Hotel
Sunny Bay (Kastelli)

Postanowiłam podzielić się z Państwem własnymi odczuciami z pobytu na Krecie w hotelu Kissamos Palace (Sunny Bay) ponieważ sama zasięgałam opinii na tej stronce. Jednak czytałam opinie z przerażeniem bo rezerwacji już dokonaliśmy, wpłaty uściliśmy i dopiero natknęłam się na to forum. Proszę mi wierzyć, że osoby, które bardzo niepochlebnie wyrażały się na temat tego miejsca to najwyraźniej jakieś snoby i ludzie z kompleksami!!! Jak dojechaliśmy na miejsce to byliśmy bardzo miło zaskoczeni (po przeczytaniu złych opinii na prawdę nie liczyłam na nic fajnego!). Dojechaliśmy na miejsce grubo po 20, a jak wiadomo posiłki wydawane są w godz. 18-20, mimo to pani recepcjonistka przywitała nas ciepłym posiłkiem przy basenie,co nas uszczęśliwiło, jednak całodzienna podróż jest wyczerpująca, a tu takie miłe zaskoczenie. Spędziliśmy 2 tygodniowe wakacje - PODRÓŻ POŚLUBNĄ w tym czarującym i przytulnym hoteliku. W ogóle nie marzyłam o pokoju z widokiem na morze, a taki właśnie mieliśmy, super!!!:) Ogólne wrażenie bardzo dobre, pod każdym względem. Super lokalizacja, hotel położony dosłownie przy samej plaży, nawet wypoczywając przy basenie można podziwiać morze :) Mimo tego, że na uboczu, w zacisznym miejscu to nieopodal znajduje się centrum, do którego można dotrzeć spacerkiem w 10minut (500m.). Kissamos to zaciszne i spokojne miasteczko, jak dla nas to zaleta, dlatego osobom szukającym ekstremalnych wrażeń i hucznych imprez odradzamy. Plaża przy hotelu większości kamienista, jedna na szerokość hotelu jest uprzątnięta, właściciele o to zadbali, można spokojnie poleżakować. My jednak czerpaliśmy kąpieli słonecznych i morskich w miejscach nieco oddalonych od hotelu. Polecam najbardziej przepiękną plażę, piaszczystą, szeroką, łagodne zejście do morza piaseczkiem, zero kamieni, dostać tam się można brzegiem morza kierując się w prawą stronę wychodząc z hotelu jakieś 10/15 minut spacerkiem, wypas, my akurat trafiliśmy na maxymalnie odludnione miejsce, byliśmy dosłownie sami, żyć nie umierać :)) Jest więcej miejsc gdzie można poopalać się nad samym brzegiem, jednak ta plaża ma miejsce nr 1!!! Co do basenu, to jak najbardziej OK! Zawsze czysty, nie czuć żadnych związków chemicznych, chloru jak co niektórzy komentowali. Czynny do godz.21.00. Co do leżaków to nie przytrafiło się żeby nie było na nich miejsc, o każdej porze dnia i wieczorem wedle chęci schodziło się bez problemów i leżakowało, nie zauważyłam jakichś chorych rezerwacji! Jedzonko i napoje tylko z baru, obsługa nie życzyła sobie przynoszenia własnych. Pokoje przestronne, bardzo czyste, codziennie sprzątane, zmiana pościeli raz na tydzień, ręczników co 2- dzień. 2 tygodniowe wczasy spędziliśmy pół stacjonarnie, pół zwiedzając zakątki Krety. Z czego 2 wycieczki wykupiliśmy u rezydentki, resztę na własną rękę, wypożyczając autko. Konkretnie skorzystaliśmy z wycieczek zorganizowanych na Balos (27E/1os.) i do Santorini (120E/1os.) POLECAM dwie, najpiękniejsze zakątki jakie zobaczyliśmy na Krecie!!:)) Balos raj na ziemi, Santorini Mmm.. W przypadku Santorini droga sprawa, ale ja osobiście uważam, że warto, mimo iż na miejscu niewiele czasu się spędza bo ok.4h a sam dojazd to 8h statkiem (w dwie strony) dojazd do portu (w naszym przypadku 4h w dwie strony) na własną rękę jest ryzyko, ze nie będzie miejsc na statku. Reasumując wyjazd spod hotelu 4.40, powrót 24.30. Na własną rękę zwiedziliśmy Elafonisii, Falasarnę, Chanię, Retymnon, Polirinię. Polecam Falasarnę i Elafonisii - piękne plaże (oddalone 11km i 50km.) Chania, dawna stolica Krety, duże zamieszanie, sporo wiary, chaos, gwar, impreza, jeśli ktoś lubi czemu nie, my zaliczyliśmy port i uliczki miasteczka. W Retymnonie byliśmy tak przy okazji, dość daleko, ale w deszczowy dzień co tu robić, wycieczka w autem jak znalazł, 90km. Na 2 tygodnie 2dni były deszczowe, co nas zaskoczyło, ale po takim upale to było dla nas ukojenie. Chciałabym polecić państwu wypożyczalnię Rent a Car Kissamos, pracuje tam Polka, Kinga, bardzo fajna pomocna dziewczyna. Auta klasy A,B w kwocie 24/26E za dzień, a nie tak jak rezydentka polecała za 46Euro za dzień z tej samej wypożyczalni, ale jako pośredniczka sporo sobie doliczała, masakra, nie dajcie się nabrać!!! Jeszcze tylko kilka zdań na temat wyżywienia, uczciwie przyznam, że to najsłabsza strona tego hotelu. Oczywiście nie neguje świeżości produktów ani nic z tych rzeczy, jednak bardzo słabo urozmaicone posiłki, szczególnie śniadania. Oczywiście chlebek zawsze ciepły, chrupiący, inne rzeczy równiez, jednak codziennie przez 2 tygodnie było to samo, czyli: chlebek. masło, ser, wędlina, jajka, dżem, mleko (zimne), płatki, jogurt naturalny, miód płynny, ciastko, herbata, kawa, sok pomarańczowy, wszystko pyszne, ale codziennie to samo. Obiady.. zawsze sałatka grecka i danie główne, jak na mój gust średnie, głodni nie chodziliśmy, ale grecy nie najlepiej gotują. Tak więc co do kwestii jedzenia to zgodzę się z większością. To chyba najważniejsze rzeczy, które wszystkich interesują. Na zakończenie tylko dodam, że lepszej podróży poślubnej nie mogliśmy sobie wymarzyć :-))) Pozdrawiam!

