Opinie o hotelu
El Diwan

sUPER

Po tym co czytałam na forum byłam przerażona, ale na miejscu okazało się, że wcale nie jest tak źle. Hotel nie jest nowy, ale mieści się w normie. Do dyspozycji mieliśmy dwa pokoje (dla rodziny 2+1). Cisza i spokój, jeśli chodzi o sprzątanie-rewelacja, łazienka aż błyszczała. Obsługa bardzo miła i sympatyczna, jeśli chodzi o jedzenie bez rewelacji, ale wystarczająco dużo i smacznie, niestety przez 2 tygodnie każdemu może się znudzić... i tu rewelacja-bo po prawej stronie na sąsiedniej plaży w porcie jest super restauracja prowadzona przez Polaków z polskim menu! Jedzenie bardzo dobre, niedrogie i te świeże soki :) Polecam wszystkim smakoszom kawę, rewelacja! Nie było problemów żołądkowych i nawet nasz mały niejadek nie chodził głodny. Basen rewelacja i dla dzieci i dla dorosłych, dużo można by jeszcze pisać, jednym słowem polecam...

Na darmowe napoje (all inclusive) czeka się nawet do 45min., pożywienie każdego dnia identyczne, brak jakkiejkolwiek animacji, weekend-party (soboty) nie różnią się od siebie zupełnie niczym. Pochwaliłbym jednak bardzo miłą obsługę hotelową i położenie (dla lubiących spokój i ciszę). Moja ocena: 3 z małym plusikiem.

Witam
Była to nasza podróż poślubna
Więc zacznę od tego iz po przylocie (3 godzinnie opóźnionym - mówię o zmęczeniu) o godzinie 4 rano zamotany boy hotelowy zaprowadził nas do niesprzątniętego pokoju. Na skutek naszego protestu zaprowadził nas do innego pokoju, gdzie na ścianie pokoju od strony prysznica powitały nas dorodne, obejmujące sporą przestrzeń grzyby. Na wskazanie przez nas pytająco na ów wątpliwej urody okaz egipskiej flory boy zaproponował nam, że on jutro tu przyjdzie i to wyczyści to i zamaluje. W "innych okolicznościach przyrody" ta scena rozśmieszyłaby nas z pewnością, ale nie o 4.00 nad ranem, po przebyciu ok 4 tys. kilometrów. W trakcie monologu mojego męża (zasób słów boya był bardzo ograniczony) że nie ma mowy, żebyśmy zgodzili się zostać w pokoju, wszedł inny pracownik hotelu. Chwilę rozmawiali po arabsku bardzo podniesionym głosem (nietrudno było domyślić się jakiego PROBLEMU dotyczyła rozmowa), po czym zaproponowali nam zmianę pokoju nazajutrz. Byliśmy tak zmęczeni, że przystaliśmy na to. Następnego dnia, po interwencji u rezydenta zaproponowano nam pokój z mniej plenną odmianą grzyba. Po naszym kolejnym proteście umieszczono nas w miłym apartamencie, w którym do snu usypiała nas bucząca jak majowy bączek klimatyzacja.
Tak, że co do kolejnych 2 tygodni pobytu nie mieliśmy juz zbyt dużych wymagań dotyczących hotelu.
Uważajcie Państwo na ostre płytki i kożuszek martwego naskórka w basenie hotelowym, oraz czy wydawane ręczniki na plażę są w rzeczywistości wyprane. Brudną plażę wynagradzją piękne widoki w trakcie nurkowania na rafie.
Jedzenia duzo, mało urozmaicone - apteka na przeciw hotelu - DELMELROL na pewno pomoże.

Bardzo dobry hotel. Nie widzę w nim większych minusów poza odległością od plaży (busy kursują dość rzadko) i samą plażą - można sobie ponurkować, ale na tym zabawa się kończy, no i na plaży nie obowiązuje all inc. Reszta naprawdę w porządku - czyste i duże pokoje, niezły basen i całkiem przyzwoite jedzenie, a co najważniejsze: przesympatyczna obsługa.

