem albo jajkami sadzonymi. Sery, wędliny i inne wynalazki były – delikatnie mówiąc – trudne do przełknięcia. Cytryny w tym hotelu chyba nigdy nie widziano, a czarna herbata czasem kończyła się „do jutra”. Potrawy często zimne, a do opiekania tostów był… jeden opiekacz na cały bufet (kolejki jak do hitowego food trucka). Owoce? Banany (znikały w sekundę), brzoskwinie, jabłka, śliwki, pomarańcze i świetne arbuzy – tych przynajmniej nie brakowało. Pieczywo – tylko chleb. Kubki szklane to rarytas, często piliśmy z plastiku, a przy dwóch ekspresach do kawy ustawiała się wieczna kolejka. Małe łyżeczki ktoś ukrył – trzeba było być kreatywnym. 2️⃣ Obiad i kolacja – wśród wielu średnich potraw można było wybrać coś naprawdę dobrego: kurczaki, pieczona cukinia, papryka faszerowana, gulasz, brokuły w sosie śmietanowym. Reszta dań – raczej do zapomnienia. Potrawy znowu często zimne. Zawsze były świeże pomidory i ogórki, a kucharz codziennie coś smażył „na żywo” – raz smacznie, raz… niekoniecznie. Owoce jak na śniadaniu (arbuz znów wygrywał). Kubki – jak zwykle – na wagę złota. Do picia w zasadzie tylko woda i przyniesione z baru obok sok jabłkowy lub cola. Napoje z bufetu – tak chemiczne, że nawet dzieci odmawiały. Dla najmłodszych brakowało fajnych makaronów czy sosów, a paluszki rybne i nuggetsy były zimne i niesmaczne. Dzieci jadły głównie kurczaka, frytki (często zimne) i pancake’i. Desery – standardowe ciasta i ciastka jak w każdym hotelu. Kolejki do bufetu normalne, ale do kucharza, opiekacza i ekspresu znów – długie i powolne. 3️⃣ Hotel i pokoje – klimat lat 90.: obrusy, brązowe krzesła, brązowe kanapy. Czystość średnia – czasem sprzątanie i ręczniki były, czasem nie. Na prośbę personel bez problemu wymieniał ręczniki czy odkurzał. Nasz pokój był duży – zrobiliśmy sobie nawet ściankę dla dzieci, żeby każdy miał swoją przestrzeń. Materace trochę powygniatane, ale dało się spać i o dziwo plecy nie bolały. Niestety skrzypiały i nie pozwalały na swobodne chwile bliskości. Dzieci spały na rozkładanych fotelach i nie narzekały. W szafie były dodatkowe kołdry i… dziwny zapach, więc ubrania trzymaliśmy na wierzchu. Pokój nie zachęcał do siedzenia – lepiej było spędzać czas nad basenem czy na plaży. Łazienka również z lat 90., prysznic po kąpieli czterech osób przeciekał. 4️⃣ Windy tak małe i wolne, że szybciej było biegać po schodach. Toalety ogólnodostępne – katastrofa: zalane wodą, śmierdzące. Ja dawałem radę, żona chodziła aż do pokoju. WiFi – tylko przy recepcji. Basen okej, ale leżaków stanowczo za mało. Goście hotelowi różni :-) 5️⃣ Przekąski po południu – kreatywna kuchnia: chleb, ser i wędlina ze śniadania jako zapiekanka, parówki jako hot dogi, najgorszy spód do pizzy z resztkami z rana… Jedyny plus – mini burgery z mięsa mielonego. Ciastka i lody – mnie nie przekonały, dzieci zajadały się na całego. 6️⃣ Drinki – all inclusive jak wszędzie, po 21:00 wydawały się mocniejsze. Przed zamknięciem baru o 22:00 tworzyła się kolejka, ale barmani działali sprawnie i ogarniali nawet po kilka drinków na raz. Nikt nie został z pustymi rękami. 7️⃣ Lokalizacja – 30–40 min z lotniska w Burgas, więc transfer znośny. Do plaży kawałek, ale akceptowalna odległość, da się przejść bocznymi uliczkami – tylko przy samej plaży robi się tłok. Blisko też do głównego deptaka, prowadzącego do molo, z atrakcjami, barami i sklepami. Obok hotelu mały sklepik jak polska Żabka (od zabawek po alkohol), niedaleko Carrefour Express 24h i duży supermarket Janet City Market (jest nawet skrót między budynkami). W tych trzech sklepach można płacić kartą. 8️⃣ Podsumowanie – jeśli wszystkie opisane minusy nie są dla Ciebie problemem, to niska cena może Ci to wynagrodzić… albo i nie. Ja drugi raz bym tu nie przyjechał i niestety nie mogę polecić tego miejsca.
