1104 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Dobra baza wypadowa do Izraela
Rafa koralowa
Rozrywkowa miejscowość
Rezerwat Ras Mohamed
Amar Sina jest przesympatycznym hotelem z bardzo miłą i dobrą obsługą!Jest tam cicho,spokojnie,czysto,kelnerzy i wyższa kadra zawsze uśmiechnięci i życzliwi.Bardzo miło wspominam tam pobyt i na pewno jak będę wybierała się do Egiptu to tylko do tego właśnie hotelu!
Sam hotel klimatyczny, o ciekawej zabudowie. Natomiast obsługa fatalna. Barmani, kelnerzy i menadżerowie bezczelni i aroganccy. Mają w nosie gości hotelowych. Brak jakiejkolwiek animacji. Chyba, że za takową wziąć bardzo głośno puszczaną muzykę ( nie można było przy basenie spokojnie porozmawiać) Obsługa nie zważała żadnej uwagi na \"rozkład dnia\" Bus dowożący na plażę potrafił się spóźnić jak i odjechać za wcześnie. Godziny obiadokolacji były dowolnie opóźniane przez menadżerów. AL - porażka. Kelnerzy potrafili zwracać bezczelnie uwagę, że ktoś za dużo pije. Alkohol darmowy tylko do 22,00. Na plaży brak napoi, nawet bezalkoholowych. Leżaki połamane, materace brudne i śmierdzące. Jedyny plus, to przepiękna rafa koralowa. Nie polecam tego hotelu. NEGATYW !!!
najgorsze wakacje w zyciu. hotel, obsluga, pokoje i jedzenie fatalne! plaza 3 km od hotelu - pytalismy w recepcji, a na 1,5km, co robi roznice w takim upale bus owszem przyjezdzal 3 x dziennie, ale byl 8os, hotel miesci ok 100 gosci bus powinien przyjechac ponownie i zawiozic od nowa, ale nie zawozil, kierowca byl opryskliwy i bezczelnie klamal. pierwszego dnia zmienili nam pokoj ze wzgledu na ogromne (co najlepsze tak tam sprzatneli pokoj, ze lezaly juz tam jak przyjechalismy) karaluchy w wc i ogromnego grzyba w toalecie. w drugim pokoju robaki i grzyb takze. (+wlosy lonowe w odplywie dzieki czemu zalewalo nam lazienke) obsluga bardzo niemila, krzyczala na nas i zachowywala sie tak jakbysmy my dla nas tam byli, a nie odwrotnie. liczylam chociaz na znosne jedzenie, ale sie przeliczylam :/
W pokojach grzyb pomalowany lakieram,-pokój 310,311 nadają się tylko dla zwierząt,-SYF- a arab się dziwi co jest nie tak!Restauracja w tym hotelu to bar a nie restauracja-smród.UWAGA-BAR PRZY BASENIE TRUJE LUDZI-nie myją kubków(plastikowe),rozcieńczają alkohole.JEDNEGO DIA 9 OSÓB ZOSTAŁO W POKOJACH Z OSTRĄ BIEGUNKĄ I BULEM BRZUCHA.To nie był przypadek.all inclusive tylko do 22-ej,nie ma żadnych przekasek poza 3-ma głównymi posiłkami.Placek na 100 osób w górnym barze w godz.17-18 to jakies jaja.ODRADZAM TEN HOTEL.
Hotel średniej klasy jak wskazują gwiazdki bez rewelacji ale dało się przeżyć ;) Jedzenie smaczne ale mało doprawione. Basen maleńki jak na taką ilość turystów, woda w basenie nie filtrowana a temperatura prawie jak powietrze. Wszystko rekompensuje przepiękna rafa koralowa na przy plaży przydzielonej do hotelu.
Byłam z biurem sun
Ogólnie hotel bardzo ładny, obsługa bardzo miła , udzielą kazdej informacji. Klimat hotelu nie do opisania, polec i zobacz !!! Czysto , miło i bardzo zabawnie ... POlecam!!!
