Hotel
Club Berr

Właśnie wróciłam z pobytu w tym hotelu. Pokoje zależy... jedne pokoje były super... czyste itp. a drugie nie to że brudne ale nie co z gorszymi łazienkami... klimatyzacja działała... do plaży było ok.40m, plaża piaszczysto-żwirowo-kamienista. mało leżaków na plaży więc trzeba było szybko zajmować. przy basenie także ludzie zajmowali je o 4 nad ranem. jedzienie bardzo smaczne... z owóców arbuzy,melony i pomarańcze.zależy od dnia. dania ciepłe i zimne. codziennie barman puszczał muzykę turecką,popową i clubową. obsługa bardzo miła...jeżeli chodzi o zakupy poleciłabym Avsallar 4 km od hotelu...2 dolary za osobe autobusem. dużo sklepów... do Antalyi nie ma co jechać bo można się pogubić. :) pierwsze wrażenie nie ciekawe ale potem niechce się wracać. nie pożałujecie...chociaż hotel nie jest dla wymagających.

Troszke inaczej wyobrazałam sobie ten hotel ale nie było zle-dostalismy ładny pokój(klimatyzacja lodówka ) z widokiem na basen i morze budzilismy sie około 7rano żeby zająć sobie miejsce na leżaku:-) basen czysty plaza żwirkowo kamienista-radze zabrać obuwie do wody minusem jbył niedobór miejsc w stołówce i to że nie było tam klimatyzacji Jedzenie jest inne niz nasze ale bardzo mi smakowało Wieczorami polecam zakupy w Avsallar albo dyskoteke Odwiedzcie równiez Łaznie Turecka w Alani-za 25 dolarów nie doswiadczycie tego w Polsce

Hotel nie odpowiada przedstawionej ofercie a prezentowane zdjęcia sa bardzo przeretuszowane. W hotelu nie ma ani placu zabaw dla dzieci, który jest w opisie hotelu, ani mini klubu dla dzieci, ani tenisa stołowego. Plaża jest ohydna, leżaki i stoliki przy plaży są brudne, leżą nieuprzątnięte śmieci, toalety przy plaży są brudne. Przy scenie gdzie odbywają się dyskoteki dla dzieci leżą połamane kafelki i grudy ziemi. Hotel jest głośny, słychac hałas z ulicy a w ciagu dnia włączana jest głośna muzyka przy basenie, wieczorem zaś i w nocy przy plaży. Z obsługą trudno się porozumiec, szczególnie jak jest jakiś problem. Pokoje są brudne, toalety sa niesprzątane, o wymianę ręczników czy pościeli trzeba się dopraszac. W godzinach wieczornych nie ma ciepłej wody. Naczynia sa często niedomyte, brakuje miejsc w restauracji, niektóre posiłki i napoje są wydzielane. Można by jeszcze miec wiele uwag......... Zadziwiają mnie jedynie pozytywne opinie o tym hotelu.

Hotel brudny, toalety nie sprzątane, jedzenie : pomidor, ogórek ,oliwki o mięsie nie ma mowy, turcy akceptują tylko rosjan, wszystko w języku rosyjskim, basen brudny i znacznie mniejszy niż na zdjęciu, jadalnie tragiczne, obrusy brudne, plaża napewno nie znajduje się w odległości 30m, brudna, osoby odbierające i odwozące nas z lotniska bardzo niesympatyczne

Hotel Berr to hotel nastawiających się raczej na zwiedzanie Turcji niż na przebywanie w hotelu i na plaży. Po pierwszych problemach i nocy spędzonej w Hotelu Lena w ramach przeprosin dostaliśmy lokum z dwoma pokojami i pięknym widokiem na morze. Pokoje są sprzątane codziennie i w naszym przypadku dokładnie. Każdy pokój ma balkonik krzesełka na nim i stoliczek, więc wieczorkiem lub w nocy miło jest tam posiedzieć. Jak dla mnie jedzenie było niezbyt smaczne i było mało mięsa (chociaż znajomi z Wrocławia posiadali odwrotne odczucia smakowo-ilościowe). Obsługa dosyć miła i przyjacielska. Myślę, że te 3,5 gwiazdki to odpowiednia kwalifikacja.