10421 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Palma - stolica Majorki - spacer wąskimi uliczkami zabytkowego miasta wśród barokowych rezydencji i katalońskiego Art Nouveau.
Valldemossa rozsławiona przez Fryderyka Chopina i George Sand, którzy schronili się w tutejszym klasztorze Kartuzów.
Bajeczna zatoka Cala de sa Calobra z prowadzącą do niej niezwykle widokową, pełną serpentyn drogą.
Super miejsce dla mlodych ludzi gdzie za stosunkowo niską cenę otrzymuje się dość wysoki standard. Dodatkowo samo położenie Alcudii mówi samo za siebie: piekna plaża, dużo do zwiedzania. Ośrodek jest super jako baza wypadowa.Nie polecalabym jednak rodzinom z malymi dziecmi ponieważ hotel jest opanowany glownie przez mega glosnych Anglików, ktorzy bez opamiętania imprezuja calymi nocami.
Odnowione i bardzo przestronne pokoje w budynku Minerva II Bliskość sklepów i restauracji Smaczne kolacje, urozmaicone Świeże owoce codziennie dostępne Pokoje sprzatane co 2 lub 3 dni, tak samo wymieniana pościel
Bardzo duża liczba Anglików którzy są mega głośni Dość daleko od plaży, ok 15-20 min spacerem Monotonne śniadania, codzinnie English Breakfast, brak musli, średnio smaczna kawa Dość mało stolików w restauracji jak na tak wielki ośrodek Sam ośrodek to potężny moloch Czasem bardzo śmierdzialo w łazience
wakacje cudowne jako miejsce Majorka jest przepiękna polecam wypożyczyć samochód i zwiedzić wyspę klify zapierają dech piersiach a stolica Palma jest cudowna nie polecam jechać przez TUI totalny chaos ktoś kto nie zna języka jest pozostawiony sam sobie i to nie prawda że TUI dostaje ładniejsze pokoje ja nie dostałam o rezyentka miała to gdzieś w jakich warunkach mieszkamy .
urokliwe miejsce i plaża hotel ogromny
pokój nie spełnił moich oczekiwań stare meble brak tv i brud przydał by się remont
Polecamy, przy następnej wizycie na Majorce ponownie skorzystalybysmy z tego hotelu, świetna lokalizacja i miejsce wypadowe do zwiedzania wyspy, położone przy jednej z najładniejszych plaż. *hotel polecamy zarówno parom, rodzinom z dziećmi, aktywnym, szukającym rozrywki, zwiedzajacym
Codzienne animacje; atrakcje od rana do późnej nocy; Położony w centrum, od razu po wyjściu z hotelu sklepy spożywcze, z pamiątkami, ciuchami itp, przystanek ?ciuchci? i autobusowy, wiele restauracji, wypożyczalnie aut, rowerów; 15 min spacerkiem do szerokiej, piękniej, piaszczystej plazy i ciepłego morza; Dla klientów Tui osobna restauracja, nie trzeba walczyć o stolik i jedzenie ;) jedzenie jest uzupełniane do końca czasu posiłków, wiec nigdy niczego nie brakowało; Pokoje w budynku Minerwa I i II dla klientów Tui, odnowione i przyjemne;
Obiekt nie zamknięty, wchodzi kto chce; Mało leżaków przy basenie, zajmowane juz o świcie; Jedzenie monotonne, Codziennie to samo śniadanie, typowo brytyjskie;
SUPER HOTEL!!! wybierajcie pokoje typu APX1 . Maja wlasna induwidualna klimatyzacje , salon,kuchnia z wyposazeniem,drugi pokoj z 2 lozkami ,lazienke z suszarka i sypialnie. Ja bylam z mezem w Leda 1. W budynkach nieodremontowanych rzeczywiscie brak klimatyzacji. Ale nas to nie dotyczylo. Ten resort jest wielki;) wybuerajcie opcje All inclusive. Nachodzicie sie z baru do baru. Na terenie jest ich kilka sa dlugo otwarte. Hotel ma mini lunapark. Bardzo dobrzerozwiniete animacje. Wlasne jezioro . Milo nad nim posiedziec. Wracajac do jedzenia-w opcji all - restauracja wloska. PRZEpyszna!!!! Duzobowocow morza. Pizza extra. Miesa super! Jedynie sniadania moglyby byc lepsze ale spoko. Juz tesknie za tym resortem. Fakt- jest nadjedzony zebem czasu ale ma swoj urok. Na pewno wrocimy tam ponownie! 26 wrzesnia 2018
Wielkosc resortu,wlasne jezioro,polozenie,pokoje,kuchnia wloska tui all,animacje rozbudowane,mini lunapark
Zal wyjezdzac
Ogólnie mogłabym polecić obiekt, basen w pobliżu , posiłki są dobre, chociaż powtarzają się. Nie podoba mi się opłata za internet w pokoju, np. 30euro/ tydzień, korzystając na dwóch urządzeniach. Ale to jeszcze nic, najbardziej zaskoczyła mnie opłata za żelazko...szkoda, że w biurze podróży nie poinformowali mnie o tej opłacie, powiedzieli tylko, że jest dostępne w recepcji. Za dodatkowy wentylator też trzeba zapłacić.
