W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Położenie
W Sousse, od rozległej piaszczystej plaży oddzielony nadmorskim bulwarem i oddalony tylko około 1 km od centrum. Ostatni hotel przy promenadzie w Sousse w stronę Portu El Kantaoui.
Plaża
Szeroka, atrakcyjna ze względu na bliskość zielonego bulwaru.
Wyżywienie
Dwa posiłki lub all inclusive.
Zakwaterowanie
Hotel posiada 258 pokoi, 8 pięter. Hotel tworzy kompleks z hotelami El Hana Residence i El Hana Beach z możliwością korzystania z udogodnień obu hoteli.
Pokoje
Klimatyzacja (lipiec, sierpień)/ogrzewanie, TV Sat, minibar (na życzenie i za opłatą), telefon, łazienka z WC, balkon lub taras. Możliwość rezerwacji pokoju z widokiem na morze.
Sport i rekreacja
Basen odkryty ze słodką wodą, oddzielny brodzik, korty tenisowe (możliwość korzystania w dzień jak i przy sztucznym oświetleniu), tenis stołowy, klub fitness, minigolf, sauna, masaż, łaźnia turecka - za opłatą. Kilka razy w tygodniu program wieczorny, dyskoteka w sąsiednim hotelu El Hana Beach.
Dla dzieci
Brodzik, łóżeczko.
Do dyspozycji gości
Sklepiki z pamiątkami, recepcja, sejf (za opłatą), kantor wymiany walut, hall, sklep z pamiątkami, sala TV, restauracja dla niepalących, pizzeria, trzy bary z wieczornymi programami rozrywkowymi, taras słoneczny (leżaki za opłatą i parasole bezpłatnie), bar przy basenie, 3 windy.
Informacje dodatkowe
Karty kredytowe: Visa, Amex, Diners, Mastercard.
Pierwszy i ostatni raz z biurem Selectour!!!
Hotel 4*? Chems el Hana to raczej hotel 2*. Pracownicy hotelu kompletnie nie wiedzą co to znaczy ALL INC.
Posiłki monotonne, serwowane drinki śmiechu warte. Basen nieczynny, brudny. Sprzęt do ping-ponga nie nadaje się zupełnie do uzytku. Stół kiwał się na boki, nie mówiąc o paletkach bez gumek i pęknietych piłeczkach.
Obiecano nam Aqua aerobic, którego oczywiście nie było. Zapłaciliśmy za ALL INC. Niestety o jedzenie musielismy się prosić. To hotel wyznaczał nam pory posiłków. O przekaskach i II śniadaniu mogliśmy zapomnieć.
Nie polecamy!!!
cd.Na stołówce można sztućców nie dostać za kare że przyjdzie się troche za późno.Przy basenie barman niemiły.Obsługa-starsi zblazowani ludzie.Na stołówce brudno,karaluchy to norma.Jedzenie:mały wybór,codziennie na wszystkie posiłki to samo,jak się czegoś nie zje jednego dnia to na dzień następny ląduje razem jako nowe danie OCHYDA!Owoce:arbuz lub melon.Mimo all dojadaliśmy na mieście.Przekąski:kawałeczki czegoś co koło pizzy nawet nie leżało:ciasto posmarowane sosem,można trafić na kawałek cebuli,papryki,czasem karalucha.Sera ta pizza nigdy nie widziała.Pokój nawet duży z tv sat(3 kanały w tym VIVA Polska)klima czasem nie działa przez 3 dni,zagrzybiała,balkon(za10 dolców widok na morze),łazienka,wc,w standardzie karaluchy.
Niedawno wróciłam z tego hotelu, po 2-tygodniowych wakacjach i powiem tyle: hotel jest świetny, ale… na tydzień. Kiedy dojechaliśmy na miejsce zaskoczyła nas obsługa. Naprawdę przesympatyczni ludzie. Po przekroczeniu progu hotelu nie będą musieli się państwo martwić o bagaże – obsługa hotelowa zabierze je od państwa i dostarczy do pokoju. W pierwszym tygodniu urzekło mnie również jedzenie, ale po 6 dniach zorientowaliśmy się, że w kółko jest to samo: zawsze ryż, kurczak, ryba, makaron (podawane na różne sposoby). Jeżeli chodzi o słodycze to na stołówce spotkają państwo to samo ciasto, a z owoców był tylko arbuz i melon. W każdym bądź razie osoby z pakietem all inclusive nie muszą się martwić, że będą chodzić głodni. Co to, to nie. Na terenie hotelu są 2 stołówki, 2 restauracje (jeden przy basenie – tam podawane są napoje i przystawki), z których można korzystać w ramach pakietu oraz jedna dodatkowa restauracja w indyjskim stylu oraz specjalne miejsce, gdzie w arabskim klimacie, słuchając arabskiej muzyki można zapalić sziszę.
