Wybierz, kiedy chcesz jechać na wakacje i przejdź do szczegółowej oferty.
ALANIA ZACHĘCA DO ODWIEDZIN ALE MUSI SIĘ JESZCZE DUŻO NAUCZYĆ W TEMACIE TURYSTYKI, PO POWROCIE ODCZUCIA MIESZANE...???? ALE ZACHĘCAM DO ODWIEDZIN DLA ZOBACZENIA INNOŚCI????
>położenie przy plaży,leżaki bezpłatne+parasol >miła obsługa >pościel wymieniana codziennie >2 baseny w tym brodzik dla dzieci >klimatyzacja i lodówka w każdym pokoju >zawsze świeża zupa na obiad i kolację >udostępnienie łóżeczka dla dziecka do lat 2 za free >blisko sklepy i knajpki
>uwaga hotel ma dodatkowe dwa budynki, z gorszym standartem i tam też kwateruje gości którzy wykupili wycieczki z zakwaterowaniem w 4* hotelu >śniadanie codzienie to samo przez 11dni(omlet, jajo gotowane, jajko sadzone, jedna wędlina przypominającą martadelę,małe kiełbaski nie zjadliwe, dżemy, miód,ogórek,pomidory,oliwki do picia kawa,soki z automatu blee >plac zabaw nie nadający się do zabawy wszystko brudne i w opłakanym stanie(jeśli można to nazwać placem zabaw) >głośna muzyka do 24 z hotelu obok, ulica + Dj DOLCE Vita >alkohole w opcji all inclusiv przelewane z dużych plastikowych butli-strach pić >walka o leżaki zarówno na plaży jak na basenie >dj puszcza straszne techno albańskie a od 22 hotel przy basenach organizuje dyskoteki dla Albańskiej młodzieży >brak możliwości wypożyczenia żelazka, brak suszarki do włosów >do obiadu i kolacji woda z dystrybutor >do obiadu i kolacji arbuz przez 11 dni-brak dodatkowych owoców >na przekąskach nektaryna lub melon, kanapki lub pizza
Zanim zdecydujesz sie na wybór tego hotelu to dwa razy należy sie zastanowić. Położenie hotelu ok basen ok. Ale jeśli chodzi o posiłki masakra, jajko jako sadzone i omlet z jajka na śniadanie i jeszcze raz jajko . Na obiad pierś z kurczaka i ,,PORK" w sosie, frytki , pomidory ogórki i sałata i to samo na kolacje i tak mieliśmy przez 14 dni ( korzystalismy z restauracji przy hotelu)a przy tym zimne. Brak podgrzewaczy. Brak napoi do obiadu i kolacji serwowana tylko woda z baniaka. Brendy, wódka itd z baniaków rozlewana .Desery arbuz i melon .Zakąski to chleb z pozostałościami np sałatka z pomidorów. Jeśli chodzi o pokój to należało zapłacić to były wymienione ręczniki i dokładnie posprzątane. W opisie napisane miejsce do odpoczynku - haos niesamowity muzyka z trzech hoteli grała na raz do 24 godz. Organizator zapomniał zaznaczyć ze 2 budynki 4 piętrowe są bez windy i jeśli jedziesz z dzieckiem to targasz wszystko łacznie z wózkiem na 4 piętro. Hotel ogólno dostępny dla wszystkich łącznie z korzystaniem z basenu przez ludzi z zewnątrz. Wieczory tylko pod kontem Albańskiej młodzieży, muzyka puszczana pod nią nie pod turystów!!!!!! kto chciał to wchodził. Nie mam wymagań ale to co zauważyłam przez 14 dni dużo daje by dać nawet 2* a tym bardziej ŻAGIEL ITAKI. jestem zawiedziona. Kwotę która zapalaciliśmy nie adekwatna do całości. Nawet autokar nie podjezdza z turystami pod hotel zostawia przy głównej drodze i sam sobie radź!!!!!! Nie polecam
basen, plaża przy hotelu
MASAKRA !!!!!!!!!!!!!!!!POSIŁKI i to w dodatku zimne , BRUD PRZY BASENIE ,NIE MYTE LEŻAKI-STOLIKI
Dlaczego tak niska ocena? Dlatego że hotel nie zasługuje na 4*. Poza miłą obsługą i sporym basenem nie widzę więcej plusów. Do minusów należy zaliczyć: - zakwaterowanie w dodatkowym budynku (kompleks składa się z głównego budynku hotelowego i dwóch dodatkowych budynków) gdzie nie ma windy (5 pięter) więc walizki taszczy się po schodach, - pokoje schludne, dość duże i na jedyny + dobrze działająca klimatyzacja, po za tym brak czajnika, brak wody w butelkach, w TV praktycznie nie było szans nic zobaczyć bo wszystko zaśnieżałe, brak lodówki (mimo że w opisie miała być), w łazience brak półki na której można ustawić kosmetyki, roleta w oknie kiedyś była,został sam sznurek, - WIFI, tak jest ale tylko