W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Wakacje 2 w 1 - wypoczywasz w Turcji i zwiedzasz Grecję (np. Kos lub Samos).
Bardziej kameralne hotele niż na rozrywkowej i obleganej przez turystów Riwierze Tureckiej.
Błękitna Laguna w Oludeniz - zdobyła Turystycznego Oskara 2011 dla najpiękniejszej plaży, w ramach World Travel Awards Europe.
Było naprawde świetnie.. polecam w 100%..a szczegolnie obsluga rewelacyjna!!! ;-)
Jest bardzo fajny.Jedyny minus to dostęp do plaży.Nie jest ona zbyt blisko ale także nie jest piaszczysta.Wszystko jest ok.Mnie się bardzo podobało.Byłam z dziećmi i siostrą.Dzieci były bardzo zadowolone szcezgólnie ze zjeżdżalni(tej czerwonej).POLECAM
no cóż hotel bardzo miły mimo że na przywitanie zabrakło wody ale to tylko na początku potem było ekstra barmani super szczególnie Arasz na barku oraz Ramazan z kelnerów. Obsługa szybko sie z nami zaprzyjaźniła wieczory i noce spędzaliśmy z nimi na licznych imprezach. Jedzenie jak dla mnie słabe ale ponieważ nie jestem wybredny to dałem rae moja dziewczyna natomiast stołowała sie w McDonaldzie. Jest to naprawde dobry hotel dla młodych chcących sie zabawić nie polecam dla rodzin z dziećmi bo dzieci tego jedzenia raczej nie będą trawić. W każdym raie za takie pieniądze hotel jest naprawde godny polecenia
chyba zwariowalam ale mi sie tam naprawde podobalo, nie naleze do ksiezniczek ktore jada na wakacje, oczekujac palacow, wachlowania przy basenie i innych dogodnien. hotel nie jest wcale taki zly, bylam tydzien i zalowalam ze tylko tydzien, bo ludzie i obsluga bardzo mila i serdeczna, panie tylko od sprzatania zapominaly o odkurzaniu, ale to nie przeszkadzalo mi w dobrej zabawie. nie korzystalam z oferty wyjazdu na plaze, postanowilam okupowac calymi dniami basen, rozleniwilam sie tam, wiec lezaki a w szczegolnosci miejsce, rezerwowalismy sobie juz po zejsciu na sniadanie, ktore codziennie bylo takie same. rewelacja byly sery!!! na obiad i kolacje podawano warzywa, duzo pomidorow, i ogorkow, ale bardzo smaczne, i wiele roznych innych warzyw.
mila atmosfera, dla mnie dobre jedzenie, i mnostwo slonca. pobyt w er-os to relaks!!!!
Byłam w ER-OS od 25-09 do 02-10-2006r. Przed wyjazdem naczytałam się różnych często złych opinii.Ale najlepiej przekonac się samemu.Isttnie- wyzywienie to przede wszystkim warzywa pod rózną postaci. DOSKONAŁE. Mięsa jak na lekarstwo, ale to kuchnia Turecka więc trzeba się dostosować.Drinki słabe, ale czy po to jedziemy do Turcji żeby od rana się upijać?Pokoje takie jak na zdjęciu...ale w OSKARZE a w ERDENIE ( bo hotel ER-OS to dwa hotele) brzydsze, mniejsze, starsze.Pokój sprzatany był CODZIENNIE, mało tego, narzuty na łózkach układane były w fantazyjne motyle, jakies motywy..erotyczne. Basen: czysty. Obsługa, no cóż z ludźmi jak z lustrm, jesli spojrzysz w lustro z krzywą mina zobaczysz to samo,. Ja należę do ludzi pogodnych więc spotkałm się w ER-OSie z sama zyczliwością. Obsługa BARU, hotelu, Basenu przez cały dzień uwijała się jak w ukropie, czyszcząc , sprzątając, układając lezaki itd.Plaza -nie za ciekawa, piasek brudny, leżaki za opłatą 1 euro lub nalezy coś kupic w kawiarni przy plaży np. kawę za 3 liry tur. tj ok.5,40zł.W Gdyni leżak kosztuje 10zł i nic do niego nie dodają. Ale UWAGA: codziennie podczas lunchu(12.30) jeden z kelneróe informował wszystkich z osobna, że o 13.30 przed hotelem stoi BUS, który zawiezie chetnych na piękną czystą darmowa plażę z cudnymi widokami i krystalicznie czystą wodą(powrót o 17) ZA DARMO.Ogólnie sadzę, że tym co narzekają na ten hotel po prostu przewraca sięw głowie. UWAGA: w ramach ceny oferowana jest wycieczka CITY TOUR. Nie korzystajcie! Jest to forma reklamy :hurtowni skór, centrum złota i cukiericzych wyrobówu doktora LOKUM.Pomimo zapewnień że tam można kupic najtaniej okazało się że NAJDROŻEJ w całym Marmaris. Skóry: tam są ceny 1000euro, łaskawie utargujesz np. za 200, a w centrum miasta ta sama skóra 90euro.Chałwa -u Doktora LOKUM jak go przedstawia rezydent. kosztuje 8-17 euro za 350gram, a na targu 2 liry tur.