147 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Udogodnienia i atrakcje dla najmłodszych: plac zabaw, miniklub (4-12 lat), oddzielny brodzik.
Tylko 100 m do publicznej, szerokiej i piaszczystej plaży z łagodnym zejściem do morza.
Bogata oferta rekreacyjno-rozrywkowa: program animacyjny w ciągu dnia i wieczorem, siłownia, centrum SPA.
Wysoki poziom obsługi hotelowej.
Hotel o średnim standardzie we wrześniu nie Polsce wyjazdu chyba że ktoś preferuje całkowita ciszę i spokój. Plusem we wrześniu będzie 100%dostępność leżaków na plaży
Jedzenie przyzwoite
Pokoje do remontu
Położenie hotelu wyłącznie do pobytu w hotelu, nie ma gdzie tak naprawdę pójść, więc jeśli ktoś ma ochotę nie tylko leżakować ale również zwiedzać, to nie polecam. Jedzenie przepyszne, różnorodne, tak miękkiej wołowiny i wieprzowiny nie jadłam jeszcze nigdzie. Drinki w barze raczej średnie, barman bardzo upierdliwy. Obsługa hotelu na medal, codzienne sprzątanie, bardzo miła recepcja. Basen mały, ale jak na początek czerwca i bardzo małą ilość osób, był wystarczający. Lobby nowe, widać, że po remoncie. Trafiłam też na okres remontu hotelu, jakieś 3/4 było zamknięte. Część użytkowa to mocny PRL. Gdzieś udało mi się zajrzeć przez okno do pokoi już gotowych i te już weszły w XXI, a dokładnie w rok 2022.
* bardzo blisko do morza * miła obsługa * pyszne jedzenie
* położenie takie, że tylko basen - leżak - plaża, nic do zwiedzania (dla mnie osobiście to minus) * ówczesny wystrój przed remontem, wyglądało to bardzo źle... Tanie pokoje w Zakopanem mają lepszy komfort
hotel wczesne lata 80, a nawet koniec 70, niestety jest brudno, mieliśmy 2 pokoje w tym jeden apartament. Oba pokoje śmierdziały szambem i stęchlizną. Mimo zamkniętych drzwi do łazienki czuć było ,,kanalizację\'\'. Poprosiliśmy o zamianę choć jednego pokoju, to w nowym mniej było czuć. Jest duża wilgoć w każdym. Wszędzie dużo kurzu, pajęczyn, włosów po poprzednich gościach, co jest obrzydliwe i ,,kotów\'\' w każdym kącie. Firanki i zasłony brudne, zerwane z karnisza po kilka cm z każdej strony, w ubikacji żarówka migająca jak w dyskotece, piloty od tv lepik od brudu. Po wykładzinie polecam chodzić w klapkach, a pod prysznic w życiu nie radzę wchodzić na boso. Kibelek sobie, a deska klozetowa sobie. Kolorystyka pokoju i malowanie (niby odnowione) szkoda gadać. Szaro i ponure. Panie sprzątające powinny wziąć się za robotę. Jeśli chodzi o kuchnię. Byliśmy 6 dni, mieliśmy all i najlepsze były śniadania. Klasyczne, europejskie, ale obiad i kolacja - monotonne, ciągle to samo. Non stop to samo mięso : schab, kurczak, coś co niby kurczak, ,,ryba\'\' i coś niby wołowina. Mianowicie to co nie zjedzone na obiad, lekko przerobione, coś dodane, coś podsmażone lub pokrojone i podane na kolację. Generalnie po 2 dniach ma się dosyć tego samego jadła. Szkło w restauracji niestety niedomyte, zalecam uważać. Na szczęście są kubki plastikowe. Wiem, że nie jest to ekologiczne, ale na pewno zdrowsze niż picie po kimś. Między posiłkami wystawiana jest albo pizza, albo rogaliki z czekolada, ale ludzie tak się rzucają, pakując do worków, że czasami na jeden kawałek trzeba czekać aż dorobią. Ludzie jak dzicz się rzucali. Niestety byliśmy już po sezonie, tak sądzę, ponieważ byli sami emeryci. Czuliśmy się jak w sanatorium, średnia wieku 70 i wyżej do tego mnóstwo grup osób niepełnosprawnych. Być może ten hotel sprzyja leczeniu, rehabilitacji itp. nie wiem, ale wówczas należy o tym napisać na portalu wakacji.pl, bo ciężko się na to wszystko patrzy, skoro człowiek leci na urlop, po słońce, radość i energię. Jeśli chodzi o basen, to woda już była bardzo zimna, ale tez bardzo czysta, jedyne czyste miejsce w tym hotelu. Plaża - dojście na plażę hotelową drogą okrężną, a idąc prosto od hotelu idzie się obok śmierdzącej rzeki, dróżką w psich kupach, nierównymi tylko do połowy drogi wyłożonymi kafelkami. Tam plaże bez leżaków. Tylko na plaży hotelowej: Leżaki płatne 7 lewa parasol 7 lewa za dzień. Morze czyste, piasek fajny.
