Kreta, Analipsis w hotelu Kasapakis. Rezydentka pojawiła się RAZ. Podczas wystąpienia organizacyjnego zabrakło wiele. Pani była, tylko i wyłącznie po to aby poinformować o wycieczkach organizowanych przez biuro i wynajmowaniu aut. Pomijając fakt 30%-owych wyższych kosztów wycieczek. Na miejscu można spokojne wybrać atrakcyjniejsze ceny. Przykład? Oferta wycieczki na Santorini to 170Euro, gdzie biuro miejscowe oferuje ja za 104 od osoby. Też z polskim przewodnikiem. Odnośnie okolicy. Pani nawet nie potrafiła wytłumaczyć gdzie dokładnie jest przystanek autobusowy, ale polecała wynajęcie auta za cenę wyższą niż w lokalnych biurach:) Tygodniowy plan wycieczek z firmą (Para z dzieckiem)to 1200Euro. Spokojnie można to ogarnąć za połowę tego. Skandalem jest wyjazd! Bez względu na godzinę odlotu, pokój trzeba opuścić do godz. 12! My mieliśmy transport na lotnisko o godz 15, więc źle nie było. Były jednak rodziny z dziećmi które wylatywały o godz. 23. O tym fakcie biuro informuje już na miejscu.
Bez najmniejszych zastrzeżeń. Na miejscu wszystko to czego się spodziewaliśmy. Bardzo miła rezydentka. Dobry kontakt od momentu pojawienia się na lotnisku.
Sierpień 2015. Hotel Mitsis La Vita Rodos. Bez najmniejszych zastrzeżeń. Na miejscu wszystko to czego się spodziewaliśmy. Nocne godziny lotów spowodowały że nasz pobyt trwał praktycznie 8 dni. Hotel La Vita jest świetną bazą wypadową do zwiedzania miasta. Basenik malutki ale nikt chyba nie wybiera tego hotelu żeby smażyć się nad basenem. W naszym przypadku (wypoczynek z 4 letnim dzieckiem) basen okazał się całkowicie zbędny. Jeden dzień w parku wodnym załatwił sprawę. Dziecko bardzo polubiło plażowanie. Nie dopłacaliśmy do all inclusive. Za 700 zł różnicy można się żywić w tawernach do woli. Śniadania (w la Vita) i obiadokolacje (w petit palais) wystarczające. Obiadokolacje faktycznie mega monotonne ale sałatkę grecką można jeść, jak dla mnie, cały tydzień :) Ogólnie w 99% polecam...
Pierwszy i ostatni RAZ z tą firmą jechałem z żoną na wakacje firma beznadziejna w czerwcu wpuściła wczasowiczów na Lefadzie do Hotelu rzekomo 4 gwiazdkowego a standasty tam panujące syf smród i stęchlizna to jeśli by miał 2 gwiazdki to już by było mocne nadwyrężenie. Oczywiście rezydent na miejscu zapewniał że widział pokoje ale tylko 5 z pewnością wystawowe !!! Firma Grecos nie czuje się winna i nie ponosi się do odpowiedzialności mimo że cały turnus był niezadowolony jedyne dwie pary nie mały pretensji z racji że zapłaciły połowę tego co inni i jeszcze trafili na pokoje jedne z 5 wystawowych. ODRADZAM FIRMĘ GRECOS !!!!!!
Bardzo dobra organizacja. Jesteśmy z mężem bardzo zadowoleni. Polecamy to biuro każdemu.
Super wakacje, polecam.Grecos spełniło moje oczekiwania.
biuro solidne , ogolnie polecam, zastrzeżenia mam tylko do rezydentki- pomyliła profesje -naburmuszona, opryskliwa, ogólne wrażenie złe.
Naprawde dobra i porządna firma. Rezydent zawsze do dyspozycji oraz hotel w którym byłem naprawde niesamowity, dzięki nim można spedzic naprawde niesamowite wakacje. Polecam i na pewno skorzystam jeszcze z ich oferty.
