1316 opinii
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Atrakcyjne położenie: ok. 10 km od słynnego parku rozrywki od Oasis Park - jednej z największych atrakcji na wyspie.
Udogodnienia dla dzieci: zajęcia w miniklubie, tańce w minidyskotece i własny basen, plac i pokój zabaw.
Publiczna, piaszczysta plaża z łagodnym zejściem do morza ok. 1300 m od hotelu (dojazd busem hotelowym).
Wysoki poziom obsługi hotelowej.
Jak na Hotel 4 Gwiazdkowy przydałby się remont, bo jest wiele niedociągnięć. Na początku ciężko było odnaleźć się w nim. Pokoje przestronne, ładnie urządzone lecz dużym minusem był brak suszarki w łazience. Jedzenie w formie szwedzkiego stołu, urozmaicone lecz różnej jakości. Bardzo dobra obsługa kelnerska. Basen duży, z wystarczającą ilością leżaków. Miejscowość dla ludzi ceniących sobie spokój, bez rozbudowanego nocnego życia i imprez.
Wróciłam z wakacji w tym hotelu 19 września. Najładniejsze miejsce moim zdaniem to basen, duży dookoła palmy oświetlone wieczorem.Natomiast jeśli chodzi o rozrywkę czy animację byłby bardzo kiepskie lub wcale ich nie było.Przez tydzień spędzony w tym hotelu był jeden aqua-aerobic. Dyskoteka kończy się o 0:00-punktualnie (minuta po gaszą światła), wyjście na powietrze od strony basenu i rozmowy , kończą się przybyciem ochroniarza który stoi przy Was - nie można się odezwać. Ogólnie jeśli ktoś nastawia się na jakąkolwiek zabawę w tym hotelu nie będzie jej miał. Hotel polecam dla osob ceniących sobie spokój, ciszę ogólnie totalne sanatorium. Przybycie na posiłek minuta po np 15:00 w czasie gdzie wszystko jest jeszcze nie sprzątane wiąże się z tym iż nie pozwolą nawet talerza podnieść -krzycząc FINITO. Nie przyjemni barmani którzy pomimo wykupionej opcji all inclusive wyliczają zamawiane przez klientów drinki
Na początku zaskoczyło nas ,że musieliśmy ,,tachać \" swoje bagaże, co w hotelu o tym standarcie jeszcze mi się nie zdarzyło. Hotel okazał się istnym labiryntem i trafienie do pokoju wymagało wspinaczki po schodach z bagażami.Bardzo źle oznaczone kondygnacje,wsiadając do windy trudno się połapać bo w budynku głównym I piętro nie oznacza tego samego piętra w dalej położonej windzie.Jeżeli mieszka się w budynku głównym to ok. Czysto, to trzeba przyznać.Bus hotelowy średnio się spisuje. Nam zdarzyło się, że mimo punktualnego przyjścia na plażę wraz z grupą osób musieliśmy pieszo ok godziny wędrować do hotelu.Prawdopodobnie odjechał bez nas, bo nie jest oznaczony, odjeżdża często z innego miejsca i są to różne pojazdy i kierowcy, że trudno się zorientować. Myślę,że dojazdy są uciążliwe, a kto marzy o spędzeniu większej ilości czasu nad oceanem nie polecam tego hotelu.Nawiasem mówiąc woda w basenie jak dla mnie zimna jak w oceanie.
