1123 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel położony w pięknym ogrodzie bezpośrednio przy plaży
Dobre możliwości komunikacyjne, ok. 8 km od centrum Sousse i ok. 1,5 km od portu jachtowego El Kantaoui
2 baseny odkryte oraz basen kryty z jacuzzi (podgrzewany w okresie zimowym)
Dużo udogodnień dla dzieci: dwa brodziki, plac zabaw oraz mini klub (5-12 lat) i mini disco
Byliśmy w tym hotelu w 2006 i bylo tak jak opisywanow w wakacjach, stara i nowa część hotelowa.Pierwotnie przydzielono nam pokój w starej częśći .Warunki nie do przyjęcia brud,stęchlizna,okropny widok,koszmarna łazienka(niektórym to nie przeszkadzało ,byli zadowoleni).Później przeniesio nas do nowej części do malutkiego ale chociaż czystego i nie śmierdzącego pokoju.Nie wiedzieliśmy że trzeba dać łapówke przy zakwaterowaniu.Zamiana pokoju odbyła się bez pieniędzy ale kosztowała nas sporo nerwów.Osoby ze słabą znajomością języków obcych są praktyczne bez szans.Opieka rezydenti Sun
Własnie wróciłyśmy z tego hotelu.Jestesmy zachwycone, hotel bardzo przyjemny, obsługa jeszcze bardziej! Dobry hotel za dobrą cenę.Troche za duzo hałasliwych Rosjan ale Tunezyjczycy tez ich nie lubią.
Naprawdę godny polecenia pod każym względem.
polecam ogólnie dla mnie rewelacja
Hotel położony w pięknej spokojnej okolicy. Super plaża. Za mało leżaków na plaży i przy basenie. Chodziliśmy o 6 rano rezerwować. Materace na plaży i przy basenie płatne. Ciekawe atrakcje na plaży (skutery, banany, materace, narty wodne itp.). Dosyć ciekawa 2-dniowa wycieczka na Saharę, ale bardzo męczaca, a biorąc pod uwagę jej koszt - około 500 zl/1 osoba odradzam. Nie polecam również wyjazdów z Orbisem, jedyne co pozostalo z tej firmy, to tylko najwyższe ceny. Przyjrzeliśmy się obsłudze i dbałości o klientów przez inne polskie firmy turystyczne i niestety, ale Orbis wyglądał przy tym bardzo, bardzo marnie.
nie zgadzam sie z opiniami ze sa złe warunki ,jesli ktos porównuje 4 **** w londynie czy paryżu a 4 **** w tunezji to pewnie że jest różnica ale w tym hotelu bardzo mi sie podobało a widziałem już sporo ,jesli czytam że jest mało leżaków to śmiać mi sie chce,przecież plaz nie jest z gumy,za to jedzenie urozmaicone ,duzo owoców ,surówek ,duży wybór mięs ogólnie bardzo dobre wrażenie
Po lekturze opinii na tej stronie nie spodziewaliśmy "niewiadomo jakich luksusów" a i tak byliśmy rozczarowani. Położenie hotelu w dobrym miejscu, natomiast sam hotel wymaga remontu a personel szkoleń. Dawaliśmy "bakszysz" tym osobom z obsługi, które wykazywały jakąkolwiek chęć do pracy. W jednym z barów (mniejszym) wyrażny odór stęchlizny - nie można było tam wytrzymać. Brak infomacji o dostępnych rozrywkach. Pani na recepcji oraz pracownik basenu krytego kazali nam płacić za korzystanie z w/w. Później się okazało że jest bezpłatny. Trzeba także uważać przy odbiorze karty posiłkowej żeby nie być przypisanym na kolację na godz.20. Bo kolacja trwa od 18 do 21 i później nie ma mieejsc wolnych w barze (większym - mniej aromatycznym). Polecamy kelnera Sami - uprzejmy i pracowity, a jeżeli dostanie dinara jest całkowicie bez zarzutu. Animatorzy z pewnością nie są profesjonalistami, natomiast są mocno znudzeni, zresztą kabaret, który odstawiają już drugiego dnia nudzi. Dużym źródłem informacji i przyjemnym rozmówcą jest współpracujący z Selecturs - Paulo (Polak mieszkający w Tunezji na stałe) - duży plus.
