2779 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Akcje i udogodnienia dla najmłodszych: mini klub (4-12 lat od lipca do sierpnia), brodzik, plac zabaw.
Bogata oferta rozrywkowa: wieczorne animacje dla dorosłych, dyskoteka, amfiteatr, możliwość przejażdżki na wielbłądach.
Przy hotelu piaszczysto-żwirkowa plaża z łagodnym zejściem do morza i rafą koralową.
Hotel polecam z czystym sumieniem. Dla mnie i moich znajomych jedynym życzeniem byłby kawałek pomostu lub platformy do bezpiecznego zejścia na głębinę. W związku z przypływami i odpływami czasami dopłynięcie na krawędź rafy słabszym pływakom sprawiało sporo trudności. Co do samego hotelu absolutnie żadnych zastrzeżeń!!! Ja trafiłam na termin z małym obłożeniem w hotelu więc to była bajka. Obsługa bardzo miła, szef kuchni - wspaniały, smacznie doprawiał potrawy co w Egipcie nie jest zbyt częste. Czysto, kameralnie, przyjemnie. Pełen relaks. Pogoda - wiadomo w pakiecie - cudowna. Chętnie wrócę do niego ponownie.
Kameralne położenie, przemiła obsługa, ładna plaża, rafa b. ładna, można nawet zobaczyć rekina.
brak pomostu lub chociażby platformy z której można byłoby wejść na głębinę podczas sporego wiatru. I to jest jedyna uwaga do tego hotelu.
Jeśli ktoś pisze , że niestety wkoło jest tylko pustynia , to przepraszam bardzo , ale na przyszłość niech się doinformuje o położeniu hotelu , a nie dziwi się , że wylądował na pustyni . Ogólnie super , tylko jedna przyczepka : trochę wieje i przy nurkowaniu fala spycha na rafy . podobno od maja mniejsze wiatry .
Praktycznie hotel spełnia oczekiwania chcących odpocząć w spokoju , ponurkować i zobaczyć piękne rafy , jedzenie , pokoje i obsługa ok . Plaża piaszczysta , czysta .
Brak
Hotel naprawdę godny polecenia. Można wypocząć w pięknym otoczeniu i przy dobrym jedzeniu. Jedyny minus to położenie hotelu. W pobliżu tylko pustynia i duże centrum nurkowania. Polecam wycieczke na quadach po pustyni :)
+pokoje +jedzenie +obsługa
-słabe przekąski -poza sezonem brak animacji -środek pustyni
Bardzo sympatyczny, kameralny hotel. Położony przy plaży. Piękna rafa, żółwie. Jedzenie na dobrym poziomie. Obsługa bardzo sympatyczna. Generalnie hotel nastawiony na Włochów więc muzyka, jedzenie i klimat dostosowany do nich. Pokoje czyste, większość z widokiem na morze. Obsługa bardzo pomocna i miła. Polecam SPA- masaże genialne szczególnie w wykonaniu Waida a cena niższa zdecydowanie niż w Polsce. Baseny czyste, jeden z podgrzewaną wodą. Polecam hotel dla par, które chcą odpocząć i romantycznie spędzić trochę czasu.
Piękne położenie, kameralny klimat, sympatyczna obsługa
Brak animacji
Nie zgadzam się z opinią którą zamieścił Pan Filip. Polacy faktycznie przesiadywali w barze przy basenie wieczorami, ale co mieli innego do roboty? słońce zachodzi już o godzinie 17:00 i jak chyba większość turystów każdy przyjechał odpocząć , poznać nowych ludzi i się dobrze bawić, a nie kłaść się spać zaraz po kolacji. Nigdy nie słyszałam krzyków, wrzasków i złego zachowywania się. Jedynie to śmiechy i karaoke zorganizowane przez animatorów włoskich które trwało do 22:00. ALe czy to coś złego? Spotkaliśmy się natomiast z POLAKAMI którym cicha muzyka puszczana przy hotelowym basenie nawet przeszkadzała ( najwyraźniej w drzemce) i stawali się pośmiewiskiem wśród innych polaków, rezydentów i całej obsługi ( muzyka musi być puszczana- jest to wymóg hotelu) Dla Nas pobyt jak najbardziej udany, poleciłabym hotel innym, a nawet wróciłabym do niego innym razem.