To na pewno nie jest hotel odpowiadajacy 4 gwiazdkom w Hiszpanii. Ostatnio byłem na Lazarote i tam 3* hotel miał podobny lub nieco wyższy standard. Położenie nieciekawe - sama miejscowość bez wyrazu, a do jej centrum jest 15 minut piechotą. Do plaży kursuje autobus spod hotelu, ale tylko 3-4 razy dziennie i jest to spory kłopot. Poza tym od autobusu trzeba jeszcze podejść 5-10 minut do plaży. Bez porównania ciekawszą miejscowością na Fuercie jest Jandia położona 20 km dalej - polecam jeśli uda sie tam znaleźć hotel. Jeśli chodzi o sam hotel - standard typowo 3*, turystyczny, w pokojach nie było nawet suszarki. W miarę czysto. Obiad to typowa stołówa, jedzenie obiadowe nieciekawe. Najlepsze były kolacje, bardziej urozmaicone, pojawiały się krewetki, małże i szynka a la parmeńska (uwaga na małże - zdarzały się sztuki bardzo cuchnące). Warto ze sobą zabrać kawę rozpuszczalną - ta z automatów lub do śniadania nie nadaje sie do picia. Ewentualnie można zamówić niezłą płatną kawę z ekspresu w barze (1-2euro). Alkohole ok - piwo i wino czerwone niezłe, wina białe i różowe słabe. Spory wybór drinków. Podsumowując - hotel dla osób niewymagających w nieciekawym miejscu, jednak z przyjemną atmosferą i obsługą i smacznymi kolacjami.
Witam Wróciłam wczoraj z wakacji w DRAGO PARK, pierwszy defekt to brak suszarki nie ma i nie będzie, błąd w opisanej ofercie, nie wa butelkowanej wody, dostęp do wody pitnej naprawdę słaby. Ogólnie hotel stary i wygląda jakby był w remoncie, jedzenie dobre, ogólnie czysto, ale spodziewałam się czegoś wiecej jak na 4gwiadki i hiszpanie.
Z czystym sumieniem polecam Drago Park. Hotel bardzo czysty, z dużymi pokojami i łazienkami. Jedzenie przepyszne, urozmaicone, lekkie i w dużych ilościach. Każdy znajdzie coś dla siebie. Nie ważne czy przyszło się na początku czy na koniec pory posiłków - nigdy niczego nie brakowało. Obsługa bardzo miła i pomocna. Hotel polecam dla osób szukających ciszy i spokoju. Do plaży jakieś 10-15 min spacerkiem, lub hotelowym busem. Plaże przepiękne. Co do wyspy - warto wypożyczyć samochód i zwiedzić całą wyspę. Można znaleźć przepiękne miejsca do plażowania. Jeśli ktoś nie lubi wiatru to niech wybierze inne miejsce na wakacje, a nie jedzie codziennie marudzić że "słyszał że tu wieje, ale nie myślał że aż tak bardzo..." Wiatr wieje codziennie raz mocniej raz słabiej taki urok tej wyspy. Warto wybrać się do Oasis Parku i kupić przy wejściu jedzonko dla zwierzaków (1 EUR za paczkę) Tym jedzeniem można samodzielnie karmić wszystkie zwierzaki - fajna przygoda. Polecam jednodniową wycieczkę fakultatywną na sąsiednią wyspę Lanzarote. Trochę kosztuje bo 82 Eur/os (z polskim przewodnikiem), ale w mojej ocenie warto. T a wyspa to istny raj dla surferów i kitesurferów.
Ogólnie hotel oceniam jako dobry, wymaga lekkiej renowacji , szczególnie korytarze, jedzenie dobre, może nie zachwyca, ale każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Obsługa bardzo miła i uprzejma. Lokalni animatorzy bardzo pozytywnie nastawieni do ludzi i życia: ) Minus za mało połączeń spod hotelu na plażę - busy odjeżdżają tylko 3 razy dziennie, a ostatni już o 12:30. Odległość do plaży nie jest duża, ale żeby dostać się do piękniejszej części Sotavento trzeba przebyć około 4-5 km. Sama wyspa jest zachwycająca, krajobrazy jak z bajki. Polecam wynająć samochód i pojeździć po wyspie, również po północnej stronie wyspy. Zachód słońca w La Pared - przepiękny. Sama Costa Calma nie jest zbyt rozrywkową okolicą, ale jak dla mnie w sam raz na wypoczynek. Amatorzy sportów wodnych nie mogą nie odwiedzić Rene Egli, dla windsurferów polecam szczególnie Rene Egli II. Odległość od hotelu ok. 6 km, ale naprawdę warto, sama plaża przy tym spocie chyba najpiękniejsza jaką widziałem i duży plus za to, że nie jest tam tłoczno i gwarno. Można by się przyczepić do paru mankamentów hotelu, ale za tą cenę w tak pięknym miejscu jak Fuerteventura nie można po prostu się czepiać.Hotel bez fajerwerków, ale na pewno można go śmiało polecić. Zresztą jak się jedzie na Feurtę to nawet nie wypada siedzieć w hotelu:) Wyspa jest przepiękna i na pewno wracamy tam w przyszłym roku.
