Pomoc i kontakt
Magazyn Wakacje.pl
Salony sprzedaży
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Położenie
Hotel położony 10 minut od lotniska i zaledwie kilka minut (około 200 metrów) od centrum miasta Hurghady co zapewnia łatwy dostęp do głównych atrakcji turystycznych sklepów, restauracji i kawiarni. Bezpośrednio przy prywatnej plaży z piaszczystym łagodnym zejściem do morza (leżaki i parasole na plaży bezpłatnie). Należy do znanej sieci hoteli Three Corners Hotels and Resorts. Z hotelu organizowany jest za dodatkową opłatą 2 x dziennie transfer na trasie hotel- centrum.
Hotel
Do dyspozycji gości: basen odkryty ze słodką wodą (podgrzewany w okresie zimowym), główna restauracja (dla dzieci dostępne wysokie krzesełka), 3 bary, restauracja a`la carte, sklepy z pamiątkami oraz sejf. Ponadto pralnia (za opłatą), kantor wymiany walut, WiFi(na terenie hotelu bezpłatnie). Hotel akceptuje karty kredytowe.
Pokoje
Obiekt oferuje 212 komfortowo urządzonych pokoi (186 pokoi standardowych, 4 pokoje przeznaczone dla nowożeńców, 4 pokoje trzyosobowe i 10 apartamentów) z bezpośrednim lub częściowym widokiem na miasto, ogród lub morze. Wszystkie pokoje wyposażone są w: telefon, mini-lodówkę, telewizję satelitarną, sejf, minibar, łazienkę, prysznic, zestaw do parzenia kawy, suszarka do włosów, minibar (płatny) oraz balkon lub taras. Pokoje połączone drzwiami oraz pokoje dla niepalących dostępne są na życzenie.
Wyżywienie
Formuła All Inclusive zawiera śniadania (godz.07:00-10:00), obiady (godz.12:30-15:00) i kolacje (godz.19:00-22:00) w formie bufetu oraz wszystkie napoje lokalne alkoholowe i bezalkoholowe w godzinach od 10:00 do 24:00. Dodatkowo płatne: świeże soki, importowane alkohole, lokalny szampan. W hotelu organizowane są wieczory tematyczne m.in.: Smak Włoch, Dookoła świata, Cuda Dalekiego Wschodu, Francuski Romans, Noc Orientalna oraz Bufet Europejskiej. Do dyspozycji gości są również 3 bary: Aquarius Bar - z widokiem na morze, El Omda Oriental Bar - orientalny shisha bar, Beach Bar - znajdujący się na plaży serwujący napoje i przekąski przez cały dzień do zachodu słońca.
Sport i relaks
Na terenie Triton Empire Beach dostępne bezpłatnie: rzutki, ping pong, siatkówka, piłka wodna, aerobik, boccia oraz program animacyjny i wieczorne show, mini klub dla dzieci. Dodatkowo płatne: centrum nurkowe, sala gimnastyczna, sauna, salon piękności, jacuzzi i łaźnia parowa oraz masaże (cztery pokoje zabiegowe oferujące inny styl masażu).
Absolutnie nie polecam tego hotelu. Proponuję wszystkim omijać go szerokim łukiem. Pierwsze co szokuje to smród w całym budynku, brud i starość wszystkiego, co na wyposażeniu. Opis hotelu absolutnie niezgodny z rzeczywistością. Mieliśmy wykupiony tygodniowy pobyt w tym hotelu, ale spędziliśmy w nim tylko jedną noc, nawet nie rozpakowaliśmy walizek. Po wylądowaniu w czwartek o godz. 22.00 przyjął nas niemiły recepcjonista, który od razu wolał o bakszysz. Na nasze prośby o pokój z widokiem na morze, absolutnie nie reagował. Najpierw przydzielono nam pokój z widokiem na bardzo ruchliwą ulicę, drugi pokój był z widokiem na boczną ścianę sąsiedniego budynku, trzeci pokój miał popękaną szybę w drzwiach balkonowych, a w następnym klamka okienna została mi w dłoni. Po licznych kłótniach i krzykach przyjęliśmy ten ostatni pokój ale już wiedzieliśmy, że musimy zmienić hotel. Całe to zamieszanie i meldowanie trwało ok 1.5 godz i od razu zadzwoniliśmy wieczorem do biura Coral Travel z informacją, że kategorycznie chcemy zmienić hotel nawet z dopłatą. Niestety pani dyżurująca nie chciała nam pomoc wieczorem tego dnia i musieliśmy czekać do następnego dnia i na własny koszt przejechać ok 20 km do wybranego nowego hotelu. Naszy wybór padł na hotel Aladdin Beach bo ten hotel był nam znany. Wstyd dla biura Coral Travel, całkowita spychologia typu Radź sobie sam! Po zameldowaniu poszliśmy na późną