Basen w pobliżu obiektu Dobre posiłki
Opłata za internet, żelazko Słaby zasięg internetu w pokojach Restauracja w innym budynku
Dziś w nocy wróciłam wraz z 2 dzieci i mężem z tego hotelu. Jadąc tam byliśmy pełni obaw czytając opinie, które wg nas są wyssane z palca. Jechaliśmy z biura podróży TUI Mieszkaliśmy w hotelu Minerva II w APX1, był to apartament z jedną sypialnią, kuchnia i dwoma pojedynczymi łóżkami. Jest bardzo ładny odnowiony, zasługuje na swoje gwiazdki i naprawdę nie rozumiem czemu ludzie narzekają wiedząc, że to hotel 3*. Byliśmy również w 2 innych pokojach w innych budynkach standard również jest ok. Pokój sprzatany co drugi dzień. Nie ma klimatyzacji, jednak są bardzo grube zasłony. W niektórych pokojach wiatraki sufitowe. Ludzie, którzy twierdzą że jedzenie jest nie dobre są poprostu zwykłymi malkontentami. Codziennie świeże, owszem praktycznie codziennie to samo ale gwarantuje że jest taki wybór w produktach, że każdy może sobie pozwolić na jedzenie codziennie czegoś innego. Co mnie zaskoczyło to fakt, że praktycznie codziennie były serwowane owoce morza oraz bardzo dużo dań regionalnych. Tui posiadało dodatkowo bezpłatna w all inclusive restauracje włoska. All inclusive jest naprawdę bogate praktycznie od 8 rano do 23.50 można cały czas pić i jeść. Na basenie serwowane są przekąski i różnego rodzaju drinki i napoje. W garden show jest scena i wieczorne animacje tam również są 4 bary. Od pięknej plaży jest ok 800 metrów. Centrum miasta stara alcudia ok 4 km. Polecamy zwiedzić jest przepiękna. Podsumowując jeździmy na wakacje co rok i porównując do innych hoteli nie mamy nic do zarzucenia. Polecamy!
Blisko centrum Bogate all inclusive Ładne pokoje Bardzo dobre jedzenie
Brak
Nieprzyjemny zapach szamba, który unosił się od rana na terenie hotelu.
Część która jest po remoncie jest ok. Kuchnia dla klientów TUi oddzielna co było dużym plusem.
Pokoje w części nie wyremontowanej masakra. Bardzo duży hotel basenów było sporo, ale wszystkie leżaki były pozajmowane już od wczesnego świtu, bądź ręczniki były zostawiane na noc.
Po przeczytaniu opinii na temat tego hotelu jechałam na urlop pełna obaw. Jak się okazało zupełnie niepotrzebnie. Ośrodek składa się z kilkunastu budynków, kilku basenów, sklepów , restauracji. To takie małe \"miasteczko\" położone na ogromnym obszarze. Zostaliśmy zakwaterowani w budynku Minerva I, który jest odremontowany. Apartament super, wyposażona kuchnia, Bardzo fajny basen z brodzikiem przy budynku. W apartamentach nie ma klimatyzacji, co pod koniec czerwca nie stanowiło problemu, pokój był położony od strony wschodniej i nie było gorąco. W ciągu tygodniowego pobytu apartament sprzątany był 2 razy z wymianą pościeli i ręczników, co było w zupełni wystarczające. Do plaży idzie się około 10 minut, jest piękna, szeroka, piaszczysta. Warto wypożyczyć auto i zwiedzić całą wyspę, jest niewielka, wszędzie można dojechać w ciągu godziny a na prawdę warto, Majorka jest cudowna. Najsłabszym puntem hotelu są posiłki i ich organizacja. Jedzenie jest bardzo słabe jakościowo i jedna stołówka na cały obiekt, więc jest tłok. Mieliśmy wyżywienie HB i nie zawsze korzystaliśmy z niego. Absolutnie odradzam all inclusive, to musi być dramat :) Ogólnie polecam hotel, w tej cenie ciężko znaleźć coś lepszego. Myślę, że jeszcze tam wrócimy, ale kupimy opcję bez posiłków.
