Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Położenie:
W drugim co do wielkości mieście Albanii, turystycznym kurorcie Durres, w jego piękniejszej części zwanej Golem, położonym nad morzem Adriatyckim, oddalony ok. 7 km od centrum handlowego z bazarem typowym dla tej kultury, pełnego kafejek, sklepów i straganów. Dystans do stolicy państwa, Tirany to ok. 30 minut jazdy. Przystanek autobusowy oddalony o ok. 60 m (bilet na autobus ok. 0,5 EUR, taxi - ok. 10 EUR).
Wyposażenie:
Kameralny hotel (20 pokoi) o standardzie 3*, do dyspozycji gości lobby z internetem WI-FI, basen odkryty ok. 150 m2, restauracja, recepcja, bar przy basenie, boisko do koszykówki i siatkówki, punkt wymiany walut.
Plaża:
Zwana Plażą Golem, szeroka (ok. 40 m) w pełni zagospodarowana, leżąca ok. 80 metrów od hotelu, piaszczysta z łagodnym zejściem do Morza (serwis plażowy, ograniczona ilości 2 leżaki i parasol na pokój).
Polskie animacje:
Zajęcia animacyjne dostosowane są dla każdego odbiorcy bez względu na; płeć, wiek czy zainteresowania. Każdy turysta w ciągu dnia powinien znaleźć coś dla siebie. Wakacje to nie musi być tylko bierne leżakowanie. Takie aktywności jak na przykład; aerobik, rozciąganie, lekcje tańca, siatkówka czy piłka wodna pozwolą połączyć przyjemne z pożytecznym.
Albania:
Położona w sercu basenu Morza Śródziemnego staje się coraz atrakcyjniejszym celem wyjazdów turystycznych. Wspaniały klimat, niezwykłe zabytki oraz pyszna kuchnia to główne atuty Albanii. Kraj ten słynie ze swego dziedzictwa naturalnego - pięknej linii brzegowej, dziewiczych plaż oraz flory i fauny terenów górskich. To bardzo dynamicznie rozwijające się państwo, pełne kontrastów i zaskakujących sprzeczności, posiada wszystko to, co najważniejsze do udanego wypoczynku.
Durres:
To jedno z najstarszych miast w Albanii, leżące u wybrzeży Adriatyku. Turystów przyciąga przede wszystkim szerokimi, piaszczystymi plażami, rzymskimi zabytkami, a także malowniczą dzielnicą portową. Durres to najchętniej wybierany kurort na wybrzeżu albańskim, stanowiący idealną propozycję dla osób znudzonych typowymi wakacyjnymi kierunkami. Znajdujące się tu Muzeum Historyczne, ruiny Starego Rynku oraz łaznie rzymskie zachęcają do zgłębienia tajników albańskiej kultury.
Jestem zadowolona z pobytu miła atmosfera bardzo pomocna i usłużna obsługa wszystko na miejscu jeśli czegoś brakło to sklep obok również wymiana waluty w sklepie obok lub na miejscu.Trzy piętra i winda Nawet gdy był mecz Polska Albania nad basenem rozłożyli ekran byśmy mogli oglądać i kibicować.Jedzenie smaczne duży wybór.Czysto codziennie świeże ręczniki,zmiana pościeli po trzech dniach,rezerwacja leżaków na plaży,Polecam. Pozdrawiam właścicieli i pracowników.
Fajny kameralny hotel czysto
Mały brodzik w łazience
Nie polecam tego hotelu. Hotele przy głównej promenadzie nad morzem zdecydowanie lepiej się prezentują. Owszem 3 gwiazdki to nie jest super hotel, o wysokim standardzie, ale w 21 wieku można oczekiwać troszkę więcej czystości.
położenie blisko morza, rezerwacja leżaków na plaży, miła obsługa
ogólnie brudno, hotel wymaga remontu: problem z odpływem wody pod prysznicem, śmierdzi z kanalizacji, lodówka w stanie sanitarnym nie do używania, słabo działająca klimatyzacja (głośna i nieefektywna), obsługa mimo, iż miła, nie komunikuje się po angielsku (z wyjątkiem podstawowych zwrotów) - zamówienie i otrzymanie (oczywiście extra płatnej) kawy latte graniczy z cudem, kawa do śniadania z kiepskiego ekspresu niedopełnianego, mleko do kawy porażka: woda z pianą mleczną na górze, soki podobnie - sztuczne i \\\"chrzczone\\\", o wszystko trzeba się dopominać. Do obiadu żadnych napojów oprócz wody.
