708 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Wakacje 2 w 1 - wypoczywasz w Turcji i zwiedzasz Grecję (np. Kos lub Samos).
Bardziej kameralne hotele niż na rozrywkowej i obleganej przez turystów Riwierze Tureckiej.
Błękitna Laguna w Oludeniz - zdobyła Turystycznego Oskara 2011 dla najpiękniejszej plaży, w ramach World Travel Awards Europe.
Syf, brud i grzyb.Zdjęcia hotelu z oferty w niczym nie przypominały stanu rzeczywistego, cześć z nich była z hotelu położonego nieopodal.Sam przybytek dawał dużo do życzenia. Dotarliśmy do hotelu ok. 00.25, 37°C. Nawet nie dano nam wody do picia! Sam pokój straszny. Obsługa znała kilka słów po angielsku ale dogadać się nie szło, niemiecki zero. Zgłosiłam panu z recepcji wszelkie niedogodności, które zauważyliśmy przez translatora Google!Bo inaczej nie szło. 1. Klima bardzo głośna nie dało się spać, jakby samolot startował 2. Drzwi balkonowe nie zamykały się, bo zamek był popsuty. Co prawda później przyszedł ktoś i je naprawił. 3. Deska klozetowa była popsuta i spadała z toalety. Jak się załatwić?! 4. Pod prysznicem syf i grzyb, aż strach było się kąpać nawet w klapkach. 5. Ściany, drzwi, wszystkie meble podrapane i pochlapane nie wiadomo czym. 6. Szafa była, tylko nie można było z niej korzystać bo drzwi się nie przesuwały. 7. Po zamknięciu drzwi od pokoju między nimi a furtyną szpara na 2 cm. Gdyby były myszy bez problemu by sobie przechodziły. 8. Na "stołówce" farba z sufitu sypała się do talerza. 9. Leżaki przy basenie brudne, aż czarno-zielone. Pan "powiedział", że to najlepszy pokój jaki mają! To ja się do cholery pytam jak wyglądały pozostałe pokoje.Żarcie syf totalny. Każdego dnia to samo, a resztki które zostały z obiadu były podane na kolację w formie potrawki z warzywami. Dzięki Bogu się nie potruliśmy! Po trzech dniach już mieliśmy dość i chodziliśmy na miasto jeść.Wycieczka przez biuro Coral do Pammukale, fajnie tylko przewodnik mówił po rusku a ja nie znam tego języka także nie wiem o czym mówił, a mówił bardzo dużo.Ten hotel nie powinien być w ofercie żadnego biura podróży! A ci którzy go sprzedają powinni się wstydzić! Albo sami powinni tam jechać i pobyć sobie kilka dni w tym chlewie!Gdyby kosztowało za osobę około 2000 PLN to jeszcze bym jakoś to przełkła, ale za osobę płaciliśmy prawie 3500 PLN! NIE POLECAM! MASAKRA!
Ładnie położony
Totalny brud
Hotel albo biuro Costa Travel zrobili overbooking, nikt oczywiście się do tego nie przyznał i nikt nie zrobił nic, żeby jakoś rekompensować ten fatalny pokój zastępczy, który nam przydzielono. NIE POLECAM - ani tego hotelu - ani biura, które metodą spychologii zwlekało z dnia na dzień, aż skończy się nasz pobyt a tym samym rozwiąże się problem. Pokój zastępczy - nora jakich mało w tureckim 2** czymś co nawet hotelem nie można nazwać,, syf, brud, aż mnie ciarki przechodzą jak sobie o nim przypomnę. Brak wszystkiego, począwszy od łóżek - 2 materace rzucone na podłodze, po ręczniki pościel itd. Do tego zepsuta klimatyzacja. Jedzenie kiepskie, codzienny brak wystarczającej ilości filiżanek do kawy, talerzy i sztućców. MASAKRA. Po powrocie do Polski Coral Travel odrzucił reklamację pisząc, że zakwaterowanie odpowiadało zakupionym standardom. Gratuluję humoru - ja z rodziną miałem ZMARNOWANE WAKACJE. ODRADZAM i PRZESTRZEGAM WSZYSTKICH !!!!!
bliskość do głównego deptaka w Bodrum i bardzo mili barmani w barze przy plaży
bardzo wiele
Biorąc pod uwagę całokształt jesteśmy bardzo zadowoleni.Polozenie hotelu znakomite,kuchnia dobra,świetna obsługa,jedynie można mieć uwagi co do pokoju,bo wymagają lekkiego remontu,natomiast pogoda,atmosfera wszystko wynagrodziło.Wrocimy tam napewno.
