Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel położony bezpośrednio przy piaszczystej plaży z łagodnym zejściem do morza.
Jedne z najpiękniejszych raf koralowych na świecie znajdują się w okolicach Hurghady, ok. 10 km od hotelu.
Sport i rekreacja: basen, siłownia, centrum SPA, salon piękności, sauna, jacuzzi.
Wysoki poziom obsługi hotelowej.
7 września wróciłam z wakacji w tym hotelu. hotel oceniam max. na 3*. uważam pobyt w tym hotelu na wyrzucone pieniądze w błoto. ręczniki plażowe nie wymieniane. uszkodzone i brudne leżaki. na plaży jesteś non stop nagabywany by skorzystać z ich spa. podczas 7dniowego pobytu 3 razy dręczono mnie ofertą ich spa bo słowa nie po prostu Egipcjanie nie rozumieją. jedzenie non stop to samo na dodatek reglamentowane. po kawałek mięsa trzeba było stać w kolejce! napoje również reglamentowane na dodatek często okazywało sie że dystrybutory były puste i pozostawała jedynie woda do picia. brak animacji. możliwości pływania w morzu brak z uwagi na odpływ. to był mój 4 pobyt w kraju arabskim i nigdy nie miałam problemu z żołądkiem aż do wizyty w tym hotelu. szczerze nie polecam.
brak
brudno. kiepskie jedzenie. brak animacji. brak możliwości pływania w morzu. natrętni pracownicy spa uniemożliwiający spokojne plażowanie.
Nie polecam tego hotelu. hotel nie zasługuje na 5*. moim zdaniem to max. 3*. Do tej pory myślałam, że brak higieny można spotkać tylko w hotelach tureckich. Hotel AMC przebija jednak standardy tureckie. nauczona jestem tego że aby porządnie sprzątnięto mój pokój w kraju arabskim muszę dać napiwek. tak też uczyniłam ale nie wpłynęło to na poprawę jakości sprzątania. dalej na podłodze walały się kłęby kurzu. kiedy zatkał się odpływ w umywalce to po prostu go usunięto. podczas 7 dniowego pobytu w hotelu zaliczyliśmy awarię lodówki i telewizora. przepalonej żarówki oczywiście też nie wymieniono. mieszkałam w pokoju 3 osobowym ale na upartego dostarczano nam tylko 2 butelki wody. na cały pobyt dostałyśmy tylko 1 ręcznik plażowy na głowę. kiedy zostawiłyśmy brudny ręcznik w łazience na podłodze co zawsze znaczyło do tej pory że prosimy o wymianę okazało się że ręcznik tylko spryskano środkiem ACE podobnym i odłożono do dalszego użytkowania. pościel ani razu nie była wymieniona. leżaki brudne a część nawet uszkodzonych. leżaki przy basenie były wiecznie okupowane przez arabów ani razu podczas pobytu nie udało się nam zająć chociaż jednego. arabowie nawet na noc zostawiali swoje ręczniki na leżakach aby je sobie zarezerwować. zastanawiałam się czemu będąc nad morzem tak okupowano basen. zagadka została rozwiązana jeszcze tego samego dnia - potężne odpływy powodowały że poziom wody na wydzielonym hotelowym skrawku morza sięgał ledwo do kostek. mimo zapewnień w biurze że plaża jest piaszczysta okazało się że bez butów do wody nie dało się nawet brodzić w tym "morzu". jedzenie monotonne i wydzielane. aby dostać kawałek mięsa trzeba było stać w kolejce! napoje do posiłków również były reglamentowane. często się zdarzało że dystrybutory były puste! pozostawała wtedy tylko woda lub herbata o ile oczywiście woda była wystarczająco gorąca by ją zaparzyć. stoły po posiłku były ledwie wycierane a na talerzach które niby miały być wyparzane widać było zaschnięte resztki jedzenia. byłam świadkiem sytuacji że widelec który wylądował na podłodze po prostu i tak był odłożony do czystych. na szeroką skalę było marnowane jedzenie przez arabów. nabierali oni pełne talerze wszystkich możliwych potraw w ilości naprawdę nie do przejedzenia. w kraju pełnym głodujących ludzi takie marnotrastwo jedzenia po prostu nie mieści mi się w głowie. najlepsze było to że w restauracji po ścianach były rozwieszone plakaty z prośbą o nie marnowanie jedzenia. na plaży non stop byliśmy nagabywani aby skorzystać ze spa. arabowie niestety w swojej naturze mają to, że nie rozumieją słowa nie. tak więc z przyjemne drzemki nad morzem kilka razy dziennie