Hotel zdecydowanie dla niewymagających klientów. Przy wyborze hotelu sugerowałam się zamieszczonymi tutaj opiniami. Nie chcę nikogo urazić, ale myślę, że osoby, którym tak bardzo podoba się ten hotel nigdy wcześniej nie mieszkały w dobrym hotelu. Wydaje mi się, że ten hotel spodoba się tym, którzy wcześniej bywali np. na Mazurach na campingu, albo nad morzem w wynajętym pokoju u „Pani Zosi”. Każdy ma inny gust i inne wymagania. Mi bardzo przeszkadzało w tym hotelu: 1.obsługa robiąca straszna łaskę, że w ogóle pracuje. Jak poprosiłam 2 butelki wody, a nie 1 jak większość, Pan robił problemy i „krzywo” się na mnie patrzył. Poza tym bardzo często po 19 już nie można było dostać butelki wody, bo zabrakło i wydawali je dopiero po 14, a przypominam, że to All Inclusive. Przy kolacji czasami musieliśmy czekać nawet 15 min, aż łaskawie dostaniemy cokolwiek do picia, radzę pić powoli, bo na dolewkę też się długo czeka. 2. Stołówka (bo na pewno nie restauracja!!!) brudne obrusy, częsty brak serwetek, tylko raz udało mi się zdobyć małą łyżeczkę, tłusta szminka na „czystej” filiżance. Jedzenie non stop to samo. Śniadanie głównie jajka pod różną postacią i croissant’y, kilka sałatek warzywnych - naprawdę dokładnie te same przez 2 tyg. na śniadanie, obiad i kolację. 3. Pokój, ja trafiłam chyba najlepszy z całej grupy, z którą przyjechałam, miał tylko zepsutą klimatyzację, która na drugi dzień została naprawiona i w miarę oczyszczona, ale chyba bardzo dawno tego nie robili, bo tylko z mojego pokoju pan wyniósł cały kosz na śmiecie syfu :/ bleee. Poza tym w pokojach od strony basenu, czyli, w wielu jest baaaaardzo głośno podczas animacji - wieczorem do godziny 23 – 24, także jeżeli ktoś chciałby wcześniej chodzić spać lub ma małe dzieci to niestety się nie da!!! 4. Panie sprzątaczki niby bardzo miłe, ale sprzątają niedokładnie i co według mnie jest niedopuszczalne wchodzą do pokoju pomimo zawieszonej na drzwiach kartki „Proszę nie przeszkadzać”!!! 5. Plastikowe, brudne krzesła i stoliki przy barach – basenie, brzydkie plastikowe parasole. Jestem zawiedziona. W razie pytań służę pomocą.
Hotel wart polecenia, zarówno dla osób młodych, starszych jak i rodzin z dziećmi. Ciekawe, bardzo urozmaicone animacje. Hotel położony przy plaży w pięknej scenerii. Obsługa bez zarzutu. Czyste plaże.
cdn choc potraw jest mnostwo, nie sa one zmieniane na codzien. kilka barow dzieki czemu nie ma kolejek. sisha bar (4DT za jedna),internet cafe, lobby bar. hotel w kształcie litery L gdzie podstawa litery to czesc hotelu polozona prostopadle do lini brzegowej.widok na ogrod lub morze. 60% niemcow, 10% rosjan, 10% polakow, hiszpanie, francuzi, anglicy. jedynymi minusami w gromie plusow byly zapachy na korytarzu, czasami pojawiajace sie dowody wiekowosci budynku i powolnosc kelnerow, ale to nie przycmiewa blasku tego hotelu i bez skrupułów polecam wszystkim wycieczka organizowana przez Selectours, wycieczka na Sahare prowadzona przez Polaka mieszkajacego od lat w Tunezji - Paulo; fenomenalny i blyskotliwy przewodnik.polecam i pozdrawiam;)
Duże uznanie dla rezydenta, p.Andrzeja (zapomniałam nazwiska). Bardzo miły i kompetentny człowiek. Wielki plus dla Itaki.