blisko morza, blisko małego centrum
posiłki monotonne i non stop to samo, w pokojach śmierdzi stęchlizną i kanalizacą ( pop prostu szambem), jest brudno, obsługa powolna, reszta w opisie niżej
Byliśmy na wczasach od 27.08.-10.09. Jesteśmy bardzo zadowoleni . Rezydent pan Marcin bardzo pomocny przekazał nam dużo wiadomości o okolicy.Wybraliśmy się do tego hotelu z TUI. Jeśli ktoś chce się wybrać do Bułgarii szczerze polecam hotel Casablancę i biuro TUI. Standard hotelu adekwatny do ceny.
Dobre jedzenie ,miła obsługa pokoje sprzątane codziennie,czysto , pracownicy bardzo pomocni .Woda w basenach czysta wokół basenów również czysto.
Brak pomieszczenia na wieczorne animacje (we wrześniu) wieczory chłodne.
Poleciła bym wakacje w tym hotelu rodzinom z dziećmi jest dobra opieka animatorów dzieci się nie nudzą.
Hotel położony w spokojnej okolicy, blisko plaża z leżakami i parasolami basen czysty. Bardzo dobre jedzenie, trzy posiłki jest w czym wybierać, między posiłkami pizza i ciastka bary z napojami czynne cały dzień. Ogólnie ta część super .
Wadą hotelu są pokoje na pierwszym piętrze z widokiem na parking właściwie auta parkują pod samym balkonem, nie czuliśmy się tam komfortowo
Polecam dla osób z dziećmi. Codziennie są animacje dla dzieci woda w basenie czysta blisko morza.
Bardzo duży hotel położony blisko morza z basenem byłam z trójką dzieci są bardzo zadowolone ze względu na animacje dla dzieci jedzenie bardzo dobre obsługa również pokoje czyste i duże
Brak
Czysty, zadbany hotel, sprzatany codziennie. Dwa pokoje dla 3osobowej rodziny. Jedzenie smaczne-POLECAM z calego serca. Dla imprezowiczow raczej nuda ....nie jest to Ibiza bułgarska ;), raczej dla starszych par i rodzin z dziecmi.
Czysty, zadbany, sprzątane codziennie pokoje, dla rodzin dwa pokoje+aneks, pyszne jedzenie, kawa i codziennie swiezo pieczone bulki i chleb
Zadnych
Jechaliśmy na wypoczynek do Obzoru już piąty raz z rzędu i drugi do Casablanki. Pobyt w Casablance poleciła nam córka. Spotkaliśmy też znajomych którzy kolejny rok wakacje spędzali w Casablance. Miła obsługa, czyste pokoje, zmiana pościeli i ręczników bez uwag , sprzątanie i utrzymanie czystości na wysokim poziomie. Z pobytu jesteśmy zadowoleni i zamierzamy to miejsce odwiedzić na wypoczynek po raz kolejny.
Przydał by się drobny remont.
Bardzo miło i sympatycznie . Jedyny mankament to miejscowość Obzor , totalna dziura , same stragany.
Blisko plaży , basen przy hotelu, miła obsługa, dobre jedzenie.
Brak
Ogólnie pobyt bardzo udany ,bardzo miła obsługa, czysto ,wyśmienite jedzenie, desery super
Czysto,bardzo dobre jedzenie, miła obsługa
Otoczenie hotelu,krzaki ,budowa
Ogólne wrażenie bardzo dobre, blisko morza, dobre jedzenie, pokoje sprzatane często. Hotel schludny i czysty. Polecam
Dobre położenie, niedaleko przystanku autobusowego - świetna baza wypadowa dla osób lubiących aktywne spędzanie czasu. Pokoje przestronne, dobry standard. Jedzenie dobre, obsługa w porządku. Bardzo polecam:)
Bez zastrzeżeń
Hotel jest czysty i zadbany, smialo mozna go polecić każdemu, ja osobiscie jestem bardzo zadowolony z wakacji.