byliśmy nagabywani przez pracowników spa. animacji brak. niemożna było bowiem nazwać animacją 20 minutowe popisy "taneczne" 2 razy dziennie. animatorzy nawet nie udawali że są znudzeni taką aktywnością. nad basen po 20 minutowych pląsach zapadała zatem cisza. brak wieczornych dyskotek. po kolacji można było zatem iść po prostu spać. niektórzy przesiadywali w lobby bo tylko tam było dostępne wifi oczywiście jeśli udało się z niego skorzystać. zresztą sam rezydent mówił że aby skorzystać z wifi to tak naprawdę można jedynie o 3 w nocy. serwowane drinki alkoholowe tak naprawdę alkoholu nie miały wcale. przekąski to codzienne podawanie pizzy i hot doga których ilości też były reglamentowane. teraz wycieczki fakultatywne. rezydent nie informuje o ukrytych kosztach wycieczek. płacąc po 100 dolarów na wycieczkę po luksorze i kairze trzeba było dopłacić 5 dolarów za półgodzinny rejs po nilu w oparach ropy! czytając internetowe oferty wycieczek była możliwość wyboru dotarcia do kairu samolotem na miejscu jednak okazało się że takiej opcji nie ma. za 100 dolarów zaoferowano nam 14 godzin jazdy mało wygodnym autokarem po złej jakości drodze, jedynie godzinę zwiedzania muzeum narodowego. piloci wycieczek celowo prowadzili nas do punktów wejścia na poszczególne obiekty przez ryneczki na których z każdej strony atakowali nas natrętni kupcy. jakoś dziwnym sposobem okazywało się że wejścia i wyjścia z obiektów jednak znajdowały się również w innej lokalizacji gdzie nie byli byśmy narażeni na zaczepki sprzedawców. piloci wycieczek prowadzili do konkretnych sprzedawców suwenirów. 2,5 godzinna wycieczka łodzią z przeszklonym dnem w celu oglądania raf wyglądała w rzeczywistości na tym że obserwować rafę można było tak naprawdę jedynie przez 20 minut! oczywiście rejs znów odbywał się w oparach ropy. mój pobyt który kosztował mnie 3200 to była kompletna porażka.
brak
wszechobecny brud. brak morza o głębokości umożliwiającej pływanie. monotonne i reglamentowane jedzenie.
Z alkoholi jedynie do wypicia to piwo bo reszta to benzyna
Nie polecam nikomu tego hotelu, zdjęcia które są na Internecie są zrobione po otwarciu, brak lezakow na basenie, na posiłki trzeba czekac 1.5h w kolejce, jedzenie takie sobie, hotel zasługuję na 3 g8wazdki
Nie polecam nikomu tego hotelu, 5 gwiazdek: brak leżaków na basenie, na obiad trzeba czekać 1 godzinę w kolejce, że śniadaniem to samo, jedzenie 3/10 (...)
Bardzo dobre warunki. W każdym pokoju balkon z widokiem na morze. Zapewnione warunki bezpieczeństwa.
Blisko plaża, basen, czysto.
Nie ma istotnych.
Pobyt w hotelu oceniam na bardzo dobry.Pokoj przestronny, sprzątany codziennie.
Obsługa hotelu ok Czystość ok Plaza ładna, zadbana,codziennie sprzątana
To mój drugi pobyt w Egipcie, akurat w tym hotelu jedzonko słabe, codziennie to samo, mało ryb, owoców. Ogólnie dania typowo egopskie nie każdemu smakowały. Widok z okna pokoju miał być na ogród, a był na budowę.
Bardzo fajny hotel, wysoki standard, jestem bardzo zadowolona z pobytu a to już moj 4 pobyt w Egipcie. Hotel jak najbardziej zasługuje na swoje gwiazdki nie ma się do czego doczepić 🙂 Animacje dla dzieciaków i dla dorosłych Wieczorem dyskoteka Skorzystaliśmy z masażu - również bardzo polecam ! Jedyne czego mi brakowało to muzyki przez cały dzień (leciała z przerwami) ale to już indtywidualna kwestia Dostaliśmy wyprawkę na drogę :)
Pyszne jedzenie ! Bardzo różnorodne każdy znajdzie coś dla siebie -Czystość - nie ma się do czego doczepić - miła obsługa - nie natarczywa, starają się bardzo - plaża prywatna - molo prywatne
Ogólnie widze wad - jak na standardy egipskie jest sztos Mogłabym tutaj jedynie wpisać suszarkę - przegrzewa się - polecam zabrać swoją
W tym Hotelu nie ma na co narzekać,dogodnie położony z pięknym widokiem na morze. Kilka sklepów przed Hotelem. Nie mam uwag co do czystości i jedzenia, wiem jaki kraj na wypoczynek wybrałam i co tu serwują i jakie mają podejście do czystości.
