Serdecznie dziękujemy za wspaniałą i profesjonalną obsługę podczas wyjazdu do Włoch, szczególne podziękowania dla pani Kamili, Miejmy nadzieje, ze to nie był nasz ostatni wyjazd z tym biurem. Pozdrawiamy.
W tym roku po raz kolejny byłem z Oskarem w Grecji. Organizacja wypoczynku bardzo dobra. Autokary super, bardzo wygodne. Pilot oraz kierowcy kompetentni.Polecam wakacje z Oskarem. BRAVO!!!
Witam! Wraz z rodziną byliśmy z Oskarem w Albanii w hotelu Erdano w Sarandzie. Hotel bardzo ładny- piękny widok na morze, pokoje regularnie sprzątane przez miła Panią! Śniadania może trochę monotonne, ale my nie należymy do wybrednych!Jedynym minusem jest plaża a właściwie jej brak, bo zejście do morza jest po betonowych schodkach. Ale z przed hotelu regularnie odjeżdża busik do Ksamila gdzie są przepiękne piaszczyste plaże! Skorzystaliśmy z wycieczki \"JEEP Safari\" polecam- niesamowite widoki, wycieczka droga ale warta swojej ceny! Rezydentka- Pani Julita - wspaniała i bardzo pomocna! Zrobiła nam wycieczkę po mieści i wskazała kilka fajnych knajpek gdzie można dobrze i tanio zjeść np. owoce morza \"u Józka\" za ok. 25 zł. Panie rezydent mieszkała również w Erdano , więc kontakt był regularny. Podróż długa ale komfortowym autobusem. Jestem bardzo zadowolona z tego biura choć opinie, które czytałam trochę mnie martwiły przed wyjazdem! Ale chyba jeszcze taki się nie urodził który by wszystkim dogodził!:-)
Polecamy i jeszcze raz polecamy!!! Zapomnieliśmy tylko dodać, że na Makarskiej rezydenci Michał i Paulina to fachowcy, kompetentni i świetni organizatorzy. Zadbają o Was i zawsze znajdziecie u nich pomoc . Bardzo im dziękujemy-i do zobaczenia.
Byłem z Oskar-em pierwszy i ostatni . Osobiście nie polecam. Jest wiele innych z którymi wakacje to sama przyjemność.
Kolejny raz Oskar spisał się na medal! Wspaniałe wakacje,hotel czyściutki,śniadania pyszne. Albania to niewątpliwe miejsce w które chce się wrócić ponownie! Jesteśmy bardzo zadowoleni!!!!
Nie polecam tego biura.
We wrześniu byliśmy z mężem z biurem w Makarskiej. Nie mam żadnych zastrzeżeń. Autokary super. Kierowcy przemili z dużym doświadczeniem. Jesteśmy z mężem bardzo zadowoleni. Pozdrawiamy
W tym roku byliśmy z Oskarem w Makarskiej. Organizacja wycieczki bardzo dobra. Autokary super, bardzo wygodne. Kierowcy kompetentni. Makarska śliczna. Polecam wyjazdy z Oskarem. Uważam, że w tej cenie nic lepszego się nie znajdzie.