SERDECZNIE POLECAM BIURO I HOTEL CAROLINA MARE NA KRECIE (MALIA) !!! Pokoje odnowione, gra świateł, nastrój w każdym. Codziennie wymieniane ręczniki i sprzątane pokoje. Obsługa uczciwa i na wysokim poziomie. Widać, że skrupulatnie selekcjonowana. Wspaniała animatorki, szczególnie Asia i animatorzy. Pełno basenów, niektórzy mają własne przy pokoju. Basen dla dzieci osobno, stąd przy basenie dla dorosłych nie ma dzieci i prawie nie ma z nimi kontaktu. Jedzenie różnorodne, pyszne, szaszłyki, żeberka, kuchnia japońska, było nawet sushi. Codziennie między posiłkami bez przerwy lody, owoce, kanapki, tosty, grzanki. Można nieźle przytyć. Basen nad morzem, dużo leżaków nad morzem, plaża ciągnie się spory kawałek i na całej długości są leżaki bezpłatne. Wi Fi w lobby ale ja łapałam przy basenie i na balkonie. Sporo wieczorów tanecznych tematycznych. Dzień hawajski polecam :) Miasteczko 20 minut od hotelu, polecam spacer morzem, szybciej i przyjemniej. Druga część miasta dalej ale też można pójść pieszo. Polecam wynajęcie samochodu. W hotelu miły Pan, który wszystko wyjaśni i doradzi. Wszystko na wysokim poziomie. Opieka nad wczasowiczami doskonała i przemiła. JESTEM POD WRAŻENIEM I MAM NADZIEJĘ, ŻE HOTEL WKRÓTCE ZDOBĘDZIE 5-TĄ GWIAZDKĘ. NA PRAWDĘ NA TO ZASŁUGUJE!!! A wakacje z Grecosem należą do najlepszych spośród wszystkich, na których byłam. Jeszcze raz POLECAM!
Dziękuję pracownikom Grecos oraz turystą z Polski, którzy byli w Kefalonii w hotelu Ionian Sea od 06.08.2015 do 13.08.2015 za udzieloną mi i mojej córce Karolince pomoc i wsparcie w tym dla mnie i dla córki przykrym zdarzeniu.
Jestem raczej nie wymagającym turystą, od wielu lat podróżującym w raz z żoną po całej Europie z różnych biur podróży dostępnych na naszym rynku. Mamy po 60 lat. Na przełomie czerwca i lipca tego roku byliśmy na wczasach pobytowych w Grecji na Riwierze Olimpu. Horror i przedsmak tego co będzie nas czekać na miejscu odczuliśmy już na lotnisku w Katowicach.Od początku, od lotniska w Polsce zdani tylko byliśmy na siebie, bez pomocy rezydenta grupy. Na lotnisku w Salonikach ,dopiero pierwszy kontakt z przedstawicielem Grecosa miał miejsce na dworcu autobusowym przy lotnisku. W autobusie byliśmy bez opieki rezydenta, samemu do hotelu, samemu załatwienie formalności w recepcji ( a zaznaczam że nie mówimy ani ja , ani małżonka po angielsku). Pomoc okazali obcy rezydenci Rosyjskiego Biura Podróży i pomogli w załatwieniu formalności meldunkowych - nasza pani opiekun nie jechała z lotniska w ogóle z nami, zdając opiekę na kierowcę autobusu - gburowatego greka. Brak pilota i opiekuna w czasie trwania wczasów. W opcji All Inclusive wyjeżdżając na wycieczki w czesnych godzinach rannych nie mieliśmy żadnego śniadania, ani prowiantu suchego na drogę, a nadmieniam że jestem osobą chorą na cukrzycę - insulinową. Jedyne co w restauracji było dostępne rano o godz. 5.00 to słodkie soki i wczorajsze ciasto słodkie. Skandal! Żadnych informacji pilot nie podawał w trakcie wycieczek, w czasie przejazdu, żadnych objaśnień którędy jedziemy, o historii lokalnej, o ciekawych miejscach obok których przejeżdżaliśmy w danym momencie.Opiekunka grupy na wycieczce w dniu 11-go lipca do Skiatos,przewodniczka, wszystko stawiała tylko pod nabicie ,,kasy" do kieszeni osób opiekujących się grupą. Biznes i tylko biznes. Na pewno nie polecę nikomu innemu wczasów z tym Biurem Podróży. Najgorsze wczasy, jedyne które źle wspominam w ostatnich 20-tu latach. Zmarnowane pieniądze.
Generalnie wszytsko super oprócz rezydenta na miejscu w Hersonissos Hotel Hersonissos Village..Miał byc pod stałym kontaktem telefonicznym niestety zdazyło sie tak,ze potrzebowałam wizyty w szpitalu ,moj jezyk angielski niestety jest słaby ,pan Bartosz miał cały dzien wyłaczone telefony i to dwa grecki numer i polski,nawet gdy juz trafiłam do szpitala ,personel nie mół sie z nim skontaktować!Zenada!