Hotel czysty. Personel pomocny,obsługa miła. Jedzenie dobre,myślę,że każdy znajdzie coś dla siebie choć się powtarzało. Miejsce spokojne ,nie imprezowe. Ogólnie mojej rodzinie się podobało.
Czystość,miły i pomocny personel. Wszędzie dość blisko spacerkiem.
Brak rozrywki.
Niby spoko ale nudno nic się tam nie dzieje hotel bardziej dla osób 60 plus pokoje sprzątane jedzenie codziennie to samo ale każdy znajdzie coś dla siebie
Świetna lokalizacja, w samym centrum Słonecznego Brzegu. Hotel na przyzwoitym poziomie, pomocny personel, czysto. Jedzenia bardzo dużo, choć nie było to jedzenie wykwintne i nie każdemu będzie wszystko smakować, ale każdy znajdzie coś dla siebie.
Lokalizacja, fajny i dobrze zaopatrzony bar przy basenie.
Darmowy internet tylko w holu przy recepcji, ale można zakupić (tanio) kartę sim 24 GB. Brak czajników elektrycznych w pokojach.
Hotel 4 gwiazdki i to na pewno jest, jeśli chodzi o Bułgarię. Spotkaliśmy się z krytyką wczasowiczów, którzy wcześniej byli w Turcji, Egipcie czy Grecji. Proszę pamietajcie, że to Bułgaria! My byliśmy 2 rok z rzędu w tym hotelu. Nam się podoba bardzo. Wiadomo codziennie takie samo śniadanie, ale 10 różnych dań, także nie wymagajcie więcej. Nie czeka się na stolik w restauracji hotelowej, zawsze jest coś wolnego, jedzenie dla każdego, basen duży choć faktycznie woda rzeźka, ale pamiętajmy, że tam ogrom ludzi i dzieci. W pokojach wszystko: tv, lodowka, wygodne tapczany, Sprzątaczki bardzo fajne jak jest się dla nich miłym, a nie z pretensjami. My mieliśmy sprzątane codziennie, wymieniane ręczniki i pięknie składane tapczany i bez dodatkowego napiwku. Kulmatyza działa, ale karta włożona całą dobę, bo nie da się schłodzić pokoju w 30 minut kiedy na zewnątrz 39 stopni w cieniu. Łazienka duża i wygodna. Widok z dużego balkonu na basen jest rewelacyjny. My jesteśmy bardzo zadowoleni i polecamy każdemu.
Położenie w samym centrum słonecznego brzegu, bardzo blisko plaża, jedzie dla każdego, pokoje duże w pełni wyposażone, Asan, Kasia i Ania w barze rozumieją polski i są bardzo sympatyczni. Panie sprzątaczki bardzo uczynne, ale okazują to po okazaniu im sympatii. Pamiętajcie oni tam pracują a my się relaksujemy. Nie oczekujmy nadstan na dany kraj i cenę. Duże lobby z wifi i bardzo sympatyczni ochroniarze. Byliśmy w wielu hotelach nawet w tych największych. Ten na prawdę polecamy.
Dla nas będący 8 rok w Bułgarii jest wszystko ok.