Albania, Saranda, wrzesień 2016. Dla januszy i grażyn, którzy jadą na wczasy, żeby się \"nażreć\" na ol-inkluziwie, siedzieć na komórce i fejsie do czego jest potrzebne WiFi i którzy mają jeszcze milion innych problemów - szukajcie problemów dalej tam, gdzie można poszukać rozwiązań.... Albania to drugi najbiedniejszy kraj w Europie, który przeżył gorszy kryzys ekonomiczny niż Państwa położone na wschód od Żelaznej Kurtyny. W związku z tym wydaje mi się dość logiczne, że nie jest to Hiszpania, Portugalia czy Grecja, w których to w turystykę trochę czasu już się inwestuje i niektóre elementy infrastruktury turystycznej po prostu potrzebują czasu. Saranda - fajne miasto, jest co robić - sporo knajp, bardzo różnych - od fast foodów, przez pizzerie (dobre) i promenadowe restauracje, po lokalne knajpy. Godne polecenia - Taverna Kapitani, północny koniec miasta i kawiarnia Corner (200m nad centrum promenady). Do zwiedzania - Gjirokastra, Błękitne Oko, Monastyr - tam byliśmy, polecam. Przepiękne widoki z zamku w Gjiro, fajne knajpki. Błękitne Oko - też robi wrażenie :) Butrynt - nie dotarliśmy, ale podobno robi bardzo dobre wrażenie. Ksamil - super sprawa :) niesamowite widoki. Knajpa godna polecenia - Guvat - polecamy linguini Xha Aglio :) i inne dania też. Rewelacyjnie podane + widoki....wrażenia niezapomniane. A wieczorem - albo promenada i Saranda nocą, albo wiadro lodu, różne likiery i Skanderbeg , leżaki i plaża. Hotel La Perla - może 4* w odczuciu Polaka trochę inaczej wyglądają, ale: - jest gdzie się wyspać, - jest lodówka, - codziennie sprzątane - choć Panie lubią zostawić 1 ręcznik na parę, więc się czasem trzeba upomnieć :) - łazienka - nazwijmy \"kompaktowa i pomysłowa\". 2x zdarzyły się problemy z wodą, ale moim zdaniem do przeżycia. - śniadania - codziennie to samo, ale ok, nie przyjechałem tam się \"obżerać\" śniadaniami. Autokary - super. Ja zdecydowanie polecam :) W tej cenie uważam, że lepiej się trafić nie dało :) A reszta niech marudzi...
Oferta 3 stolice w 4 dni - trasa wspaniała , Oferta zakłamana ze względu na transport , z Poznania wyjechał autobus zgodny z ofertą , o godz 3 w Katowicach osoby uczestniczące w wycieczce musiały przesiąść się do autobusu , który nadaje się na wycieczki do 100km po Polsce , a nie tak długie trasy . Przy składaniu skargi obsługa biura OSKAR stwierdziła że taki byle jaki autobus jest oznaczony w umowie . Na pewno nie będę korzystała z usług biura OSKAR .
W nowej ofercie Oscara ponownie wystawiona jest Vlora hotel Haris. W rozmowie telefonicznej usłyszałam "Wie pani jak trudno jest znaleźć dobry hotel w Albanii?"" Nie wiem, ale wiem, że skoro miejsce nie nadaje się na wypoczynek to nie powinno być brane pod uwagę. Po wyjściu z autokaru po 40 godzinnej męczącej podróży rozpłakałam się. Budowa, koparki, spychacze, bród i ani kawałka plaży. Mam nadzieję że Oskarowi odbije się czkawką stawianie zysku ponad zadowolenie klienta. SKANDAL!!!!!
Albania wlora Harris obok hotelu plaży brak Budowa do tunelu są jeszcze trzy jedna płatna 3.5 euro.osoba.A te dwie to kamienie jedna szerokość dwa metry długa na 15 zakończona betonową ściana siedzisz na schodach wejście na ulicę brak możliwości leżenia ta następna ledwo na dwie osoby .za czystą plażę dojazd .zapłaciłam za cztery osoby dziennie 800 leki.to 26.zł.A plaża. 14.euro.to 60.zł.jedna wizyta na plazy.86.zł czyli dodatkowo wyjazd kosztował nas prawie .1000.złotych nie polecam harisa wlory.