Świetna lokalizacja, różnorodne i smaczne posiłki, pokoje czyste codziennie sprzątane, na barze świetne alkohole, obsługa bardzo miła. Hotel godny polecenia.
Nieprzyjemny zapach z toalet.
Doskonały hotel na wypoczynek blisko plazy, dobre jedzenie, all inclusive bardzo urozmaicone, polecam
Blisko plaza
brak
wszystko zgodne z oferta bardzo polecam... wspaniala obsluga kelner z ukrainy i jego drinki poezja...
wszystko super....
plac zabaw troszkę na uboczu...
Polecam ten hotel w szczególności dla rodzin z dziećmi
-barmani nie żałują alkoholu i często w drinkach jest więcej alkoholu niż soku -miła obsługa -fajny i czysty basen -o każdej porze dostępne były leżaki zarówno przy basenie jak również na plaży, nie trzeba było ich wcześnie rano rezerwować ( oczywiście wszystko w cenie wycieczki) -super jajecznica na śniadanie:):)
-monotonne jedzenie -sprzątanie w pokojach pozostawiało wiele do życzenia
Kto raz kupił fiata ponownie nie popełni tego błędu :) Podobnie z Bułgarią :) Bułgaria ciekawiła mnie ponieważ nigdy tam nie byłem (i teraz wiem, że już więcej tam nie pojadę). Chciałem po prostu zobaczyć na własne oczy, jak wygląda kraj, do którego Polacy jeździli na wakacje w czasach PRL-u. Wniosek - nic ciekawego. Są zdecydowanie lepsze wakacyjne kierunki w porównywalnej cenie (zapłaciliśmy po 2700 zł za 8 dni na przełomie lipca i sierpnia z Neckermanna - którego nie polecam, hotel nie ma obsługi rezydenta, ale o tym niżej ). Sam hotel to turystyczny moloch więc szczerze odradzam go ludziom poszukującym ciszy i spokoju. Za to ci z dziećmi, przyzwyczajeni do hałasu pewnie się jakoś w nim odnajdą. Do tego pewnie z uwagi na stosunkowo niskie ceny więcej tam różnego rodzaju patologii. Staraliśmy się trzymać z dala od Polaków (część to flejtuchowata żulia obficie korzystająca z all inclusive), zaliczyłem krótkie aczkolwiek intensywne spięcie z jakąś podstarzałą niemiecką szlampą, która ciągle paliła obok mnie na leżaku, a peta wetknęła obok mnie w piasek. Samo morze mnie nie zachwyciło (w Grecji jest zdecydowanie przyjemniejsze), klimat bardzo podobny do polskiego (bez gwarantowanej pogody, z codziennym prawie deszczem i chmurami), zero egzotyki (przydały by się choć jakieś palemki). Generalnie wszędzie pachnie lekkim post-komunizmem, chińską tandetą, są miejsca czy ulice, za które Bułgarzy powinni się najzwyczajniej wstydzić. Sam Obzor to nadmorska wiocha, z jedną ulicą zastawioną straganami i przelotową szosą ze słonecznego Brzegu do Warny. Nic poza morzem i głupawymi atrakcjami w stylu straganowej tandety. Do tego wszechobecny hałas i tłum ludzi. A wracając do Neckermanna. Jak już wspomniałem hotel nie jest objęty opieką rezydenta. Wykorzystuje usługę zwaną connected service - w każdej sprawie każą dzwonić do Warszawy lub informacje sprawdzać na stronie internetowej. W naszym przypadku sprowadzało się to do ustalenia godziny transferu na lotnisko. Na stronie była co prawda jakaś szczątkowa informacja - ikonka zegara i godzina, ale chcąc upewnić się co do terminu zadzwoniliśmy do Warszawy. Odebrał jakiś niezorientowany gość, który po przyjęciu informacji miał oddzwonić i nie oddzwonił (!). Godzina obok ikonki zegara oznaczała rzeczywiście godzinę przyjazdu taksówki mającej przewieźć nas na lotnisko (tu szacunek dla Neckermanna - 4 lewy/km x 75 km i w jedną i w drugą stronę :) ale godzina wyznaczona była chyba dość optymistycznie - przez korki o mało nie spóźniliśmy się na samolot. Dużo niepotrzebnego stresu. Podsumowując - nie zarzekam się, ale chyba pierwszy i ostatni raz byłem w Bułgarii. W Casablance na pewno :) Mam nadzieję, że to dość subiektywna opinia pomoże Państwu podjąć decyzję co do wyjazdu...