kolację, a tam kolejny dramat. Brudne szare ściany, stare brudne stoliki, atmosfera nie sprzyjająca degustacji bo nie było czym się rozkoszować. Mieliśmy do wyboru resztki ryżu, spaloną panierkę z ryby i końcówkę gulaszu. Herbata i kawa okropna. Ma samą myśl mnie mdli. Rano byliśmy na jednym śniadaniu, wybór także bardzo skromny gotowane jajka, ser biały, jakaś mortadela, znowu marna herbata i kawa. To było jak straszny sen. Tyle, że ten sen nas kosztował 3050zł za tydzień od osoby. A ponieważ był to nasz kolejny pobyt w Egipcie mieliśmy odniesienie do normalnych cywilizowanych warunków, że w tej cenie można odpocząć w przyjemnym hotelu z czystą plażą. Stąd nasza decyzja o zmianie hotelu, bo tak naprawdę zmiana pokoju niczego nie zmieniała. Plaża hotelu Royal Star Beach to kolejny koszmar. Mała, wąska, kamienista, dwie palmy na krzyż, dziesięć starych leżaków i parasoli. Wejście do morza po kamieniach a pływające w nim śmieci zaraz przy brzegu zniechęcają do zamoczenia choćby palca u nogi. Z jednej strony plaży złomowisko starych śmierdzących łodzi śmierdzących rybami i mnóstwem wron bardzo głośno kraczących. Basen podgrzewany ale bardzo ciasno usytuowany między skrzydłami hotelu i otoczony stolikami z krzesełkami. Zero relaksu. Muzyka głośna po angielskich turystów. Wi-Fi działało tylko przy ladzie recepcji, a hotelowe fuaye wstrętne, brudne, wyposażone starymi krzesłami. Reasumując przede wszystkim trzeba zaznaczyć, że hotel nie wart absolutnie tej ceny, o nie wart nawet 2000 zł. Bo kto chciałby odpoczywać w brudzie, hałasie i smrodzie. Zmieniliśmy to gów.. na hotel w tej cenie. Ale musieliśmy dopłaci po 100$ za pokój dwuosobowy i musieliśmy podpisać w opuszczanym hotelu, że robimy to na swoje żądanie. Drugi wybrany przez nas hotel Aladdin Beach mogę polecić z całego serca a para małżonków, która z nami po przeżywała jak najbardziej potwierdzała te decyzję. I razem z nami zmienili hotel na Alladin Beach.
Brak.
Wszystko co można wymienić to wady: wyposażenie wygląd hotelu, atmosfera i stosunek obsługi hotelowej do gości, brudna restauracja, okropna plaża, nieciekawy basen. Dla mnie to był koszmarny sen, o którym chce zapomnieć. Był to mój 5 pobyt w Egipcie a koleżanki 30 raz.
Hotel słaby : brudny , zaniedbany . Obsługa hotelowa na poziomie średnim . Mały basen . Wi fi płatne . Brak dostawki w pokoju dla Dziecka . Widok z pokoju na rozsypujący się budynek . Siłownia nieczynna . Jedzenie średnie ,mały wybór .
Brak .
Cały obiekt do wymiany .
Hotel położony w starej części Hurghady znajduje się niedaleko jej centrum złożonego głównie z bazarów i sklepów. Sam budynek jak na tamtejszą okolicę prezentuje się całkiem nieźle, pomieszczenia wspólne są czyste i zadbane. Wi-fi wspólne przez 2 tygodnie pobytu nie działało w ogóle. Dokupiony internet w recepcji za 10 euro na tydzień okazał się tak powolny (o ile w ogóle był), że konieczne było kupienie karty w pobliskim sklepie. Pokoje wyglądają w porządku, są względnie czyste, łóżka są spore i wygodne (jeżeli komuś zależy na podwójnym łóżku to są one tylko i wyłącznie w pokojach od strony morza). Jednak funkcjonalność pokoju, a przede wszystkim łazienki jest nędzna. W pierwszy dzień przywitał nas niedziałający prysznic i brak ciepłej wody. Wielokrotne zgłaszanie problemu w recepcji nie owocowało naprawieniem usterki, na którą musieliśmy poczekać i stracić cały dzień (w międzyczasie pani w recepcji zarzekała, że zmiana pokoju nie jest konieczna, ponieważ usterki zostaną naprawione, niestety zapomniała dodać, że nie od razu i tylko tymczasowo). W następnych dniach przestała działać toaleta, która zamiast napełniać wodą spłuczkę, zaczęła napełniać wodą łazienkę, zalewając ją. Standardowy tekst w recepcji mówiący o tym, że fachowiec przybędzie w pół godziny po raz kolejny odzwierciedlił się w postaci kilku godzin. Przez dwutygodniowy pobyt notorycznie pojawiał się brak