Spychologia i olewanie, brak wystawionej FV brak kontaktu. Sprzedać zapomnieć nie polecam.
Zdecydowanie odradzam. Po przylocie i transferze okazało się, iż w hotelu nie ma miejsc (mimo rezerwacji 3 dni wcześniej i potwierdzeniu dostępności). W zamian oczekiwanie w recepcji na walizkach do 18, transfer do innego hotelu, aby dzień później znów się pakować i wrócić do pierwotnego. Dwa z siedmiu dni urlopu wyjęte, totalny brak kontaktu zarówno z biurem, jak i rezydentem, oferta miała zawierać all incl plus - na miejscu nic takiego nie było.
Gorąco nie polecam tego biura ! Skrócili nam ostatni dzień wycieczki tłumacząc ze to niby transfer i samolot wcześniej przylatuje . Oszukują ludzi na krótszy pobyt . Na ostatnia chwile ludziom SMS piszą i każdy kupując 8dni ma 7 jednak dowiadujesz się tego w przedostatni dzień . Kpina
Ogólnie hotele oferowane przez Grecosa wydają się być w porządku, jednak gdy wyjeżdża się z nimi na początku lub na końcu sezonu z myślą o spokojnym wypoczynku, po pierwszym spokojnym dniu w hotelu następuje inwazja zorganizowanych grup szkolnych. W niewielkim hotelu, w którym przebywam obecnie jest dosłownie kilkanaście osób na wypoczynku a resztę wypełniają nastolatkowie, którzy dosłownie roznoszą hotel (przyjechali pięcioma autokarami). Rezydentka p. Oliwia ma wywalone na wszystko.
Serdecznie nie polecam tego biura. Po wakacjach czułam się tak oszukana. Przylot o 8 do hotelu, spodziewałam się, że może pokoju. Jednak fakt, że all inclusive zaczynał się o od 12 był szokiem. Czyli po całej nocy w samolocie nawet nie dostaliśmy kawy. Zaproponowano nam śniadanie w hotelu za 15 euro. W lokalnej tawernie mieliśmy to samo za 7 euro. Pokoje śmierdziały komuną. Wylot z godziny 20 zmienili nam dzień wcześniej na 8 rano bez rekompensaty. Ukradli cały dzień. Rezydentka rozpłynęła się.
Mimo sporo negatywnych opinii postanowiłem zaryzykować i wyjechać z Grecosem na wczasy i nie żałuję.Wykupiłem pobyt w hotelu Mistis Family Villange na Kosie. Po przylocie pani z Grecosa skierowała nas do odpowiedniego autobusu.Następnego dnia spotkanie z sympatyczną, miłą i pomocną rezydentką Luizą. Na spotkaniu poinformowała co warto odwiedzić i zaproponowała wycieczki. Hotel w tej cenie też uważam , że był ok. Jeżeli wybiorę się jeszcze do Grecji to napewno z Grecosem. Polecam .
Po przeczytaniu opinii miałem wątpliwości co do tego biura ale muszę przyznać, że niepotrzebnie. Wykupiłem wczasy w Mistis Family Villange na Kosie. Transfer z lotniska bez problemu. Pokój za tą cenę uważam ,że w zupełności wystarczający. Na następny dzień spotkanie z sympatyczną i pomocną rezydentką Luizą. Pani zaproponowała parę wycieczek i co warto zobaczyć na wyspie. Jeżeli chodzi o Grecję to biuro Was nie zawiedzie. Polecam z czystym sumieniem.
Ogólnie sama organizacja wakacji - zakup wczasów, wybór hoteli i terminów - bez zarzutu. Natomiast opieka rezydentów na Korfu to porażka, podkreślana sławetnym greckim zwrotem: po co się starać skoro turysta na Korfu i tak przyjedzie.
Informacje o hotelu nieprawdziwe. Hotel *** a standard jak w * Max ** .
Rezydent powinien zwracać uwagę na transfery z hotelu na lotnisko. Absurdem jest wyjazd z hotelu w drogę powrotną, gdy samolot nie wyleciał jeszcze z lotniska w Polsce do Grecji. Ale co tam, przecież to problem podróżujących, nie rezydenta. Poza tym opieka rezydenta żadna. Dla mnie niepotrzebna funkcja.
Nie polecam! W ofercie na Cypr wylot mieliśmy zaplanowany na 2 w nocy przez co w dużej mierze zdecydowaliśmy się na tą oferte a tydzień po wpłaceniu zaliczek termin wylotu przesunięty został na 17 także caly dzień nam uciekł za który trzeba zapłacić. Robią ludzi w butelkę tyle w temacie.