Byliśmy również zadowoleni z pracy sprzątaczek. Hotel liczy osiem pięter. Na każdym piętrze są trzy panie sprzątaczki, a co za tym idzie sprzątanie odbywa się wyjątkowo sprawnie. Do godziny 12:00 zawsze mieliśmy sprzątnięte pokoje. Codziennie były wymienione ręczniki, pościel. Panie sprzątaczki są również bardzo miłe i zawsze służą pomocą. Pokoje również są przytulne. Klimatyzacja chodziła tak cicho, że prawie w ogóle nie było jej słychać. Wyczytałam opinie, że słychać hałas od strony ulicy. Nie zgodzę się z tym. Po zamknięciu balkonu (a z racji, że chodziła klimatyzacja, bezcelowe otwieranie okna jest bezsensowne) nie słychać odgłosów z ulicy. Oczywiście posiadanie pokoju z widokiem na morze jest przyjemniejsze, ale niestety za taki pokój trzeba dodatkowo dopłacić. Mając widok na morze będą państwo mieli również widok na basen, który znajduje się w pięknym palmowym ogrodzie. Są tego plusy i minusy. Plusem jest na pewno klimat, jaki stwarzają palmy. Do tego dochodzą bary w słomianych budkach, w których można kupić kolorowe drinki, lub, (co polecam) sok z wyciskanych owoców i czujemy się jak na egzotycznych wyspach rodem z kolorowych czasopism. Leżaki przy hotelu są za darmo. Minusem jednak jest fakt, że zeschłe liście palm, które uginają się aż do wody nierzadko w niej pływają wraz z trawą naniesioną przez ludzi wchodzących do basenu, niekorzystających wcześniej z prysznica. Można zadać od razu pytanie, co robi obsługa hotelu zamiast sprzątać, prawda? Jednak proszę państwa zastanówmy się jak ma sobie obsługa z tym dać radę. Musieliby stać nad basenem cały dzień i po każdym, komu ciężko się opłukać, sprzątać. Uszanujmy ich tradycję, że oni pracują wyłącznie do godziny 12:30 - 13:00.
Obok hotelu Chems El Hana znajduje się hotel *** z tej samej sieci hoteli, z którego również mogą państwo korzystać. W tym hotelu organizowane są polskie animacje zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Jeżeli chodzi o animacje w hotelu Chems El Hana, to jest to jedna z nielicznych rzeczy, na którą skarżyłam się od pierwszego dnia. Animatorzy zamiast zainteresować gości ciekawym programem, czym na pewno przyciągnęliby osoby do wspólnej zabawy, chodzą i pytają się, czy ktoś się nie chce z nimi bawić, gdy ktoś odmówi nierzadko zdarza się, że zostaje wrzucony do basenu. Nie każdy lubi lądować w zimnej wodzie po dłuższym czasie leżenia na słońcu. Do szału również doprowadza ciągłe ich przychodzenie (nawet do kilkunastu razy dziennie) i zawracanie głowy. Poza tym te ich animacją również mają wiele do życzenia. Może, dlatego, że wśród animatorów nie ma kobiety, a w aerobikach, ćwiczeniach wodnych i innych zazwyczaj uczestniczą same kobiety, wiec bardzo łatwo idzie się domyśleć, że są to ćwiczenia prezentujące nasmarowane olejkiem damskie ciało w bikini, niż ćwiczenia wpływające na sylwetkę czy lepsze samopoczucie poprzez rozruszanie mięśni. Nie wspomnę już o ćwiczeniach, w których animatorzy „asekurują” młode panie. Śmiesznym wydaje się jednak fakt, że gdy w aerobiku biorą udział starsze panie, bądź dzieci, aerobik trwa góra 10 minut. Gdy zaś ćwiczeniami zainteresowane są nastolatki, bądź młode panie animatorzy potrafią z nimi ćwiczyć nawet do 45 minut.