Położenie świetne
Pokoje starsze,lecz z powodu kwoty jaką zapłaciliśmy nie wymagaliśmy lepszego standardu.
Jedna wielka PORAŻKA, pracownicy recepcji nie potrafiący rozwiązywać problemów, zaoferowali nam po przyjeździe pokój zastępczy w innym hotelu (bo ten przez nas wykupiony był ZAJĘTY). Pokój tek okazał się brudną norą z zepsutą klimatyzacją a przede wszystkim z dwoma łóżkami ( a my byliśmy 4 osobową rodziną). Po 3 dniach przeprowadziliśmy się w końcu do Costa Luvi i otrzymaliśmy zamiast pokoju rodzinnego 2+2 pomieszczenia składające się z jednej sypialni i pokoju dziennego (łaskawie personel wniósł tam dwie dostawki- łóżka polowe - ale to nie to samo co dwa łóżka w pokoju rodzinnym). Klimatyzacja w tej dziennej części przez kolejne 3 dni była zepsuta. WAKACJE ZMARNOWANE. Nikt nie był nam w stanie pomóc, ani Coral Travel ani rezydent ani nawet obsługa recepcji. UWAGA na ten hotel - PORAŻKA.
bliskość do tzw deptaka w Bodrum
brak wszystkiego co powinno być: brak pokoju - tego wykupionego, klimy, wystarczającej ilości talerzy i filiżanek podczas posiłków
Ogólnie pobyt oceniamy pozytywnie. Przyjazd zaczął się niestety od zgrzytu, przydzielono nam inny pokój niż rezerwowaliśmy (dostaliśmy pokój w tylnej, starszej części hotelu, zamiast w pobliżu plaży). Tylko dzięki temu, że mówimy dobrze po angielsku, mogliśmy wyjaśnić całą sytuację, nie odpuściliśmy nawet gdy powiedziano nam standardowe \"mamy komplet. Na drugi dzień jakoś pokój się znalazł... Mają bałagan w rezerwacjach (np. para, która przyjechała z nami \'musiała\' spędzić noc w apartamencie, a na drugi dzień przenieść się do standardowego pokoju 2 osobowego; 2 pary Polaków, które przyjechali tydzień po nas, musiały spędzić noc w innym hotelu, bo był komplet! etc.). Zresztą nie jest to odosobniony przypadek, bo więcej takich przypadków można znaleźć w internecie. W hotelu widoczna przewaga Turków, dużo Niemców, trochę innych narodowości. W drugiej połowie września na kilkudziesięciu gości hotelowych tylko kilkanaście osób było z Polski, więc jeśli ktoś ceni sobie brak rodaków i \'czyszczących\' wszystkie stoły z jedzeniem Rosjan to polecamy :) W pobliżu hotelu postój taksówek oraz miejsce gdzie można też złapać busa do centrum Bodrum (10-15 minut); do centrum Gumbet można dojść w 5-10 minut na nogach (pełno barów, lokali, klubów, dyskotek i sklepów). Costa Luvi ma 2 baseny (duży przy barze wraz z dziecięcym, a mniejszy w tylnej części hotelu). Bar jest między plażą i basenem, blisko baru jest też restauracja. Hotel posiada małą, piaszczystą plażę i pomost z leżakami i parasolami. Przed plażą i w okolicy basenu można również rozłożyć leżaki lub materace. Jednak jeśli ktoś chce znaleźć miejsce na plaży, to musi wstać chyba koło 7 :) My zajmowaliśmy kilka razy leżaki ok. 8 rano i były jeszcze wolne miejsca na pomoście, ale na plaży były już wszystkie pozajmowane przez Niemców :) Przy basenach bez problemu można rozłożyć się o każdej porze. Obsługa mówi bardzo słabo po angielsku (poza recepcją i managerem), ale zrozumie bez problemu, że chcemy talerz, sztućce czy piwo, kawę. Pracownicy się cieszą, gdy powie się kilka słów po turecku - chociażby \'dzień dobry\' czy dziękuję\' (tak było w naszym przypadku). Dla nas jedzenie w opcji all inclusive było smaczne i urozmaicone (nie mieliśmy żadnych rewolucji żołądkowych). Śniadania (kilka ciepłych dań, zawsze jajecznica, jajka na twardo, czasem frytki i talarki ziemniaczane :), zawsze na świeżo smażone omlety, można było sobie zawsze zrobić tosty czy sandwich\'e, dużo warzyw, owoców, serów tureckich, wędlina). Lunch (ciepłe dania, frytki, makarony z sosem, ciasta, owoce, sałatki warzywne, warzywa, przekąski). Snack bar (frytki lub jakiś makaron, kotlety, sałatka z warzyw, bułki - można było zrobić sobie burgera). Coffee break (kawa, napoje, herbata, przekąski). Kolacja (trzy ciepłe dania plus zawsze danie prosto z grilla - mięsa, ryby; sałatki, warzywa, owoce, dużo deserów, ciast i ciasteczek). Bar (dostępny od 10 do 23; napoje z dystrybutorów, piwo lane, wino białe i czerwone, ruska wódka, raki, whisky, gin, likiery; barmani sympatyczni, uprzejmi, zrobią drinki według życzenia- mocniejsze, słabsze, z lodem, cytryną, ale raczej nic skomplikowanego, można też poprosić o kawę po turecku, odpłatnie). Cały czas dostępny dystrybutor z napojami, kawą - niestety wszystkie rozwodnione. Można również zrobić turecką herbatę. Na terenie hotelu bardzo, bardzo słaby internet (osoby, które lubią mieć do niego w miarę dobry i ciągły dostęp, będą okropnie zawiedzione). Jedynym miejscem gdzie od biedy trochę lepiej czasem zadziała jest pobliże recepcji. Lepiej chyba kupić lokalną kartę SIM, niż się męczyć. Pokoje 2 osobowe dosyć małe z małym balkonem lub bez, apartamenty 2-3 osobowe (pokój plus sypialnia, łazienka, balkon), pokoje familijne (salon, 2 sypialnie i taras lub duży balkon). Czyste, sprzątane codziennie, ręczniki wymieniane również codziennie. Na pewno wszystkie mankamenty rekompensują widoki i okolica. Mimo wszystko można się zastanowić nad hotelem :)
*położenie (rozrywkowa część Bodrum - Gumbet, w pobliżu sklepy, restauracje, bary, dyskoteki, kluby) *bliskość centrum miasta - Bodrum (busy, tanie taksówki) *obiekt (kameralny, z małą plaża i pomostem, 2 basenami; restauracja, bar na zewnątrz) *uprzejmy personel w restauracji
*tragiczny internet (nie byłoby problemu, gdyby hotel nie miał w opisie \'darmowe WiFi\', jeśli już jest, to powinno się zadbać żeby był dostępny i dobrej jakości; dla osób, które lubią mieć dostęp do świata wirtualnego, polecam zaopatrzyć się na miejscu w kartę SIM z internetem) *muzyka przy basenie/ barze/ restauracji (jeśli nie poprosi się kogoś z obsługi o jakąś inna muzykę, to niestety codziennie leci to samo...) *poza recepcją, obsługa słabo mówi po angielsku
pobyt ogólnie dobry , pokoje wiele do życzenia , darzyła się kradzież zostawionych pieniędzy (celowo), na pewno tam nie wrócimy jak też nie polecam , jeszcze chcę dodać jak już dojechaliśmy z lotniska do hotelu okazało się że jedna para (lecieliśmy grupą) nie ma pokoju to był dla nas szok , stres ,nerwy, po długich rozmowach dostali pokój
nie ma zalet jak dla mnie przykre ale prawdziwe
brudno wokoło hotelu jak i w środku
Pojechałem na wczasy z rodziną: żona i 2 dzieci, wczasy wykupione w Coraltravel. Na miejscu okazało się, że nasz pokój rodzinny jest już zajęty.. jak to możliwe!!!!!!!!!! i pani w recepcji zaproponowała nam i innym jeszcze 2 rodzinom, które miały to samo NIESZCZĘŚCIE - hotel zastępczy. NIESTETY ABSOLUTNIE ZŁE WARUNKI - brak klimy, cuchnące pokoje, brak 4 łóżek - dla rodziny czteroosobowej dostępne tylko 2 pojedyncze łóżka, brak pościeli, ręczników itd. Nikt nie był w stanie nam pomóc, ani pracownicy hotelu, ani rezydent Coraltravel - pan Piotr ani centrum Odeon. Mieszkaliśmy w tej norze 2 dni i 2 noce. NERWY, stres i wakacje zmarnowane. NIE POLECAM.