Grecos przed samym wylotem zmienia godzinę wylotu na środek nocy. W hotelu jesteśmy o 6 rano i dowiadujemy się że doba hotelowa zaczyna się o 13 i dopiero wtedy możemy przyjść do recepcji po wydanie pokoi... No kpina, z 2 małych dzieci 7h czekania na kanapie w lobby po locie w środku nocy. Czy serio czarterowy lot nie może być tak zaplanowany aby w hotelu zjawić się na rozpoczęcie doby? Cały czar wielkich greckich wakacji prysł już pierwszego dnia. Nie polecam, nie skorzystam nigdy więcej.
Odradzam każdemu wyjazdu z biurem Grecos totalny brak precyzji oraz brak emapti do człowieka. W trakcie odprawy w Katowicach dowiedzieliśmy się ,że nie masz nas na liście do samolotu ,rezydenci z Grecosa zostawili nas na lotnisku bez żadnych wieści przez ponad 9 godzin, kiedy już w końcu czegoś się dowiedzieli wysłali nas z Katowic, autobusem do Pragi na lot ktory był zaplanowany na godzinę 18.20. Straciliśmy cały dzień pobytu, po przyjeździe nie dano nam wody ani pokarmu. Nie polecam!!!!!!!!!!!
Po przeczytaniu opinii jechaliśmy na Zakyntos z duszą na ramieniu... I jak bardzo się miło zaskoczyliśmy. Od wylądowania było widać rezydentów Grecos. Otrzymaliśmy imienną kopertę ze wszystkimi informacjami i nr autobusu. W hotelu już czakali animatorzy, którzy miło nas przyjęli i wszystko wytłumaczyli. Musieliśmy poczekać 2 godz. na pokój ale po założeniu opasek mogliśmy ze wszystkiego korzystać. Animatorzy byli dostępni i pytali czy wszysyko ok. Wykupione mogą być, wiadomo spęd i tłum.
Odradzam, wprowadzanie w błąd to u nich norma czytacie umowy zwłaszcza jeśli chodzi o ostani dzień bo możecie tak jak my spędzić 20 godzin bez pokoju
Brak słów. Omijajcie. Będzie batalia w odpowiedniej instalacji.
Odradzam wybór wakacji z biurem Grecos. Byłam z rodziną w hotelu Pelagia Bay na Krecie. Nie działająca klimatyzacja. Łazienka to skansen. Starocie, brud. Hotel powinien mieć kategorię ** a nie ***. Posiłki śniadania bardzo mały wybór. Kolacje takie sobie. Stoliki w tzw. jadłodajni brudne. Rezydentka średnio zainteresowana rozwiązaniem problemów, które pojawiły się klimatyzacją i łazienką. Do tej pory zawsze wybierałam hotele kategoria *** i nigdy się nie zawiodłam. Maria
Niestety nie moge polecić biura Grecos. Rola rezydenta sprowadza się do tego by sprzedać wycieczkę (dużo droższą niż w lokalnych biurach). Nie dbają o klientów. Przy późnym wieczornym zameldowaniu w hotelu nikogo nie obchodzi, że e tracisz w tym dniu kolacje, nikt nie zorganizuje dla Ciebie nawet boxa z "zimną kolacja". Na lotnisku 10 rezydentek tylko po to żeby zrobić wrażenie że są ale tylko udzielają informacji do którego wsiąść autobusu i to wszystko. Po zgłoszeniu problemu brak odpowiedzi.
Witam,proszę uważać na biuro podróży Grecos po raz kolejny nie zgadza sie pokoj z tym co jest w umowie i na zdjęciach.Przed zrobieniem rezerwacji poprosiliśmy o przykładowe zdjęcia pokoju który który mamy zamiar zarezerwować.Zrobiliśmy rezerwacje pokoju rodzinnego, wg umowy (35m2) a otrzymaliśmy pokoj standard (20m2).Biuro podroży Grecos sprzedaje drogo brzydkie i małe pokoje w fajnych hotelach oszukując w ten sposob klientów.UWAŻAJCIE
Grecos umożliwił nam wyjazd na południe wyspy Rodos .Jest cudownie .Wygraliśmy los na loterii ponieważ nie ma tłumów i kolejek a pogoda jest fantastyczna .Hotel Mitsis Rodos Maris jest przepiękny . Za dużo szumu było w polskich mediach .Zwiedziliśmy całą wyspę i nie zauważyliśmy żeby była tutaj jakaś tragedia .