w holu recepcji, nigdzie indziej :-) - w lipcu dość duże obłożenie, na basenie rano brakowało leżaków, wrócił zwyczaj rzucania ręczników o 7.00 aby zarezerwować leżaki, do tego obsługa sprzedawała leżaki gościom z poza hotelu, to samo na plaży. Więc o 9.00 nie było szans na wolne miejsce, - jedzenie smaczne i bardzo dużo (nie ważne czy przychodziłeś na początku posiłku czy na końcu, zawsze było). Natomiast wybór bardzo mały, dwa mięsa, cztery surówki, i zupa. Śniadanie zawsze to samo, jajko i parówka. Deser, na śniadanie arbuz, na obiad arbuz, na kolację arbuz. Kraj jako kraj i jego historia bardzo ciekawy do obejrzenia, ale też bardzo brudny, śmieci walają się dosłownie wszędzie. Sam hotel tak jak pisałem wyżej, jak dla mnie najwyżej 2,5*. Okolica to połączenie naszego Mielna (deptak z chińszczyzną i mnóstwo wczasowiczów, głośna muzyka z prawie z każdego hotelu) z budowlami hotelowymi jakiegoś szalonego architekta. Morze przypominające nasz Bałtyk pod względem czystości wody, miałem nadzieję posnurkować w masce ale nie było szans, brak jakiejkolwiek widoczności, natomiast temperatura wody bardzo przyjemna ok 26'C Jeśli komuś odpowiada gwar, duże tłumy i nie zbyt wygórowane wymagania co do hotelu to ok. Jeśli ktoś oczkuje spokoju, 4* standardu to nie to miejsce i nie ten hotel. Tym bardziej w cenie 2700/os.
Jeden z lepszych basenów w okolicy
Sporo
Bardzo fajny hotel czysto duże pokoje mila obsługa bardzo słabe jedzenie codziennie to samo brak deseru nic na słodko do obiadu podawany był arbuz i jabłka o 16.30 winogron ale tylko osoby które podeszły wcześniej ,śniadanie bardzo słabe ,niektórzy nawet chodzili obok do marketu i dokupywali sobie jedzenie,na plaży brak baru przy basenie barek ale wszystko płatne po napoje i piwo trzeba chodzi? do budynku głównego bez ograniczeń napoje i piwo sympatyczny młody barman
Poza posiłkami super miejsce
Bardzo mały wybór ,codziennie to samo
Nie polecam! Czuję się rozczarowana hotelem. Od 4-ch gwiazdek spodziewałam się czegoś lepszego. Nie można wypocząć. Muzyka na patio ryczała do 23.30. Gdy goście w lobby hałasowali o 1 nad ranem ( wrzaski, gwizdy, ryki) obsługa hotelu, mimo próśb, nie reagowała.
Czyste pokoje, basen i zalesiony teren.
Jedzenie skromne i podawane w metalowych foremkach a nie podgrzewaczach stąd często było zimne. Bardzo monotonne. Przekąski, to np. kanapeczki z serem. Owoce niedojrzałe, które niestety nie nadawały się do zjedzenia- takie były twarde. Napoje najtańsze, gazowane - lane z plastikowej butelki. Wino wlewane do plastikowego kubka - w restauracji, nie przy basenie. Natomiast kawiarnia przy basenie już płatna. Na hotelowej plaży brakowało leżaków dla gości hotelowych, które były odsprzedawane miejscowym za gotówkę ( z ręki do ręki). Zupełnie już wyprowadziła mnie z równowagi kradzież mojego ręcznika. Ktoś go sobie ,,pożyczył? razem z moim leżakiem. Interweniowałam i ręcznik się znalazł pod wieczór przy basenie! Niestety ten przykry incydent spowodował, że już nie zostawiałam swoich rzeczy na plaży i zabierałam je ze sobą gdy tylko opuszczałam plażę.
W każdym hotelu w na recepcji mozna dogadać się po angielsku, ale nie w tym, przynajmniej nie każdego dnia. W kazdym hotelu w jakim bylismy na wejściu dostaliśmy coś do jedzenia (czasem kanapka - wystarczy) i coś do picia, wystarczyła zwykła woda - w tym nic a przyjechaliśmy o 2-3 w nocy, głodni i spragnieni. W każdym hotelu all inclusive to korzytanie z kazdego baru, ale nie w tym. Przy plaży bar płatny. Jedzenie nudne, nie specjalnie przyprawione, bardzo mały wybór, chyba na każdą kolację była ta sama ryba, raz byla inna, taka mniejsza, tak samo rzucona na olej, jak i kurczak. Owoce były, ale mało i nie dojrzałe (śliwki), co jest dziwne bo przy plaży sprzedawano owoce dobre, bardzo dobre, za grosze. Za co ten hotel ma 4 gwiazdki?!