bliskość do centrum
brak profesjonalizmu zarówno ze strony hotelu jak i biura Coratravel - po przyjeździe zabrakło dla nas pokoi - hotel wynajął kupione przez nas pokoje po raz drugi
Hotel współpracuje z Coralwezyr, pobyt wykupiony na tydzień w pokoju familijnym rozpoczął się fatalnie - brakiem miejsc. Nie wiem kto zawinił ale konsekwencje poniosłam ja i moja rodzina. Zakwaterowali nas w hotelu obok, w norze bez klimy, pokój tylko z 2 pojedynczymi łóżkami. Mąż i syn spali na materacu na podłodze. Dodam że w nocy temp ok 33 stopnie. Masakra ktoś zrobił over booking. Po 2 dniach obiecana przeprowadzka do zakupionego pokoju rodzinnego i kolejna niespodzianka. Zamiast family room dostaliśmy owszem 2 pokoje z czego jeden to sypialnia a drugi to pokój dzienny, dzieci spały za rozkładanym tapczanie i wstawionym łóżku polowym, który blokował dostęp do szafy. Po 2 dniach mordęgi to i tak byłby sukces, gdyby znów nie zepsuta klimatyzacja. TRAGEDIA!!!. Oczywiście nikt nie może nic zrobić, ani rezydent ani Odeon (centrum kontaktowe)ani kobietka z recepcji, która mówiąc dobrze w j angielskim i niemieckim potrafi tylko kłamać i wprowadzać w błąd. Przepraszam wstawiła wiatrak do pokoju i to ma nam wystarczyć przez kolejne 3 dni aż naprawią klimę. Tylko jakoś im nie wierzę. Tragedia, nie polecam hotelu i obsługi, która twierdzi że robi wszystko co może- czyli nie robi nic. Fajne wakacje z rodziną miały być a wyszło właśnie byle jak. Omijać z daleka???? Dodam, że po kolejnych 3 dniach klima nadal jest zepsuta, tak pewnie będzie do końca pobytu. Gra na zwłokę, aż goście wyjadą i problem z głowy. Przed kolacją w niedzielę zgłosiliśmy zapotrzebowanie na Lunch Box-y (mieliśmy kolejnego dnia zaplanowaną całodzienną wycieczkę) rano w poniedziałek znowu niespodzianka - lunch boxów nie ma. Po tylu dniach powinniśmy się już przyzwyczaić do kłamstw i braku profesjonalizmu. Na co liczyliśmy??? Kolejny dzień - znowu niespodzianka. Nie działa internet na terenie hotelu - a zgodnie z ofertą miał być dostępny wszędzie. W recepcji usłyszałam, że to wina lokalnej sieci, ale po naleganiach podali mi hasło dostępne tylko w recepcji. Więc internet działa, tylko nie wszędzie. A miał być na terenie całego kompleksu MASAKRA połączona z TRAGIKOMEDIĄ... albo ŻENADA - jak kto woli... Szkoda tylko wakacji bo te były zmarnowane...
