W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Położenie
oddalony zaledwie 50 m od morza i piaszczystej plaży, w pobliżu słynnej jaskini Zeusa i 250 m os parku narodowego Dilek. Do centrum Kusadasi ok. 22 km (dogodne połączenia dolmuszami).
Hotel
oferuje świetne warunki do relaksującego odpoczynku na plaży oraz umożliwia korzystanie z atrakcji nocnego życia Kusadasi. Do dyspozycji gości 4 piętra, hall z recepcją, kilka barów, restauracja główna z tarasem, restauracja a la carte (za opłatą), 2 windy, bezprzewodowy Internet w lobby i w pokojach (bezpłatnie), sala TV, basen z brodzikiem, sauna, hamman, hydromasaż, basen kryty (poza sezonem głównym). Przed hotelem basen i oddzielny brodzik. Leżaki i parasole przeciwsłoneczne na plaży i przy basenach bez opłaty. Liczba pokoi: 82.
Pokoje
ładnie urządzone, 2-osobowe (2 łóżka lub łóżko małżeńskie) z LCD TV sat, minibarkiem, sejfem, telefonem, suszarką, klimatyzacją, łazienką z prysznicem/WC oraz balkonem. Większość pokoi z widokiem na morze.
Wyżywienie
All Inclusive: śniadania, obiady i kolacje w formie bufetów, śniadanie dla śpiochów, w ciągu dnia przekąski, po południu kawa, herbata i ciasta. Lokalne napoje alkoholowe i bezalkoholowe w godz. 10.00-23.00.
Sport i fitness
All Inclusive: siatkówka, tennis stołowy, sauna, hammam, sala fitness.
Dla dzieci
plac zabaw, zajęcia w miniklubie dla dzieci w wieku 4-6 lat (w sezonie głównym).
UWAGA! NIE POLECAM HOTELU AKBULUT&SPA! Najgorszy hotel w jakim byłam w całym swoim życiu! Ostrzegam! W hotelu było bardzo brudno!!! Obsługa zamiatała pod łóżka, na stołówce brud, niedomyte naczynia. A największy skandal to MYTE PLASTIKOWE KUBECZKI ZE ŚMIETNIKA! Były zbierane przez obsługę, jak trzeba było prostowane i myte! Obrzydliwe! Muszę też poruszyć kwestię bezpieczeństwa. Prywatna plaża była niebezpieczna! Na brzegu i w wodzie były kamienie z drutami! Kilka dzieci poraniło sobie stopy! Nikt z hotelu się tym nie zainteresowało! Mieliśmy all inclusive, ale nie. W porze posiłków obsługa z baru szła obsługiwać stołówkę i np. o 12.00 nie można było zamówić nic do picia siedząc przy basenie. Dodatkowo na ich plaży wszystkie napoje były płatne! Przylecieliśmy późno, ale doba hotelowa została opłacona. Od 19.00 do 22.00 była kolacja, a jako, że przyjechaliśmy trochę po 22 liczyliśmy na jakiś posiłek. To co zastaliśmy... to była istna katastrofa. Każdy nowy gość dostał ODMRAŻANĄ kanapkę z salcesonem! Dosłownie była jeszcze lodowata! Przyjechało dużo nowych gości, a na recepcji tylko jedna osoba. Do tego 1 mężczyzna od noszenia bagaży. W naszymi pokoju miały być 3 miejsca do spania. Nasz pokój posiadał 2 łóżka jedynki i jeden rozkładany fotel. Brakowało pościeli i ręczników dla 1 osoby. Musiałam czekać godzinę, aż ktoś mi je dostarczy! Biegający Pan z bagażami był jedyną obsługującą osobą. Nikogo innego nie było, kto mógłby dać mi pościel. Cały zapocony przyszedł z rzeczami, które były jeszcze mokre! Prosiłam o zmianę na suche, jednak okazało się, że w całym hotelu nie ma czystych, suchych ręczników. SKANDAL. Następnego dnia... było tylko gorzej. Jedzenie w hotelu był bardzo złe. Monotematyczność nie byłaby zła, gdyby było coś dobrego. Codziennie trzeba było wstawać jak najwcześniej na śniadanie, ponieważ bardzo szybko znikało i nikt już z obsługi nie dokładał. Większość jedzenie była zimna, bo w kuchni smażyli np. sadzone jajka na zapas, tuż przed rozpoczęciem śniadania. To samo działo się na obiedzie i kolacji. Raz przyszliśmy później na obiad i równo o 14.00 zgasili światła, wyłączali ekspres, dystrybutory na na poje w jadalni i kazali sobie iść. Jak tak można traktować własnych gości? Dodam, że kelnerzy chodzi w (kiedyś) białych koszulkach, z plamami i dziurami. Oprócz tego w całym hotelu, na korytarzach i na stołówce, nie włączali klimatyzacji. Toteż pot lał się z kelnerów okropnie. Najbardziej szkoda było mi ciast, bo to... był chyba największa pomyłka. Wszystkie słodkie przekąski były mrożone, i to tak, że po naciśnięciu widelcem woda lała się strumieniem. Widać ich stan na zdjęciach, które zamieszczam. Szkoda też, ze nie było prawdziwych soków, a jednie woda z syropem owocowym. Wszędzie kręcił się właściciel, który stresował obsługę i krzywo patrzył na gości. Dzień po sytuacji z brakującą pościelą śmiał się z nas i pokazywał na nas palcem obsłudze! Nigdy nie był w tak podłym miejscu. NIE POLECAM!