Znacznie przyjemniej spędzało się czas nad morzem. Niestety, trzeba było płacić za leżaki, ale za to nie czuje się tak upału. Hotelowa plaża jest czysta, obok natomiast znajdują się plaże publiczne no i jak to jest na plażach publicznych chyba nie muszę się wypowiadać. Niestety, aby dostać się na plażę czy do miasta trzeba pokonać bardzo, podkreślam BARDZO, ruchliwą ulicę, na której pieszy nie ma żadnych praw. Dlatego proszę pamiętać, czy będą państwo na przejściu, czy gdzieś na ulicy to zawsze samochód ma pierwszeństwo.
W hotelu jest jednak jeszcze coś, co nieraz wyprowadzi państwa z równowagi. Mam na myśli windy, które bardzo często się psują i trzeba na nie strasznie długo czekać. Najwięcej osób windami jeździ z pierwszego piętra, w związku z tym osobom z 6, 7, 8 jest bardzo ciężko dostać się na parter i to oni najczęściej wybierają schody. Ogólnie w hotelu jest strasznie dużo Polaków (może, dlatego w telewizji są polskie programy), więc na pewno nie można się nudzić. Pamiętajmy jednak, że to, jakie będziemy mieli wakacje w dużej mierze zależy od nas samych, dlatego warto nieraz ukłonić się pani sprzątaczce, nie poganiać osób wydających napoje w pakiecie all inclusive. Spotkałam się również z niezadowoleniem Polaków odnośnie plastikowych kubeczków, w których wydaje się napoje. Proszę państwa, gdziekolwiek państwo nie pojadą, do hotelu **** czy ***** w pakietach all inclusive zazwyczaj wydaje się napoje w plastikowych kubeczkach.
Udzielę jeszcze kilku wskazówek, mogących się państwu przydać. Jestem młoda, więc wybierając miejsce wypoczynku zwracałam duża uwagę na rozrywki. I tu się nie zawiodłam. Rzeczywiście hotel wybudowany został w centrum, niedaleko klubów (polecam klub „Bora – Bora”), dyskotek. Miałam okazje pochodzić również po centrach handlowych, a kogoś, kto wybiera tradycyjne formy zakupów w arabskich państwach ucieszy fakt, że z hotelu niedaleko jest do ogromnego bazaru (15 minut drogi spacerkiem ). Można się na niego dostać ulicą (ostrzegam jednak przed dającą się w znaki mentalnością mieszkańców), bądź promenadą albo wybrać środki lokomocji przeznaczone dla turystów: taksówki – proszę jednak zwracać uwagę na licznik, tzw. „Tup-tupy” – taksówki trzykołowe – idealne w godzinach szczytu (ok. 23.00) lub kursującą ciuchcię. Warto również wybrać się na wycieczkę do miejscowości Port El Kantaoui, koniecznie wieczorkiem. Można tam coś zjeść w kawiarenkach lub restauracjach przy porcie (poczują się w nich państwo jak w Wenecji), pospacerować ślicznymi uliczkami, pochodzić po sklepach z pamiątkami, lub (co jest największą atrakcją) obejrzeć pokaz tańczących fontann – coś niesamowitego i zupełnie za darmo. Fontanny „ożywają” co godzinę.
hotel nie przygotowany do sezonu.{liczne remonty}.
Basen nieczynny. Brak lezaków przy basenie.
Nie realizowane All inclusi [wg dostarczonego przez hotel wykazu}
Szczegółowo opiszę w reklamacji .
Brak wylotów z Gdańska praktycznie dyskfalifikuje takie wyjazdy.
Nie ma polaczenia kolejowego po powrocie.Oczekiwanie 10 godzin na dworcu.[przy braku innych mozliwosci}
1. hotel z trzech stron otoczony ulica czteropasmową.
2. Oferta ALL IN... pod wzgladem obslugi PODŁA!!!! Robia łaskę że daja napoje. Klient ALL jest traktowany jak zlo konieczne, druga kategoria.