Serdecznie pozdrawaiam.
Jedzenie okropne. Nie jestem osobą wymagającą, ale posiłki były tragiczne. Narodowość miała wielkie znaczenie, Rosjanie byli traktowani stokroć lepiej, niż Polacy. Pokoje małe, wystrój z czasów PRL. Nie sprzątane codziennie. Rezydentka - wolę nie komentować. Nie wiedziała praktycznie nic. Nie podpowiedziała nawet o spisaniu protokołu, podczas gdy nasza walizka wyleciała na rondzie z autobusu, gdyż Panu kierowcy nie chciało się domknąć drzwi,
Położenie
Jedzenie okropne. Nie jestem osobą wymagającą, ale posiłki były tragiczne. Narodowość miała wielkie znaczenie, Rosjanie byli traktowani stokroć lepiej, niż Polacy. Pokoje małe, wystrój z czasów PRL. Nie sprzątane codziennie.
Ogólnie nie polecam tego hotelu. Chyba, że komuś naprawdę nie zależy na jakości i standardzie hotelu. Rozumiem, że przełom lipca/ sierpnia jest to najbardziej oblegany czas przez turystów i może głównie z tego powodu mamy złe wrażenia ale niestety jak widać w wadach niektóre czynniki nie były od tego zależne. Naprawdę za te pieniądze można polecieć na fajniejsze wakacje i mieć udany urlop. Niestety Tunezyjczycy są bardzo pazerni na pieniądze i głównie tylko tym sposobem da się cokolwiek zdziałać jeśli komuś coś się nie podoba. Nasi znajomi mieli w łazience ręcznik ubrudzony krwią. Organizator nie poczuwał się do odpowiedzialności, rezydenta widzieliśmy przez cały tydzień \"aż\" 2 razy, pewnie gdyby nie nasze kłopoty z zarobaczonymi bungalowami zjawiłaby się tylko raz aby zaproponować nam wycieczki fakultatywne. Wybraliśmy się na statek - czego też nie polecam - przetłoczony statek, śmierdzący starą rybą. Na pewno nie wybierzemy się kolejny raz do tego hotelu, a już na pewno nigdy nie wybierzemy biura SUNSHINE HOLIDAY, po pół roku korespondencji na szczęście zwrócili nam jakąś małą część pieniążków.
* położenie blisko plaży * ładne otoczenie * animatorzy (dość ciekawy program od rana do wieczora, wieczorem gorzej).
* niemiła dla Polaków obsługa (wystarczyło powiedzieć, że jest się z Anglii jednego dnia, a od razu traktowali nas milion razy lepiej). * zarobaczone bungalowy (w szczycie sezonu ładują gości ze wschodniej Europy do bunaglowów, a z zachodniej do hotelu - dopiero po 2 dniowych interwencjach, rozmowach z managerami itd przenieśli nas do hotelu na parter) *niemiła dzielnica wokół - chodzące dzieci naciagające na kwiatki, gryzące przechodniów * rezydent pani Agnieszka o ile pamiętam, ciemnooka brunetka - 0 chęci z jej strony aby pomóc podopiecznym - dopiero po interwencji w centralnym biurze podróży zechciała porozmawiać z Tunezyjczykami w recepcji w naszej sprawie * słaba klimatyzacja
Plaża duża, piasek mięciutki, gorący, woda za błękitna nie jest, ale generalnie czysta, w zależności od kwitnienia morza i przypływów czasem bywają w niej wodorosty i niewielkie meduzy. Po ewentualnym oparzeniu wystarczy pocierać piaskiem albo okłady z pomidora i przechodzi. Leżaki plastikowe są takie same przy basenie co na plaży i niewygodne, a materace dostępne odpłatnie. Denerwujący są tu nachalni handlarze różnymi towarami albo na zdjęcia z żółwiem. Idą zawsze przy wodzie, więc najlepszym rozwiązaniem jest wybieranie miejsc troche wyżej albo unikanie kontaktu wzrokowego z nimi. Spacerując wieczorem (noce są cieplutkie) plażą można napotkać gdzie niegdzie świecący na niebiesko plankton, a wracając na kulistych lampach w ogrodzie małe jaszczurki :) 20 minut plażą jest do miasteczka Port Kantaoui, a tam restauracje, puby, imprezy, obiekty handlowe otwarte prawie całą noc. W dzień jest upalnie i w takich miejscach wieczorami są tłumy. Jeśli się komuś nie chce chodzić to niedaleko hotelu (10min) też znajduje się wiele galerii z pamiątkami i nie tylko. Z wycieczek fakultatywnych - Delfinarium, Sahara, stolica Tunis i Monastyr. Ten ostatni nie tak daleko, więc można nawet na własną rękę się wybrać.