Niewielki, kameralny hotel (20 pokoi) położony w drugiej linii od plaży - duża zaleta bo jest ciszej i kameralnie. Przy otwartym oknie słychać dobiegające hałasy z hoteli tuż przy plaży, ale zamknięte okna są na tyle szczelne, że nie słychać praktycznie nic. Sklep z obsługą mówiącą trochę po polsku na sąsiedniej posesji, bardzo dobrze zaopatrzony. Tam też można wymienić euro na leki w standardowym kursie 1E=121 ALL (preferują mniejsze nominały euro). Praktycznie co krok restauracje, pizzerie, itd. cenowo porównywalne lub tańsze niż w Polsce. Hotel Akropoli zapewniał bardzo dobre wyżywienie (HB), praktycznie nie musieliśmy nic kupować poza owocami, piciem i tym, na co przyszła ochota. Na śniadanie duży wybór (jajka w różnej postaci, kiełbaski, dżemy, płatki, pyszne pomidory, obłędne, jeszcze ciepłe francuskie rogaliki, domowe ciasto, owoce (najczęściej brzoskwinie i nektarynki), różnego rodzaju pieczywo, słowem dla każdego coś do wyboru. Obiadokolacje to majstersztyk - dwie zupy do wyboru i wiele dań i surówek, w tym regionalne. Zawsze jakiś deser i owoce. Do obiadokolacji bezpłatnie woda z cytryną i miętą. Basen i brodzik ok, malutki plac do zabawy dla dzieci, mini boisko do kosza. Najsłabszy punkt to łazienka, ale też do przeżycia. Pokój codziennie sprzątany, codziennie wymieniane są ręczniki i chyba co 3 dzień pościel. Ogólnie czyściutko i bardzo, bardzo przyjemnie. Naprawdę polecam, chyba, że ktoś za granicą poszukuje ekstra wygód, których najczęściej nie ma w domu ;)
Niewielki, kameralny hotel, cicho w porównaniu do hoteli z pierwszej linii brzegowej. Pyszne jedzenie, życzliwa obsługa. Czysto jak na warunki albańskie.
Łazienka \"znacznie wysłużona\"
Niewielki, kameralny hotel prowadzony przez rodzinę. Idealny dla lubiących ciszę i spokój. Nie ma co się jednak nastawiać na widok na morze - większość morza zasłaniają inne hotele. Pokoje czyste, zadbane. Codzienne sprzątanie. Bardzo sympatyczna rodzina prowadząca hotel. Mały basen, ale ani razu z niego nie skorzystaliśmy - hotel położony blisko plaży i promenady. Nie po to jedziemy nad morze, aby korzystać z basenu hotelowego. Na plaży darmowe leżaki - hotel Akropoli wynajmuje jeden rząd leżaków (czwarty licząc od hotelu Akropoli) od hotelu Premium - gdy wyjdzie się na promenadę trzeba skręcić w prawo. Posiłki? Śniadania codziennie te same, ale śmieszą mnie negatywne opinie z tego powodu. Już widzę, jak wszyscy jedzą różne śniadania w domu, z deserami, owocami do wyboru. To mały hotel trzygwiazdkowy i trzeba o tym pamiętać. Mimo tego, że śniadania były ciągle te same - można zawsze wybrać coś innego. Obiady codziennie inne, do wyboru zupy, mięsa (ryby), surówki, makarony, ziemniaki w różnej postaci. Owoce i deser (jeden rodzaj ciasta - codziennie inny). W niedzielę obiad w formie imprezy na powietrzu - grill. Impreza skończyła się dopiero po finałowym meczu Euro. A na koniec to zdobyli nasze serce - gdy wyjeżdżaliśmy o świcie otrzymaliśmy lunch boxy (co jest normalne), ale żona miała specjalne kanapki warzywno-jajeczne (obsługa widziała, jak żona uwielbia na śniadanie jajka i warzywa). Hotel wart tej ceny. Kilka słów o samej