Czystość całego hotelu. Wszyscy byli bardzo mili, przyjaźni, pomocni Rafa naprawdę śliczna, można natrafić na żółwia Na przeciwko hotelu dwa supermarkety
Brak polskich animatorów, brak przekąsek między posiłkami ( pomijając naleśniki o 16 ) jedzenie średniej jakości
Byłem w tym hotelu kilkakrotnie ze względu na bliskość wspaniałej bazy nurkowej w Marsa Shagra.Kilka lat temu hotel opanowany był przez Włochów.Dzisiaj w przewadze Polacy nurkujący jak i pijący.Przykro patrzeć jak ulubionym miejscem większości Polaków to bar przy basenie gdzie leje się darmowy alkohol .Wersja ALL INCLUSIV wyzwala w naszych rodakach dzikie żądze picia na maksa. Wyżywienie i obsługa na niskim poziomie.Na południe od hotelu Blue Reef wszystkie hotele są już zamknięte i pozosatje kwestią czasu jak zamkną i Blue Reef.Reasumując hotel obniża standart usług i wyżywienia ratując tonący okręt.Szkoda,że w pamieci Egipcjan pozostanie obraz Polaków przypominających swym zachowaniem rozbawionych Rosjan którym do zabawy potrzebna jest mocna dawka dopalaczy. Radzę wybrać inny hotel. Marsa Alan Hotel Blue Reef 22-29 Listopada 2014 r.
Położenie
Niski standard oraz podłe jedzenie.
Animacje tylko dla Włochów.....pobyt uważam za udany...
DOBRE JEDZENIE,CZYSTO,SPOKOJNIE
BRAK POMOSTU TO DUŻY MINUS ,TRUDNE DOJSCIE ZEBY POSNURKOWAC,
Hotel pod względem pokoi i czystości w porządku, jedzenie średnie bez rewelacji, brak lodów. Woda w butelkach płatna 3l - 2 Euro!!!!, żenada. Brak animacji, poza jednym wieczorem taniec brzucha i derwisz, w czwartek dyskoteka 10$, poza tym to kicha. Hotel nastawiony na Włochów, poza nimi polacy i czesi. Brak pomostu,totalna porażka!!! pierwszy ok 3minuty płatny 5$ za dzień, drugi bezpłatny ale jakies 12minut spacerkiem, przy duzej fali mozna sie poodzierac o stopnie i barierke, rafa naprawdę super, pełna życia, można spotkać zółwia, manty a nawet delfiny!!!. Z hotelu zejscie na rafę w butach, przy odpływie morze się cofa o jakies 200m. Cisza spokoj,reczniki i lezaki bezplatnie nie ma problemu ze znalezieniem miejsca, bezplatne sejfy w pokojach no i hit na restauracji Morgan Freemann:). Pomiedzy posilkami serwowane nalesniki po obiedzie, niestety kto pierwszy ten lepszy(ograniczona ilosc) raz trafily sie mini hot-dogi, alkohole nie rozrabiane, piwo z butelki, mozna trafic na cieple i wygazowane. Hotel dla emerytów i rencistow, ktorzy w dodatku nie umieja pływać!!! Animatorzy dno kompletne!!!!Ceny z racji na brak konkurencji wysokie jak i u hotelowych sklepikarzy jak i w aptece po drugiej stronie ulicy. Najtansze zakupy w dwoch szopkach u tubylcow blisko 1 pomostu:)
ładne pokoje, czysto, miła obsługa
komletnie nic sie nie dzieje, brak pomostu, odpływ i morze cofa sie o jakies 200m, 2 euro za 3l wody, 10$ za dyskoteke, brak animacji