przy plaży ładny ogród spokój (pokoje od strony ogrodu) 2 dość duże baseny Dotyczy opcji all inclusive. Hotel oceniam na słabe 3*. Pokój zadbany, sprzątany, ale co z tego jeśli zapach w pokoju jest nie do przyjęcia, czuć jakąś stęchlizną, ciężko oddychać, stara wykładzina, klimatyzacje naprawiono dopiero po naszej interwencji i już było troche lepiej, niestety jest głośna i z początku trudno zasnąć (spaliśmy przy włączonej plus otwarty balkon). Część hotelu jest wyremontowana i jeżeli chcemy tam pokój to musimy zapłacić albo szybka interwencja u rezydenta, udało się to paru osobom, my niestety za późno się zorientowaliśmy. Jest lodówka zamykana w szafce na klucz, tv. Sejfu jednak już brak. Można go wynająć koło recepcji. W łazience ok, papier, ręczniki dokładane, jedynie troche mała wanna z prysznicem. Plusy z pokoju takie, że palma zaglądała nam na balkon :) widok na egzotyczny ogród i kawałeczek morza, pewnie wyżej o piętro było by widać lepiej. Nasz był na parterze, dzięki temu nie trzeba było dużo się nachodzić, szczególnie, że na początku pobytu była zepsuta winda! Wyjście przez boczne drzwi korytarza, więc nie trzeba przechodzić przez recepcje. Hotel chroniony z 3 stron całą dobę, czuliśmy się bezpiecznie. Na głównej stołówce duszno, jeśli chcemy miejsce przy klimatyzacji trzeba dać kelnerowi napiwek. Jeść jest co i różnorodnie, co prawda nie ma cudów co do jakości, ale tam tak po prostu jest, hodowle wyglądają inaczej niż w Europie, gdzie nie ma tak wyschniętych terenów i takiej temperatury. Jedzenie dosłownie non stop. Są śniadania, drugie śniadania (już skromne), potem obiad, kolacja i po kolacji do 23 stoły z ciastami (b smaczne, głównie masowe), pieczywem, warzywami, serem i to co zostanie po obiedzie i kolacji. Z owoców melon, winogrona, arbuz, czasem pomarańcze i śliwki. Bar z napojami, piwem i przekąskami (frytki, pizza, pomidorki, jakiś owoc, czasem bułka z rybą) jest na plaży, restauracja koło basenów i dodatkowy bar z napojami i alko otwierany wieczorem. Niestety są tam kolejki, szczególnie w tym na plaży. Więc czasem lepiej przed wyjściem z hotelu zaopatrzyć się w eleganckim barze w budynku. Aha...napoje gazowane, te kolorowe i cola są przesłodzone w większości krajów egzotycznych, więc jeśli ktoś nie lubi to lepiej brać wode czy coś na gorąco. Przy obiedzie i kolacji podawane też wino i piwo. Jest również klimatyczna kawiarnia mauretańska już płatna, ale fajke wodną (lekko słodkawa) można palić ile się chce za 7 dinarów. Co do animacji, w jednym z basenów codzienny poranny fitness, a na zapisy łucznictwo i jeszcze jakaś gra, nie korzystaliśmy, więc się nie wypowiem. Wieczorem na scenie też zawsze się coś działo do 23-24, ale głównie dla dzieci.
