W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
W hotelu tym świetnie spędziłam czas... wolałam nawet siedzieć w hotelu i porozmawiać z animatorami niż wychodzić i zwiedzać...:) i przy okazji WIELKIE pozdrowienia dla ... Kassusa, Fabia, Aliego, Romira i Dannego i dla barmana Nomana:*
Nie byliśmy w Tunezji po raz pierwszy, więc mamy szersze spojrzenie. Hotel prosty, ale czysty(ale bez przesady, jak ktoś napisał nie zmienia się tu pościeli i ręczników codziennie), u nas klima na szczęście działała. Najbardziej narzekano na jedzenie, ale głodni nie chodziliśmy, martwiła tylko duża liczba biegunek(to daje do myślenia). Jak zapełnił się w pewnym momencie hotel to było widać, że mimo starań (kelnerzy mili)z organizacją sobie nie radzą, brak naczyń, brudne stoły, barmani zaczęli narzekać, że za dużo pijemy a jak inaczej przy takim upale? Nie chcieli dać mamie dwóch szklaneczek z napojami dla siebie i dziecka itp. Mocną stroną miała być obsługa polskojęzyczna. Bez przesady, na poziomie języka tutejszych sprzedawców jarmarcznych, którzy zaczepiają Polaków polskimi zwrotami m.in. o Szczebrzeszynie. Znają po kilka słów, co jest urocze, ale nie można w ofercie głupot pisać. Polscy rezydenci nie mają nic do powiedzenia, jak ktoś napisał trafnie Monika głównie handluje wycieczkami, ponoć nawet podręcznej apteczki nie mają, a to hotel dla rodzin z małymi dziećmi. Jak traficie na animatora(chyba Fabio się nazywa) to chociaż trochę dobrej, fachowej gimnastyki będzie, reszta beznadzieja-cały dzień TYLKO BARDZO HAŁAŚLIWA MUZYKA tuż przy brodziku dla małych dzieci. Na całym basenie nie było zresztą miejsca bez tego hałasu, a reklamują się jako miejsce spokojne, ciche. Nie można było wcale między sobą obok porozmawiać, poczytać. Prosiliśmy o ściszenie, ale prośby do tych ludzi nie docierają tylko awanturami coś można wskórać, więc daliśmy spokój, bo nie jadę na wczasy, aby się denerwować. Nie jesteśmy malkontentami, lubimy muzykę w formie nastroju, a nie całodziennego hałasu. Tym bardziej to było wkurzające, że jak trzeba było zrobić dyskotekę wieczorem to KLAPA, tylko (za krótkie zresztą) Mini-disco dla dzieci. Myślę, że tym hałasem wyganiali nas na plażę, bo tam niestety nie było ALL Incklusive jak w innych ośrodkach. Plaża może być, widziałam gorsze, brudne (Turcja), morze cieplutkie i czyste(tak samo basen) tylko w niektóre dni zalatywało szambem od morza, ale sensacji z tego nie było żadnych. Na plaży do kupienia sporo atrakcji, jak chyba już wszędzie(spadochrony, skutery, nurkowanie z akwalungiem, banany, motorówki, kłady itp.). Można zabrać ze sobą nastolatki, nie nudzą się. Na koniec chciałam Wam wszystkim życzyć szczęścia do tak miłych, kulturalnych współtowarzyszy, jakich udało nam się tutaj spotkać, nie uśmialiśmy i nie ubawiliśmy się tak dobrze na żadnych wczasach (ale to nie zależy od hotelu niestety). Dziękujemy jeszcze raz i pozdrawiamy ludzi z rejonów: Wodzisławia, Warszawy, Knurowa, Zabrza, Zawiercia, Sosnowca, Świętochłowic, Bytomia i Wrocławia.
Byliśmy w dniach 10-17.05. Dla mnie, mojej żony, dzieci oraz teściów - wakacje życia. Przepiękne okolice, animatorzy dwojący i trojący się by zaspokoić potrzeby gości, wiecznie uśmiechnięty i serdeczny personel, po prostu BOMBA (wiadomo ;-]). Naprawdę polecam osobom, które nie wymagają 5 gwiazdek i nudy w rozpuście.
Przy okazji pozdrowienia dla całej ekipy przebywającej w dniach 10-17 maj.
