1171 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Doskonałe położenie: między górami z malowniczym widokiem na zatokę Zarco i na Machico, 200 m od centrum, 25 km od Funchal.
Tylko 300 m od hotelu piaszczysta plaża - jedna z niewielu piaszczystych na Maderze, ze złotym piaskiem z Maroka.
Boga oferta sportowo-rozrywkowa: wielofunkcyjne boisko sportowe, program rozrywkowy w piano-barze, wieczory tematyczne.
To był mój drugi pobyt na Maderze w Machico i w Hotelu Dom Pedro Baia w ciągu 5 miesięcy. Byłam tam w listopadzie 07r.- tydzień i kwietniu 08r.-12 dni. Madera jest piękna! Zupełnie inna od wys, na których byłam wcześniej. Ma 3 strefy klimatyczne w zależności od wysokości, na której się w danej chwili znajdujemy, krajobrazy zapierające dech w piersiach, zupełnie inną część wschodnią i południową od północnej i zachodniej, obie piękne, lecz osobiście polecam wypoczynek na wschodzie i południu, klimat subtropikalny, niesamowita wręcz roślinność, niektóre kwiaty i owoce endemiczne tylko dla Madery, część roślin widzimy pierwszy raz w życiu. Chodzenie wśród ogródków i poletek przyprawia często o zawrót głowy. Szata roślinna zmienia się oczywiście w zależności od pory roku, ale i jesienią i wiosną jest przepiękna. Północna część wyspy jest zupełnie inna, dużo bardziej "groźna, ciemniejsza z inną roślinnością, wysokie, wulkaniczne, zielone góry wpadające do oceanu i wychodzące z niego mniejsze kawałki zastygłej lawy, wśród tego wijąca się tak zwana, stara droga" bezpośrednio nad urwiskami(autokary nie mogą nią już jeździć) jeżdżą prywatne samochody i myją się np. pod wodospadami tryskającymi ze skał, dołączcie jeszcze do tego zapach lasów eukaliptusowych, lewady, ech! Marzę już o powrocie wiosną! Hotel - b. w porządku, mieszkałam tam już dwukrotnie i nie żałuję wyboru, miły , spokojny i cichy mimo, że taki wysoki. Lokalizacja chyba najlepsza z możliwych, ocean dosłownie wdziera się do budynku, inne hotele nowsze np. w Funchal stoją na wysokich klifach - widok owszem, też piękny, ale bez bezpośredniego dostępu do oceanu, niektóre stoją bezpośrednio przy ulicach lub w centrum miasta - spacer ulicami na plażę, a w hotelu Baia wypoczywa się na brzegu oceanu. Machico ciche, b. czyste, spokojne, to miejsce zdecydowanie polecam spragnionym spokoju, ciszy i pewnej separacji, nie polecam pobytu z dziećmi, brak dla nich atrakcji! Goście hotelowi to kulturalni w średnim wieku i powyżej Anglicy, Holendrzy, Niemcy, Francuzi i oczywiście równie kulturalni Polacy, jesienią było sporo Szwedów. Jedzenie smaczne, serwowane w dużej ilości, w drugim tygodniu nieco monotonne, dużo owoców, deserów, b. dobra, mocna kawa serwowana w 2 barkach, drinki, wino, piwo, przekąski itp. Brak lodówki nie jest problemem. Obsługa hotelowa grzeczna, pokoje sprzątane codziennie. TV - tylko Polonia. Połączenie z Funchal dobre. W stolicy wszelkie atrakcje. Pobyt dobrze zorganizowany przez Itakę, 2-krotnie nikt nie miał żadnych problemów. Koniecznie trzeba zaliczyć 2 wycieczki do Santany i do Porto Moniz - b. dobrze zorganizowane, świetny przewodnik Pani Jolanta, mieszkająca od kilkudziesięciu lat na wyspie, zna na niej wszystko i opowie Wam mnóstwo ciekawych rzeczy. Inne atrakcje można zobaczyć samemu, samochodem, ale uwaga na lokalne drogi! widoki cudowne, ale ciężko się jeździ, strome podjazdy, zakręty, wysokie klify np. przy spotkaniu z większym samochodem trzeba się cofać niekiedy nad przepaścią. Ciężko się jeździ też po samym Funchal - to rozległe miasto położone na różnych poziomach, z dużym ruchem ulicznym i nie ma znaków stop - znak jest często malowany na jezdni. Co do reszty popieram w pełni to co napisali tu inni internauci. Tęsknię już za Maderą, nazywaną - "Wyspą wiecznej wiosny" lub - "Rajskim ogrodem pływającym po Oceanie Atlantyckim" - egzaltowane? - ale to prawda zobaczycie, pozdrawiam.