pracowici barmani i kelnerzy
overbooking i w zamian zaoferowana nora ** kłamstwa na recepcji brak klimatyzacji w pokoju brak Lunch Box-ów brak WiFi
Hotel współpracuje z Coralwezyr, pobyt wykupiony na tydzień w pokoju familijnym rozpoczął się fatalnie - brakiem miejsc. Nie wiem kto zawinił ale konsekwencje poniosłam ja i moja rodzina. Zakwaterowali nas w hotelu obok, w norze bez klimy, pokój tylko z 2 pojedynczymi łóżkami. Mąż i syn spali na materacu na podłodze. Dodam że w nocy temp ok 33 stopnie. Masakra ktoś zrobił over booking. Po 2 dniach obiecana przeprowadzka do zakupionego pokoju rodzinnego i kolejna niespodzianka. Zamiast family room dostaliśmy owszem 2 pokoje z czego jeden to sypialnia a drugi to pokój dzienny, dzieci spały za rozkładanym tapczanie i wstawionym łóżku polowym, który blokował dostęp do szafy. Po 2 dniach mordęgi to i tak byłby sukces, gdyby znów nie zepsuta klimatyzacja. TRAGEDIA!!!. Oczywiście nikt nie może nic zrobić, ani rezydent ani Odeon (centrum kontaktowe)ani kobietka z recepcji, która mówiąc dobrze w j angielskim i niemieckim potrafi tylko kłamać i wprowadzać w błąd. Przepraszam wstawiła wiatrak do pokoju i to ma nam wystarczyć przez kolejne 3 dni aż naprawią klimę. Tylko jakoś im nie wierzę. Tragedia, nie polecam hotelu i obsługi, która twierdzi że robi wszystko co może- czyli nie robi nic. Fajne wakacje z rodziną miały być a wyszło właśnie byle jak. Omijać z daleka???? Dodam, że po kolejnych 3 dniach klima nadal jest zepsuta, tak pewnie będzie do końca pobytu. Gra na zwłokę, aż goście wyjadą i problem z głowy. Przed kolacją w niedzielę zgłosiliśmy zapotrzebowanie na Lunch Box-y (mieliśmy kolejnego dnia zaplanowaną całodzienną wycieczkę) rano w poniedziałek znowu niespodzianka - lunch boxów nie ma. Nie zostały przygotowane. Po tylu dniach powinniśmy się już przyzwyczaić do kłamstw i braku profesjonalizmu. Na co liczyliśmy??? Kolejny dzień - znowu niespodzianka. Nie działa internet na terenie hotelu - a zgodnie z ofertą miał być dostępny wszędzie. W recepcji usłyszałam, że to wina lokalnej sieci, ale po naleganiach podali mi hasło dostępne tylko w recepcji. Więc internet działa, tylko nie wszędzie. A miał być na terenie całego kompleksu MASAKRA połączona z TRAGIKOMEDIĄ...
pracowici barmani i kelnerzy
- hotel zrobił overbooking i trzy rodziny z dziećmi zostali zakwaterowani w \" norach\" dwugwiazdkowego hotelu bez klimy bez łóżek (materace na podłodze), ze śmierdząca łazienką, - brak Lunch Box-ów - brak Wi-Fi na terenie hotelu i w pokojach - klamstwa na każdym kroku
Hotel współpracuje z Coralwezyr, pobyt wykupiony na tydzień w pokoju familijnym rozpoczął się fatalnie - brakiem miejsc. Nie wiem kto zawinił ale konsekwencje poniosłam ja i moja rodzina. Zakwaterowali nas w hotelu obok, w norze bez klimy, pokój tylko z 2 pojedynczymi łóżkami. Mąż i syn spali na materacu na podłodze. Dodam że w nocy temp ok 33 stopnie. Masakra ktoś zrobił over booking. Po 2 dniach obiecana przeprowadzka do zakupionego pokoju rodzinnego i kolejna niespodzianka. Zamiast family room dostaliśmy owszem 2 pokoje z czego jeden to sypialnia a drugi to pokój dzienny, dzieci spały za rozkładanym tapczanie i wstawionym łóżku polowym, który blokował dostęp do szafy. Po 2 dniach mordęgi to i tak byłby sukces, gdyby znów nie zepsuta klimatyzacja. TRAGEDIA!!!. Oczywiście nikt nie może nic zrobić, ani rezydent ani Odeon (centrum kontaktowe