Wycieczkę wykupiłam na tydzień przed wyjazdem. Nie miałam więc dużego wyboru hoteli. Szukałam hotelu min. 4 gwiazdkowego, ale było już za późno. Wybierając Kissamos Palace byłam nastawiona bardzo sceptycznie (hotel greckiej kategorii B zwykle jest bardzo słaby). Na miejscu mile się rozczarowałam. Hotel jest uroczy, nie duży, "ciepły"; pokoje czyste, dobrze umeblowane. Swoją atmosferę zawdzięcza rodzinie, która go prowadzi, i która okazała nam dużo serdeczności. Mój pokój był w widokiem na basen, a w tle widać było morze - super!
Hotel położony jest w spokojnej okolicy bez zbyt wielu atrakcji, ale jeśli ktoś lubi poleniuchować przy basenie, to polecam gorąco. Dla dzieci nie ma zbyt dużo atrakcji - brodzik i animacje pana Tomka, ale to wystarczyło by zająć moją 4-letnią córeczkę. Kamienistą plażą można dojść w 10 - 15 min. do pobliskich tawern (w większości menu jest po polsku) - w pobliżu jest plac zabaw dla dzieci - a po kilku następnych dostać się do centrum miasteczka. Poza tym warto wypożyczyć samochód i co nieco zwiedzić - polecam zobaczenie m.in. Chanii, parku wodnego Limnoupolis, ślicznej plaży Falasarna i wyspy Elafonisi.
Jedzenie to śniadania (mało urozmaicone, ale da się przeżyć) i obiadokolacje (skromna przystawka w formie bufetu oraz gorące drugie danie podawane do stolika - smaczne owoc na deser). Między posiłkami można zamówić coś w barze przy basenie - np. pyszną sałatkę ze świeżych owoców z lodami - polecam! lub wspaniały wszechobecny fresh orange juice.
Animacje - przemiły, bardzo kontaktowy Tomek organizuje aerobik w wodzie, gry i zabawy dla dzieci, dyskoteki, mecze na pobliskim boisku - tak naprawdę wiele zależy od wczasowiczów, bo jeśli nikt nie ma ochoty na zabawę, to nawet świetny animator nie zmusi ich do aktywności.
Ogólne wrażenie 5 ; na pewno będę polecać to miejsce wszystkim znajomym, tym oczywiście, którzy nie szukają tętniącego życiem kurortu, a chcieliby zrelaksować się i odpocząć.

Kasia

hotel bardzo fajny bilsko do plazy praktycznie 0 metrow. Rozrywek nie brakowalo bo byl SUPER ANIMATOR:)!!!

Hotel jest bardzo ładny. W dniach w których wypoczywałem był animator "Tomek" jest to super człowiek dobrze i szybko za poznaje
się z dziećmi. Każdy z dzieci może mu mówić po imieniu. Jest bardzo miły, codziennie Tomek organizuje aerobik wodny i gimnastykę.
Organizuje dziennie mecze piłki nożnej więc polecam to osobą które lubią czasem sobie pograć w piłkę :). Gdy byłem na wypoczynku w hotelu było dużo fajnych kolesi i dziewczyn. (Pozdrowienia dla Kasi i Juli i Przemka z Michałem) - najlepsi ludzie jakich poznałem :) To tyle co napisze o hotelu. Polecam ten hotel każdemu rodzicowi z dzieckiem ponieważ jak wspomniałem wcześnie jest super animator. Pozdrowienia dla Kasi, Juli, Przemka, Michała, i animatora Tomka :)

Hotel jest super, polecam każdemu Kissamos Palace, pokoje super, basen nawet więcej niż super obsługa świetna + to, że barmanka p.Agata jest Polką więc nie ma problemu z dogadaniem Się ;)