Nieuprzejma i kłótliwa obsługa w drink barze, do tego dokuczliwie namawiająca do korzystania z dodatkowo płatnych \"imprez\". Brudno i karaluchy w pokojach. Nie daj Boże jak się coś zepsuje, wtedy nie można się doprosić obsługi o naprawę:((Hotel oferuje dodatkową \"atrakcję\"dla gości- można zobaczyć kózki w zagrodzie a nawet pojeździć 3 minuty na wielbłądzie. Po skorzystaniu z tej przyjemności okazuje się,że trzeba za to zapłacić 5$ a o opłacie żadnej informacji nigdzie nie ma....Skorzystanie z gościnności hotelu Amar Sina przeze mnie po raz kolejny będzie naprawdę ostatecznością. Na plaży obsługa każe nosić ze sobą kubki by móc skorzystać z napojów, natomiast sama pije je z butelek z których nalewa plażowiczom
Właśnie wróciłam z pobytu w tym hotelu.ogólnie jestem bardzo zadowolona i czytając większość opinii uważam że są przesadne.Z pokoi byliśmy zadowoleni , sprzątane były codziennie i nie zauważyłam tam żadnego robactwa. obsługa naprawdę bardzo miła i kontaktowa nie miałam żadnego problemu o cokolwiek poprosiłam w szczególności w barach i podczas posiłków.posiłki dobre w szczególności kolacje w magicznym klimacie.plaża faktycznie trochę ciasna ale wystarczyło grzecznie poprosić a obsługa znalazła coś odpowiedniego.hotel chociaż starszy ale klimat w nim niesamowity,zauroczyła mnie ich muzyka którą puszczano w hotelu.polecam w szczególności osobą które jadą odpocząć ponieważ w hotelu jest naprawdę spokój i cisza.
Obsługa baru nieuprzejma, kłótliwa, unikająca obsługiwania, zamykająca bar ok. 10min. przed czasem.Aby otrzymać napoje, drinki oprócz barmana w barze musi być osoba, która zapisuje podawany napój i za każdym razem trzeba podawać jej numer pokoju, bez tej osoby barman nie wyda drinka!Barman \"zajęty\" jest często oglądaniem tv i przerwanie mu tego zajęcia kończy się kłótnią.Nie ma kelnerów przy barze, także barman robiąc za kelnera znika czasem na długo bo podaje też posiłki na zamówienie.Plaża ciasna, bez toalet, bez prysznica, leżak przy leżaku i nawet połowa nie ma cienia.Na plaży hotel nie ma baru i nawet dla wersji all inclusive hotel nie wydaje wody na plażę.Na plaży rządzą nachalni masażyści, którzy obrażają gości.
Byliśmy w tym hotelu w lutym 2010, a w styczniu 2011 odwiedziliśmy go dwukrotnie (korzystając z kawiarenki internetowej). Podczas pobytu największym szokiem były prześladujące nas karaluchy. Pomimo zmiany pokoju, towarzystwo i tak było. Hotel wymaga remontu. Architektura ciekawa, ale wszystko podstarzałe. W pokojach fatalne łóżka (materace wgniecione do środka).Plaża Farana, to jedna wielka porażka. Owszem, rafy są, ale nie ma miejsca na leżaki. Byliśmy świadkami, jak zawiadowca plaży stawiał leżak na leżaku w wodzie, bo nie było gdzie. A na widok kolejnych turystów, którzy przyjechali busem i schodzili po schodach krzyczał - MASAKRA! Kiedy zwróciliśmy uwagę, że jest zbyt ciasno powiedział, że nie musimy tu przyjeżdżać.