(tj.4zł) za 500gram Nie dajcie się na to nabrać, rezydenci dostaja za przywiezienie naiwnych turystów prowizję. Miasta Wam nie pokaża na tym CITY TOUR. wycieczki fakultatywne trzeba kupować U Borysa na prawo i na prawo od hotelu przy plazy. Jest DUŻO taniej, i nieprawdą jwst co mówią rezydenci, że taniej bo nie ma ubezpieczenie. JEST bo w czasie jednej z wycieczek była kontrola.i wszystko było OK.Reasumując polecam to miejsce.
Byliśmy w Hotelu Er-Os w 2006 roku.Hotel nie był najgorszy ale w bardzo dobrym położeniu.Plaże fatalne(bardzo wąskie) o piasku z Bałtyku można zapomnieć.Obsługa w hotelu nastawiona na napiwki i trochę negatywnie nastawiona do Polaków.Uważamy że miasto Marmaris lepsze od Alanya.
Hotel jest położony w samym centrum Marmaris. Dwa dni przed moim przyjazdem 20 metrów od hotelu o 24.00 wybuchła bomba. ( a dokładniej dolmusz-miejscowy autobus) Hotel poleciłabym osobom młodym 18-27 lat., ponieważ miasto tętni życiem, a hotel jest stary i zapuszczony!
Ogólnie jesteśmy z mężem zadowoleni, ale to bardziej z samej miejscowości. Hotel nienajgorszy, tylko ze sprzątaniem się nie kwapią, ale obsługa jest fatalna, wręcz okropna, szkoda wręcz gadać, nastawieni tylko na ruskich a polaków traktuja jak śmieci. Jedzenie ogólnie nienajgorsze, chociaż ktoś kto nie przepada za warzywami to średni miał wybór.Ogólnie polecam samą miejscowość a hotej to dla tych którzy nie mają wielkich oczekiwań.
Relacja z podróży
Wyjazd z Jet Touristic Poland na 2 tyg. All inklusive. Hotel ER OS. Marmaris Turcja.
Samolot.
Spóniony 2 godziny. Transfer z lotniska w Dalamanie ok. Rezydenci na miejscu cały czas byli w okolicy pod rękš co w przypadku innych biur podróży jak słyszałem wcale nie jest takie oczywiste. Nie korzystalimy z ich usług. Ale miło mieć wiadomoć że kto reprezentujšcy biuro jest dostępny. Nawet w dniu wyjazdu rezydent Jeta był przy odprawie. Dodam że odprawiano również innych turystów z innych polskich biur podróży. Ich rezydentów nie było.
Hotel.
No cóż. Club Er & Os bo taka jest nazwa widniejšca w Turcji to połšczenie hotelu Erden i Oscar. Co dziwnego jest w Turcji z gwiazdkami. Większoć hoteli nie ma ich wcale. Często nazywajš się Otel zamiast Hotel. Na elewacji Erdena też ich nie ma na Oscarze sš trzy gwiazdki. I taka też jest moja ocena
Poczštkowo zakwaterowano nas w Erdenie. No i lekka kicha. Łazienka nie przystaje do deklarowanych w Polsce 3 gwiazdek. Jest ciasna. Z zagrzybionš zasłonš prysznicowš. Pokoje też sš mniejsze niż w Oscarze. Meble starsze. Wszystkie zdjęcia na stronach Jeta oraz stronie domowej hotelu (http://www.m-ygroup.com/ ) przedstawiajšce pokoje i łazienki przedstawiajš te z Oscara. W Erdenie sš gorsze. Oba hotele posiadajš windy. Reasumujšc zakwaterowanie w Oscarze spełnia wymogi 3 gwiazdek. Pokoje sš większe czystsze. Trafiajš się nawet takie jakby złożone z dwóch ten drugi dla dziecka Łazienki przestronniejsze ładnie wykafelkowane. Meble nowe w ładnej zielonkawej kolorystyce. Pokoje sprzštane co dzień. Przez 2 tyg. ani razu nie odkurzane. Czasem nie wiem od czego to zależy wymieniane sš ręczniki. Raz była wymieniona pociel na 3 dni przed odjazdem.