Grzegorz (ten od Kubusia).
ps. Mój adres mailowy: gregmag@poczta.onet.pl
Spedzilam to cudowne 2 tyg. Nastawiona byłam na wypoczynek i ...słońce!!! Rewelacyjna obsluga, przemili panowie Arabowie!!! Dodam, ze bylam z dwiema przyjaciolkami. Czulysmy sie baaaardzo bezpiecznie!!! Poniewaz przed wyjazdem poczytalam Panstwa opinie tutaj to wiedzialam czego mniej wiecej moge sie spodziewac. I wszystko bylo zgodne z oczekiwaniami. Obowiazkowa wycieczka na Sahare (2 dni)!!! - Super wrazenia. Ogolnie Tunezja brudna i zaniedbana :( ale przeciez nie kraj tu oceniamy :)
Opis hotelu zgadza się. Jest to hotel dla mało wymagających klientów. Ze względu na mało urozmaicone śniadania stawiam ocenę dobrą , a nie bardzo dobrą. Niestety nie ma przekąsek między obiadem a kolacją, co powoduje obniżenie oceny. Obsługa dobra, animatorzy zaangażowani w 100%, ale nie wiem, czy ciągle są ci sami. Podobno skończył im się kontrakt 31.05.2007r. Hotel bardzo sympatyczny, czysty, kameralny i dla Polaków. Niedaleko do mediny, kolejki i na plażę. Można pojechać kolejką do Monastyru i Sousse, natomiast do El Jem można się dostać taksówką zamiejscową. Polecam wycieczki do tych miast ze względu na zabytki, meczety i koloseum w El Jem. Plaża piaszczysta i szeroka. Sporty plażowe dodatkowo płatne, ale warte swej ceny. Trzeba się wyposażyć w dodatkową kaskę na napiwki dla barmanów, pokojówek, kucharza i animatorów. Taki jest zwyczaj w Tunezjii, że daje się napiwki dla wszystkich , którzy coś dla nas robią. W piątki jest wielki bazar na medinie, tak zwany suk. Można dojechać z hotelu taksówką. Panie rezydentki bardzo miłe i operatywne. Pomagają nawet w rozmienieniu pieniędzy na drobniejsze, co się chwali. Mahdia jest ciekawym miejscem w Tunezji ze względu na lokalizację. Wszędzie można dojechać, no może poza Tunisem (140 km.). Pozdrawiam wyjeżdżających. Ewa. P.s. Można do mnie pisać.
jestem zachwycony,wlasnie wrócilem z tego hotelu
Witam! W lipcu spędziłam w Jotelu Dimess wraz z rodziną miłe wakacje. Hotel czysty i miły. Panie Monika i Paulina zawsze były do dyspozycji wczasowiczów. Duzy basen, za lezaki na plaży nie trzeba płacić. Było superr!!!!!!!!!!
Pozdrawiam ekipę która wypoczywała z nami od 6.07-20.07.06
W Dimessie spędziłam 2 tygodnie (2-16 sierpień 2007), niezapomniane wakacje :) Hotel w porównaniu z innymi w okolicy może nie jest najlepszy, ma 3*, ale znacznie przewyższył moje oczekiwania.
Pokoje są czyste (polecam zostawienie codziennie 1 dinara na ręczniku dla sprzątaczki), codziennie zmieniane ręczniki a chyba co 2 dni pościel, prześcieradła i nawet piżamki układane w kokardy lub wachlarze ;)
W restauracji przesympatyczni kelnerzy: Mohammed, Chrif, Ferst i Ramzi w kuchni, i.in.
Posiłki przepyszne. Najeść można sie do syta. Na śniadanie pyszne bułeczki z czekoladą i rogaliki, po obiedzie i kolacji talerz owoców: melon lub arbuz. Bardzo dużo ryżu, kasz i warzyw w różnej postaci. Niestety można spotkać wielu Polaków, którzy chcieliby zjeść kotleta czy rosół :-o ! i narzekają, że nie mają co jeść i mają ciągle pretensje.... Wstyd!!! Jeśli wybierasz sie do innego kraju, na inny kontynent zapoznaj się jaka tam jest kuchnia i obyczaje.