Wróciliśmy z wakacji 14.X..2009 i ogólnie byliśmy zadowoleni, ale w pełni zgadzamy się z opinią Sebastiana z Krakowa. Nam akurat trafił się pokój bez większych usterek, jedyną nie dogodnością w pokoju było słabe ciśnienie wody. polecamy pokoje na pietrze, na te na parterze ludzie narzekali i mieli racje. Jedzenie jak dla nas bardzo dobre. Byliśmy z 6 letnią córką i w hotelu czuła się świetnie, sama się po nim poruszała. Trza uważać na gościa przy basenie oferującego tatuarze i kompozycje z piasku w butelkach. Koszt o wiele większy niż w mieście, a facet jest namolny, szczególnie kusi dzieci by przekonały rodziców, że chcą tą butelkę:) Ogólnie to My bawiliśmy się dobrze, dobre towarzystwo i można wieczory milo spędzić na tarasach, dachu:)
Wróciłem z Amar Sina 14.X.2009r. Hotel kameralny i z zewnątrz dość urokliwy, niestety pokoje w stanie fatalnym, stanowczo najgorsze na parterze ściany brudne oraz "zagrzybione", łazienki fatalne, sanitarka nie działa jak należy, woda z prysznica kapie brak jakiekolwiek ciśnienia. Wyposażenie wnętrza jak z lat 90-tych. Jeśli chodzi o jedzenie to nie można mieć zastrzeżeń
Nie polecam brud ,słabe cisnienie wody w łazienkach ogolnie słaba nota hotelu
Zgadzam się w 100% z Agnieszką poniżej. Pokoje czyste, na 2. piętrze przestronne z fajnymi szczegółami typu witraże, kopuły. Klimatyzacja przyzwoita- w sierpniu dawała radę. Obsługa w większości miła-szczególnie młody Mohammed z górego baru i Romi ze sklepu z pamiątkami. Nie podobało nam się w mini Zoo-strasznie chcą bakszysz i to spory (10 USD), było nieprzyjemnie. Sprzątacze nie rozumieli kartki do not disturb i i tak sprzątali. :) Jedzonko smaczne, każdy znajdzie coś dla siebie. Rzeczywiście kelnerze sprzątają talerze, ale można z uśmiechem powiedzieć, że jeszcze nie lub położyć się na talerzu:-) Miło byliśmy zaskoczeni opcją all incl, która w sierpniu jest prawdziwym wybawieniem-w ofercie mieliśmy napisane tylko piwo i wino, a było także ouzo, gin, rum, wódka. No i oczywiście napoje gazowane. Przekąski po południu i po śniadaniu 2 śniadanie(frytki i coś w stylu hamburgera) dostępne, tylko trzeba się rozejrzeć. Internet 10 funtów/pół godz, 15/godz. Na plaży niechętnie wydają napoje bezalkoholowe opcji all- po prostu chcą zarobić i złoszczą się, gdy ktoś nie zamawia pizzy czy piwa. Hotel bardzo polecam miłośnikom snorkowania- zarówno naprzeciwko plaży Amar Siny, jak i w lewo do mostka i w prawo, wszędzie rafa jest piękna. Widzieliśmy dziesiątki papugoryb, płaszczki, murenę, wargacza napoleona i inne:) rozmaitość b. duża, moim zdaniem nie warto płynąć na Ras Mohhamed-mam porównanie. Drobną uciążliwością są wycieczki statków do naszej rafy, nagle w wodzie jest mnóstwo ludzi i duże zamieszanie, źle się pływa. Niestety busiki na plaże są tak wyliczone, że trzeba wracać tym o 13 by iść na obiad, następnym już się nie zdąży. Co do rezydenta Alfa Star Mohammeda- porażka. Spotkanie informacyjne trwało 10min(prezentacja wycieczek), po czym na pytanie kiedy będzie w hotelu, powiedział, ze jutro. Nie widzieliśmy go przez cały wyjazd. Nie był to mój pierwszy pobyt w Egipcie, więc nie było to dla mnie problemem, ale jeśli ktoś był pierwszy raz to został zostawiony sam sobie. Podsumowując-hotel ma swój urok, światła i korytarzyki robią klimat. Dla ludzi, którzy wiedzą czym jest egipskie 3,5*- choć ja byłam b. mile zaskoczona. Pozdrawiam wszystkich niemalkontentów
hotelik mały, urokliwy. Egipskie kopułki w pokojach na II piętrze - przecudne. wiele ławeczek, miejsc do zatrzymania się i delektowania urokiem ciepłego wiatru, zielonej trawy, zapachu kwiatów. jedzenie zróznicowane - jak ktoś chciał na talerz na łozyc wszystko na raz to fakt ze po tygodniu mu się znudziło - mnóstwo owoców, wspaniałe desery. przystawki w ciągu dnia były - ale trzeba było je odnależć w barze przy basenie - nie wszyscy potrafili ;) animator beznadziejny - assaleila !!! basen z wodą ciepłą czyszczoną chlorem z wiaderka ale całkiem przyjemny. lezaki zawsze czyste, poustawiane. kolacje serwowane przy basenie miału sój niepowtarzalny urok i klimat... spacery po nich do starego centrum il mercato czy do old marketu wcale nie męczące, wszystko w zasiegu ręki!! jedynie do plazy kawałek ale wesoły busik sprawnie dawał sobie radę z dowożeniem gości :) polecam każdemu kto nie wybrzydza ze zupa jest słona, szuka ciszy i spokoju oraz uroku innego niz standardowe szkiełko i cement w hotelu.
