Zero pomocy rezydenta, oznajmili nam, że mamy sobie radzić sami, gdy dostaliśmy pokoje w piwnicy!!! Pyskaci i niemili.Wycieczki odbywały sie w czasie deszczu, ludzie zostali obwiezieni autokarem po Korfu, niczego z opowiadań nie zobaczyliśmy... Ciągali nas po dwóch hotelach, bo podobno jeden z nich zalał deszcz. Kpiny! za prawie 5tys otrzymaliśmy taka dawkę stresu, że wystarczy nam na parę lat...
Biuro podróży nastawione tylko na zysk. Okazuje się, że powinniśmy być wogóle wdzięczni, że mamy pokój za 18tyś zł. Daleko im do ITAKI. Nie polecamy. Reklamacja oczywiście odrzucona.
Byliśmy z Grecosem na Rivierze Olimpu w hotelu Olympian Bay. W hotelu było kilka niedociągnięć, ale w żadnym stopniu nie wpłynęły one na mój komfort wypoczynku. Rezydentka (p.Marta) miła, konkretna i energiczna. Na spotkaniu organizacyjnym w rzeczowy sposób przedstawiła wszystko w fajny sposób. Uważam że udane wakacje to takie gdy z rezydentem nie musisz mieć kontaktu..tak też było w naszym przypadku. Na lotnisku sprawdziła się w 100%. Skusiliśmy się na wycieczkę na Meteory za 48 euro, choć cena była lekką przesadą. Dobra organizacja, fajna pilotka (Olga), ciekawie opowiadająca prawie całą drogę (2 godziny z hotelu) zrekompensowało nam ból wydanych euro. :) Jesteśmy zadowoleni z wakacji, oferta okazała się zgodna z rzeczywistością i jeśli kiedyś wrócimy do Grecji, a wierzę że tak będzie, to z pewnością z Grecosem.
Wybraliśmy wakacje za ~4k / os w 5* H na krecie, a więc nie najtaniej jak można. Niestety tak częściowo potraktował to organizator. Na temat hotelu opinię wyraziłem w odpowiednim dla tego miejscu, tutaj odniosę się więc jedynie do transportu. O opiece rezydenta na miejscu nie wielę mogę powiedzieć, byliśmy na spotkaniu, zrozumieliśmy i nie potrzebowaliśmy później jego pomocy. minusy: - klimatyzacja w autobusie nieczynna - w dwie strony, jednak w nocy w drodze do hotelu nie było tragedii. Z kolei w dzień wyjazdu przed samym wyjściem zażyliśmy kąpieli i założyliśmy świeże rzeczy (standardowo). Niepotrzebnie. Po wyjściu z autobusu (~40 min) na lotnisku przez każdy por odzieży sączył się pot. Bardzo duszno w pełnym autobusie. Bardzo niekomfortowo w dalszej podróży, dla nas i dla innych. - check-in - zamieszanie godne kraju trzeciego świata. Bałagan grecki to jedno, a brak zaangażowania rezydentów - drugie. Wielki pływ masy ludzkiej krążył zdezorientowany od bramki do bramki. Pomimo obecności rezydenta podczas wydawania kart boardingowych rozsadzono nas jako parę. Siedzieliśmy po dwóch stronach samolotu, na samym jego końcu. Prosiliśmy o miejsca razem, ale cóż.
Właśnie wróciłam z Zakynthos z hotelu Caretta Beach. Muszę przyznać że wakacje bardzo udane. Bardzo dobra opieka rezydenta (Pan Michal) a przede wszystkim wspaniali animatorzy (szczególnie Bartek) zawsze obecni, chętni do pomocy,a animacje na wysokim poziomie. Hotel godny polecenia szczególnie dla rodzin z dziećmi. Na terenie hotelu aqua park - rewelacja. Jeśli chodzi o wycieczki lepiej zakupić w lokalnym biurze podróży -Zante- prowadzonym przez polskiego piłkarza. Mają znacznie lepszą ofertę i podchodzą do klienta bardzo profesjonalnie i uczciwie- nie ma się czego obawiać. Wczasy z Grecosem uważam za najlepsze do tej pory.