Ja w skali 1-10 oceniam jedzenie na 12 :)))
Bar czynny 10-23. Napoje ok piwo i wino. Oczywiście ciągłe kolejki Polaków po piwo...
Nie ma problemu aby jedna osoba dostała więcej napojów niż 1.
W barze kilku barmanów, dla których goście są chyba niewidzialni, ale jest również na szczęście Fahed- przesympatyczny chłopak!
Do plaży jest dobre dojście, może nawet bliżej niż 400m. Niestety w Tunezji jest problem ze śmieciami i da się to odczuć.
Piasek jak mąka, mnóstwo muszelek, morze czyściutkie i cieplutkie.
Na plaży pracuje Khaled, który na początku się bardzo interesuje nowymi wczasowiczami, niestety później trochę mu to mija, i zaczyna kombinować. Na nas chciał 3-krotnie zarobić na prywatnej wycieczce do El Jem. Ale nie miał z nami szans!!! I obejrzeliśmy El Jem za grosze. Jeśli chcesz samodzielnie zwiedzić El Jem należy dojechać na stacje louage, albo taxi albo metrem 3 stacje od hotelu. Louage jedzie ok 40 min, 2,2 dinara/os.
Bilet do koloseum kosztuje 6 dinarów 1 za fotografowanie. Bilet uprawnia do wejścia do muzeum- polecam.
Kierowcy w Tunezji jeżdżą jak szaleni, wyprzedzają na trzeciego, aż adrenalina wzrasta.
Taksówka do centrum Mahdii w środku sezonu kosztuje dla turystów 3 dinary ale kierowcy krzyczą nawet 4 i 5, więc trzeba ustalić cenę na początku.
Polecam również metro (kolej) W hotelu przy recepcji jest rozkład, można go również otrzymać na stacji, która jest 5 min. od hotelu. Bilet do Mahdii kosztuje 0,5 dinara.
Kolej jeździ od Mahdii przez Monastir do Sousse (cała trasa 1,5 godz. bilet ok 2,5 dinara)
W hotelu nie ma kantoru, ale wymiany pieniędzy można dokonać w hotelu naprzeciwko tj. El Mouradi, bez prowizji.
W sierpniu kurs $ wahał się od 1,257 do 1,249
Animacja w hotelu mnie zawiodła. Właściwie jej nie ma.
Muzyka przy basenie to denerwująca rąbanka lub niezgrabne mixy :(
Wieczorem od 20:30 animacja dla dzieci - codziennie ta sama muzyka i te same tańce....
Od 21:30 dla dorosłych: kabaret: średni..., mister: średni..., miss sympa: średnie... Ogólnie po prostu kiepsko. W poniedziałki Fakir: SUPER!
W Dimessie jest 6 animatorów ale oni właściwie nic nie robią....
A wracając o samego hotelu, spotkacie tam właściwie samych Polaków i Tunezyjczyków.
Dimess jest super miejscem na tanie wakacje w egzotycznym kraju.
My za rok tam wracamy ;)
Jakość świadczona przez ten hotel jest bardzo niska raczej jest to hotel klasy bardzo niskiej a nie trzy gwiastkowy posiłki podawane są niezjadliwe talerze brudne i ogulnie brudno hotel jest niewarty pieniędzy które zaniego się płaci.
Rezydentka nieradzi sobie z niczym a obsługa poprostu ją ignoruje
Mam 12 lat. Byłam z rodzicami od 9.sierpnia do 23.sierpnia. Animacje są świetne i nie mam zastrzeżeń do hotelu.