szczyt sezonu - maxymalne obłożenie hotelu i za mało obsługujących, nie nadążają, kolejki darmowe wifi tylko w recepcji można trafić na kiepski pokój niewygodne leżaki
Hotel absolutnie adekwatny do ceny! To jest drodzy Państwo Afryka, tu są nieco inne standardy, więc nie ma co narzekać, że niby 4*, a taka słabizna! Jak wiadomo \"tanio\" raczej nie chodzi w parze z \"dobrze\"... Byliśmy w okresie 16-23.10.2014 i trafiła nam się naprawdę piękna pogoda (rezydent stwierdził, że jak 18lat tu mieszka, to o tej porze roku takiej super pogody nie było!), więc wróciliśmy bardzo zadowoleni i naładowani pozytywną energią na nadchodzącą zimę! Całe dnie z dzieciakami na plaży, z przerwami na posiłki, wieczorem animacje (dość liche niestety, ale trzeba mieć na uwadze, że to końcówka sezonu). Odwiedziliśmy Port El Kantoui (wycieczka spacerkiem wzdłuż ruchliwej ulicy jakieś 2,5 km) i Medinę (przejazd taxi-busem za 1 dinara od głowy - niezapomniane extremalne przeżycie! ;)) Okolica jest dość nieciekawa, nie ma gdzie spokojnie pospacerować - no chyba że plażą! W pobliżu jakieś 2 pseudo centra handlowe wypchane chińszczyzną i to by było na tyle :/ Większych uniedogodnień nie odczuliśmy. Polecamy, ale dla mało wymagających osób. Ze strony portalu Wakacje.pl oraz organizatora (Sunshine Travel) wszystko ok. P.S.Jak ktoś leci odpocząć i wyspać się, to proszę nie brać pokoju od strony basenów, bo animacje odbywają się pod samymi oknami i jest bardzo głośno.
Położony przy samiutkiej plaży (może nie jakaś z widokówki, ale całkiem ok) Z dala od zgiełku, ale z dobrymi możliwościami komunikacyjnymi Przestronne pokoje
Niski standard, dość zaniedbany Słabiutkie jedzenie, mały wybór Nieciekawa okolica Zbyt głośne animacje przy samym hotelu
W hotelu El Mouradi byłam od 09-10-2014 do 23-10-2014.Pierwsze wrażenie dobre,ładna recepcja,potem już tylko z górki.Mimo wolnych pokoi za pokój z widokiem widokiem/częściowyn/ na morze trzeba wsunąć w paszport 20 dolarów.Na wymianę starej zepsutej lodówki czekaliśmy 4 dni.Szafka w której umieszczona jest lodówka ledwo stoi,jest zbutwiała.Sprzątaczki bardzo niechętnie wykonują swoją pracę,mimo napiwków,często ich praca ograniczała się tylko do wymiany ręczników.Odkurzanie i ścieranie kurzu to pojęcia obce dla tych pań.Jedzenie monotonne, niesmaczne,mały wybór.Kapusta podana na obiad nie znalazła chętnych/ponownie pojawiła się na kolacji,aponieważ znowu nie została zjedzona, podano ją znowu następnego dnia na śniadanie,Słowa pochwały należą się natomiast animatorom oraz kelnerom z barów- są bardzo mili ,uśmiechnięci.Największym atutem hotelu jest plaża.piękna,czysta,zagospodarowana. Ogólnie oceniając ten hotel zasługuje na słabe 3 gwiazdki.
przy plaży,piękny duży ogród palmowy
hotel stary wymagający remontu,odpadające tynki,zbutwiałe meble w pokoju
Dobra obsluga, jedzenie dość dobre slabe wyposazenie malych pokoi.