Za Jetem: ATRAKCJE HOTELOWE:
Hotel oferuje Państwu 2 baseny na zewnštrz w tym jeden basen ze zjeżdzalniami wodnymi - Aqua Park, restauracje hotelowš, restauracje a'la Carte, snack bar, pool bar, brodzik dla dzieci. Leżaki i parasole przy basenie sš bezpłatne, na plaży za dodatkowš opłatš.
W ramach opcji All nie ma możliwoci korzystania z restauracji ala carte. Po co o tym pisać? Stwarza to wrażenie że można sobie co zamówić z karty w ramach opłaconej wersji all. NIE MOŻNA! A na miecie sš setki innych restauracji
Może lepszych nie korzystalimy. Snack bar i pool bar to to samo!!! Nie dostaniesz tam nic do jedzenia prócz picia o czym poniżej w dziale Napoje.
Jedzonko.
w cenie: niadania, obiady i kolacje w formie bufetu szwedzkiego, pónie niadania dla piochów, po południu serwowana kawa, herbata oraz ciastka, lokalne napoje bezalkoholowe i alkoholowe (od godz. 10:00 do 23:00).
niadania: żadna rewelacja można się znudzić. Bardzo często jajka na twardo. Często jajecznica. Rzadko omlet. Do tego chlebek jak nasza bułka (pyszny!) kilka rodzajów dżemu, miód, jeden rodzaj wędliny (jak nasza mortadela), ser żółty słony, biały jeszcze bardziej, czasem dziwne pikantne ziemniaki lub pikantna parówka. Mleko, płatki kukurydziane, kawa (niedobra) herbata, napoje ala saturator, arbuz, pomidory. Godziny wydawania 7.30 10.00. niadania dla piochów opisane w ofercie Jeta to mit.
Obiad: Trzeba poczytać o Turcji żeby ocenić
Oni słynš z przystawek. Zatem miłonicy barów sałatkowych z Pizza Hut będš uszczęliwieni. Z tym że trzeba poeksperymentować
Buraki (czerwone) podzielona na 4 w occie
Nie spotkacie tego w Polsce. Polecam miłonikom eksperymentów kulinarnych. Mnie pasowało. Do tego co na ciepło, zawsze zupa, arbuz
i ten chlebek ten co na niadanie POLECAM. Godziny wydawania 12.30 14.00.
Kolacja: Właciwie jak wyżej. Dodatkowo desery. No co dla odważnych. Barwiona na czerwono gruszka z bitš mietanš, kuleczki ciasta maczanego w słodkim syropie, ciasto w rodku nadziane kremem - polane czekoladš. Wszystko słodkie. Mnie smakowało. Arbuz. Godziny wydawania 19.30 21.30.
UWAGA!!! Miłonicy schabowego i golonki niech zostanš w domu. Ze względów religijnych w Turcji nie ma wieprzowiny. Raz były kotlety z kurczaka. Przypominały one w sposobie przyrzšdzenia naszego schabowego. Ale tylko przypominał
Mnie smakował jestem mięsożercš zjadłem 4. Generalnie mięsa było mało
Z tym że nie głodowałem
J))
O 16.00 ciasto, kawa (z automatu mnie smakowała)
NAPOJE:
Od 10 do 23 obowišzuje formuła All. Realizowana jest w pool barze / snack barze przy basenie. Piwo Pera doć cienkie taka czeska osmiczka, wódka 37,5 %, raki 45%, wino białe i czerwone, gin. Zamawiajšc wódkę z colš nie liczcie na wiele. Ledwo dno szklaneczki zakryje alkohol do tego cola i lód jak akurat nie zabraknie. Nie procie o więcej ponoć taki standard. Za to do baru możecie podejć niezliczonš iloć razy. Lub tam stać!!!:-)). Do tego odpowiedniki coli, fanty, sprajta i toniku w butelkach PET. Przy restauracji napoje ala saturator (mnie nie smakowały) i automat z kawš (mnie smakowała).