Kompleks hotelowy robi wrażenie. Jest położony w niecce z basenami, zabudowanej z wszystkich stron. Na terenie mnóstwo zieleni, z unikalnymi roślinami, wszystko wypielęgnowane. Przestronne korytarze, do dyspozycji trzy bary z bardzo miłą obsługą. Lokalizacja jednego z barów pozwala na korzystanie z drinków, przekąsek i zjedzenie obiadu praktycznie przy basenie. Woda w basenach czysta, badana, wokół basenu wystarczająca ilość leżaków - wszystko codziennie myte. Pokoje przestronne, wszystkie z widokiem na basen, z dość dużymi terasami. Pewnym mankamentem jest brak darmowego Wi-Fi (jest możliwość odpłatnego korzystania z internetu, 35 Euro za 2 tyg.). Na obiekcie czysto, pokoje sprzątane codziennie. Jedzenia dużo, posiłki smaczne, urozmaicone - każdy może znaleźć coś dla siebie (dania mięsne, ryby, owoce morza, pyszne sery, sałatki). Do posiłków podawane owoce, po obiedzie i kolacji zawsze lody. Ogromna zaletą hotelu są animacje. Praktycznie przez cały dzień coś się dzieje (zabawy sportowe, konkursy dla dzieci i dorosłych !!!, nauka tańca, aerobik w wodzie, wieczorami dyskoteki). Kapitalnie ze swojej roli wywiązuje się główny ANIMATOR (Ramir z Dominikany). Nieźle wyposażona siłownia. W linii prostej do Oceanu około 10-15 min spacerem. Hotel zadbał także o dowóz gości do pięknie położonej plaży, z piaskiem zbliżonym do spotykanego na polskich plażach. Bezpłatny bus kursuje co godzinę. W hotelu nie ma problemu z komunikacją, personel mówi swobodnie po angielsku i niemiecku, bywa, że także po włosku. Okolica cicha spokojna. Jednak jeśli ktoś w Costa Calma oczekuje duże rozrywek (dyskoteki, puby, centra handlowe) może być rozczarowany. Warto skorzystać z wycieczki fakultatywnej na wyspę Lanzarote oraz do znajdującego się w okolicy Oasis Park. My spędziliśmy tam fantastyczne wakacje. Szczerze polecam.
Hotel nie zrobił na mnie pierwszego wrażenia piorunującego, jak się zakwaterowaliśmy to przeszliśmy się po hotelu i byłam zawiedziona było tak jakoś pusto, ale wieczorem była bardzo smaczna kolacja trochę więcej ludzi dyskoteka dla dzieci i zaczęło się życie :-) Ogólnie hotel widać, że nie jest nowy, ale za to bardzo czysty a jestem wymagająca pod względem czystosci, panie od rana do wieczora sprzątały karalucha nie widziałam ani jednego, ale mąż widział na korytarzu na dole leżał do góry nogami :-) jedzenie pyszne, moje dzieci zachwycone animacjami chociaż były w języku angielskim :-) do plaży daleko jedyny minus. Hotel polecam obsługa super :-)
Pobyt w Costa Calma, w hotelu Drago Park to była nasza podróż poślubna. Niezapomniene chwile, wrażenia, widoki, atrakcje... Polecam \"wakacjowiczom\" w każdym wieku... To były jak do tej pory moje najlepsze wakacje. (Best Ever)
Jedyny minus to odległość do plaży, ale ogólne wrażenie naprawdę dobre. Polecam, nie ma się do czego przyczepić. Pokoje duże, czyste. Jedzenia full, dla każdego coś się znajdzie :)
Hotel położony w kameralnej okolicy. Jedyny minus to odległość do plaży, około 15 minut. Pokoje duże, czyste, sprzątane codziennie. Bardzo miła obsługa :)
Tripadvisor