Pokoje duże optymalnie urządzone, obsługa hotelowa miła, uśmiechnięta, pomocna. Sprzątanie codzienne z wymianą raczników i dostarczeniem wody, usunięciem śmieci. Dużo leżaków na plaży i przy basenie. Bar w basenie, bar na plaży. Ręczniki plażowe wymieniane na życzenie. Różnorodna kuchnia. W lobby bar pięknie przygotowane drinki.
Jedyny minus to Morze i jego płytka woda na bardzo długim odcinku, co z kolei będzie plusem dla dzieciaczków, natomiast dorosły żeby się zamoczyć choćby do pasa to musi przejść aż za długość pomostu.
Hotel 4 * to max. Przepalone żarówki w łazience i lampkach nocnych, brak ciepłej wody, zatkane odpływy w wannie i wypływająca woda prosto no łazienkę, zepsute klamki
Hotel 4 * to max. Przepalone żarówki w łazience i lampkach nocnych, brak ciepłej wody, zatkane odpływy w wannie i wypływająca woda prosto no łazienkę, zepsute klamki
Bardzo fajny hotel. Super obsługa. Bar na plaży i przy basenie. Niczego nie brakowało.
Ładne widoki z balkonu na basen oświetlony i morze. Bliskość z basenu do morza. Gdyby nie minus tego płytkiego odcinka w morzu to bym tam wróciła
Bardzo długi odcinek płycizny w morzu. Żeby się zamoczyć trzeba było daleko iść.
Wszystko dobrze. Bardzo dużo jedzonka. Miła obsługa. Tylko na zewnątrz hotelu sępy wędrowne próbowały coś sprzedać, w hotelu spokój :) Po prawej stronie nie ma kolejnego hotelu, więc jest możliwość spaceru wzdłuż plaży.
Bardzo miła obsługa. Nawet jeśli nie radzili sobie z mówieniem po angielsku, to próbowali gestami odpowiadać. Pan zawsze wpuszczał nas na plażę obok i nie pytał gdzie, po co i na jak długo, plus - nic nie sprzedawał :). Hotel ma bardzo długie molo. Można spacerować. Na kolacji czasami bywał Faraon z ekipą, był nawet King Kong 😂
Nie myją podłóg. Wiem, że oszczędzają wodę, rozumiem, ale plam po kawie na podłodze nie znoszę. Reszty się nie czepiam, do przeżycia :)
Hotel czysty, zadbany, dziennie obsługa pokojowa sprzątała pokoje. Jedzenie różnorodne, każdy znajdzie coś dla siebie.
Pobyt był. Świetny pokój duży, wygodne łóżka, pokój z widokiem na morze i basen. Obiady smaczne, ale bez rewelacji. Room service rewelacyjny. Super przemiła obsługa.
Bliski dostęp do morza. Duże pokoje . Wygodne łóżka . Ciekawe i tanie wycieczki organizowane poprzez hotel. Wieczorne eventy niezwykle ciekawe.
Internet płatny. Alkohole typowo egipskie. Brak gorącej wody w wannie ( jest ciepła). Spa stanowczo za drogie.
Nie polecam ten hotel!!! Hotel jest prorosyjski, dużo z Rosji odpoczywają, wisi 4 flagi rosyjski niemiecki egipski. Polskiego, Ukraińskiego nie ma!! Popierają Rosję, może jest zamulany z kilometr trzeba iść żeby dojść do głębokości żeby chociaż popływać w morzu, jedzenie codziennie to same, dostałem sraczku , boli brzuch nie wiem czy to przez jedzenie czy to przez nastrój, obsługa na barze chamska bardzo niemile, komunistyczny hotel Stary wzór. Basen zimnej nie ma w nim ogrzewanie.
Jedzenie smaczne, ładna plaża i pomost. Super siłownia. Natomiast dla kogoś kto lubi imprezy będzie zbyt nudno:)
Siłownia z widokiem na morze. Ładna plaża i pomost. Dobre jedzenie.
Trochę mało zieleni.