oskar albania wlora.TO PIEKNIE WOJTUSIU że prżed podrużą do albani dużo czytałeś ..ale to nie jest studęckie biuro podróży ani wyjazd TRAMPINGOWY,tylko wczasy wypoczynkowe ..I psim obowiązkiem organizatora wyjazdu jest zapewnić odpowiednie warunki albo WYCOFAĆ z oferty ten hotelwiedząc od lipca że drastycznie pogorszyły się warunki wypoczynku
Wczoraj wróciliśmy z wakacji w Hotelu Haris we Vlorze. Przed podróżą sporo czytaliśmy, więc byliśmy przygotowani na to, co tam zastaniemy. Zresztą Albanię znamy, stąd nie dziwi nas fakt, że Albania w sporej części jest jeszcze w budowie. Jak podsumowaliśmy - hotel i rezydent to najlepsze, co nas spotkało. Jan jest Polakiem od kilku lat mieszkającym w Albanii - posługuje się biegle zarówno polskim i albańskim, co wcale nie jest oczywistością i \"normą\" - to wielki plus, jest zarówno przewodnikiem, tłumaczem i rezydentem. To chyba jego pierwszy sezon \"rezydowania\", więc myślę, że jak na tak niewielkie doświadczenie jest super. Co do Hotelu - śniadania typowo albańskie (w każdym hotelu w Albanii podobnej klasy będzie tak samo). Codzienna zmiana ręczników, sprzątania pokoju. Atmosfera rodzinna. Klima, lodówka, TV z albańską muzyką ;-) Co do hotelu - nie ma się naprawdę do czego przyczepić. Główna ulica Vlory tętni życiem, duży ruch pieszy i samochodowy. Okolice hotelu to rzeczywiście budowa - w remoncie jest nadmorska promenada i wiele budynków. Po zmroku trzeba naprawdę patrzeć pod nogi. Na plażę jeździliśmy miejskim autobusem (1 zł) ok. 10 minut w stronę tunelu - do wyboru płatna plaża z leżakami (12-15 zł) lub \'darmowa\' plaża wysypana kamyczkami z naprawdę czystą wodą. Można też podjechać busem \'prywatnym\' (3 zł) nawet do samego Orikum lub na którąś plażę na trasie Vlora-Orikum (wybór ogromny). Zresztą kąpiel w samym centrum portowego miasta raczej nawet po remoncie nie będzie komfortowa (czy do Vlora, Durres, czy Shengjin). Schodziliśmy Vlorę wzdłuż i wszerz. To naprawdę ciekawe, miejscami (poza centrum) wręcz dzikie miasto. Miłośnikom morza i leżenia na plaży polecamy Sarandę lub hotel Olympia. Haris jest świetnym miejscem dla osób, którym nie przeszkadza 15-minutowy dojazd na plażę, a którzy chcą oprócz odpoczynku zakosztować też klimatu albańskiego miasta (we wrześniu turystów jest już bardzo mało). Mam nadzieję, że moja relacja trochę rozjaśni sytuację :-)
Albania, Saranda, hotel LaPerla. Świetne wakacje! Pani rezydent to kobieta z pasją, pozytywna! Oprowadziła po Sarandzie, poleciła miejsca ( na prawdę dobre ) zawsze służyła pomocą. Kontakt natychmiastowy w razie jakiś problemów i załatwień, np. wypożyczenie samochodu itp. :) Co do samego hotelu cena jak najbardziej odpowiada jakości. Można się ze mną nie zgadzać ale jeden z lepiej zlokalizowanych hoteli w Sarandzie. Własna plaża, leżaki,BASEN! to warto podkreślić bo są może jeszcze z 2 - 3 hotele które go mają także świetnie! WiFi działa na plaży, na zewnątrz hotelu i na balkonach. W pokojach nie ma zasięgu gdyż router umieszczoy jest na zewnątrz właśnie. Pokoje zgodne z opisem, czyli bardzo fajne jak za te pieniądze :) Ale żeby nie było kolorowo aż tak to napiszę, że w hotelu zdarzały się braki wody, ale przeważnie było to z samego rana ( przed 8 - chociaż w sumie kto wstaje na