Hotel jak na egipski warunki w miarę, okolica to pustki i pustkowia, nie ma absolutnie nic, 3 sklepy na przeciwko hotelu (apteka, fryzjer, mikro-spożywczy) i pustynia, plaża blisko przy hotelu piaszczysta (raf brak), jedzenie niedobre (pochowane w prześcieradłach) jakiś egipski zwyczaj chyba, nie wiem, mnie odrzucał, kawa okropna (kwaśna i lura), pokoje ogromne, sprzątane codziennie (i codziennie mieliśmy za euro napiwku z ręczników jakieś zwierzątka - fajne), wokół hotelu zielono (ładnie), my byliśmy w grudniu więc zero animacji i dodatkowo trwały jakieś prace budowlane, basen ładny czysty z ciepłą wodą, odradzam stanowczo wycieczki fakultatywne \\\"Stare-Nowe miasto\\\" - cały dzień w autokarze od rana do 23ej, pilot wycieczki to był Egipcjanin mówiący trochę po polsku który zabrał nas na jakieś przedmieścia gdzie bose dzieci goniły kozy, potem do jakiejś starej kapliczki gdzie po ostrej kłótni kazano wszystkim kobietom ubrać jakieś stare szmaty żeby zbyt rozebrane tam nie weszły, potem niby zakupy na targu (jeden sklep zakurzony cuchnący i brudny prowadzony przez \\\'znajomego\\\' naszego pilota gdzie o cenę trzeba było się wykłócić a pilot chętnie \\\'pomagał negocjować\\\' - komedia i żenada, w końcu pod wieczór dodarliśmy do nowego miasta ale że było późno to mieliśmy tam na czas dla siebie z 30min i do autokaru biegiem, no i finał ok 22ej jakaś dyskoteka pod gołym niebem tyle że ludzie byli zmęczeni, głodni i zmarznięci a na zewnątrz było z 15 stopni a Egipcjanie (właściciele dyskoteki) puścili ekstra głośno muzykę i czekali chyba aż się impreza rozkręci - no masakra, po licznym prośbach i zażaleniach w końcu udało nam się nakłonić pilota wycieczki do tego by jak najszybciej odwiózł nas do hotelu ... po 23ej masakra i jeszcze wzięli za to pieniądze
świetne jedzenie, przemiła obsługa, cisza spokój, rezydenci biura Alfa Star jak zwykle mało pomocni
Cichy,z miłą obsługą
brak pomostu na rafę
Jestesmy bardzo zadowoleni z pobytu.Mielismy to czego oczekiwalismy kupujac wyjazd.Brakowalo nam wody do picia w pokoju .Niezbedna w nocy, jak sie zapomni kupic, jest problem. Ocena hotelu i pobytu przy oblozeniu ok 10%.
Kameralny,ladnie polozony,bliski dostep do morza i rafy.
Zuzyte wyposazenie.
Hotel jak hotel, największą zaletą jest pobliska rafa koralowa - żywa, wadą - dość kłopotliwe dojście do niej (brak pomostu). W pobliżu polskojęzyczna baza nurkowa. Ogólnie - polecam.
Cichy, spokojny, czysty.
Hotel dla tych, którzy chcą wypocząć i nic nie robić. My pojechaliśmy właśnie z takim zamiarem i to w 100% się udało. Ogromny minus za wejście do morza, które mimo zapewnień nie jest łagodne. Brak pomostu więc przez około 600 m trzeba iść przez ostrą i śliską rafę,żeby dostać się na głębokie wody i zobaczyć rafę trzeba przebrnąć przez skały co niestety grozi poranieniem. Jedzenia dużo - czy smaczne to już kwestia gustu-głodni nie chodziliśmy. Pokoje czyste, obsługa nastawiona głównie na Włochów którzy stanowią 90 % gości hotelu. 1 raz w tygodniu animacje, poza tym cisza i spokój. Jeśli ktoś szuka rozrywki to napewno nie tu. Ogółem hotel dla mało wymagających w stosunkowo niskiej cenie.