Jestem bardzo zadowolona. Wlasnie wrocilam z Zakyntohos z Caretta Beach. Rezydenci oraz (i przede wszystkim) Animatorzy Bartek i Dominika na najwyzszym poziomie. Od pierwszej minuty naszej podrozy na Zakynthos do ostatniej bylismy naprawdę objęci najlepszą opieką. Na polskim lotnisku czekal na nas człowiek z Grecosa, pokierował gdzie mamy iść, pozniej na zakynthosie czekali na nas rezydenci, udzielili nam wszelkich wskazowek do ktorego autobusu mamy sie udac, nastepnie w autobusie poinformowali o wszytskim, w hotelu powitala nas polskojezyczna animatorka, ktora zaprowadzila nas do pokoju wytlumaczyla nawet jak dziala klimatyzacja:)Polscy Animatorzy byli caly czas obecni podczas calego pobytu, usmiechnieci i caly czas chetni i gotowi do pomocy. Klub Delfinkow dla Polskich dzieci rewelacja. Mini disco i wieczorne animacje rowniez prowadzone w polskim i angielskim jezyku.W dniu wyjazdu po godzinie 5 rano byl z nami pan Bartek i zawiozl nas na lotnisko oczywiscie do ostatniej chwili bedac z nami i pilnujac by wszystko poszlo bez najmniejszych komplikacji. Pierwszy raz jechalam z Grecosem na wakacje, ale na pewno nie ostatni. Jestem pozytywnie zaskoczona, chociaz wyjezdzajac mialam kilka obaw czytajac niektore opinie. Naprawde polecam w 100%! Bylam wielokrotnie na wakacjach z innymi biurami glownie niemieckimi, zadne wakacje nie byly tak dopiete na ostatni guzik jak te z grecosem!
Lecieliśmy z Grecosem na Zakynthos. Oferta zgodna z opisem, hotel super(Klelia), transfery z/na lotnisko bez problemów. Minus za wycieczki. Trafiliśmy na kiepskiego pilota,tekst czytany z kartki, mało ciekawe. Niektóre miejsca jak np. przepiękna plaża Myrthos na Kefalonii do zobaczenia tylko z punktu widokowego na rzecz ponad godzinnej wycieczki do stolicy aby zjeść lody..Tym, którzy wybiorą się z biurem na tę wyspę w przyszłości, polecamy wykupienie wycieczek w firmie Zante na miejscu(mimo, że rezydent na spotkaniu organizacyjnym będzie odradzał taką opcję) - o wiele ciekawsze, po polsku.
Byliśmy z tym biurem na Krecie . Rezydenci to Wielka Porażka . Przylecieliśmy w nocy o 1 zostawili nas około 500m od hotelu i mieliśmy sobie radzic ( uliczka w prawo , potem lekko w lewo ....) w drodze powrotnej przyjechał autokar bez rezydenta .W 2014 leciałam z tym biurem na lotnisku w Gdańsku przed odprawą dostaliśmy info ,ze samolot się spóżni ile nikt niewie okazało sie ze 3 godz, w tym roku wracajac z krety na lotnisku to samo 3 godz spóżnienia,dlaczego nas zabrali o 3 godziny wczesniej z hotelu
spędzilismy pełne 7 dni na Krecie hotel Mikri Poli wraz z żoną i 6 letnią córką.Pogoda cudowna ,krajobrazy również jedzenie przepyszne zawsze full ,woda cieplutka,ludzie w koło uśmiechnięci,hotel w pełni odpowiada ofercie przedstawionej przez biuro podróży. Opieka rezydenta ok.właściwie nie ma się do czego doczepić każdy znajdzie coś dla siebie można leniuchować cały dzień jak i cały dzień robić różne rzeczy typu graż w piłkę ,water polo itp. wakacje uważam za mega udane :) polecam.
