Biuro Grecos sprzedawało pokoje standardowe dla 4 osobowej rodziny, co wprowadziło nas w błąd, ponieważ na stronie hotelu te pokoje były przeznaczone dla max 2 osób. Grecos nie sprecyzowało o jaki pokój chodzi a wszystkie w ofercie istniały jako 2- osobowe. Cóż mogłam się dopytać, mój błąd, ale organizator powinien jaśniej precyzować za co płacę. Odnośnie rezydenta muszę napisać, że nie był zły, ale podróżując z Itaką, Tui, itp . pamiętam, że już w autokarze wiele zostało nam opowiedziane o klimacie kulturze itp. Tu niestety oprócz informacji o spotkaniu nie powiedziano nam nic - np.: ile stopni mamy w obecnej chwili, jakie panują zwyczaje - nic z takich podstawowych informacji a szkoda.
Hotel Punta Skiathos.Przyjazd i totalne rozczarowanie. All inclusive ale niestety nie dla nas,choć zapłaciliśmy!?Jedzenie mało urozmaicone,Plaża daleko ,forsowne wejście z plazy do hotelu,kilka lezak?w.A rozczarowanie tym większe,bo będąc kilka razy w Grecji z biurem Grecos nie miałam zastrzeżeń.Nie polecam tego obiektu!!!
Polecamy serdecznie, z Grecosem byliśmy na wakacjach na Lefkadzie pierwszy raz, ale na pewno nie ostatni. Pani rezydentka Ania Kotnowska była bardzo kontaktowa, mieliśmy dzięki niej poczucie bezpieczeństwa. Zakwaterowano nas w Hotelu George, gdzie panowała wspaniała atmosfera. Wyglądał lepiej niż na zdjęciach i w 100% spełnił nasze oczekiwania. Krótko mówiąc, wakacje idealne, polecamy z czystym sumieniem :))
Nigdy więcej !! Ostrzegam każdego kto wierzy w cudowne reklamy Grecosa. Kupiliśmy wycieczkę po przylocie okazało się że nie ma gotowego hotelu i nie będzie bo pokoje są jeszcze nie przygotowane tzn nie ma podłączone wody nie ma w nich mebli nawet płytek nie ma wszędzie. Nie dajcie się nabrać na takie ściemy Grecosa. Na miejscu pomocy żadnej byle tylko wcisnąć wycieczkę za gruba kasę. Zmieniono nam hotel na totalna masakre na syf brud i pluskwy w starych łóżkach. Najgorszy urlop w życiu nigdy nie czekałam tak na powrót do domu. Masakra grecos totalne dno !
Dziękuję rezydentce pani Renacie Młynarskiej za pomoc w trudnych chwilach i okazanie serca. Anna Maniewska
Dziadostwo.szkoda pisac.lot zmieniaja kiedy chca.nie ploecam nikomu.kto kozysta to frajer..............
Nie polecam własnie zmienili nam miejsce wylotu z Gdańska na Warszawę i co mam się tam teleportować.
Wycieczka wykupiona 2 miesiące wcześniej. Na 3 dni przed wylotem informacja że niestety ale hotel nie został wybudowany. W ramach rekompensaty inny hotel o gorszej infrastrkuktorze mniej gwiazdek mniej atrakcji...oferya zastępcza po sprawdzeniu okazuje się o ok 20% tańsza a nasz koszt miał pozostać ten sam...oferta hotelu do którego mieliśmy jechać dalej widnieje w ofercie za cenę o połowę niższą...naciaganie...absolutnie nie polecam...
Tragedia. Wykupiłem wycieczkę za 6500zł i dzien przed wylotem dostałem telefon, że hotelach zarezerwował za dużo miejsc i nie możemy lecieć. Dostaliśmy propozycje hotelu 4* za 5 +*. Ani rekompensaty i propozycji adekwatnej do wykupione wycjeczki. Nie polecam nikomu biura Graco. Wakacje zmarnowane.