Właśnie wróciliśmy z tego hotelu. Hotel 5* to tylko w ofertach biur, ja myślę że 3* to może być. Łazienki, sprzątanie to pozostawia dużo do życzenia. W recepcji siedzi Polka, ale nie jest zbyt pomocna. Wszyscy Polacy, którzy przylecieli z nami dostaliśmy pokoje nieparzyste, a to oznacza, że z widokiem na jakąś budowę, to tylko tubylcy, Niemcy, Czesi dostali z lepszym widokiem. Strasznie dużo 75% tubylców z gromadkami dzieci. Więc na basenie pozajmowane leżaki przez nich, a w basenie chmara muzułmanek kapiących się w ciuchach i dzieci na plecach oraz straszne krzyki,malutkie dzieci pływają w pampersach, oczywiście mama trzyma na ręku takie dziecko, Jeśli chodzi o bar w lobby to porażka, zdążyło się że nie było żadnej rano o 10.00 kawy, bo zabrakło, a przed dziesiąta nie dastałeś kawy, w restauracji część potraw nakładana przez obsługę, jedzenie codziennie to samo śniadania, obiady, kolacje, sok jest jeden rodzaj jabłko, na drugi dzień ananas, trzeci pomarańcz w jednorazowych przezroczystych kubkach, że można się pobolewać, bar przy plaży porażka codziennie można załapać się na kawałek pizzy, podejście obsługi w całym hotelu to porażka. Dziwię się, że nasze polskie biura wciskają naszym Polakom i kłamią nas że to jest jednak hotel 5* to już super, nie polecam naprawdę nikomu. A jeszcze jedno hotel na zadupiu, nic się nie dzieje w hotelu, o 21 można iść spać, żadnych sklepów. Kto już teraz leci to życzę udanego pobytu. Zapomniałam jeszcze dopisać,że krzesła wiecznie obsrane są i stoliki przy stołówce na dworze i leżaki przy basenie również brudne. No ale co komu pasuje 😂 nam się pozostało śmiać tylko 🙈 i wyleczyć faraonkę 😂Żadne ALL INCLUSIVE, kucharze nakładają niektóre dania, brak owoców, brak warzyw do śniadania, sałatki masakra, wędlina to tak zwana lebera czyli biała i czerwona martadela non stop oraz jeden ser żółty i to jeszcze jeśli się załapałeś to miałeś, bo wszystko wyjadali tubylcy z dziećmi 🙉🙉🙉🙉🙉MASAKRA
Brak
Wymienione jak wyżej.
Unikajcie tego hotelu, pieniądze wyrzucone w błoto. Koszmar, a nie wakacje. Pokoje obskurne i brzydkie, śmierdzące zatechlymi zaslonami. Wszystko ciemne i wywołujące depresję. Jedzenie to prawdziwy koszmar - wszystko sztuczne, obrzydliwe, najpodlejszej jakości, niesmaczne. Na stołówce syf, wszystko się lepiło od tluszczu. 90% gosci to lokalsi, wiadomo, ze z kulturą u nich bardzo słabo. Dzieci chodzace po stolach w restauracji w butach to norma, a jaki zostawiali po sobie wszędzie bajzel to az głowa mala. Basen okupowali przez 100% czasu, reczniki nawet na noc nie znikały z lezakow. Przez caly 2tyg pobyt tylko 1 raz udalo sie nam skorzystać z basenu. Oczywiście robili dramatyczny halas, muzyka puszczana z głośników na plaży, przebieranie dzieci i zostawianie pieluch na widoku. Na plaży nie idzie wypocząć bo co 10 minut ktos podchodzi i namawia na nurkowanie, warkoczyki, sesje zdjeciowa, masaze, sporty wodne i inne glupoty. Nie znają słowa nie, codziennie to samo. Nie mozna nawet wejsc do hotelowego sklepiku ani przejsc holem bo sprzedawcy i taksowkarze beda was dosłownie molestować. Szkoda waszych pieniędzy, omijajcie z daleka. Ten hotel powinien zniknąć z oferty biur podróży.
Brak
Wszystko
Nigdy więcej tam nie pojadę. Syf, kiła i mogiła. Zapoceni kelnerzy w pogniecionych i brudnych ubraniach. Wszędzie palą papierochy.
Żadnych, oprócz Pana barmana w barze na plaży. Miły i sympatyczny człowiek.a
Brud, wszechobecne palenie w hotelu. Miałam wrażenie że mieszkam w popielniczce. Jedzenie takie sobie, raczej kiepsko. Po raz pierwszy wróciłam szczuplejsza z wakacji. W restauracji Egipcjanie i Arabowie z bandami wrzeszczących dzieci, jedni rękoma, zostawiając po sobie syf , jedzenie leżało pod stołem. Od gościa hotelowego dostałam ofertę kupna haszyszu na pobliskiej plaży. Obawiam się że gdybym z nim poszła to już bym nie wróciła.
Generalnie hotel jest z pewnością trochę odnowiony. Nie wiem jak to mozliwe ze ma 5 gwiazdek. Serio. Pokój dostaliśmy spory, ale w lazience mieliśmy lokatora w postaci malej jaszczurki. Smród jakby benzyny to jest ich srodek owadobójczy. Woda byla codziennie donoszona do pokoju. Sprzatane było również codziennie niezależnie od postawionego tipa.
Położony nad samym morzem. Miła obsługa. Wszystko załatwiane niemalże od ręki
Jedzenie jak dla mnie mega slaby punkt tego miejsca. Wędlina to jeden rodzaj mielonki. Przekąski prawie nie istnieją. Alkohol w malutkich plastikowych kubeczkach.