2805 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Woda butelkowana dla gości gratis
Blisko centrum Naama Bay
Dobra baza wypadowa do Izraela
Rafa koralowa
HOTEL ODDALONY OD PLAŻY 400,PLAŻA PŁATNA,WYŻYWIENIE BARDZO MONOTONNE,CENTRUM NAMA BAY KICHA ,ZERO ANIMACJI, KELNERZY OK,
Jadąc do hotelu 3* miałam pewne obawy zwłaszcza co do jedzenia, ale Falcon Hills sprawdził się w 100%. Przeważali Holendrzy, Anglicy i Polacy. Spróbuję opisać wrażenia w punktach: 1.Położenie: hotel leży z dala od centrum rozrywkowego, w cichej, kameralnej okolicy. W pobliżu jest trochę sklepów, aptek, shisha-bar. Do każdego miejsca Sharmu można dostać się taksówkami (np. $5 do Naama Bay, $3 do delfinarium) lub busikami. Kursują też bezpłatne busy hotelowe, ale wtedy trzeba kontrolować czas, bo odjeżdżają o określonych godzinach. W pobliżu jest aqua park i delfinarium. W hotelu są sklepiki z pamiątkami, biżuterią, słodyczami, papierosami (palaczom radzę zaopatrzyć się w papierosy na m-cu: paczka Marlboro $2!), restauracja beduińska oraz centrum nurkowe, gdzie można np. wypożyczyć sprzęt ABC lub wybrać się na nurkowanie, ale nie mają polskiego instruktora. Po drugiej stronie jest apteka. Przy hotelu postój taksówek. W bezpośrednim sąsiedztwie nie ma budów, które są w całym Sharm wszechobecne. 2. Pokoje: wyposażone w klimę (dość głośną, ja używałam stoperów, ale po całym dniu wrażeń człowiek padał spać jak zabity ;), TV, sejf, lodówkę, balkon z widokiem na basen lub ogród. Łazienka przyjemnie urządzona, czysta. 3.Plaża: hotel ma 3 plaże. Reef Beach jest oddalona o ok.450m. Wstęp kosztuje $3 jeśli zapłacimy w hotelu lub $8 jeśli płacimy na plaży. W czerwcu nie było tłumów. Polecam tę plażę snurkom-piękna rafa! Zejście do morza po kładce początkowo wydaje się trudne, ale nie taki diabeł straszny:-) Dla widoków pod wodą warto się odważyć. Na plaży są natryski i czyste toalety. Jest też bar-piwo ok. $3-4. Plaża Sharm Bay jest też przyjemna, ale nie dla snurków. Jest to zatoka wyglądająca bardziej jak jezioro. Nie ma rafy, ale za to plaża jest piaszczysta, więc dzieci nie mają kłopotów z wejściem do wody. Można dojechać bezpłatnym busem hotelowym. Dostępne różne atrakcje typu skutery, banan, narty wodne, statek ze szklanym dnem, łódź podwodna itp. Na trzeciej z plaż niestety nie byłam. 4. Jedzenie
Jak na hotel 3* było wyśmienite. Żadnej monotonii, codziennie inne pyszne posiłki do wyboru. Przepyszne pieczywo.Dla dzieci dostępne specjalne kids menu. 5. All inc. obowiązuje od 11 do 23. Obejmuje: śniadania, obiady, kolacje, przekąski (frytki, hot dogi, hamburgery itp) chyba od 16, napoje bezalkoholowe (woda, soki, fanta, cola, sprite, kawa,herbata itp.), alkohole (lokalne piwo robione przez Heinekena, wina, whisky Red Label, wódka Finlandia, gin Gordon's itd.), ping pong, bilard, 15-minutowy trening nurkowania z akwalungiem w basenie raz na pobyt, 15-minutowy masaż raz na pobyt, peeling twarzy raz na pobyt. Tyle pamiętam ;-)6. Obsługa: przesympatyczna! Kelnerzy uwijają się bardzo szybko. Sprzątacze dokładnie sprzątali pokoje jednocześnie nie przekładając żadnej z naszych rzeczy osobistych. Ewentualne problemy (np. brak koca itp.) w recepcji wyjaśniało się od ręki. 7.Baseny: na terenie hotelu są dwa baseny dostępne do zachodu słońca, później są czyszczone i chlorowane. Leżaków nie brakowało. 8. Animacje:
brak animacji dla dzieci, ale moja siostrzenica nie nudziła się. Jest plac zabaw. Dwa razy w tygodniu jest orientalne show (pani tańcząca taniec brzucha), co wieczór jest puszczana muzyka, czasem ktoś śpiewa. Hotel naprawdę super. Polecam wszystkim, sama bym tam chętnie wróciła!