Hotel jest bardzo w porzadku!Bylo czysto i przemilo!Goscmi praktycznie byli sami polacy!Niestety duzo bylo narzekan z ich strony!A to jedzenie nie dobre,a to piwo za slabe,a to naczynia brudne!Ludzie czego wy wymagacie!pojechaliscie do fajnego miejsca gdzie jest super morze,super plaza,rewelacyjna pogoda(nie to co u nas),macie mozliwosc zwiedzenia fantastycznych miejsc,poznania innej kultury,innych zwyczajow a ciagle bylo slychac narzekania!zdarzylo sie ze pewna kobieta po 2dniach powiedziala ze ma mieszane uczucia,a potem dodala ze chciala by zjesc pomidorowa!BLAGAM!nie wypuszczajcie takich ludzi w swiat bo psuja nam opinie!tylko marudza i marudza!po co jechala,mogla siedziec w domu!A jak nie pasuje to niech przywioza ze soba jedzenie-wkoncu do samolotu mozna zabrac 20kg.powinno wtedy starczyc!:)byly wrzaski na kelnerow ze nie ma nozy,widelcow,albo talerzy lub szklanek!nikomu sie nie chcialo poczekac 3min zanim to doniosa,lub poprosic kelnera!oni biedni zabiegani,przeciez tyle stolikow,tyle talerzy a ich niewielu!Polacy narzekali na jedzenie ze nie dobre-nikt wam tyle w domu nie ugotuje ze bedziecie mogli sobie wybrac,no i macie wolne od gotowania,przychodzicie na gotowe!my glodni nie chodzilismy!Tcy ludzie niech jada do 5gwiadkowych hoteli albo niech siedza w domu!Bo pozniej nam jest wstyd bo wyrabiaja nam zarabista opinie!... a kelnerzy bardzo sympatyczni,usmiechnieci,o co sie poprosilo to zaraz przynosili!Barmani rowniez!przefantastyczni ludzie!naprawde!wieczorami mozna bylo ich spotkac przy sklepikach to zapraszali nas na tradycyjna mietowa herbate(pycha)!Animacje czasami byly fajne,ale wymyslali niektore glupie zabawy,a dzieci na to patrzyly i sie smialy!nie za bardzo sie to podobalo niektorym!no i animatorzy co poniektorzy wydaja sie zarozumiali!nie wszyscy na szczescie!rozrywki nad morzem super-szczegolnie polecam lot spadachronem!plaza fajowa,duzo muszli,lezaki bezplatne!nie polecam wybierac sie na piatkowy targ do miasta-miejscowi tam sa bardzo nachalni a czasami wrecz agresywni!Ogolnie polecam to miejsce osoba ceniacym spokoj i niezaludnione miejsca!Zal bylo wyjezdzac!naprawde!polecam serdecznie to miejsce!Wystarczy jechac i dobrze sie bawic
Co do wielkości pokoi nie mam żadnych zastrzeżeń, uważam ,że super, ale...Pokojówki to widziałam tylko na korytarzu.Jedzenie takie sobie , cóz sie dziwić cena nie była wysoka.Jedynie co mnie strasznie denerwowało to to ,że przy opcji "all" była jedna zgrzewka litrowej coli dziennie na cały hotel , to było dobijające, ponieważ prawie zawsze jej nie było.Cena na 2 dorosłe os dzieci 8 i 10 lat 3790 zł. No ale jadąc tam nie nastawiałam się na luksusy, także z pobytu ogólnie jestem zadowolona. Faktycznie jak moja poprzedniczka mnie też denerwowało to ,że ludzie strasznie narzekali , mogli zapłacić 8 tys. i jechać gdzieś indziej a nie marudzić. Pozdrawiam
Witam, śmialo mogę polecic ten hotel rodzinom z dziećmi, które nie są nastawione na wczasach na luksusy, rewię mody, przepych...Zresztą tak jest opisany hotel-"dla niewymagających klientów".My wróciliśmy pełni wrażeń, zadowoleni, opaleni i z mnóstwem zdjęć.Co niektórzy wczasowicze albo nie doczytali informacji o hotelu, albo myślą, że jak już zapłacili za wczasy (zresztą niewielka kwotę) to im bedą pod nogi słać czerwone dywany.A tak naprawdę Ci co narzekaja sami powinni sie zastanowic nad sobą i swoim zachowaniem.Najpierw robią zamieszanie, ublizają obsłudze, potem idą do Pani rezydent na skargę i na koniec piszą głupoty na takim forum jak to!
Mielismy okazję zobaczyć jak Polak-wczasowicz wylał na barmana dwie szklanki piwa ze złości bo jedna szklanka była wyższa od drugiej a potem poleciał na skargę do P.Grazyny. I co ta biedna kobieta ma zrobić w takiej sytuacji? Z jednej strony "wczasowicz", który zapłacił za urlop, zachowuje się jak wandal a z drugiej -obsluga hotelu, z którą pracują w jednym hotelu.Żal mi tej kobiety i tu z tego miejsca dziękuję Jej za miłą obsługę i gratuluje cierpliwości wobec "szpanerów wczasowych".