-bardzo dobre jedzenie (choć nie obyło się bez codziennej dawki probiotyku - lekkie kłopoty żołądkowe przy pilnowanej maksymalnej higienie) -przyzwoita obsługa all inclusive (choć Bułgarzy chyba nie rozumieją, co znaczy turystyka, pracują jakby musieli) -dość przestronne pokoje typu studio, choć niezbyt dobrze wyposażone i zadbane (pęknięta szyba w drzwiach balkonowych) -hotel \"wszystkomający\" -stosunkowo blisko morza (200 m) -bezpłatne leżaki na plaży, opieka ratownika (duży plus, naprawdę się starał) -animacje dla dzieci
-śmierdząca łazienka z nieszczelną kabiną prysznicową, starym wyposażeniem (pojemnik na mydło odpadł od ściany ze starości) i zapuszczonymi płytkami (pokój 102) -hałas (9-24) szczególnie przy basenie, bar z głupawą muzyką i głośne animacje dla dzieciaków -Obzor to zapuszczona wiocha a sam hotel wygląda jak jakiś relikt komunizmu, Mordor, wypoczynkowy moloch, miejsce, w którym hurtowo przerabia się wypoczywających (zdjęcia da się podkręcić w Photoshopie :)
Hotel na duży plus. I Z pewnością broni te 4*. Z chęcią się do niego wraca. Obsługa miła i pomocna polecam!
Hotel bardzo duży i ladny, wszędzie czysto, sprzatanie pokoi także na plus. Pokoje przestronne z aneksem kuchennym łazienkami i dużym balkonem. Do dyspozycji gości leżaki przy basenie jak i na plaży do której spacerkiem jest ok 200m. Jedzenie bardzo smaczne duży wybór, mimo powtarzalnosci posiłków codziennie można było skomponować inne danie. Pyszne przekąski między posiłkami ( pizza, ciasteczka świeżo pieczone oraz rogaliki i lody dostępne w kilku smakach). Duży wybór alkoholi i drinków przy barze koko basenu jak i w lobby. Hotel przyjazny dla par jak i rodzin z dziećmi.
Jedyną wadą może być ogólne pozwolenie palenia tytoniu. Poza miejscami do tego wyznaczonymi
hotel bardzo dobry ale biuro neckermann omijać z daleka
Hotel niedrogi. Jeśli chcesz tam tylko spać, to polecam, gdyż jest bardzo blisko stacji autobusowej z której dojedziesz do każdego zakątka Malty .Żadnych atrakcji się nie spodziewaj. Żywienie...raczej na mieście
Położony w świetnym miejscu,doskonała baza wypadowa. Polka w recepcji- przeurocza Pani Renatka, służąca pomocą w każdej sytuacji. Dość czysto
Obrzydliwe śniadania, niemiła obsługa w restauracji. Brak animacji. Za udostępnienie lodówki i czajnika trzeba dodatkowo płacić kilka Euro dziennie
Jeśli ktoś lubi spędzać wakacje opalając się na piaszczystej plaży i kąpiel w ciepłym morzu , to idealna opcja. Leżaki na plaży w cenie, jedynie, brak beach baru mógłby stanowić jakiś problem :-)
Hotel czysty, obsługa i wyżywienie bez zastrzeżeń
Po przyjeździe o godzinie 11 .00 zostaliśmy poinformowani, że meldunek jest o 14.30...i tyle. Zostaliśmy pozostawieni sobie, bez możliwości napicia się czegokolwiek bądź dostania obiadu (opcja all inclusive) Należy zaznaczyć, że w dniu wyjazdu ostatnim posiłkiem było śniadanie) Doprowadzało mnie do szału codzienne pytanie na stołówce o numer pokoju, pomimo, że mieliśmy opaski na rękach, oraz drepczący po piętach ochroniarze
Tripadvisor