wakacjach wcześniej? Śniadania dobre, ale po paru dniach troche nudzi to samo. Jednak przypominam... To nie hotel 5* w opcji all inclusive ;) Więc \"Janusze\" mogą zapomnieć o wynoszeniu kilogramów jedzenia ze stołówki :D Teraz trochę na temat autokarów i podróży. W drodze do Albanii przystanki pani pilot serwowała co 2 godziny, Szczecze jak dla mnie było to bez sensu...marnowanie czasu. Jednak podróż komfortowa, wygodne fotele, regulowane zagłówki, klimatyzacja dawała radę ;) mimo iż w deszczu to było na prawdę super. Droga powrotna nie obeszła się bez przygód. Mówiąc krótko: na granicy macedońsko-serbskiej autokar odmówił posłuszeństwa... dalsza jazda była nie możliwa. Jenak tutaj wielki plus i dla kierowców, dla pilota i dla CT OSKAR !! W ciągu 3 godzin zorganizowali zastępczy autokar z Serbii i ruszyliśmy w dalszą drogę. Czyniąc długą historię krótką... to co zaoszczędziliśmy na granicach dzięki świetnej pracy pilota to straciliśmy na awarii więc bilans wyszedł równy ;) Podsumowując gorąco polecam wakacje z Oskarem w Albanii, hotelu LaPerla! Co do innych się nie wypowiem bo nie wiem :)
Albania Harris wlora ..totalna porażka wstyd .młody rezydent .Jan czy Janek 20latek pracuje od dwóch miesięcy Jeszce nie zorganizowany po pretensjach ze strony wycieczkowiczow nie pokazuje się plaża W budowie przed hotelem rozkopane Budowa gruz smieci komunikacja miejska tylko do tunelu na busa do orikum czekaliśmy dwie godziny bez skutku .czytając inne opinie to biuro wie co dzieje się tutaj i na czas remontu nie polecą innych hoteli widocznie nie zależy im na stałym kliencie .ja nie i innym nie polecam
Po dotarciu do wlory.hotel Harris .osłupienie przed hotelem rozkopane Budowa gruz walajace się śmieci mieliśmy trzy godziny czasu zanim dostaliśmy klucze przeszliśmy na druga stronę ulicy iwybur na przelaj niby to skwer czy ulica 150 metrów bo nie ma chodnika .na przelaj.plaża od betonowego nabrzeża brud śmieci potluczone butelki betoniarki robotnicy betonuja wykonana dziura kanalizacja czy coś strasznie śmierdzi dalej rozkopana droga do połowy i wykop przez calusienka plaża do samego morza ani dalej nie idzie przejść bo pompy wypompowuja tescieki do morza na brzeg ani bezpiecznie przejść ulicą dalej a tam na dalszej części jeszcze gorzej koparka kolejny wielki wykop a brzegu plaży maszyna kruszy beton hodnik alejke jestem taka wściekła gdzie ta piękna plaża gdzie te promenady wykopy wykopy dziury.
Niestety w tym roku nie byłam z Oskarem ale w ubiegłym tak- w Albanii. Aż nie mogę uwierzyć w to, co tu ludzie piszą. U mnie wszystko byłe pięknie. Przejazd w obie strony zgodny z rozkładem. Pani Julita, kobietka z pasją i miłością do Albanii oprowadziła po Sarandzie. Zorganizowała wspaniałe wycieczki. Szkoda, że nikt z zadowolonych nic nie napisał. Ja szczerze polecam Oskara.
Biuro mami rabatami do 40 procent i wysyła W podróż do Albanii wlory na plac budowy na miejscu umywa bezczelnie.ręce. W żywe oczy kłamie że to tylko państwo są nie zadowoleni a na 8 rodzin trzy pisały reklamacje w sprawie zmiany hotelu lub.transportu na inną plażę .co za kłamcy posiadam korespondencję gmail.od tych osób byłem w 19 stu krajach z różnych biur podróży ale z ;;;;;;; OSKAREM..;;; pierwszy I ostatni raz.nie polecam nikomu