Długo by tu opisywać różne niesympatyczne zachowania naszych rodaków a to nie jest czas i pora na to, sami się przekonacie na własne oczy.
My hotel polecamy a całemu personelowi dajemy 5 z plusem, począwszy od pokojówek a na dyrekcji kończac.
Jeśli ktoś chce odpoczać, poprzebywać ze swoją rodzinką, poopalac się i pokapać w cudownie czystym morzu a do tego smacznie zjeść i zabawić się wieczorkiem na terenie hotelu a przy tym wszystkim nie wydać wiele kasy to gorąco polecamy to miejsce.Pozdrawiam i życze udanego wypoczynku oraz wielu wspaniałych wrazeń!!!
Witam.. nie polecam hotelu dla osób wyjeżdżających z dziećmi. Posiłki są bardzo słabe i większość dzieciom nie smakuje.. Jeśli chodzi o pokoje jest ok poza słabym wyposażeniem. Za nim przyjmie się pokój proszę dokładnie go sobie obejrzeć i sprawdzić widoki z balkonu.. Basen jest dobry, woda czysta i przyjemnie się pływa. NIE POLECAM ZJEŻDŻALNI dla dzieci ponieważ można sobie porościnać palce u rąk... Ograniczona ilość napoi, częste przerwy w serwowaniu coca - coli zero przekąsek, lodów, ciast... PROSZĘ ZWRÓCIĆ UWAGĘ na wykupowanie wycieczek... proszę pytać o pakiet (2 wycieczki 1 gratis).. nie prawdą jest że ręczniki i materace są gratis trzeba płacić ok 1 DT.... Program z udziałem animatorów jest bardzo urozmaicony i ciekawy.. HA ha może wam się uda znaleźć sprawny kort tenisowy, boisko do siatki.. Proponujemy hotele powyżej trzech gwiazdek....
Witam!!! jestem 16 latkiem i spędziłem w tym hotelu 2 tyg... byłem tam z rodzicami i młodszym rodzeństwem (siostra i brat) opisze ten pobyt z tego co mi sie podobało i z tego co mi się nie podobało... Hotel jak na 3 gwiazdki to jest za słobo.. pokój najpierw dostaliśmy na widok na smietnik i farme strusią z której bardzo śmerdziało po uporczywych prośbach mojego taty po tygodniu wymienili nam pokoje z ktorych bylo juz widać morze i piekne piecio gwiazdkowe hotele...ja i moje rodzenstwo pokoj mielismy sredni trzy łózka, małe biureczko i dwa krzesła.. szafa była dosyć duża bo mieliśmy jeszcze wolne miejsce... lazienka tez czysta... sprzatczki sprzataly pokoj codziennie byla zmywana podloga i z tego co zauwazylem co 2, 3 dni zmieniana posciel... reczniki codziennie... basen w hotelu byl naprawde czysty głębokość od 1.30m (chyba) do 1.90 lub 2.00m NIE POLECAM ZJEŻDŻALNI a jeżeli juz bedziecie zjedżać to nie hamować rekami ponieważ jak i ja tak i moje rodzeństwo na początku mieliśmy rozciete prawie wszystkie palce...;) potem juz zjezdzalo sie bez hamowania i wszystko bylo ok... posilki szczeze mowiac wygladaly apetycznie ale mi i mojemu rodzenstwu nie samkowalo tylko czasami jak byly smarzone ziemniaki i kotleciki drobiowe lub frytki.... a na sniadanie i kolacja to przez dwa tygodnie jedlismy bagietke z maslem i drozdzowki z czekolada pyszne kakao.... animatorzy w tym hoteli za zajeb.... bo innym slowem ich nie okresle... co wieczor inne quizy, kabarety, wystepy nie nudzilismy sie napewno.... podczas dnia organizowali pilke wodna w ktorej caly czas bralem udzial i rozne zawody... jedynie co nei jest prawda to boisko do siatki i kort teniskowy poniewaz nikt z tego nie korzystal chyba od kilku lat:P... hmmm bylem na dwoch wycieczkach sahara i statek piracki bardzo polecam rodzinom z dziecmi bo jest to naprawde przyjemne zwiedzic góry atlats, sahare, koloseum w El Jem jak i rowniez port El Kantui i przepyniecie sie statkiem pirackim z mozliwoscia kapieli na otwartym morzy lub lowieniu ryb... UWAGA prosze zwrocic uwage na pakiety bo jezeli wezmie sie te dwie wycieczki to prawdo podobnie trzecia jest gratis (TUNIS).... jeszcze wroce do posilkow a miedzy innymi do naczyn taleze spod spodu sa brudne tak jak i szklanki , filizanki... co do baru... zaczne od piwa.. piwo leja do literatek:D mozna byl nosic nosic nosic i i tak starsi byli trzezwi tak samo rozcieczane wino z woda... ( o winie slyszalem od innych osob w hotelu) teraz moze napoje jest fanta coca-cola i sprait no nie sprait ale biala oranzada smakujaca jak sprait:P lecz jak chodzilismy czesciej po coca-cole np ja (albo moje rodzenstwo), kolezanki lub koledzy ktorych tam poznalem to slyszelismy tylko "cola finish" :P probowalismy sie z nimi klucic bo wiem ze klamia jezeli przed chwilka bylismy po kole a po 2 minutach juz cola finish no to jak... pozatym nic wiecej nie bylo zadnych ciat przekasek lodow kompletnie nic... ja hotel oceniam na 2,5 ;( bo jak dostalismy hotel 3 gwiazdkowy na saharze to nie ma porownania... kolacja przepyszna frytki spagetti i wogole mozna bylo jesc i jesc nie to co w hotelu dimess.. plaża byla super woda jak zupa piasek jak mąka super sprawa..... ale i tak ja wolalem basen w hotelu poniewaz jak z niego wychodzilem to nie bylem obklejony z pisaku:D:D:D na rynku ktory jest co piatek nei bylem byli moi rodzice i mowili ze naprawde jest duzo rzeczy wiec warto pojechac:P:P i to by bylo na tyle... ogolnie ja w hotelu dlugo nei bylem bo albo basen albo ze znajomymi na animacjach lub spacerach.... TUNEZJA jest przepiekna.... lecz nie dawajcie sie naciagac arabom z ktorymi trzeba sie starsznie targowac:P pozdrawiam
Nasz pobyt trwał 2 tygodnie od 13-26 lipca. Transfer z lotniska trwał około godzinki .Pokój dostaliśmy od razu, 519 :) z widokiem na morze. Sprzątany codziennie (zostawialiśmy 0,5 dinara na poduszce) codziennie różne kompozycje z pościeli.Czyste ręczniki. Pokój duży, brak telewizora ale telewizor można pooglądać w domu a nie na wczasach zresztś jest sala tv jeżeli ktos jest fanatykiem :). Spłuczka się psuła ale mój kochany jest McGywerem i naprawił. Klimatyzacja raz się przegrzała ale później ok. Jeżeli się ją wyłancza po wyjściu z pokoju i włancza po powrocie śmiga dobrze bynajmniej w naszym pokoju ,w nocy czasami musialam przykrecac bo było chłodno .Łóżka wygodne natomiast poduszki jak snobek siana polecam sciagniecie poszewki wtedy jest mieksza i ok. Winda się zacinała.
Obsługa: kelnerzy w porządku jednego przezywalismy Zyrafa :)jest bardzo chudy i kiwa tak smiesznie glową , drugi to taki smieszek co caly cas sie smiał i fajnie mówił "Smaćnego" :) Kelnerom na koniec pobytu daliśmy po 2 Dinary. Sniadania monotonne( 2 dzemy, chałwa, jajecznica,miejscowa szynka, ryż z rodzynkami na mleku, pyszne drożdzówki i bagietki) obiad: typowa tunezyjska wyżerka --> bardzo polecam lasagne pyszne !!! , kolacje: najlepsze, np. wielkie tuńczyki, mięsko, itp.Każdy powinien cos dla siebie znalesc. Napoje wina- z dodatkiem wody-czasami 3/4 wody :) ale to normalka w tunezji, piwo- dobre w malych szklankach- (dawid stał pod barem wypijal 5 miejscowek i dopiero bral na wynos, wczesniej nie bylo limitu szklanek a teraz 1 szklanka 1 osoba - bezsensu zwrocilismy uwage rezydentce Grazynie stwierdziła że nie może zrobić nic w tej sprawie), cola, fanta, sprite, soki taki dziwne ale dobre ,raz dolewali do nich wody zwrócilismy uwagę ale natychmiast pokazali etykietę z koncentratu do którego dolewa sie wody mineralnej, kawa ,herbata, mleko,
Alkohol: trudno dostępny ,jednynie wsiasc w taksowke 6 dinarow w 2 strony ,kierowca zawiezie was wystarczy powiedziec mu alkohol magazine ,bo sami nie znajdziecie, zaczeka na miejscu i zawiezie pod hotel.