Coraltravel )ani kobietka z recepcji, która mówiąc dobrze w j angielskim i niemieckim potrafiła tylko kłamać i wprowadzać w błąd. Przepraszam wstawiła wiatrak do pokoju i to ma nam wystarczyć przez kolejne dni aż naprawią klimę. Tylko jakoś im nie wierzę. Tragedia, nie polecam hotelu i obsługi, która twierdzi że robi wszystko co może- czyli nie robi nic. Fajne wakacje z rodziną miały być a wyszło właśnie byle jak. Omijać z daleka???? Dodam, że po kolejnych 4 dniach klima nadal jest zepsuta, tak pewnie będzie do końca pobytu. Gra na zwłokę, aż goście wyjadą i problem z głowy. Przed kolacją w niedzielę zgłosiliśmy zapotrzebowanie na Lunch Box-y (mieliśmy kolejnego dnia zaplanowaną całodzienną wycieczkę) rano w poniedziałek znowu niespodzianka - lunch boxów nie ma. Po tylu dniach powinniśmy się już przyzwyczaić do kłamstw i braku profesjonalizmu. Na co liczyliśmy??? Kolejny dzień - znowu niespodzianka. Nie dciała internet na terenie hotelu - a zgodnie z ofertą miał być dostępny wszędzie. W recepcji usłyszałam, że to wina lokalnej sieci, ale po naleganiach podali mi hasło dostępowe tylko w recepcji. Więc internet działa, tylko nie wszędzie. A miał być na terenie całego kompleksu MASAKRA połączona z TRAGIKOMEDIĄ... albo ŻENADA - jak kto woli... NIE POLECAM i PRZESTRZEGAM!!!!!
pracowici barmani i kelnerzy
hotel zafundował nam over booking, 2 dni i 2 noce w hotelu zastępczym, w norze bez klimy i łózek, - nikt nic więcej nie mógł dla nas zrobić, ani rezydent ani obsługa Biura Coral Travel - brak lunch boxów, - brak klimatyzacji w pokoju rodzinnym, - kłamstwa obsługi hotelowej w recepcji - brak WiFi podczas ostatnich 2 dni pobytu
Wakacje zaliczone do udanych! Pokoje byly super urządzone,czyste. Reczniki wymieniane codziennie. Obsługa uśmiechnięta i pomocna. Popsuł nam sie inhalator i sejf to przyslali nam Pana do naprawy. Użyczyli śrubokręt. Basen czysty,piekne kwiaty w około. Leżaki były zawsze. Ogólnie kameralny hotel. Jak poprosiliśmy to dostaliśmy lepsze drinki ( w sensie mocniejsze). Jedzenie dobre,zawsze było co wybrać,ale nie zawsze bylo różnorodne. Ocena na 5 jedzenia.Widoki super.
Czystość , miła obsługa ,piękne widoki, blisko wszędzie, super połączenie z Bodrum
Jedzenie średnie
hotel fajny, kameralny, bez spędu turystów, z ładnymi widokami, raczej skromny, ale dla niezbyt \\\"wymagająco-roszczeniowych Polaków\\\". Bardzo klimatycznie wokół basenu, zadbana zieleń, chilloutowa muzyka z baru sprawia, że kawka lepiej smakuje :) Jakieś wady? Polacy... Byłem akuratnie z biurem Wezyr Coral w Bodrum, Polacy to dziwny gatunek; zamiast się cieszyć wakacjami, to wolą się nakręcać i szukać dziury w całym. Taka przykra prawda.. Sam byłem świadkiem jak się zbierali w grupkę wieczorami i spisywali różne oświadczenia, nawet takie, że rezydentka nie opowiedziała nic, jak się...sejf aktywuje, że tylko o wycieczkach! Niemcy, Turcy, Holendrzy - wszyscy zadowoleni, a Polacy - rozczarowani; przypadek? udanych wakacji wszystkim :) może jeszcze jedna rada dla urlopowiczów - zanim zaczniesz wylewać wiadro pomyi na rezydenta, to poczytaj warunki uczestnictwa, zaznajom się z godzinami zakwaterowania, czy wymeldowania; i nie wymagaj cudów za 1400zł. A na wycieczki warto jechać - pijąc codziennie piwo (darmowe w hotelu, bo ma all - inclusive przecież) raczej nie ma szans się dowiedzieć niczego na temat kultury, tradycji, obyczajów, czy charakterystyki regionu.
Tripadvisor