MASAKRA!Nie polecam, byłam tam 2 tygodnie ,jedzenie do znudzenia codziennie to samo ,późne śniadanie to jakiś żart, stare ciastka francuskie,po południu codziennie naleśniki(jako przekąski),zero animacji dla Polaków, wszystko pod Włochów(mają swoich animatorów),zero życia nocnego,obsługa przy barze basenowym robi łaskę że tam pracuje,nie ma wody żeby wziąć do pokoju tylko trzeba sobie kupić w ,,ichnym,, markeciku.Jedyny wspaniały człowiek to Mohamed były pracownik Itaki, który bezinteresownie się nami zajmował i prywatnie jeździł z nami gdzie tylko chcieliśmy(idealnie znał polski),rezydentka to kolejna pomyłka.NIE POLECAM tego hotelu a już na pewno nie w wersji all inclusive!!! (
Nie polecam ! Nie można nalewać wody mineralnej do butelki, żeby umyć zęby, bo gonią. Cały czas to samo jedzenie. Późne śniadanie to 5 drożdżówek na krzyż do zjedzenia. Obsługa baru nieuprzejma, udaje, że nie widzi gości, którzy stoją w kolejce do baru piszą w tym czasie smsy. Skrzynka pocztowa to atrapa i na ozdobe, nie można w ogóle wysyłać pocztówek z hotelu. Przyjechałam do pokoju, zastałam pękniętą klamkę do drzwi balkonowych, których nie dało się przez to otworzyć, po wezwaniu obsługi została mi naliczona opłata w wysokości 15 dolarów, za to, że ktoś zepsuł klamkę. Masakra. Słaba rafa koralowa, rybki gryzące, brak pomostu, lub oddalony sporo od hotelu za który trzeba płacić 7$. Mogę polecić jedynie dwóch pracowników: Amr oraz Mohamed (były pracownik Itaki), którzy świetnie mówią po polsku, pomagają w każdych okolicznościach. Nie polecam !!!!
Brak pomostu to duży minus,animacje tylko dla włochów,zero zycia nocnego.
Świetny dla nurków, nudny dla pryków siedzących na miejscu. Polecam namiot z lokalną herbatą o sziszą :)
Dodam jeszcze,że baaardzo na plus- zwłaszcza zimą jest podgrzewany basen, bo w tych nieogrzewanych woda lodowata, choć włoskie dzieci pluskały się w nich bez opamiętania;) Nie ma polskich animatorów,tylko Włosi,zatem nasze dzieci-(młodzież -11,13 i 14l.)- same organizowały sobie popołudniowy czas wolny w w/w basenie i przy stole ping-pongowym w hallu przy recepcji. W styczniu dnie krótkie, nawet za krótkie:( Opalać się można było max do godz. 15-16, później wiatr przybierał na sile,więc siłą rzeczy był to czas na przyodzianie polarowej bluzy na mocno okrojone bikini;))) Wieczory spokojne.Nie było dyskotek i wszelakich spontan-party;) Można było korzystać z fitness,masować się (odpłatnie) lub targować w sklepikach z hotelowymi sprzedawcami;) Za ulicą, po drugiej stronie hotelu, mini market z żywnością w cenie niemal wszystko po 1$ ;) i apteka, z której na szczęście nie trzeba było korzystać;) Aha, nie dotknęła nas żadna klątwa Faraona, wręcz przeciwnie;))) ale to nie temat dot. oceny hotelu;))) Pozdrawiam i polecam.
Warty polecenia dla nurków ze względu na bliskość 2 Polskich centrów nurkowych.
Z roku na rok coraz słabiej ,a ceny niestety w górę.
Tripadvisor