nie polecam tego hotelu , dostajesz pokój obok parkanu gdzie cuchnie kanalizacja trzeba sie targować i dać w lape to cos sie znajdzie jest to jeden ze starszych hoteli , ogolnie jak mnie stać na wyjazd do Egiptu to nie do takiego dziadostwa , sa obok hotele gdzie jest przyjemniej , naprawde nie przesadzam ale ten hotel powinien być zburzony i na to wybudowany nowy ,sory ale to prawda !
Hotel dla nie wymagających klientów. To był nasz czwarty pobyt w Egipcie (pierwszy raz w Sharm). Za tę cenę, trudno oczekiwać cudów. Zresztą, hotel stanowił tylko bazę wypadową. Gdybym miała możliwość, chętnie bym tam wróciła. Plusem ogromnym jest rafa koralowa przy plaży hotelowej. Minusem - jakość tej plaży (min. mała ilość leżaków, brak toalety). Najlepszym rozwiązaniem jest korzystanie do południa z basenu, po południu - busem ok. 13.00 - podjechać na plażę i nurkować 2h. Wrócić kolejnym busikiem ok. 15.30. Generalnie - hotel dla normalnych ludzi.
Byłem z małżonką pod koniec października. Średni hotel o typowej do nazwy zabudowie i wyposażeniu. Obsługa (zwłaszcza na barze przy basenie) sympatyczna. Basen niewielki ale na potrzeby hotelowe wystarczający. Dużym plusem są posiłki, no może ten od 13 do 15 był troszkę mało urozmaicony za to obiado-kolacje obfite i stoliki rozstawione wokół basenu robią dodatkową scenerię zwłaszcza po zmroku (październik). Bezpłatna plaża hotelowa z niewielką ilością leżaków (bezpłatne dowozy 3 razy dziennie)jest trochę ciasna ale ciekawie położona - alternatywą jest płatna plaża w odległości ok. 1 km. Polecam dla osób nie szukającch wrażeń tylko spokojnego wypoczynku. POLECAM
Hotel kameralny, dosc ciekawy, posiada swoj urokliwy klimat, pelno w nim zakamarkow, laweczek :) polozony spory kawalek od plazy, na ktora kursuja tylko 3 busy dziennie, do centrum tez nie jest wcale tak blisko, ale odleglosc jest w sam raz na wieczony spacerek. W Amar Sinie bylam w lipcu, wykupiona mialam opcje all inclusive, jednakze bardzo sie zawiodlam, poniewaz obejmowal on jedynie alkohole (i to nie wszystkie- jeden rodzaj piwa, wino, whisky), napoje typu coca-cola, nie bylo jednak wspomnianych w ofercie przystawek i przekasek w ciagu dnia. Obsluga- panowie sprzatajacy bardzo uczynni, mili, zyczliwi, czego niestety nie mozna bylo powiedziec o barmanie z basenowego baru. Przeszkadzalo mi jednak namawianie podczas opalania, posilkow, badz odpoczywania przy barze, do korzystania z 'atrakcji' hotelu, typu impreza wieczorna, za ktora trzeba bylo oczywiscie dodatkowo zaplacic, masaze, palenie sziszy itp
Tripadvisor