Bardzo fajne apartamenty w pełni wyposażone w budynku Minerva I, super basen, piękna plaża w Alcudi.
Bardzo słaba jakość posiłków
Hotel oceniam bardzo dobrze, zamawialiśmy pokój z oddzielną sypialnią dla trzech osób i otrzymaliśmy dwie sypialnie z salonem i aneksem. Kuchnia w pełni wyposażona. Zakwaterowanie mieliśmy w budynku Minerwa I. Teren hotelowy jest bardzo duży gdzie można spacerować, trochę za mało leżaków które już gdy szliśmy na śniadanie po godz. 8-mej były zajmowane przez położenie ręczników. Posiłki dla wymagających może za słabe ale nam smakowały i głodni nie chodziliśmy, Drinki dobre i podawane do 23,30, obsługa jak i barmani bardzo mili. Do plaży jest kawałek ale jest za to przepiękna, a kolor wody bajka. TYLKO NIE POLECAM WYJAZDU Z TUI zakupiliśmy wczasy dużo wcześniej gdzie oferowano nam wczesne godziny wylotu , dwa dni przed wylotem zmieniono nam wylot na 18-tą, lot był opóźniony, wylecieliśmy po 20,30 w hotelu byliśmy około 2-giej w nocy . Na lotnisku w Palmie słaba organizacja , żadnego rezydenta, w autobusie i w hotelu przy meldowaniu musieliśmy sobie radzić sami. Podczas pobytu nie można się skontaktować z rezydentką jest numer telefonu na infolinię, miałam wrażenie że zostaliśmy pozostawieni sami sobie. Pierwszy raz leciałam z TUI no i ostatni , poprzednie wyjazdy z innymi biurami nawet mniej znanymi to była bajka.
Wielkanoc w hotelu Minerva2. Hotel po remoncie. Studio dwuosobowe. Duży pokój z aneksem kuchennym. Nowy sprzęt AGD/lodówka, czajnik, mikrofala i opiekacz/. 2 łóżka i kanapa. TV bez polskich kanałów. Piąte piętro. Wspaniały widok na jezioro i morze. Bellevue Club to ośrodek z kilkunastoma hotelami położony nad jeziorem. Do morza ok. 1km. Moje wysokie oceny dotyczą okresu przedsezonowego. Obawiam się, że latem jak zapełnią się wszystkie hotele i będzie upał to brak klimy i tłumy ludzi utrudnią wypoczynek. Dotyczy to także posiłków. Bardzo smaczne i duży wybór. Jednak już w kwietniu tworzyły się kolejki do stołówki. Dlatego polecam ten hotel w okresie przed i po sezonowym. Znakomita baza wypadowa do wycieczek . Nie dawajcie się nabierać na bardzo drogie wycieczki u rezydentki. Wypożyczenie samochodu z wypożyczalni 80E na trzy dni. U rezydentki ten sam samochód to 120E.
Pięknie położony na dużym obszarze. Smaczne i urozmaicone posiłki.Mili i pomocni pracownicy.
Brak klimatyzacji. Kolejki do restauracji.
stadard akceptowalny tylko w czesci odnowionej hotelu, obsluga niemila, czekanie w kolejce do stolowki, chaos w stolowce, tlumy ludzi, obsluga nie nadazala nas sprzataniem, moloch a nie hotel ale polozenie ok
W hotelu spędziliśmy dwa tygodnie w październiku z dwójką małych dzieci.Mieszkaliśmy w budynku Minerva I, mieliśmy bardzo duży przestronny apartament, po remoncie, w pokoju aneks kuchenny i lodówka.Jeżeli chodzi o sprzątanie , to w odniesieniu do komentarza poniżej , w budynku było napisanie , że sprzątanie jest tylko 3 razy w tygodniu i obejmuje tylko wymianę ręczników ,papieru i ew.wymianę pościeli,reszta sprzątania we własnym zakresie.Teren hotelu bardzo rozległy składający się z kilku budynków , gdzie przy każdym znajduje się basen,zazwyczaj jest basen głęboki dla dorosłych i płytki dla dzieci, tutaj plus , basenów było kilka do wyboru.Jeżeli chodzi o wyżywienie,obiektywnie oceniam jako urozmaicone, po dwóch tygodniach nie odczuliśmy , że ciągle jest to samo.Oczywiście niektóre rzeczy sie powtarzały-frytki,hamburgery,ale każdy znalazł coś dla siebie-zawsze szeroki wybór ryb,były też owoce morza,ślimaki, jagnięcina , a nawet sushi.Jedynym minusem uznałabym odległość od morza, z dwójką dzieci i wyposażeniem na plażę to czasem była wyprawa.
