Perla (Agia Pelagia)

Byłem bardzo pod wrażeniem komunikacji właściciela, ponieważ Teletext to strata czasu... przed wylotem, ponieważ był to jeden z pierwszych lotów z Wielkiej Brytanii od czasu ograniczeń związanych z covidem. Jednak przybyliśmy godzinę wcześniej dzięki dobrym czasom podróży, ale byliśmy zaskoczeni, że wszystkie budynki były zamknięte i nikt nas nie przywitał, mimo że próbowałem dzwonić pod kilka numerów, aby powiadomić ich o naszym wcześniejszym przyjeździe. Na szczęście urocza rodzina z Holandii przy basenie pomogła nam znaleźć kogoś. Budynki i basen są dobrze utrzymane, a poza brakiem sprzątania w łazience i na podłogach w apartamentach, łóżka mają ochraniacze na materace, a pościel jest regularnie zmieniana, a reszta budynków jest dość dobrze sprzątana. Są dobrze wyposażone dla apartamentu z pełnym wyżywieniem, czajnik, toster i ekspres do kawy, nawet mamy telewizję! Wszyscy noszą maski. Do dyspozycji jest środek do dezynfekcji i codziennie sprawdzana jest woda w basenie. Tutaj jest tak spokojnie, podobnie jak w wiosce/pobliskiej plaży. Można zostawić telefon i portfel na leżaku lub na murze... nigdy nie były ruszane! Moim jedynym zastrzeżeniem (jeśli można to tak nazwać) jest cholernie strome wzgórze w dół i w górę do plaży! Za stary, za gorąco, żeby wspinać się o północy. Ale głównie za pełny po zjedzeniu zbyt dużo pysznego jedzenia, darmowych owoców i raki...... Autobus znów kursuje do Heraklionu od zeszłego poniedziałku.