Hotel bardzo ladny, pieknie wyglada, tylko wiadomo ze znajduje sie w kraju arabskim gdzie traktuje sie kobiete tak, jakby im wolno bylo z nia robic wszystko (jeden z recepcjionistow), trzeba pilnowac wlasnych zeczy, nie kradli , ale chowali pieniadze w ine miejsce zeby zobaczyc czy to zauwazylismy, czesto na 2 osoby byl jeden recznik, co bylo trudnoscia po kapieli, prysznica nie dalo sie dobrze nastawic, raz plynal wrzatek a raz zimna woda. w moim pokoju nie bylo polskiej Vivy, w innych byla ale nie dalo sie u mnie przestawic, zdarzylo sie (jak przyjechali swieci ludzie z polski na pielgrzymke) ze zabraklo dla mnie recznika kapielowego, czlowiek wydajacy reczniki strasznie mnie przepraszal, to nie jego wina tylko hotelu, ktory powinien miec recznikow ile pokoji razy dwa plus do dostawek!! Jedzenie fakt po dluzszym czasie sie nudzi ale nie jest tak zle. Hotel jest ladny ma dwa baseny, internet za 4$ ( da sie cene obnizyc) ale nie wyswietlaja sie obrazeczki( prawie wszystkie nawet onet) kolo basenu znajduje sie "szisza bar" gdzie za 10 le mozna palic szisze, dojazd do plazy ok, ale czasami jak duzo osob jedzie na plaze trzeba stac bo bus jest maly. NIE POLECAM W NAAMA BUY BIURA TANIE WYCIECZKI !!! TAM JEST DROZEJ I GOZEJ!! JEST TO POLSKIE BIURO, NIE ZAWSZE JEST POLSKI PRZEWODNIK, JAK SIE JEDZIE DO KAIRU TO POD PIRAMIDAMI JEST SIE 30 MINUT A W JAKIEJS GLUPIEJ PERFUMERII 2 H GDZIE CHCA CI WCISNAC PERFUMY, A NAWET NIE OPOWIADAJA JAK SIE JE ROBI, A W KONCU JEDZIE SIE ZWIEDZAC, SYNAJ- SPOZNIL SIE AUTOKAR30 MIN I ZEPSOL SIE AUTOBUS TRZEBA BYLO CZEKAC 1H ( W SUMIE 1,5H) I ZAMIAST O WSCHODZIE SLONCA WESZLISMY JUZ PO, A MOJA MAMA Z CHORA NOGA MUSIALA NADRABIAC ICH TEMPO PRZEZ SPOZNIENIE, POTEM I TAK NIE CZEKALI NA NAS OLALI I NIEPRZEJMOWALI SIE GDZIE JESTESMY, A GDYBY TAK SPASC Z GORY?? TEZ BY ICH TO NIEOBCHODZILO?? A RAF W RAS MOHAMED TEZ NIE POLECAM!! LADNIEJSZE RAFY SA W SHARK BUY TANIEJ I NIE POPEDZAJA CIE W WODZIE JAK KROWY, ZATRZYMUJECIE SIE PRZY DWUCH RAFACH PO 15,20 MINUT I GODZINE PRZED JEDZENIEM W `BEZNADZIEJNYM MIEJSCY GDZIE NIE MA RAFY. MOJA MAMA I SIOSTRA ZLE SIE CZULY I POSZLY OSTATNIE ZJESC ALE DZIWNYM TRAFEM JUZ DLA NICH NIE BYLO JEDZENIA...;// A ZALOGA NA STATKU DARLA SIE JAK ROZSCIECZONE MALPY, POGANIALA NAS JAK KROWY, A NIE OCZEKUJEMY TEGO ZA PIENIADZE PRAWDA?? ZRESZTA SZKODA GADAC!! NIE POLECAM ZDECYDOWANIEE!!!!! ALE HOTEL OK;))

Supeeeeer

Wiedzieliśmy co kupujemy za określoną kwotę, więc nie mamy żadnych uwag. Co do kradzieży w hotelu - niejednokrotnie kamera, aparat lub kasa zostały na wierzchu (nie chowaliśmy nic w brudna bieliznę) i nic nie zginęło. Obsługa jest uczciwa i sympatyczna - podejrzewam, że jeżeli coś zginie to dzięki uprzejmości przebywających tam gości. Menedżer hotelu Hossam, trochę zadziera nosa, ale pies go drapał - a propos psów - szwęda się tam jakiś kundel zapchlony i nie potrafią go pogonić - nad basenem złamał mojej żonie okulary, które leżały na leżaku. Obsługa hotelu poczynając od chłopaków sprzątających pokoje i okolicę, przez recepcjonistów, a kończąc na kelnerach bardzo sympatyczna i uczynna. Jeżeli ktoś twierdzi inaczej to może był pijany i domagał się traktowania jak "panisko", wcale się nie dziwię zatem obsłudze, bo widziałem taki przypadek i na ich miejscu "w..." bym facetowi w ciemnej uliczce!!! Jedynym mankamentem były potwornie monotonne śniadania, ale z głodu nikt nie umarł!!! Jeżeli mozna na coś narzekać to na gości hotelowych z Polski (bardzo przepraszam za te opinię, ale nistety to prawda). Idea "szwedzkiego stołu" jest naszym rodakom zupełnie obca - ustawiaja karną kolejkę i posuwając sie jak na karoseria lanosa na taśmie produkcyjnej pakuja na talerze wszystko co stoi na stole, znosza po trzy talerze na stół, a często też zwijają przy śniadaniu jedzenie do toreb, a Maher stoi i się uśmiecha pod wąsem (bo na plaży przeciez nie kupi bułki za dolara) - no tak jakoś głupio sie ludzie zachowują. Pozdro!