To była nasza pierwsza zagraniczna podróż z biurem podróży Grecos na wyspę Kos. Organizacja wycieczki dopięta na ostatni guzik. Jedynie do czego mogę mieć uwagę, to brak pana w kapeluszu na lotnisku we Wrocławiu. Stał w mało widocznym miejscu, bez opisanego kapelusza, udzielił za mało informacji - chociażby takiej, że ktoś nas odbierze na wyspie Kos. Dzień po przylocie odbyło się spotkanie z rezydentką. Przedstawiła wycieczki na każdy dzień. Cena ok 38-44euro. Rozczarowało nas to, gdyż zabrakło dla nas miejsca na jedną z wycieczek, rezydentka była w hotelu od 19.30-20. Nikt nas nie poinformował, że taka sytuacja może się zdarzyć i trzeba się spieszyć z zapisywaniem. Wybraliśmy inną wycieczkę - do Bodrum(Turcja-wymagany paszport). Rezydentka ciekawie opowiadała. Jeśli chodzi o hotel Ammos to zrobił na nas pozytywne wrażenie. Czysty(codziennie sprzątany), miła obsługa(Polka w recepcji), bardzo dobre jedzenie, picie, drinki przy poolbarze słabe, ale zawsze można było poprosić o podwójne ;)Plaża dość wąska, piaszczysta, ale wejście do morza kamieniste. Spacerem ok 5 minut piękna plaża piaszczysta. Animacje w ciągu dnia extra - gimnastyka w basenie,Aquasplash,piłka wodna-mecz drużynowy. Animacje wieczorne średnie, być może z tego powodu, że to koniec sezonu, ale też mało osób chciało się bawić. Więc często były odwołane na ostatnią chwilę, na czym traciły osoby chętne do zabawy. W dzień wyjazdu brakowało lunchu na podróż. Generalnie jesteśmy zadowoleni z wyjazdu. Polecam wszystkim hotel AMMOS.
biuro nie powinno w swojej ofercie przedstawiać hotelu , który jest przeciętny jako luksusowego
Wakacje z Grecosem uważamy ogólnie za udane, hotel, cena, okolica wszystko to zgodnie z opisem. Hotel Sunconnect Zorbas Village; kategoria: 4+ na Kretcie fajny hotel i absolutnie nie ma się do czego przyczepić. Na uwagę naszym zdaniem zasługują również CUDOWNI animatorzy Grecosu akredytowani hotelu , którzy nie dość, że fantastycznie organizowali czas to jeszcze całkowicie wyręczali i ,, odwalali" robotę za FATALNĄ rezydentkę p. B.Tarka!!!Pani ta oprócz przywitania podczas którego nie brakowało z Jej strony mało fajnych i nie ,,smacznych" uwag na temat turystów, zajęła się sprzedażą wycieczek fakultatywnych i tyle z Jej strony.W razie potrzeby ABSOLUTNIE nie można było liczyć na jej pomoc, natomiast jak mantrę w razie kłopotów gości powtarza z sarkazmem zdanie ,, ale w czym państwu mogę pomóc?"... więc mówisz raz i drugi, zadajesz pytanie a p. Tarka swoje ,,...ale w czym......pomóc?" Pozostali rezydenci czyli lotnisko i wycieczki ( Santorinii ) byli OK, czyli tacy jak powinni być kompetentni,pomocni. Naszym zdaniem szkoda etatu dla osoby, która chyba nie lubi tego co robi i jest tam za karę??!!! :( :( :( pozdrawiamy R.M.W (pobyt 06.09.015 - 13.09.015)
Wybrałam się za pośrednictwem biura Grecos na Kretę i muszę pochwalić organizatorów.Lecieliśmy rodzinnie 4 osoby plus 7-miesięczne dziecko i od początku podróży byliśmy otoczeni dbałością o wygodę niemowlaka.Przed wylotem był telefon aby skorzystać z odprawy bez kolejki.Opis hotelu i miejsca pobytu także pokrywał się z rzeczywistością.
Rezydenci biura Grecos okazali się niekompetentni i nieodpowiedzialni. Przykład: w przypadku konieczności przedłuzenia doby hotelowej brak jakiejkolwiek pomocy przy rozmowach z hotelem. Informacje udzielane przez rezydentów były niewłaściwe np: waga bagażu podręcznego faktycznie mogła wynosić 8kg a rezydent podał 5kg. Podczas spotkania rozpoczynającego imprezę rezydent skupił się tylko i wyłącznie na sprzedaży wycieczek.
Chyba wyróżnię się z tłumu, ale naszą rezydentkę pochwalę. Kobieta energiczna i z ogromną pasją. Życzliwa i chętnie służąca informacją na temat wycieczek, które sobie organizowaliśmy indywidualnie (tak prawie, bo za pośrednictwem hotelu). Jeśli omijał nas posiłek to był on uprzednio wcześniej przez rezydentkę zamówiony i dostarczony nam wieczorem dnia poprzedniego w pudełkach. Rezydentka na dyżurach była obecna. Mnie trochę przeraziła nieobecność pana w charakterystycznym kapeluszu podczas wylotu z Polski, bo był to mój pierwszy lot i miło byłoby mieć kogoś z lotniskiem obeznanego pod ręką. Pana potem znalazłam przy stoisku biur podróży, ale zbiórka miała być pod check-inem. U nas zgodność oferty z rzeczywistością była 100%, żadnych rozczarowań z prostego powodu- dokładnie sprawdziliśmy wszelkie opinie na temat hotelu przed wykupieniem wczasów. Hotel Kalives, Chalkidiki. Polecam serdecznie. Jeśli jednak chcecie trochę przyoszczędzić i nie obawiacie się podróży bez opiekuna z biura to jednak polecam samemu docierać w różne miejsca (nadmorskie miasta, rejsy itd) bo biuro na wycieczkach ma moim zdaniem dużą przebitkę, ale wiadomo, że na czymś zarabiać muszą.