Dzisiaj wróciłem z Egiptu, byłem w tym hotelu i było fantastycznie, obsługa, jedzenie, animacje, basen wszystko bardzo dobrze! Byłem z żoną, poznaliśmy wielu fajnych Polaków, z którymi się świetnie bawiliśmy. Polecam zarówno ludziom młodym jak i starszym!
Hotel w cichej okolicy, bardzo czysty, niedaleko plaży. Obsługa przemiła, szkoda tylko, że prawie nie ma animacji (dobrze jest wybrać się ze znajomymi, choć zawsze można poznać nowych ;D). Ogólnie jakość w stosunku do ceny jest bardzo dobra. Gorąco polecam.
Hotelik bardzo przytulny, kameralny. Wygodne wyjście z pokoju wprost do basenu, można więc cały dzień spędzić przy basenie bez konieczności zabierania dodatkowych rzeczy!! Obsługa super! W hotelu zamieszkują Anglicy, Irlandczycy, Francuzi, dość dużo Polaków i - co dla mnie najważniejsze - mało Rosjan. W zeszłym roku byłam w Hurgadzie w hotelu o wyższym standardzie, ale było tam pełno Rosjan - więc komunikaty podawano po rosyjsku, a tu elegancko - po angielsku!!! i czasami po polsku. Blisko do centrum i do plaży nad morzem (można chodzić pieszo!!), gdzie są przepiękne rafy! Czasami płacąc mniej zyskujemy więcej - i tak było w przypadku tego hotelu. Atmosfera prawie rodzinna - chyba tak już jest, że w mniejszych hotelikach ludzie bardziej się integrują! Tak więc tym wszystkim, którzy planują wyjazd do Falcon Hills życzę miłego pobytu i korzystania ze wszystkich atrakcji, które proponuje hotel, a z których my nawet nie zdążyliśmy skorzystać!
Hotel mały, kameralny. Poza tym, że o leżak trzeba walczyc (bo goście rozkładają ręczniki już od 7 rano, a wcale nie korzystają z basenu!). Wszystko wg. oczekiwań.
Pobyt od 24.04.2008-01.05.2008 Obsługa fatalna!!! Juz w pierwszy dzien mialem problem z pokojem - zagubili klucz od mojego pokoju (na szczescie) który był fatalny i musialem przenosic sie do innego. Kelnerzy totalnie olewaja Polakow. Wiekszosc gosci w hotelu to Anglicy, Irlandczycy, Wlosi, Hiszpanie, kolo nich latali jak kot z pecherzem, natomiast jak chcialem zamowic drinka czekalem 20 min przy barze az ktos mnie wresczcie obsluzy. Jak juz zamowilem 2 rozne drinki dostalem dwa identyczne i to bez alkoholu. Jak chcialem wziac frytki na obiad dostalem op... od kucharza ze biore frytki jak juz mam 2 ziemniaki na talerzu.