W Egipcie byłam 5 razy. Z tego hotelu jestem zadowolona. jest tu rodzinnie i miło. Nasz przyjaciel ze sklepu Sayed to osoba, bez ktorej Egipt byłby smutny.

Spedziłam w El Divanie bardzo miłe dwa tygodnie... co do kradziezy - owszem zdarzały się, ale wystarczyło pójść do recepcji porozmawiac i wszystko nagle się odnajdywało. Obsługa jest miła w przeciwieństwie do naszych rodaków...przyjechały wilekie pany z Polski na last-minute za 999 zł i miały wymagania jakby to miał być Savoy. Do tego piękna rafa...naprawdę warto.

Właśnie wróciłem z wakacji w Egipcie, z hotelu Al Diwan i z przyjemnością informuję, że wcale nie jest tak strasznie jak niektórzy opisują, a wręcz przeciwnie, miło, czysto i wygodnie. Aczkolwiek parę minusów jak wszędzie też się znajdzie. Pokój był bardzo czysty, przez całe 2 tygodnie nie znalazłem ani jedne mrówki, prusaków czy innego robactwa, łóżka wygodne, telewizor z 2 polskimi kanałami (tv polonia i viva), łazienka czysta, codziennie nowe mydła i szampony. Obsługa hotelowa również bardzo uprzejma, nie nachalna, wszystko jak należy. Plaża jak dla mnie super, jest tam wszystko czego potrzeba : prysznice, wc, parasoli pod dostatkiem ( jak wyjezdzalismy to dorabiali kolejnych 9) , leżaki bezpłatne i materace również bezpłatne. Przy plaży jest pomost z którego mozna podziwiac rafę i kolorowe rybki. Bus hotelowy kursuje co godzinę, pierwszy o 8.30 ostatni z plaży o 17.40. Równiez do centrum Naama Bay dowozi bus bezpłatnie. Jest trochę stary i zdezelowany, ale co z tego, dowiezie wszędzie gdzie trzeba. Wyżywienie jest ok, sniadania w sam raz, rogaliki, dzemy, omlety itp. Kolacje też ok, dużo jedzenia, tylko ze po pewnym czasie te ich makarony i ryze się już nudzą. Minusem hotelu jest to, iż słychać samoloty, da się to jednak wytrzymać, bo w koncu przelatuje 1 czy 2na pół godziny. Równiez baseny nie są luksusowe, w starszym kilka płytek jest uszkodzonych i trzeba uważać, żeby nie rozwalić sobie nogi jak sie szaleje w wodzie, natomiast w drugim woda jest troche mętna. ogólnie jednak baseny są wystarczajaco duze i idealne do pływania. Chciałbym również przy okazji wsomniec iż, NIE OPŁACA SIĘ WYKUPYWAĆ opcji ALL INCLUSIVE, gdyz nie obowiazuje na plazy, a napoje sa podawane w kubkach plastikowych. Ogólnie hotel bardzo fajny 4 gwiazdki, a nie 3. polcem

dobry hotel choć w oddaleniu od morza i miasta , na szczęście dobra komunikacja z plażą. Bardzo dobra obsługa i jedzenie!

hotel raczej nie dla mlodych ludzi tylko rodzin z dziecmi. na plaze kursuje co 2h busik, lecz plaza bez rewelki.podczas naszego pobytu przy plazy budowali nowy hotel (i wciaz buduja i jeszcze dlugo beda budowac), w zwiazku z czym codziennie od rana do wieczora (z wyjatkiem piatku-muzulmanskie swieto) slychac walenie mlota do rozdrabniania kamienia. plaza tylko dla tych co potrafia plywac, ale za to widoki pod wada...palce lizac. obowiazkowy sprzet to maska, fajka i przydatne pletwy. albo woda po kolana albo przepasc 5m. nie polecamy formy all-inclu. brak bufetu na plazy a caly dzien przy basenie - nuda. jezeli ktos chce wykupic wycieczki to nie polecamy z hotelu. lepiej w Naama Bay w Luna Rossa (na przeciwko KFC) lub zdziebko dalej - Orbit (polska obsluga) a jak ktos nawet duka po angielsku lub po rosyjsku, to lepiej sie wybrac na sasiednia plaze (po lewej stronie za kamienna skala, dojscie morzem) i tam znajduja sie sporty wodne (pytac o Alladyna)-najtansze wszystkie wyjazdy i wycieczki (np. Quady w hotelu - 35$, w miescie - 30$ a u Alladyna - 15$, nurkowanie: na miescie 55$, a u Alladyna - 45$). No i o wszystko TRZEBA sie targowac - do znudzenia. i nie dac sie wydoic od Arabow. Hotel na srednim poziomie, ale obsluga bardzo dobra.

