Dunas Don Gregory

To naprawdę urocze miejsce, bardzo czyste i wygodne. Bardzo potrzebne słońce po ponurze zimie w Wielkiej Brytanii. Myślę, że to, co dla nas zrobiło różnicę, to personel. Od sprzątaczek po menedżerów, wszyscy starają się, aby Twój pobyt był jak najbardziej doskonały. Zatrzymaliśmy się w opcji all inclusive, a ponieważ mieliśmy pewne problemy ze zdrowiem, nie oddaliliśmy się zbyt daleko, ale wróciliśmy po 10 dniach czując się zadbani i znacznie lepiej niż w momencie przyjazdu. Jest wiele aktywności, joga i aerobik w wodzie większości dni (frustrujące, że nie mogliśmy dołączyć), prowadzone przez Rene - prawdziwy charakter idealny do 'animacji'. On i jego zespół dostarczali zabawy i śmiechu swoimi wybrykami, ale nie ciągłą, głośną muzyką. Była również dostępna cisza i spokój. Codziennie przy basenie podawano świeże owoce na patyku, nasze 'witaminy', jak nam powiedział. Jedzenie w głównej restauracji jest zgodne z oczekiwaniami w opcji all inclusive, ogólny styl bufetu, ale piękna, świeża gama różnych potraw. Nie jesteśmy wegetarianami, ale znalazłem się jedząc tyle owoców i warzyw, ponieważ były tak kuszące, ciągle odnawiane, więc nigdy nie wyglądały na zmęczone czy zwiędłe. Pokazy gotowania mięsa i ryb, na lunch i kolację, oraz omlety i jajka na śniadanie - a propos, duży wybór wypieków, pączków w czekoladzie itp. był naprawdę niesamowity. Bar przekąskowy oferuje napoje i pizzę, burgery, kanapki i krewetki w czosnkowym oleju. Ponieważ byliśmy zajęci korzystaniem z wyboru sałatek, głównie jedliśmy w restauracji, ale jedzenie w barze przekąskowym było bardzo dobre. Wybraliśmy się do Las Burros, który jest/nie jest częścią hotelu, trochę to mylące. Powinno to być restauracja A La Carte, ale trzeba wyjść z kompleksu hotelowego i przejść ulicę, żeby tam dotrzeć. Ponieważ jest system kart, żeby wrócić do kompleksu hotelowego, było to trochę dziwne. Jedzenie było bardzo dobre i ciekawe, żeby urozmaicić pobyt, jako że było to częścią naszej umowy, zrobiliśmy to, ale szczerze mówiąc, byliśmy zadowoleni, żeby zobaczyć, jaki temat jest w restauracji każdego wieczoru. Jest trochę znużony, ale w rzeczywistości dość dobrze prosperujący kompleks handlowy po drugiej stronie ulicy od hotelu, zwykłe sklepy turystyczne itp. i jeśli wrócimy (co mamy zamiar zrobić), myślę, że spróbujemy jednej z restauracji tam, jeśli będziemy mieli ochotę wyjść. Wieczorna rozrywka jest ogólnie dość dobra, był świetny zespół tributowy The Beatles w jedną noc i wiele innych rzeczy do zobaczenia, jeśli chcesz. Mieliśmy piękny pokój z widokiem na morze z widokiem na basen i zostaliśmy usypiani szumem morza, początkowo znalazłem szklaną łazienkę wewnątrz pokoju trochę niepokojąca, a próba zatrzymania wody wewnątrz prysznica była trochę wyzwaniem, ale poza tym pokój był idealnie czysty i wygodny. Basen jest podgrzewany i czuje się jak kąpiel, nie wiem, czy tak jest latem, ale było to bardzo mile widziane, gdy tam byliśmy. Mój mąż wybrał się nad morze i wrócił dość szybko, ponieważ było bardzo zimno. Piasek jest czarny, wulkaniczny, nie ma wiele, co można z tym zrobić, ale po prostu nie wygląda tak atrakcyjnie i w porównaniu z Karaibami jest to jedyny jego minus. A teraz do personelu, byli wszyscy bardzo mili i wszyscy wydają się pracować wszędzie, w barach/barze przekąskowym i restauracji, niestety udało mi się poznać tylko kilka ich imion, Rosa, Antonio - w restauracji - byli genialni i sprawili, że śniadanie urodzinowe dla mojego męża było bardzo wyjątkowe, Hamilton i Chippy, w barze wieczorem, zawsze pamiętają, co piliście poprzedniej nocy... i którzy wydają się być wszędzie także w ciągu dnia! Naprawdę zrobili wszystko, żeby jego urodziny były wyjątkowe - i oczywiście nie zapominając o Rene Animacion - doskonały! Kilka naprawdę pięknych, wyjątkowych wspomnień, których długo nie zapomni. Nawet w naszym pokoju była notatka i mała pudełko czekoladek na jego wyjątkowy dzień. Byłem naprawdę zaskoczony tym wszystkim. Dziękuję wszystkim za sprawienie, że nasz pobyt był taki wyjątkowy, jest mi tylko smutno, że nie poznałem imion wszystkich, o których tu wspomniałem. Ale nie mogę powiedzieć złego słowa o żadnym z personelu, z którym mieliśmy do czynienia. I oczywiście ogromnemu zespołowi ludzi pracujących za kulisami, żeby wszystko działało płynnie. Becky i Pan John