Czysto, obsługa pomocna
Nie działająca klimatyzacja, TV, WI-FI, lodówka też nie działa, wody ciepłej mało, zaniki napięcia - brak wtedy też zimnej wody. jedzenie bardzo słabe. Prace remontowe za ścianą.
pobyt tygodniowy.apartament.brak windy .pokoje duze dosyc czyste.,sprzatane codziennie.jak na albanie to w sumie jeden z lepszych hoteli w okolicy.duzy basen,w porownaniu z innymi to mega duzy:)hotel kat 4* powinien miec 3.plaza brudna,woda w morzu w miare ciepła.ogolnie polecam ale tak za 2-3 lata .oprocz hotelu plazy 2 sklepikow i restauracji hotelowych niema co robic.duzo par z dziecmi,emerytow.obok hotel BONITA omijac szerokim łukiem.typowe bloki gdzie spraszaja samych studentow np.gdy my bylismy przyjechało 8 autokarow gowniarzy z kosowa ,codziennie wrzask muzyka i strzelanie z korkow (chyba).nikt nie interweniował.masakra.jak juz ktos musi jechac do Albanii to hotel 5*.a i tak nie wiem po co.??nie warto.moze za pare lat
kameralny
brak
Bywałem w wielu krajach i uważam,że jak na warunki Albańskie hotel jest na niezłym poziomie.Pokoje sprzątane codziennie,ręczniki wymieniane codziennie,pościel raz w czasie tygodniowego pobytu.Apartamenty posiadają balkony, są po remoncie,,czyste i schludne,tylko w łazience przykry zapach z kanalizacji,ale to bolączka wszystkich tamtejszych hoteli.Plaża przy samym hotelu szeroka i piaszczysta,choć trochę brudna,leżaki i parasole darmowe.Bardzo ładny basen,czysta woda,raj dla dzieci.Posiłki czasem zimne,ale to co usłyszałem od bywalców innych hoteli,to wynika,że my mieliśmy najlepsze jedzenie.Ceny w hotelu-kawa 6zł,piwo 6zł.Ceny w mini markecie 50m od hotelu-napój w puszce 2zł,piwo 3zł,obok w knajpce pizza 15zł,owoce morza 18zł,jagnięcina 21zł,duży kielich rakji 3zł.Rzadko mi się zdarza chwalić rezydentów,ale Pani Agnieszka jest bardzo pomocna.Bardzo udane wakacje,hotel naprawdę godny polecenia.
Hotel położony przy ładnej piaszczystej plaży,zadbany ogród,najlepszy basen w okolicy.
Przykry zapach w łazience,nie zawsze gorące posiłki.
Dzień dobry, moje wrażenia z pobytu zdominował pewien pan w średnim wieku, który w godzinach wieczornych na dyskotece podchodził do gości , szarpał za koszule i coś tam krzyczał po swojemu. Na moją prośbę o jakąkolwiek reakcję kelner powiedział, że nic nie może zrobić bo akurat ten pan jest właścicielem hotelu. Normalnie oczywiście uwielbiam takie sytuacje, ale akurat na urlopie lubię się odstresować.
Położenie
właściciel jest cebulakiem do sześcianu
Pobyt w hotelu nie budzi większych zastrzeżeń. Całość wypoczynku można umiejscowić pomiędzy warunkami w Egipcie a np. Bułgarią. To jeden z nielicznych hoteli, który ma do dyspozycji gości hotelowych piękny basen. Wydzielona plaża z leżakami i parasolami (bezpłatnie) jest również dobrym i wygodnym rozwiązaniem. Codziennie na terenie hotelu, przy basenie, organizowane są dyskoteki. Jedyną ich wadą jest to, że o 23 już się kończą i nikt (poza małymi dziećmi) nie tańczy... Mam nadzieje, że to się z czasem zmieni.
Położenie, obsługa hotelowa,
Brak wind poza głównym budynkiem
pobyt był tygodniowy z koleżankami /5 osób/ nie trzeba brać posiłków w hotelu , wkoło jest dużo knajpek gdzie można smacznie zjeść każdego dnia coś innego nam przypadła restauracja SHKODRA prowadzona przez dwóch braci z Włoch , mają kucharza , który bosko gotuje , wychodzi do klientów bawi się razem z nimi właściciele cały czas interesują się klientami , roznoszą i również co dla nas było dużym zaskoczeniem zbierają brudne naczynia po czy również zmywają nie jest to im obce z personelem tez się dobrze komunikują , bawiłyśmy się cudownie , obok jest sklepik gdzie można wymienić euro czy dolary na leki albańskie przelicznik bardzo dobry , Panowie ze sklepu tez bardzo sympatyczni . polecam Albanię chętnie wrócimy . Blisko jest przystanek autobusowy do Duress kosztuje 60 leków .
duży basen , blisko na plaże , wszędzie blisko , pokoje tez duże
dla mnie nie było wad