Okolica spokojna. Hotel bardzo przyjemny, obsługa również - niektórzy już zaczynają uczyć się polskiego :) Wśród gości głównie Anglicy. Pokoje w porządku, zakwaterowanie nie ma raczej nic wspólnego z długością pobytu - jeśli tylko jest taka możliwość to można nawet sobie zmienić. Część z balkonami z widokiem na ocean, większość w głównym budynku na wyższych piętrach bez balkonów, ale za to "rogowymi" oknami, z których widok również rozciąga się na ocean i góry :) Jedzenie bardzo smaczne i urozmaicone. Bar dobrze zaopatrzony, przekąski między posiłkami smaczne i pożywne. Basen z wodą słoną podgrzewaną. Sporty: łuk, rowery, na miejscu również tenis, siatka, rzutki, bilard, pingpong, piłkarzki. My byliśmy na 2 tygodnie i chętnie bym została na drugie tyle - głównie ze względu na piekną wyspę ale i na bardzo miły hotel! Polecam :)
Bardzo smaczne i urozmaicone jedzenie, dobry standard hotelu i urocze miasteczko Machico. Polecam to miejsce na urlop, ale raczej 1-tygodniowy. Samoloty, mimo bliskości lotniska, nie przeszkadzają - loty tylko kilka razy dziennie.
Pokoje są sprzątane codziennie, tak samo często zmieniane są ręczniki oraz pościel.
Bardzo dobra komunikacja autobusami; bilet do Funchal EUR 2,65; Faial EUR 1,45.
Osoby przyjeżdzające na 2 tygodnie zakwaterowywane są w pokojach na 1 piętrze z balkonami (super widok na ocean), natomiast na 1 tydzień na wyższych piętrach bez balkonów.
W hotelu głównie Niemcy i Anglicy.
Jedynym istotnym mankamentem tego hotelu, jest jego lokalizacja. Miejscowość Machico jest usytuowana w małej zatoce otoczonej dość wysokimi wzgórzami. Pogoda w tym miejscu przeważnie jest gorsza niż w pozostałych miejscowościach południa wyspy. Po prostu nad Machico "dyżurują" stale ciemne chmury. Chmur tych nie ma już kilka kilometrów dalej. Sprawdzaliśmy to zjawisko wielokrotnie podczas 2-tygodniowego pobytu. Poza tym wszystko ok. Co prawda, w czasie naszego tam pobytu, czyszczono basen, ale zostaliśmy o tym uprzedzeni, a hotel zapewniał chętnym gościom bezpłatny dowóz do innego hotelu ( z czynnym basenem).
byłam bardzo miło zaskoczona, przepyszne jedzenie, spokojna okolica, codziennie przyjeżdżał inny zespół i była zabawa taneczna przy muzyce światowej. W hotelu wynajęliśmy samochód na 7 dni za 160 euro - nie trzeba zostawiać kaucji zwiedziliśmy całą wyspę. polecam wszystkim oprócz amatorom wylegiwania się na plaży.
Polecam wszystkim wycieczki lokalne!
Spędziliśmy w tym hotelu święta i sylwestra - było cudownie! Obsługa przemiła, co wieczór koncerty na żywo, jedzenie pycha, urozmaicone. Miasteczko, maleńkie, ale z fajnym klimatem. Warto wypożyczyć samochód i samemu pozwiedzać wyspę, drogi są bardzo dobrze oznakowane - trudno się zgubić! Wycieczki organizowane przez Itakę super!