Wszystko było super zorganizowane. Jechaliśmy z tym biurem podróży pierwszy raz i szczerze polecamy. Kontakt z rezydentami był stały, cały czas ktoś był w pobliżu. Jak wylądowaliśmy to nikt nie musiał się czuć zagubiony, było od razu wiadomo w którą stronę podążać. Opiekę pilotów oceniam na 10+. W hotelu zapewnione były animacje, cały czas organizowano nam czas, aby nikt się nie nudził. Bez zarzutu, bez problemów od początku, aż do samego końca. Jeżeli wybieracie się do Grecji, to tylko z biurem podróży Grecos !
Nie polecam . Miało być tak fajnie,1.przestawiony dzień wylot,później godzina . 2. Pojechaliśmy z grupą 8 osobowa ,dwa małżeństwa razem a my osobny hotel ba 30 km. Od siebie szok. Pierwszy dzień w nerwach i stresie,po interwencji biura u którego zamawiałam wczasy udało się ze nas połączyli po moich telefoniach no i znów strata (koszty) na telefon. Dotarliśmy dopiero wieczorem a miałyśmy być rano ????. I znowu rozczarowanie rezydent p.Błażej...... Dający wiele do życzenia ,obiecał rekompensatę za szkodę jaką nam wyrządzili,niby wieczorek grecki gratis, co się okazało ze nici z tego,dwa dni przed wyjazdem mówi ze mamy sejf za darmo żenada,znajomi chcieli od niego informacje uzyskać odburknął trzeba czytać i się dowiadywać . Animatorki super one udzielaly czasami więcej informacji niż rezydent, który jeszcze na dodatek nie przyjechał na lotnisko zostawił nas z problemami nad ranem w greckim lotnisku. Jestem rozczarowana ,bylam pierwszy raz ale chyba ostatni ,NIE polecam uważajcie na to biuro .
Niestety nie polecam. Przejechałam się na tym biurze po wycieczce na Rodos, gdzie zakwaterowano nas w hotelu, w którym jedzenie dowożono sobie do kuchni taczką budowlaną (miała nawet jeszcze na sobie cement ;) ), obok pokoju pracował non stop agregat, jedzenie było takie, że po obiedzie czy kolacji byliśmy zmuszeni iść na miasto i znów wydawać pieniądze na obiady... Lody dla dzieci były raz w tygodniu jeden smak.... No niestety musiałam reklamować te wakacje, Grecos uznał moją reklamację, dał nam rabat 5% na następne wakacje, więc pomyślałam ok spróbujemy jeszcze raz, bo kocham Grecję. Tym razem Korfu, hotel prowadzony przez Greków, opinie, że pyszne greckie jedzenie no i niestety znów niezadowolenie... Pokoje 2* a hotel miał być 3*plus. Jedzenie hmm... zupa kalafiorowa, kanapki z sałatką ziemniaczaną... no ok można było to zjeść, ale raczej myślałam o greckim jedzeniu. Nie wiem czy Grecos jako firma zajmująca się Grecją w ogóle sprawdza poziom hotelu... zakwaterowanie i wyżywienie... A szkoda, bo tylko zmusili mnie do tego, by już z ich usług nie korzystać... Myślałam, że nazwa zobowiązuje, ale niestety skutecznie odradzili mi Grecję i już nie mamy ochoty za rok do niej jechać, a już na pewno nie z tym biurem. Wcześniej byłam z innymi biurami i zakochałam się w tym kraju, a szczególnie jedzeniu, dlatego gdy ktoś podaje mi kurczaka tonącego w sosie lub zupę kalafiorową to jedyne na co mam ochotę to wyjść z hotelu, za który zapłaciłam i wydać znowu pieniądze w najbliższej tawernie.