Przestronne pokoje , nowe wyremontowane w budynku Minerva I
odległość od morza
Duży minus dla TUI - pierwszy raz leciałam z rodziną w nocy, więc nie zdawałam sobie sprawy, że zameldowanie nastąpi po 7h od przybycia do hotelu (6.00 rano). Wypadałoby, żeby biuro podczas zakupu wycieczki o tym uprzedzało, zwłaszcza że byliśmy z 2 letnim dzieckiem - koszmar, nigdy więcej. Pierwszy i ostatni raz z TUI, bo mam uraz, wybrałabym inną wycieczkę z dziennymi lotami, gdyby nie byli nastawieni tylko na sprzedaż. Hotel mogę polecić tylko poza sezonem jako bazę wypadową, spełnia podstawowe standardy tylko poza sezonem, byliśmy na początku października a i tak zdarzały się kolejki do restauracji - 1 mała restauracja na ok 20 budynków (hoteli). Brak klimatyzacji w większości budynków, latem tam musi być koszmarnie. Na plus - ładny, przestronny pokój (Minerva I) , nowe wyposażenie. Budynki stare, windy z poprzedniej epoki jak w naszych wieżowcach z lat 80tych ale to nie przeszkadzało. Sprzątanie tragiczne, po zameldowaniu sami myliśmy podłogę, a piachu i kurzu było z pół kg. Aneks kuchenny dobrze wyposażony, łazienka ok. Hotel dobry jako miejsce wypadowe do zwiedzania. Gdybym zapłaciła za to 2800 i pojechałabym tam w sezonie, to masakra. Za 1700 i poza sezonem było nie najgorzej ;) Odradzam allinclusive - ludzie narzekali, zwłaszcza o tej porze roku.
przestronne pokoje, wyremontowane, nowe meble (Minerva I)
słabe sprzątanie, nawet po poprzednich gościach, za mała restauracja (kolejki), brak klimatyzacji
Co do zasady oceniam hotel, obsługę, wyżywienie - bardzo pozytywnie. Zasadniczą uwagę mam jednak w odniesieniu do opcji all inlcusive: mianowicie wykupiłem tę opcję, niestety nie miałem możliwości skorzystać z tej opcji, bowiem w okresie mojego pobytu w hotelu (21.10-29.10) w obiekcie nie funkcjonowały wszystkie możliwości skorzystania z all in inclusive: punkt Barbecue nie był czynny, przy basenach punkty były zamknięte albo nie było produktów (np. woda, wino, itp). All inclusive ograniczył się jedynie do możliwości korzystania z trzech posiłków na jadalni. Z informacji uzyskanej od pracowników obiektu wynika, że wynikało to z faktu, iż okres ten jest końcem sezonu i z tego powodu niektóre opcje mogą być już niedostępne. Jestem w stanie to zrozumieć ale organizator winien posiadać taką wiedzę i uprzedzić nabywcę imprezy, a nie oferować rzeczy, z których nie można było skorzystać w pełni. Taka informacja od organizatora pozwoliłaby mi na podjęcie decyzji wykupu imprezy all inclusive na własną odpowiedzialność albo skorzystałbym z innej, tańszej oferty, np. śniadania i kolacje. Z tego też powodu prawdopodobnie nie skorzystam już z usług TUI. Marcin
wszystko nam się podobało, otoczenie ,jedzenie, hotel położony na rozległym terenie można spacerować bez konieczności wyjścia na zewnątrz, piękny widok z okna/balkonu
piękny rozległy teren ,przemiła obsługa
brak klimatyzacji ale po sezonie /przełom wrzesień-październik jest ok
Nie mam żadnych zastrzeżeń. Pokoje bardzo przestronne. Hotel widać iż ma sporo lat jednak położenie, obszar, widoki sa super. Chętnie tam powrocimy ponownie z całą rodziną
Przestronny hotel, na ogromnej powierzchni z 8 basenami. Animacje cały dzień. Pyszne drinki i jedzenie