Przyjemny hotel osadzony w arabskiej architekturze. W pobliżu apteka oraz sklep samoobsługowy (super market) ,w którym można kupić podstawowe wyżywienie i nie tylko. . Na terenie hotelu również mały sklepik - "niezbędnik". W hotelu miła, przyjazna atmosfera. Dwa baseny niestety nie podgrzewane i w styczniu woda była bardzo zimna. Na plażę swobodnie można przejść się piechotką (około 20 min.) zamiast jechać busikiem.
Koniecznie trzeba wykupić wycieczki fakultatywne dla urozmaicenia pobytu. Ja skorzystałam z trzech wycieczek i na opalanie się i leniuchowanie w hotelu miałam tylko dwa dni, które w zupełności wystarczyły.

Obsługa jak to w Egipcie bardzo bobra i zabawna.Na stołówce polecam przepyszną drozdzówkę pycha!!! W basenach troche zimna woda ,ale dzięki słońcu była przyjemna.Na plaże dojeżdża się małym busikiem ok.5 minut drogi.Wieczorem wartojechac o pobliskiego miasteczka gdzie wszystko ozywa nocą.Dobrze jesli jest sie ładna dziewczyna bo wtedy dostajesz prezety od sprzedawca ale nie mozna dać sięzaciągac im gdze kolwiek bo to czasem nie jest bezpieczne.Hotel est bardzo przytulny i są w nim piękne ogrody polecam!!!!!!!!!!

Jak ktoś lubi huk lądujących samolotów nad oknem to polecam.Do tego uciążliwe komary,które wogóle nie były tępione i tv sat co ma 6 kanałów z czego 4 z zaśnieżonym obrazem.Ogólnie hotel na końcu świata przy terenie budowy a do plaży jedzie się busem,który kursuje co 2 godziny.

Wspaniała i szybko reagująca obsługa, znająca płynnie język angielski. W porównaniu z innymi hotelami w tej okolicy, hotel El Diwan stanowczo oceniam najwyżej. Sam hotel to duży kompleks, ale ze względu na swoją architekturę i dwa odzzielne baseny, nie czuje się tego zupełnie. Gorąco polecam!

Nazywam sie Anitka.Ten hotel jest super i naprawde polecam sie tam wybrac............. Jest dosc blisko do miasta i do plazy.Ogolnie jest super. brak mi słow. Polecam wszystkim.Pozdrawiam Buziaki Ciao ;-)

Ogólnie holet bardzo przyjemny, pokoje czyste, basen chociaz nie za wielki to bardzo przyjemny i rowniez czysty. W hotelu nie ma przepychu ani zlotych klamek ,ala wg mnie jest berdzo ladnie i co najwazniejsze przytulnie. El Diwan niestety nie jest polozony nad samym morze i trzeba pojezdzac na plaze jakies 5 minut. Na szczescie busik kursuje co godzine i jest bezplatny wiec wiekszego problemu nie ma. Hotel nalezy raczej do spokojnych, polozony jest na uboczu, nie ma tam za duzo atrakcji typu animacje, lub dyskoteki ale dla chcacych wypoczac jest on po prostu idealny. Do centrum mozna dojechac bezplatnym busem lub taksowka za niewielki epieniadze ok. 4-5$ (targujemy sie!!!) Jedzenie niestety nie przypadlo mi go gustu, chociaz bylo go duzo, a wybor tez byl spory. Podsumowujac jestem bardzo zadowolony z tego hotelu i moge go spokojnie polecic.

Hotel Al Diwan jest super. Obsluga bardzo mila, lataja wszedzie gdzie chcesz! Obok hotelu perfumeria Adama i Tita.Bardzo mili ludzie.Sklep ,w hotelu super i tani!!!Dwaj bracia sprzedajacy bardzo mili.Ten grubszy zawsze da wam cos do picia cole w puszce za darmo jak tylko chwile z nim pogadacie.Jedzenie dobre ale jednlite po 10 dniach mozna miec juz kryzys naszczesie 7 km od hotelu jest miast NAAMA BAY i tam jest KFC,Mc Donald's,Pizza Hut!a ceny takie jak u nas!polecam!Przesiedzialem u nich sporo czasu.Sa tam moje reklamy Artur i Monika z Pszczyny!Niejedzcie tylko z biurem Alfa Star bo oszukuja na wylotach. Prosze o kontakt zainteresowanych info na temat pobytu.