Wakacje przebiegły dokładnie tak jak sobie wymarzyliśmy, byliśmy nastawieni na relaks i reset co zdecydowanie nam się udało. W hotelu nie odczuwało sie natłoku ludzi. Przy basenie zawsze wolne leżaki, w restauracji zawsze wolne miejsce. Świetna lokalizacja nawet w środku nocy byłoby gdzie wyjść, idealna dla tych, którzy chcą odpocząć od dziennego hałasu oraz dla ludzi, którzy chcą się pobawić. Zakwaterowanie – najważniejsze, że było czysto, łóżka bardzo wygodne, pogój był przestronny i dużym tarasem z widokiem na spokojną uliczkę. Łazienka zadbana, przestronna. Klimatyzacja sprawna, Wyżywienie -każdy znalazł coś dla siebie, codziennie było coś innego, duży wybór dań, zawsze każdy coś dla siebie znalazł. Plaża- piękna, szeroka i piaszczysta. Woda w basenie dość chłodna, zawsze było można znaleźć wolny leżak ;), Hotel za tą cenę był Super! POLECAM!
Super lokalizacja!
brak,
Słabo, zdjęcia przekłamane, pokoje nie sprzątane, jedzenie poniżej minimum. Nawet o świeży ręcznik trzeba było się prosić a o wymianie pościeli nie było mowy. Woda w baesnie brrrrr. Część hotelu z barami już nie dostepna. Wprawdzie to była końcówka września ale oferta była na całość a nie na część i cena też.
ogólnie złe wrażenie
Pobyt w hotelu oceniamy bardzo dobrze, wszystko zgodnie z ofertą.
Bardzo dobra lokalizacja, przy promenadzie.
Nie było sprzątane, tylko opróżnianie kosza na śmieci i wymiana ręczników.
Jestem bardzo zadowolona z pobytu. Niedaleko do morza, hotel położony w centrum
Serdeczna atmosfera, miła obsługa
Potrzebuje odrobinę odświeżenia wnętrz
Pobyt w hotelu uważam za udany. Panie sprzątające i obsługa na kuchni bardzo miła. Hotel ma naturalne zacienienie przez roślinność przy basenie.
Jedzenie bardzo dobre codziennie z czymś nas kucharz zaskakiwał. Swojska i swobodna atmosfera
Przeszkadza trochę hałas z sąsiedniego hotelu zwłaszcza w nocy
Hotel ma swoje lata ale pokoje duże i codziennie sprzątane. Te od strony basenu dosyć głośne
Super lokalizacja
Obsługa mówi tylko po Bułgarsku
Hotel oceniam najwyżej na 2*. W Bułgarii niestety 4* nie są równe 4*. Hotel Yavor lata świetności ma za sobą. Niestety pokój który dostaliśmy przy zameldowaniu był poniżej jakichkolwiek standardów. Ciemny z widokiem na ścianę innego okropnego budynku i smrodem papierosów. Mąż poprosił o inny z widokiem na basen i o dziwo bez problemu dostaliśmy inny. Bez szału ale ok. Basen fajny choć nie miałam okazji skorzystać, bo woda w morzu zdecydowanie cieplejsza. Panie pokojowe bardzo miłe, codziennie pytały czy coś potrzeba wymienić.. Natomiast brak wywieszek powodował, że wchodziły do pokoju bez zapowiedzi. Jedzenie jak dla mnie bardzo słabe. Nie jestem osobą wybredną, ale margaryna do kanapek czy sok (woda z cukrem) to jak na 4* mega słabe. Pan barman muchy w nosie, zamknął bar o 21:50 i huk, recepcja nic nie może na to. Ogólnie bez szału. Osobiście nie polecam tego hotelu.
Idealna baza wypadowa. Przy głównej promenadzie i molo. Do Nessebaru plażą 5 km. Super spacer.
Wymienione w opinii. Przewaga wad niż zalet. Ktoś powie, że hotel adekwatny do ceny. Nie zgodzę się do końca, bo cena na portalu ruchoma, chwilami sięgała naprawdę cen o wiele fajniejszych miejscówek.
Hotel w porządku jeżeli chodzi tylko o nocleg . W miarę czysto . Nie polecam nic jeść na miejscu w hotelu co druga osoba z rewolucjami żołądkowymi . Blisko centrum Plaża tez wcale nie daleko Woda w basenie tka zimna ze nie da się nawet nóg zamoczyć .
Blisko centrum
Jedzenie
Tripadvisor