Niestety odradzam biuro. Jestem właśnie w trakcie rozmów z Grecos więc nie wiem jeszcze jak się zachowają, ale czuję się oszukana. Miałam mieć wylot 29.05 o 4 nad ranem, a wylot przesunął się na godzinę 20:30, zaś na lotnisku okazało się, że samolot jest opóźniony o kolejne 2,5h. Zatem na Rodos dotarliśmy 30 a nie 29 maja i to o świcie, zatem nie dość że starciliśmy caly 29 to 30 byliśmy nieprzytomni i połowę dnia odsypialiśmy. Podobnie było z godzinami powrotnymi, mieliśmy wracać samolotem o 17, ale lot przesunął się na 8 rano (tego samego dnia, czyli wcześniej), zatem straciliśmy co najmniej 1,5 dnia z wycieczki, która uważam nie była tania, zresztą jaka by nie była, czujemy się zwyczajnie oszukani. Po prześledzeniu internetu okazało się, że to chleb powszedni u tego organizatora :( a szkoda, bo poza tym, wakacje były całkiem udane. Rozumiem, że godziny wylotów mogą się zmieniać, rozumiem nawet że zdarzają się opóźnienia samolotów, ale nie rozumiem, dlaczego mam płacić za 7 dni, skoro w sumie na miejscu skorzystałam 5 dni. Nie rozumiem tez, dlaczego musiałam wstawać godzinę wcześniej (czyli o 4 nad ranem), żeby Państwo lecący do Poznania zdążyli na samolot?! I równie ciekawe było spotkanie z rezydentem o godzinie 10 rano, kiedy do hotelu dotarliśmy ok. 5 nad ranem... Niestety nie dotarliśmy na nie, jako że odsypialiśmy wiele godzin na lotnisku i zawaloną noc w samolocie. Hotel do ktorego się wybraliśmy miała w ofercie także TUI i zdecydowanie wolałabym dopłacić tę różnice w cenie między biurami, ale przynajmniej spędzić 7 dni wakacji, bez nerwów i poczucia zwykłego oszukania, byłabym na pewno bardziej wyspana i wypoczęta...
Proszę uważać na biuro Grekos. W momęcie kiedy kupujecie wakacje i podpisujecie umowę macie np 7 dni. Tuż przed wylotem z Polski okazuje się że lot nie będzie np o 4 rano tylko o 23 czyli o 19 godzi póżniej, macie cały dzień w plecy do hotelu dojeżdża się nad ranem po nieprzespanej nocy czyli kolejny dzień do tylu, z hotelu wyjazd miał być wieczorem oczywiście dzień przed wyjazdem dowiadujecie się że niemacie kolejnego dnia wypoczynku bo wylot będzie wcześniej o jakieś 13 godzin (nad ranem) kolejna noc nieprzespana. Resumując z deklarowanych przez biuro 7 dni robi się 5, a rezydent z uśmiechem życzy miłego dnia natomiast cena jest za pełne 7 dni wypoczynku
Byłam z biurem Grecos już w piątym hotelu .Tym razem na Korfu w hotelu Aguis Sandy Beach Resort i jestem zawiedziona.Począwszy od przylotu i dotarciu do hotelu :( nie jechał z nami rezydent i nie czekał na nas w hotelu,a zakwaterowanie trwało do godz.17.00 ( do hotelu dojechaliśmy ok.godz.12.00).Spotkanie z rezydentem było następnego dnia w atmosferze nerwowej ponieważ pan reprezentujący Grecos jest zbyt pewien siebie i nie miał ochoty podzielić się wiadomościami o hotelu,wyspie itd....na zadawane pytania nie raczył odpowiadał \\\"siada pani\\\" Kontakt z tym panem spowodował,że pominęłam kilka wycieczek.Żadnych skarg nie przyjmował :( Pismo odnośnie naszej skargi złożymy w Grecosie) Odnośnie obiektu ji otoczenia jest ładny i zadbany.Stołówka estetyczna i duża,sympatyczna obsługa ale dania zimne i w drugim tygodniu serwowano to co w minionym (brak chęci spożywania). W przypadku opadów,które nam się zdażyły nie ma możliwości spędzenia czasu pod dachem(oprócz małego baru :( ) Plaża bardzo brudna,nikt nie grabi,ani tego co wyrzuciło morze,ani odpadków rzucanych przez turystów.Obsługa plaży bardzo nieprzyjemna.Ogrom dzieci który przebywał (jeszcze przed wakacjami) i straszny hałas powinien spowodować aby hotel nie był polecany osobom bez dzieci,bo w tych warunkach nie można mówić o wypoczynku. Myślę,że jeżeli Grecos nie będzie częściej przeprowadzał kontroli w hotelach które poleca,spowoduje zmianę organizatora dla wybierających się na urlop.Zła sława szybko się niesie !!!!