ciepłej wody lub brak ciśnienia w prysznicu, umywalce. Ostatni dzień pobytu dał się we znaki przez całkowity brak wody w całym hotelu. Gdy po kilku godzinach dopływ wody do hotelu został przywrócony, prysznic w naszej łazience postanowił się po tej radosnej nowinie rozerwać wystrzeliwując strumień wody ze ściany pod takim ciśnieniem jakiego przez cały pobyt nie doświadczyliśmy. Aby się umyć otrzymaliśmy kartę do innego pokoju, w którym odpływ był całkowicie zapchany, a słuchawka w prysznicu nie działała (pokój był już gotowy do przyjęcia następnych gości). Łącznie przez te incydenty straciliśmy ponad 2 dni wyjazdu. Dodam, że grupa kilkunastu Polaków, która przybyła w tym samym dniu również skarżyła się na te same problemy bądź jeszcze inne (niedomykająca się kabina prysznicowa, zdewastowana łazienka, zatkany odpływ, brak gniazdek w pokoju, zepsuty sejf), więc jest to bolączka całego hotelu. Kolejnymi problemami były ledwo działająca suszarka (jakikolwiek ruch kabla powodował odłączenie jej od gniazdka), gniazdka w pokoju (połowa z nich była tak krzywa, że podłączenie do nich ładowarki było niemożliwe) i słabo działająca klimatyzacja. Przy pokoju znajdującym się od strony lądu, skutkuje to uciążliwą temperaturą w środku przez praktycznie cały dzień, a wrzesień to nie jest najgorętszy miesiąc. Dopiero na 2 dni przed wyjazdem naprawiono nam klimatyzację, wtedy dało się już żyć. Zostawienie włączonej klimatyzacji w trakcie pobytu na zewnątrz pokoju jest niemożliwe, cytując plakietkę, dzięki temu środowisko będzie nam wdzięczne. Niestety, kiedy pójdziemy się czegoś napić wdzięczność ta mocno spadnie, ponieważ do picia oferowane są jedynie plastikowe kubeczki o pojemności 125 ml i to niezależnie od tego czego chcemy się napić. Skutkuje tą olbrzymią ilością zużywanych kubeczków, które lądują na plaży, w morzu, w basenie i na terytorium hotelu. Na ratunek przychodzi sklep z pamiątkami w hotelu, który celowo oferuje kubki wielokrotnego użytku o normalnej pojemności za 1 euro. Hotel dysponuje własnym taxi, ceny są w porównaniu do taksówek z zewnątrz ponad dwukrotnie tańsze i dobrze zorganizowane. Bary są 3, jeden na plaży (z alkoholi jest tylko piwo, wódka, whisky, gin, za bardziej wyszukane drinki niż wódka z colą należy dopłacić), jeden przy basenie (smaczne drinki, jeden z barmanów nie rozumie absolutnie nic i jeżeli ktoś poprosi o drinka to naleje po prostu piwo, albo jeden składnik drinka) i jeden przy recepcji dla palących, z którego praktycznie nikt nie korzysta. Oferowane jedzenie nie jest urozmaicone i nie ma dużego wyboru. Śniadania są codziennie takie same, obiady i kolacje mają różne jedynie dania główne. Niewielki wybór owoców, całkiem spora ilość ciast. W dużej większości jedzenie jest naprawdę smaczne, zdarzają się czasem mięsa lub ciasta, które totalnie nie mają smaku, ale każdy znajdzie tu coś dla siebie. Obsługa jest bardzo miła i pomocna. Miejsca na zewnątrz restauracji są brudne od ptasich odchodów, znalezienie czystego stolika graniczy z cudem. Basen skromny, głęboki na 1,60 na całej długości. Plaża kamienista, a zatoczka brudna i bardzo płytka, przy odpływach wody zostaje do wysokości łydki. Dodatkowa plaża dzielona z drugim hotelem umożliwia już swobodne pływanie w czystej wodzie. Leżaki, materace itd. często są brudne i zadrapane. Animatorzy są zdecydowanie największym plusem tego hotelu. Umilają czas różnymi rozrywkami takimi jak siatkówka, ćwiczenia na plaży, piłka wodna, tańce, aerobik. Do dyspozycji jest kantor wymiany walut, przez cały pobyt niestety nie działał.
Byłem. Fatalnie to wygląda. Plaża okropna z tak brudną wodą, że nie wszedłbym choćby dopłacali.
Smaczne jedzenie, miła obsługa .
Wszystko co nie jest zaletą. Basen słaby, pokoje fatalne, morze brudne, plaża syf .
Super hotel i przesympatyczna obsługa. Jedzenie ok- każdy znajdzie coś dla siebie. Plaża z odpływami.
Obsługa .
Plaża .