Sprzątają rzadko i bardzo pobieżnie ale nam to nie przeszkadzało
W drugi dzien pobytu, zostaliśmy okradzeni, ktoś wszedł do naszego apartamentu, rozciął walizkę i ukradł parę rzeczy, pieniądze i paszport. Hotel w żadnym wypadku nie czuł się odpowiedzialny za włamanie, sami musieliśmy podjąć kroki i to drastyczne by zadzwonili z recepcji po patrol guardi civil, zaraz po tym, jak sami musieliśmy iść na posterunek, który i tak był zamknięty.Jednym zdaniem, nie polecamy tego miejsca. MASAKRA i wczasy zrąbany
uwaga kradną
Byliśmy w Alcudii, w hotelu Bellevue Club w dniach 27.08 - 04.09.2016 r. Do wakacji na Majorce zostaliśmy zachęceni przez konsultanta firmy Wakacje.pl (wyjazd był organizowany przez biuro podróży TUI). Konsultantka firmy Wakacje.pl gwarantowała nam wysoki standard hotelu oraz szybki dojazd do Alcudii z lotniska (co okazało się wprowadzeniem w błąd ale o tym dalej). Nasz wyjazd rozpoczął się 27.08.2016 r. (lotnisko Chopina w Warszawie). Od samego początku zaczęły się problemy (opóźnienie lotu o prawie 3 godz.). Na lotnisku w Mallorce następne problemy (brak dobrego oznakowania do miejsca odbioru bagażu, a odległość od wyjścia z samolotu około 600 m, dwa razy zmiana stanowiska odbioru bagażu. Po wyjściu z lotniska (następne problemy), brak polskiego rezydenta TUI (tylko angielscy rezydenci), którzy oddelegowali nas do jednego z 10 autokarów (kierowca nie mówił po angielsku). Po wyjeździe z lotniska w Alcudii mieliśmy być w 50 min., a byliśmy w hotelu po 2 godz. W hotelu nie było polskiego rezydenta TUI (tylko angielscy, którzy obsługiwali Anglików przez 12h/24h). Polska rezydentka TUI pojawiła się po 3 dniach pobytu (o tym, że będzie dowiedzieliśmy się z informacji od rezydenta angielskiego i polskich turystów). Polscy rezydenci (przez 8 dni pobytu) byli dostępni przez 3 godz. Po przybyciu do Alcudii (przywitał nas niemiły zapach wylewających ścieków). Plusy hotelu: Bliska odległość od plaży (około 800 m), do sklepów (najbliższy 50 m), barów/restauracji (200 m), polski barmana (serwuje świetne drinki, po dobrych promocjach). Fajne zagospodarowanie hotelu (palmy, basen, jezioro). Minusy hotelu: Nie zasługuje na 3 (gwiazdki). Wielki hotel (na ponad 1000 osób), zdominowany przez Anglików (2 razy w hotelu była policja, ze względu na bójki Anglików) + jedna ewakuacja (około godz. 1:00 w nocy włączony alarm przez awanturujących się Anglików), trzeba walczyć o stolik w restauracji (nieprzystosowana do takiej ilości gości), ale kuchnia dosyć dobra.
Bliska odległość od plaży (około 800 m), do sklepów (najbliższy 50 m), barów/restauracji (200 m), polski barmana (serwuje świetne drinki, po dobrych promocjach). Fajne zagospodarowanie hotelu (palmy, basen, jezioro).
Nie zasługuje na 3 (gwiazdki). Wielki hotel (na ponad 1000 osób), zdominowany przez Anglików (2 razy w hotelu była policja, ze względu na bójki Anglików) + jedna ewakuacja (około godz. 1:00 w nocy włączony alarm przez awanturujących się Anglików). Podczas posiłków trzeba walczyć o stolik (za mało stolików w stosunku do ilości klientów. Można poczuć się jak za komuny). W pobliżu hotelu (praktycznie każdej nocy) wydziela się nieprzyjemny zapach (ścieków) - Polacy, którzy pracują w Alcudii argumentowali, że (ścieki) to ogólny problem Alcudii.
Tripadvisor