Biuro powinno kontrolować hotele z którymi współpracuje. Ellia na rodos-jedzenie odgrzewane z przed 2 dni wymieszane stare że starszym. Tragedia napoje rozwodnione lub ich brak. Nie polecam biura grecos.
zdecydowanie polecam - biuro fantastycznie zorganizowane , rezydenci dostępni w każdej chwili. w dniu wyjazdu mieliśmy zorganizowane wczesne śniadanie - podejście do klienta fantastyczne - zdecydowanie jeszcze nie raz pojadę z wami na wakacje -pozdrawiam Panią Małgosię B - rezydentkę z LINDOS Prncess z LArods i dziękujemy za opiekę
Pobyt na Krecie został nam skrócony o 12 godzin.Mamy o to żal do biura GRECOS. Nie zostaliśmy poinformowani,że jedziemy na wczasy 13-dniowe.Wykupiliśmy wczasy 14-dniowe od 14 maja do 28 maja 2017r. Do hotelu przyjechaliśmy 14 maja o godz 23 min 55 ( 5 minut nocy wczasowej ) Z hotelu wyjechaliśmy 28 maja o godz 4 min 10 ( 4 godz i 10 min. nocy wczasowej).
Polecam biuro Grecos. Byłam z tym biurem,rezydentka dwa razy dziennie była w hotelu. Na lotnisku cały czas rezydent do dyspozycji. Bardzo dobra organizacja.
Oceniam biure i obsluge rezydenta bardzo,pozytywnie. Mam tylko jedno zastrzezenie - nie zostalismy poinformowanie, zeby nie pic nawet przegotowane wody z kranu!! Wiele osob z przyzwyczajenia wlasnie w taki sposob poilo swoje niemowleta (podajac im w ten sposob mleko), co skutkowalo biegunkami i wysypka :(
Do biura nie mam żadnych zastrzeżeń. Wszystko ok.
Wszystko było ok: fajny hotel w adekwatnej cenie, dobre godziny przylotu, odbiór na lotnisku i już miało być tak pięknie gdyby nie ostatni dzień. Czekam na transfer w hotelu na lotnisku, lekkie zamieszanie w lobby-zaczęło padać więc ludzie z zewnątrz do środka, ja wpatrzony w komórkę i nagle 3 minuty po planowanej godzinie transferu nikogo nie widzę z naszej grupy. nie ma autobusu. Dzwonie-Pan tłumaczy że autobus zaraz będzie, po chwili dzwoni że był, a ja nie czekałem przed hotelem, że ja przegapiłem, a kierowca liczył i mu się zgadzało. Nie to najgorsze, na szczęście transfer krótki i podjechałem taksówką za 25 euro, ale ton rezydenta przez telefon który myślał ze ma do czynienia z głupszym od siebie i mnie zakrzyczy i wmówi mi że byłem w autobusie. Tak właśnie wyglądają polskie biura od kuchni w sytuacji problemów, Radź sobie sam , to Twoja wina i ryzyko. Tak właśnie wyglądają usługi Grecos od kuchni. z zazdrością możemy popatrzyć na zachodnie firmy. Słomkowy kapelusz opalonej blond rezydentki to tylko pozory.
Wszystko zgodne o opisem,pełen profesjonalizm rezydentów w szczególności Jakuba Nowaka ,który służył pomocą w każdej sytuacji.