Położenie
Brak klimatyzacji, suszarki do włosów, pokoje bardzo male.
Hotel wystawiony w latach 60 ubiegłego wieku na bardzo dużym placu. Jest to zespół połączonych budynków o nieregularnych kształtach. Bardzo dużo jest zieleni i pięknych kwiatów.Alejki jak i place są wybrukowane kostką. Jeżeli jedziesz na wczasy i chcesz się opalać i kąpać to miejsce jest OK. Wieczory są ciepłe jak u nas w kraju a nie upalne ,że można się roztopić. Niedaleko około 1,5 km jest port i marina dla jachtów oraz mnóstwo restauracji i sklepów.Ludzie traktują cię normalnie . Jedynie co mnie raziło to handlujące dzieci przebrane w stroje ludowe i bardzo natrętne. Jadąc taksówką do centrum trzeba mieć dobre nerwy kierowca to rajdowiec.
Dobre położenie blisko plaży tzn kończ się teren hotelu zaczyna się plaża. Naprawdę tak jest. Przestronna stołówka jedzenia dużo. Jest to kraj mułzumański a co zatem idzie są pewne ograniczenia co do produktów miesnych. Wieprzowiny niestety tam niema. Kurczaki na wiele sposobów sporadycznie wieprzowina lub ryby. Dominujacą wędliną jest coś z barana. Dużo surówek i sałatek.Chleb -kilka rodzajów. Ciasta wybór największ jaki do tej pory widziałem na wczasach w pocji ALL.Kelnerzy mili i uprzejmi ale jeżeli dasz dinara jest jeszcze lepiej. Towarzystwo z całej Europy z niewielką opcją ludu ze wschodu. I to jest plus. Recepcja z WIFI, bardzo ładna. Baseny duże i czyste otoczenie ciągle sprzątane .Toalety przy plaży są perfekcyjne i czyste -nigdzie takich nie widziałem. Piasek jest drobny i biały jak śnieg. Niema tam plaż żwirkowych a w realu kamienistych. Plaża szeroka łagodnie schodząca do wody, dno idealne piaskowe woda błękitna i ciepła . Dużo atrakcji na plaży tzn. spadochrony za motorówką skutery wodne, banany itp. Jednego czego brakuje to ratownika na plaży - ale we wszystkich krajach mułzumańskich tak jest. Po godzinie 18 plaża jest już pusta - robi się zimno ja byłem w lipcu. Klimatyzacja indywidualna jak zwykle dmucha na łóżko . Łazienka duża ale leciwa wymaga remontu. Program rozrywkowy jest profesjonalny i to codziennie - rewelacja .Bar czynny do północy.
-dziwny zapach w barze , balkon jest cały z cegły mały i nic nie widać. - w barze można palić papierosy. - drinki podają w kubkach plastikowych [ taki gruby matowy ]
Animatorzy Super,jedzenie super, Wadą ze bez napiwków brak papieru toaltowego w pokojach
uprzejma obsługa na stołówce
brak klimatyzacji w pokoju- ledwo co... miał być widok na morze A NIE BYŁ !
Wrażenia z pobytu w hotelu oceniam na bardzo dobre, hotel posiada windę, pokoje nie posiadały widoku na morze , ale i tak widoki były przepiękne. My dostaliśmy pokój gdzie palmy\" zaglądały\" nam przez balkon do pokoju. Przepiękne ogrody z palmami i krzewami pielęgnowane przez tutejszych ogrodników sprawiały, że atmosfera wokół hotelu była cicha i uspokajająca.
blisko plaży, plaża piaszczysta, kajaki, rowery wodne za darmo,bar przy plaży, pokój wyposażony w lodówkę i klimatyzację.
kelnerzy nie nadążali podawać napojów do obiadu i kolacji- brak samoobsługi.
Tripadvisor