Byliśmy gośćmi hotelu w pierwszym tygodniu września. Jeżeli chodzi o pokoje, hotel , ogród oraz plażę to nie ma się do czego przyczepić, może poza faktem iż na ogród są wypuszczane kury a psy( chyba właścicieli) kąpią się w basenie i wylegują na leżakach. Poza tym wszystko zgodne z ofertą 😜.Natomiast z takim all inclusive spotykam się po raz pierwszy w życiu, w negatywnym tego słowa znaczeniu. Barmani zastraszeni przez właściciela mówią wprost że nie mogą nalać więcej niż dwa drinki bo będą mieli problemy. Bar czynny do godz 23 i od 22:30 kierownik stoi z telefonem w ręku i punkt 23 gasi światło w barze. Mieliśmy sytuację kiedy były zamówione dwa drinki i barman zdążył nalać przed 23 jednego a drugiego już nie dał bo pokazano nam zegarek😱. Innym razem mąż chciał dwa drinki i usłyszał od barmana ,że przed chwilą była jego żona i wzięła już dwa. Pomijam fakt że barman pomylił gości i pomimo tłumaczeń nic nie pomogło i drinka nie wydał. 😒. Drinki nalewane do kubeczków plastikowych o poj. 200ml. I dodam ,że nie żłopalismy ich bez opamiętania by być tak potraktowani. W dystrybutorze z napojami bardzo często była tylko woda. Naciskałam sok jabkowy-woda, sok pomarańczowy - woda😆. Jeżeli chodzi o jedzenie to obiecałam sobie że po powrocie przez miesiąc nie spojrzę na kurczaka i jajka. W ciągu ośmiu dni pobytu raz na kolację była ryba i dwa razy jakaś wołowina w plastrach. Wszystkie posiłki to kurczak w tysiącach odsłon: nóżki z kurczaka,skrzydełka z kurczaka, kostka z kurczaka w sosie itd. Nie mówię ,że to było niedobre ale czwartego dnia już zaczęliśmy robić zakłady w jakiej postaci będzie kurczak na obiad lub kolację.
Plaża, darmowe wi-fi na plaży często nie działało ale w hotelu i pokojach tak.
Skąpa i wydzielana Oferta all inclusive, wyżywienie.
Szukałam hotelu z ogrodem i byłam mile zaskoczona, że ogród był rozległy, dużo drzew dających cień, a pod nimi sporo stolików z krzesełkami. Położenie hotelu blisko plaży hotelowej z leżakami i parasolami (w cenie) uważam za plus. Starczyło dla wszystkich. W wodzie sympatyczna huśtawka i małe molo. Plaża kamienista, niezbędne specjalne obuwie. Bar przy plaży otwarty cały dzień. Czyściutka woda. Sam hotel dość stary, pokoje i samo wyposażenie pokoi mocno standardowe, brak półek, jedynie wieszak na kilka ramiączek. Malutki, wysłużony telewizorek i 1 polski kanał TVPolonia. Właściciele oszczędzają na klimatyzacji, która w obiekcie istniałą w szczątkowej formie. Zastępowano ją przeciągami co przy 40 stopniach na dworze raczej nie pomagało. Najsłabszym elementem było monotonne jedzenie, ciasteczka w jednym smaku, wybór owoców bardzo skromny (arbuz, melon, jabłka, pomarańcze w skórkach, pod koniec pobytu nie podawano już śliwek i brzoskwini w ogóle). Brak jakichkolwiek bakalii. W tygodniu tylko raz pojawiły się smażone naleśniczki, na okrągło ryż, makaron, frytki, skrzydełka i nóżki maleńkich kurczaków i coś w rodzaju gulaszu z warzywami. Do posiłków ustawiała się kolejka, bywało, że brakowało niektórych potraw. Rodzina właścicieli niekoniecznie pozytywnie rzucała się w oczy. Generalnie obsługa była neutralne/miła. Przy budynku nieduży basen i bar, w którym czasami brakowało piwa. Był też problem z lokalnymi alkoholami. W recepcji tradycyjnie próbowano wcisnąć mnie do pokoju bez balkonu, choć wykupiłam z balkonem, musiałam się wykłócać, na co nie miałam ochoty docierając na miejsce o północy. Jestem mimo wszystko zadowolona z wyjazdu, ponieważ na miejscu poznałam wielu fajnych rodaków, których jest tam dużo. Resztę roboty zrobił zacieniony ogród. Wycieczka do Efezu była ekscytująca pomimo postawy tureckiego przewodnika mówiącego po polsku. Informacje, które przekazywał były bardzo pobieżne, jak dla osób, które chcą tyko zaliczyć Efez. Na dodatkowe pytanie odpowiadał niechętnie, byle zbyć pytającego, czyli mnie. Było to dość lekceważące i aroganckie.
Ogród, bliskość plaży, wystarczająca ilość leżaków i parasoli na plaży
bardzo oszczędne jedzenie, konieczność walki o należny pokój, szczątkowa klima i takie wifi, stara infrastruktura hotelu
Super hotel, czysty, zadbany, obsługa przemiła. Teren piękny, z jednej strony góry, z drugiej morze. Ogród zadbany, jedzenie dobre, piękna prywatna plaża, na której jest wiele aranżacji do klimatycznych zdjęć np. huśtawki w wodzie. Nie ma problemów z leżakami ani przy basenie ani na plaży. Polecam!
Usytuowanie
Hotel słaby, pokoje czyste , jedzenie monotonne powtarzające się . Właściciel hotelu zagląda do talerzy i podsłuchuje gości
brak
monotonne posiłki słabe Wi-Fi mały basen