Rozrywki
Do dyspozycji goci sš dwa baseny. Jeden posiada zamontowane 2 rury zjazdowe. Czynne sš od 11. do 12. I od 14. do 16. Po 18. nie ma możliwoci korzystania z basenów. Dwa stoły do bilardu bezpłatne. Stół do tenisa.
Wokół hotelu mnóstwo biur podróży. Jest sporo taniej niż w ofertach rezydentów. My korzystalimy z biura obok hotelu ST PAUL Travel. U Borysa. Wychodzšc z hotelu w prawo i potem znów w prawo. Wszystko tanio i punktualnie. (Nie musicie się na nikogo powoływać, a Borys i tak jest skłonny do negocjacji)
Położenie
W okolicy mnóstwo barów, dyskotek (najwięcej przy plaży i na bar street) i sklepów. Kantory na każdym kroku. 3 duże centra handlowe (Tanszas, Gimma tu salon gier dla dzieci i Migros). Wypożyczalnie samochodów i skuterów. Kawiarenki internetowe (4 liry za godzinę). Dużo zakładów fryzjerskich. Trzy targowiska. Jedno tylko we czwartki (za Migrosem w kierunku na Icmeler) z ciuchami. Drugie Pod dachem. W połowie drogi do pomnika Ataturka w lewo. Tam na parterze warzywa i owoce na piętrze odzież. Czynne codziennie oprócz niedziel. Trzecie obok pomnika. To labirynt uliczek przykrytych dachem. Tam skóry, ciuchy i co kto chce oprócz spożywki.
Plaża
Wšska i cała pokryta rzędami (trzema lub czterema) leżaków. Leżaki płatne. Na niektórych można sobie poleżeć czasem zamawiajšc piwo (3 liry). Piasek chyba skšd przywieziony. Przypomina nasz kurz.... Na plaży sporo rozrywek: skutery, narty wodne, lot spadochronem za motorówkš.
Alkohol
Piwo około 2 lirów w sklepie. W knajpie od 2 do 5 lirów. Wódka (37,5%) i raki (45%) - od 10 lirów za butelkę 0,3 litra - w sklepie. W knajpie drinki od 4 lirów wzwyż.
Papierosy
Od 2,5 lira wzwyż.
Soki, napoje ceny zbliżone do Polskich a czasem taniej (Pepsi Cola). Słodycze też. Owoce tańsze niż w Polsce.
PODSUMOWANIE.
Po wielu nieciekawych opiniach dotyczšcych wyjazdów z Jetem zaczytanych w necie jechalimy z duszš na ramieniu. Po przekwaterowaniu do Oskara oferta spełniła nasze oczekiwania. Położenie hotelu, charakter miejscowoci powodujš że polecałbym tš ofertę ludziom młodym nastawionym na zabawę. Chociaż rodziny z dziećmi z uwagi na cieplutkš wodę w basenie też nie powinny się nudzić szczególnie majšc za plecami bar oraz tanie biuro podróży obok hotelu.
W hotelu mieszkali przede wszystkim Rosjanie (ok. 70%) oraz Polacy (ok. 30%). Czasem pojawił się Holender lub Turek z rodzinš. Pierwszy tydzień naszego pobytu umilała nam grupa turystów z Polski. Dla nich był to już drugi tydzień wakacji. Może byli zmęczeni...? Nie wdajšc się w szczegóły doć powiedzieć, że zachowywali się jakby płacšc za opcję ALL wykupili też obsługę na własnoć. Ostentacyjnie dawali do zrozumienia, że obsługa to biali Murzyni, których można lekceważyć i pokazywać swojš wyższoć (?), której nie było widać ani po wzrocie ani po kulturze no na pewno po masie...J)). No ale to nie powód jak sšdzę do tego aby nie szanować młodych chłopaków, którzy pracowali po kilkanacie godzin na dobę 7 dni w tygodniu.... Po ich wyjedzie napięcie na linii gocie - -obsługa zanikło.
Mnie brakowało zieleni, ładnej plaży. Wiem że takie atrakcje można z powodzeniem znaleć w innych miejscowociach Turcji egejskiej.