Hotel ma bardzo dobre położenie,stoi bezpośrednio przy plaży - kamienista jak wszystkie plaże na wyspie, szum oceanu slychać w pokojach nawet na najwyższych piętrach co bardzo sprzyja wypoczynkowi. Przepiękny widok z większości pokoi na zatokę i pięknie oświetlone nocą Machico. Hotel cichy, otoczony tropikalnymi roślinami.Raczej nie nadaje się na pobyt z dziećmi - brak miejsca i wyposażenia do zabaw dla dzieci, przy średnim basenie tylko mały brodzik- tak było w listopadzie 07r. nadaje się na pobyt dla dorosłych szukajacych spokojnego wypoczynku. Dobra komunikacja z Funchalem - pełna atrakcji stolica Madery, bardzo blisko do lotniska,samoloty nie przeszkadzają.
Byliśmy w tym hotelu w 0kresie 02.11.07-09.11.07. Zakwaterowanie na 7 pietrze z bocznym widokiem na ocean i góry. Pokój średniej wielkości - bez balkonu (balkony posiadaja pokoje w dolnych bungalowach (1-piętrowych) ale pewnie za odpowiednia\ą cene . My byliśmy z ITAKĄ. Biorąc pod uwagę ALL INCLUSIV to brak lodówki w pokoju nie dokuczał. Natomiast szuszarka - owszem - ale indywidualnie wypożyczana w recepcji. Obsługa - bez zastrzeżeń- zarówno ta sprzatajaca, recepcyjna jak i restauracyjno-barowa. Duży plus - to Machico - miasteczko bardzo sympatyczne czyściutkie - jeżeli się powęszy to wszystko mozna znaleźć - ale nie ma natłoku turystów. Nasz Dom Pedro jest chyba jedynem hotelem.
Bardzo dogodne połączenia z okolicznymi miejscowosciami - jak i z Funchal - 2,60 Euro 40 minut kretymi dróżkami. W hotelu można zamówic/wypożyczyć samochód - 29 euro za dibe RenaultClio/ na 3-6 dni ( kaucja 175 euro lub karta kredytowa) ITAKA ma umowę z innym biurem - podobne ceny (chyba 27 euro) i bez kaucji ale należy zdecydować się wpłacić i zamówić u rezydentki - w przeciwnym wypadku -to samo biuro zaoferuje CI camochód za 37 euro!!!
Prawdą jest, że lotnisko w S.Cruiz jest blisko i startujące samoloty (wyskakują zza skały)
daja o sobie znać !!! - hałas trwa około 10 sek. i generalnie raczej wzbudza zaciekawienie niż irytację.
ALL INCLUSIVE - zasługuje na tę nazwę - nie licząc 3 posiłków cały czas do dyspozycji barek z piwem, likierami, ginami, whisky itp a niezależnie wydawane w okreslonych godzinach lody a w innych zakąski, kanapki. O 20:30 codziennie w Piano Club - występ artystyczny - gitarzyści, duety, zespół folk-fado, morze dostępnych napitków. Generalnie nawet wybierając się poza hotel na wycieczki nie ma sie ochoty na jedzenie (a szkoda bo wyglada to w tutejszych knajpkach ładnie i smakowicie). Kawa bardzo dobra w cenie około 1 euro. Piwo marki Coral wszechobecne - zawsze schłodzone i warte wypicia.
Chcesz szaleć - znajdź hotel w FUNCHAL.
Ponieważ to miejsce ma traktować o hotelu - to tylko wspomnę , Kreta to mały pikuś przy Maderze jest na co popatrzeć, przyroda - bajka, drogi jakie kto chce(autostrady albo lokal)czyściutko, ludzie sympatycznii nic tylko wracać - ja to zrobię w przyszłym roku w maju.
Warto.
Tripadvisor