Jechaliśmy pierwszy raz z Grecosem i ostatni. Najgorszy był lot z Katowic,z miedzylądowaniem w Poznaniu w obie strony, o czym wcześniej nas nie poinformowano.Strata czasu, mordega dla dziecka. Po powrocie miałam biegunke po kanapce podaną w samolocie.Hotel 4* jak 3*, łazienki w fatalnym stanie. Jedzenie dośc dobre.Rezydent w porządku, animatorki polskie do niczego.To jest hotel dla francuzów, pisze o Golden Coast w Nea Makri.Nie polecam.
biuro jedno wielkie oszustwo....rezydentka tragedia nic nie wie....byliśmy z dzieckiem na Krecie w lipcu hotel CRETA STAR piękny na pierwszy rzut oka pokoje obrzydliwe jak na ****jak u prababci...plaża kamienie i skały można połamać nogi jedynie co to jedzenie dobre animatorzy robią całą oprawę byli świetni....nie ma animacji dla dzieci w języku Polskim to ściema. totalnie tego biura nie polecam
Jeżeli chodzi o organizację jak najbardziej ok.Jasne informacje o formalnościach, potwierdzenie godziny lotów. Jeżeli chodzi o organizację na miejscu to już gorzej, mianowicie zostaliśmy wysłani na lotnisko o 5.55 bez śniadania. Wprawdzie dostaliśmy kanapkę, jajko gotowane i kawałek ogórka.Jeden problem miałam wtedy, gdy na lotnisku okazało się ,że zostały słuchawki za 300zl w pokoju.Z lotniska W Grecji zadzwoniłam do rezydentki z prośbą żeby przekazała kobiecie z Warszawy,lecieli o 18.Niestety nie przekazała, nie oddzwoniła i nie odbierała telefonu.W żaden inny sposób już nie pomogła,w sumie po co byliśmy już po wakacjach, tak to odebrałam.
Nigdy wiecej z Grecosem. Zamiana hoteli na gorsze jest nagminne,np.na Korfu zamieniono na hotel fatalny, nasz upór spowodował że po 4 dniach zostaliśmy przekwaterowani do wybranego przez nas hotelu.Oszukanych z nami było 5 par. Na Krecie ta sama sytuacja ,, Po złożeniu reklamacji przyznano 750 zł odszkodowania co nie rekompensuje stresu i zepsutych wakacji.
Bardzo serdecznie podzielę się opinia nt wyjazdu z biurem podróży GRECOS wylot na Kretę Zachodnia. 1.GODZINA WYLOTU - wszystko zgodnie z planem, praktycznie co do minuty. Linie Small Planet, w samolocie czysto, personel uprzejmy, pilot w obie strony na bieżaco informował o krajach, nad którymi przelatujemy, temperaturze na zewnatrz, godzinie przylotu itp 2.TRANSFER Z LOTNISKA - duzy minus za nieklimatyzowany autokar. Szok termiczny po wyjściu z samolotu jest naprawdę duży, więc warto zadbać o to na przyszłość. I tak się stało. Powrót był transferowany już klimatyzowanym autokarem. 3. HOTEL - ,,DIMITRIOS BEACH'',wybraliśmy go z mężem sami, więc gdyby było coś nie tak, mielibyśmy tylko żal do siebie.Zaufaliśmy własnej intuicji i nie zawiedliśmy się. Ogólnie mam wrażenie, że negatywne opinie klientów wynikaja z braku doinformowania się.Sam hotel nakierowany na Francuzów, którzy pija swoje kolorowe aparetiwy godzinami a o godz.22.00 ida spać.Czysto,kameralnie, przyjemny wystrój. Posiłki smaczne, urozmaicone. Otrzymaliśmy pokój z widokiem na basen, przyjemny widok.Pokoje były sprzatane codziennie. Brak wschodnich przyjaciół wśród hotelowych gości powodował naprawdę różnicę w obsłudze. I w sumie tylko GRECOS ma ten hotel w swojej ofercie. Ogólnie bardzo sympatycznie. 4.WRAŻENIA OGÓLNE - jesteśmy z wyjazdu bardzo zadowoleni. Rezydent do szczęścia nie był nam potrzebny, wycieczki fakultatywne kupowaliśmy na miejscu. Polecam, sa o połowę tańsze, jakość ta sama. Jednak Grecosa za drogie fakultety nie krytykuję, każdy ma swój rozum i sam dba o swoja kieszeń a mijajac autokar Grecosa podczas wycieczki na Balos i tak mieli komplet :) Hotel potraktowaliśmy jako bazę wypadowa do zwiedzania miasta, gdzie naprawdę jest co robić oraz wyspy i plażowania, gdzie do plaży sa 3 minuty. Udanych wakacji z Grecosem, my w przyszłości napewno skorzystamy. OCENA -mocne 8.