Basen: zadbany, duży, od 1,1 m do 1,9 m . Osobno brodzik dla dzieci , zjeżdzalnia,
Atrakcje: co wieczór animacje, np wystep fakira rewelacyny,pozdrowienia dla animatorow staraja sie umilic pobyt,
Plaża :czysta, morze zajebiste !!!, turkusowa cieplutka woda, duzo muszli mozecie brac do polski ile sie podoba ja chyba z 2 kg uzbieralam :) ,kolega od lezakow sympatyczny na koniec dostal 2 dinary, duzo atrakcji na plazy paralotnia-15 din-osoba, 25 -2 osoby po targowaniu bo chca 30. motorowki, rowerki, narty , banany itp. dodatkowo np quady, nurkowanie tanie 40 din, plaza napewno nie jest 400 m od hotelu chyba ze mierzyli w linii prostej, ale dojscie ogolnie ok
Miasto: zaniedbane ale taki urok tego kraju, okolica spokojna
Rezydentki: P. Grazyna- rózne opinie, nam chetnie wymienila pieniadze polskie na dinary bo zamalo dolarow wzielismy, na koniec swiadomie nas odprawila na lotnisko wiedzac ze nie bedzie samolotu o godz 20 tylko o 23.15 , nie dosc ze musielismy opuscic pokoje do godz 12 to jeszcze tyle czasu na lotnisku glodni, nie zapewnili nam zadnego pozywienia ani napojow na miejscu zbyli nas wysylajac na odprawe paszportowa gdzie nie bylo mozliwosci cofniecia sie do rezydentek z oasisa- osoby na lotnisku z firmy oasis sciemnialy jak mogly ze nic nie widzialy ze sie opozni lot, mysla ze ludzie sa tepi i nie znaja jezyka zeby sie dowiedziec o co chodzi ,rozmawialismy z obsluga lotniska w ogole nie bylo planowanego lotu o 20 tylko 23.15 a na lotnisku bylismy od 18 . Dominika- nie mielismy z nia kontaktu, ale z opinii innych wporzadku , spokojna osoba.
Jedyne mankamenty to np. metro 20m od hotelu, 10 razy dziennie przejezdzal pociag, ale zwracaliśmy na to uwage przez pierwsze 2 dni , potem normalka, wesela nieporozumienie ludzie odpoczywają a tu w nocy darli mordy jak indyki- żalosne,
Ogólnie polecamy, cena adekwatna w 100 % , za te pieniadze mozna wypoczywac nad Baltykiem a tutaj za ta cene mamy inny kontynent, 100% pogody, i przepiekne sliczne morze !!! Żal nam było wracać do domu . Ps. na pierwsze 3 dni nie opalac sie za duzo mysmy sie poparzyli , w ogóle nie czuć jak opala a pozniej sa poparzenia ,olejki przez pierwsze dni min 20 . Pozdrowienia dla ekipy z Wrocławia, Rudy Slaskiej , Aleksandrowa ,Łodzi i dla naszych ulubiencow Marcela i Kacperka !!!!!!!!!! :) Jola i Dawid pokój 519.
