Sun Beach Park

Jeśli ktoś pokoju hotelowego używa tylko do spania i przebierania to nie będzie niezadowolony. Dopłaciliśmy do pokoju standard. Pokój malutki, szafa z jedną półką, jedna szafka nocna, jedną walizkę dało się upchnąć do szafy, druga z rzeczami musiała leżeć na podłodze. W pokoju brudno, niby panie sprzątające przychodziły codziennie, ale jak nie było napiwku na łóżku to tylko zostawiały wodę i układały koc na łóżku.

Fatalny pomysł z instalowaniem głowicy prysznica bezpośrednio w ścianie. Przy malutkiej kabinie każdy prysznic to przymusowe mycie włosów. Jedzenie smaczne, ale bardzo monotonne, po trzech dniach już się nudzi. WiFi bezpłatne tylko w Lobby a i tak nie szalało z prędkością.

Oprócz pokoi, hotel wygląda fajnie, zarówno z zewnątrz jak o w częściach wspólnych. Trzy baseny, nad jednym bar w którym można zjeść posiłek między śniadaniem i kolacją.

Leżaki nad basenami dostępne ale jak mieliśmy okazję zauważyć w noc przyjazdu, były osoby które o 4 rano już je sobie rezerwowały.

Codziennie po kolacji dyskoteki, pokazy, karaoke.

Klimatyzatory bardzo głośne a ich alternatywą jest otwarty balkon i ciężki sprzęt budowlany z budów wokół, który od 7.00 rano stawia na równe nogi.

Bardzo blisko morze z fantastyczną plażą.