Albanii i biurze podróży - Exim Tours. W Albanii nie obowiązują (obecnie, czyli stan na 12 lipca 2021 roku) maseczki, ani na zewnątrz ani wewnątrz pomieszczeń. Nie ma godziny policyjnej. Jakby nie było pandemii. Kraj trochę podobny do Grecji, nowe hotele, główne promenady piękne, ale starczy spojrzeć za płot - brud i śmieci. Budynki i infrastruktura - pamiętają czasy komuny. Morze ciepłe, plaże przy hotelach czyste, góry piękne. Uwaga: w morzu pojawiają się meduzy oraz chyba coś jeszcze. Coś ukłuło syna i żonę w stopę w momencie, gdy stawiali ją na ziemi. Przy plaży w morzu. Nie wiemy, co to, ale ból był (przez około 2 godziny) nie do zniesienia, Żona stwierdziła, że to tylko można porównać z bólami w czasie porodu - ale ten był gorszy (!) - trwał nieustannie. Gdy poczytaliśmy w internecie to objawy były najbardziej zbliżone do ukłucia rybą o nazwie "ostrosz drakon", która chowa się w piasku i jest jadowita. Ale czy to była ona - pewności nie mamy. Kraj warty zwiedzenia. Sympatyczny rezydent biura podróży Exim Tours - Albańczyk, który studiował w Polsce. Udzielił wielu praktycznych wskazówek, można się go spytać o wszystko. Na minus zaskoczyło nas jedno - w czasie rozwożenia nas do hoteli autokar najpierw podwiózł osoby znajdujące się najdalej od Tirany i lotniska, a na końcu ulokowano nas - mimo, że byliśmy najbliżej lotniska! Dziwne. W drodze powrotnej wszystko było tak, jak powinno. Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni z wyjazdu. Polecamy (najlepiej w obuwiu w morzu).
Blisko plaży. Mały, kameralny hotel. Czysto. Sympatyczna rodzina zarządzająca hotelem. Smaczne jedzenie (szczególnie obiady).
Brak
Albanię odwiedziliśmy już po raz trzeci, tym razem Golem i były to dla nas najlepsze wakacje na jakich byliśmy, a trochę świata już zwiedziliśmy :) Po prostu wszystko było dokładnie tak jak chcieliśmy. Niewielki i bardzo spokojny hotel usytuowany blisko plaży, którym zarządza przesympatyczna albańska rodzina, mająca u swego boku najmilszy personel jaki można sobie tylko wyobrazić :) Plaża ogromna i piaszczysta, a leżaki dla gości z Akropoli zawsze dostępne, niezależnie od pory dnia. Do większego miasta jakim jest Durres, gdzie można wybrać się na większe zakupy, jest tylko 6 kilometrów, ale zdecydowanie polecamy dłuższe trasy w celu delektowania się pięknem Albanii. Warto w tym celu wypożyczyć auto, o które należy pytać w hotelu, Remiego :) /Pozdrawiamy Remi!/ i koniecznie odwiedzić takie miejsca jak Kruja, czy Berat, nie wspominając już o Sarandzie i Ksamilu. Im więcej odkrywamy i poznajemy ten kraj, tym coraz bardziej się w nim zakochujemy. Przepiękne krajobrazy, niesamowite masywy górskie, niesamowite przestrzenie, morze jońskie, adriatyckie, bardzo smaczne jedzenie, no i na co składa się ogólny bardzo przyjazny klimat, to najserdeczniejsi ludzie pod słońcem :) Tak więc My tutaj niebawem wrócimy, oczywiście do Akropoli i być może będzie to już w przyszłe wakacje... tak bardzo nam się podobało :) Pozdrawiamy całe Akropoli! :)
Przewspaniali ludzie zarządzający hotelem. Znakomite położenie oraz ładne i czyste pokoje. Bardzo smaczne jedzenie. Cisza i spokój.
Brak