Marcinek z kim bym nie rozmawial czy to na lotnisku czy to przed, po wylocie zawsze byly wszystkie trunki ! All to ALL. Ciekaw jestem czy byles tam ,jezeli tak to napewno nie ostatnio poczytaj opinie w internecie ostatnich miesiecy jak wszyscy psiacza. sam osobiesice przez caly pobyt wypilem moze 10-15 piw (male) ,a nie tyle juz na te trunki narzekam co na jedzenie ktory w ALL-u powinny byc. dziwne ,ze znajomy byl w turcji (tez araby) 3* mial od vodki po whisky i grill z pizza przez caly dzien i nie bylo problemu by podesc powiedziec chce cole ,a barman 3majac cole mowi ,nie ma prosze wybrac sprite (boga) czy fanta sam osobiscie 2 razy sie z tym spotkalem. I oczywiscie porownuje podobny przedzial cenowy.
zobacz na opis pisania wypowiedzi cytuje :
"AI- All Inclusive (WSZYSTKO W CENIE) Wszystko !!
Witam Byłem w Dimessie od 11 do 26 lipca 2007r. Hotel ogólnie bardzo ładny, bardzo miła obsługa. Codziennie sprzątano nam pokoje. Jedzenie mało zróżnicowane... szczególnie śniadania ... przez 2 tyg pobytu na sniadania byly tylko jajecznice i ryz z jogurtem oraz slodka bulka ... obiady i kolacje juz lepiej wygladaly. Niestety spotkal nas przykry incydent iz wino bylo rozcienczane z woda i to byla norma ... a najgorsze bylo to ze w winie znalezlismy niedopalek papierosa :-/ kelnerzy czesto ograniczali cole mowiac ze juz sie skonczyla a wyraznie bylo widac ze jest za barem. Ogolnie allinclusive pozostawial duzo do zyczenia. Pozdrowienia dla ekipy z Łodzi, Wrocławia, Jeleniej Góry, Rudy Śląskiej, Pyrzowic, Krakowa i Wieliczki .... super sie bawiliśmy z Wami :)
Wlasnie wrocilam z hotelu Dimess i jest po prostu REWELACJA. Hotelik prosty i skromny ale pelen uroku i cudonej obslugi!. Zaplacilam tylko 1400 zl za tydzien za all inclusive i uwazam, ze jest to FANTASTYCZNA cena za to co mialam. Wina, piwa, napoje, 3 posilki - non stop bylam najedzona. Obluga SWIETNA. Mili, staraja sie mowic po polsku dlatego z angielskim nie ma tam problemow :) Animotarzy staraja sie jak moga ale goscie hotelowi sa dosc bardzo leniwi ;) ale coz... to wina slonca :P i przede wszytskim uwaga do wszystkich rozkapryszonych Polakow, ktorzy robia z siebie gwiazy hollywood :P : WON DO HOTELI 5 GWIAZDKOWYCH a nie tylko non stop marudza, ze cos im nie pasuje- ZENADA!!!! aha no i biuro Oasis- STANOWCZO ODRADZAM!!! Samoloty opoznily sie o kilka dobrych godzin a biuro mialo to totalnie w d*** i nikt sie nami nie zainteresowal i tak sobie stalismy ok 6 h na lotnisku czekajac bezczynnie na jakis samolot a gdy pytalismy sie kogos co sie dzieje- nikt nic nie wiedzial i tak zamiast o godzinie 14 bylismy w hotelu o 1 w nocy!!! ale HOTELIK SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Witam spędziłem wczasy z rodziną z hotelu Dimess.Obsługa hotelu oraz animatorzy super bardzo sympatyczni i zawsze uśmiechnięci.Panie rezydentki Grażyna i Klaudia w porządku babeczki.Zawsze były do naszej dyspozycji i zawsze chętnie pomagały rozwiązac problemy związane z Hotelem DIMESS.Pokoje bardzo czyste sprzatane codziennie.Jeśli ktoś wybiera się tam z dziecmi to polecam pokoje z widokiem na morze poniewarz jest dużo ciszej i ładniejsze widoki z balkonu.Jeżeli ktoś wybiera się ktoś z dziecmi to proponuję zabrac wyżywienie z Polski dla dzieci ponieważ większośc potraw jest przyprwaniona na ostro.Jedynie polecam śniadania są bardzo dobre.Nasza rada zakupów dobrze się targujcie.Bo inaczej można iśc z torbami.Polecam osobiście SISZĘ (fajka wodna) świetna sprawa.Na plaży polecam koniecznie piejażdzkę na bananie oraz przelot paralotnią super zabawa!!! POZDROWIENIA DLA ZNAJOMYCH Z ŻORÓW ,NOWEGO SĄCZA I RYBNIKA