Wszystko OK z wyjatkiem rezydentow. Pani Barbara T. (Kreta,Anissaras) bardzo nieprzyjemna, niezbyt skora do udzielania informacji (argument, ze juz sie "nagadala" i TYLKO wczoraj odebrala 3 pelne samoloty wczasowiczow niezbyt do mnie przemawia) co bardzo zniecheca do zakupienia jakichkolwiek wycieczek.
byłem w Panorama Resort termin 26.08.-9.09.2015 wszystko było tak jak trzeba ,obsługa bardzo miła i uczynna ,obiekt bardzo dobry,Warto tam spedzic wakacje
Byłam we wrześniu z Grecos na Kos. Hotel 3-gwiazdkowy, jednak jedzenie było tragiczne!! To nie zasługiwalo nawet na 2 gwiazdki! Rozumiem że to wina hotelku, ale coś takiego nie powinno znaleźć się w ofercie porządnego biura podóży. Co do rezydentów - odwalali swoją pracę. Robili co musieli i tyle. Nic ponad. Dodatkowo na jednej z wycieczek nie poczekali na mnie i mojego chłopaka (spóźniliśmy sie 3 minuty) i zostaliśmy sami na zupełnie obcej wyspie!! Podobno rezydentka 2 razy liczyła ilość osób! Jeden wielki żart!!!
Byłem w 2015r. z Grecosem na Korfu w miejscowości Arrilas.Miejscowość b.ładna,ale plaża/wg informacji Grecosa odznaczona Błękitną Flagą/pozostawiała wiele do życzenia.Była ciągle mokra,prysznice bez wody,wąska.Ponadto podróż samolotem ma być udogodnieniem,a w Grecosie mieliśmy 2 noce nieprzespane z powodu odlotów o 4 w nocy i 1,30 w nocy.Hotel też powinien być za te pieniądze lepszy a mianowicie codziennie do 3-ej w nocy spanie było niemożliwe z powodu hałasu z okolicznych dyskotek i jazdy kładami,motorami itp.Śniadanie było w godz.od 8,30 do 10,00,a potem przerwa aż do godz.19,30/obiadokolacja/.Mieliśmy nieprzewidziane wydatki na dożywianie w ciągu dnia,a ceny w Arrilas były b.wysokie.Śniadanie/szwedzki stół/ b.ubogie.Jak długo jeździmy na wczasy jeszcze nigdy nie mieliśmy tak marnych śniadań.W ostatni dzień o 12,00 musieliśmy opuścić pokoje,a transfer na lotnisko miał być dopiero o 20,30.Mieliśmy do dyspozycji tylko nieklimatyzowany hol i basen/wszystkie leżaki były na ogół zajęte/ oraz tylko zimny prysznic.Ponieważ jesteśmy już starszymi osobami było to dla nas b.uciążliwe,gdyż był co najmniej 40 stopniowy upał.Byłem zmuszony za 20 euro załatwić pokój na 8 godzin.Do rezydentki nigdy nie udało mi się dodzwonić mimo,że twierdziła iż zawsze jest pod telefonem.Samolot miał spóźnienie ponad godzinę,a przewoźnik Small Planet też b.marny.Grecos powinien z niego zrezygnować.
Polecam Grecosa każdemu :) Byliśmy z tym biurem na Kosie . Wczasy udane w 100 % . Jeśli chodzi o organizacje do czego zaliczam - całą obsługę wyjazdu to 100 % jestem zadowolony. Jedyną wadą jaką mogę wymienić to troszku słaba Animacja - w porównaniu z Animatorami Włoskimi Francuskimi nasi wypadają słabiej :( W przyszłym roku jeśli gdzieś pojedziemy to tylko do Grecji - Tylko z Grecosem i tylko z Mitsis Hotel :)