Bardzo przyjemny, mały hotelik.
hotel niewielki, kameralny, bardzo czysty z jedzeniem dobrym, choć bardzo monotonnym. W holelu są głównie anglicy i egipcjanie, trochę polaków i rosjan. Animacji nie ma i wieczory w hotelu są dość monotonne. w pobliżu - jakieś 15 minut pieszo lub 3 min. taxi za max 5 funtów efipskich jest centrum rozrywkowo handlowe FANTAZJA. Opcja ALL jest dość bogata tylko w hotelu trudno dowiedzieć się co ją obejmuje. Więc tak: bilard, ping-pong, snaki między 11-12, obiad 13-15, snaki 16.30 - 17.30, kolacja 19-21.30, snaki 23-24. Snaki poranne to kurasanty , miód, dżem, masło. Snaki późniejsze to do wyboru, naggetsy z frytkami, chambyrgery, frytki, spagetti, sałatki - najlepiej poprosić o listę snaków - jest niechętnie udostępnoana. poza tym można w trakcie obiadu lub kolacji zamiast serwowanego w formie szweckiego stołu posiłku również zamówić snaki. W opcji ALL jest również darmowy wstęp do dyskoteki HARD ROCK w Nama Bay w piątek - dyskoteka fajna, drinki droglie jak to w dyskotece, jeden 60 funtów egipskich czyli ok 36 zł. Plaża z rafą jest piękna z dużą ilością cudnych, kolorowych rybek - oddalona o 600m - pieszo 10 minut, jest również bus 3 razy dziennie wstęp jest płatny 5 LE/os. gdy bilet jest kupiony w recepcji, 10 Le jeśli jest kupiony na plaży (1LE- 60 groszy ). Plaża jest dla osób umiejących pływać, jakieś 10-15 metrów płaskich kamieni - głębokość od 10 do 50 cm - w zależności od przypływu a dalej bardzo głęboko podobno 80 m. Druga plaża jest w zatoce (również bezpłatny bus) -piaszczysta, woda mętna, popołudniu czasem pływają śmieci, nie ma tam rybek i rafy. W hotelu są 2 baseny, leżaki dla wszystkich bezpłatne, jest ich na tyle mało, że o godzninie 9 rano wszystkie pozajmowane- przez Angoli. Na basenie zdażały się zaginięcia ręczników, koczul, czy zabawek wodnych typu piłka materac. Egipskie dzieci bawią się wszystkim co przy basenie leży - biorą rzeczy bez pytania i nie odkładają po zabawie- rzucają gdzie popadnie. Z basenu można korzystać od 7 do 19 po 19 wlewany jest chlor i jest zakaz kąpieli. Jeśli chodzi o obsługę to jest średnio - Angole są wyrźnie faworyzowani, w pierwszej kolejności obsługiwani, dostają większe porcje snaków, inaczej nalewane są im drinki i napoje. W hotelu nie ma kantoru ale można wymienić euro lub dolary na LE - kurs jest nieco niższy niż w bankach, ale nie trzeba jeździć do centrum. jeśli chodzi o wycieczki fakultatywne to odradzam kupowanie ich u rezydenta bo sa o 30 % droższe niż w lokalnych biurach. Te biura są w Namma Bay, polecam Luna Rossa i Abba Sharm, natomiast odradzam Orbit - gdzie ceny są podobne a organizacja i przewodnicy w Orbicie beznadziejni- sprzedają tam wycieczki dwie polki, sa bardzo miłe i uśmiechnięte ale nie dajcie sie na to nabrać bo to o czym mówią ma się nijak do rzeczywistości. W wycieczkach Orbitu przewodnicy opowiadają bardzo mało, wiecznie się spieszą, rzadko uśmiechają, i najważniejszą częścią wycieczki ( dla nich) jest wizyta w perfumerii, sklepie z papirusem, lub sklepie z pamiątkami gdzie mają udział od zakupów wycieczki 10% - co ciekawe i zaskakujące wcale się z tym nie kryją. A ceny w tych miejscach do najniższych nie należą - te same produkty na bazaże są o 50% i więcej tańsze. Dla przykładu Pani Aneta podaje dzień i godzinę wyjazdu a wycieczka odbywa sie dnia kolejnego, organizator zapewnia wodę i napoje a w autokarze okazuje się że nic takiego nie ma. Jeśli jedziecie do Izraela- Jerozolimy nie poizwólcie WSTAWIĆ SOBIE PIECZĄTEK IZRAELSKICH DO PASZPORTU ( MOŻNA JE DOSTAĆ NA ODDZIELNYM DOKUMENCIE) taka pieczątka w paszporcie zablokuje wam wjazd do Kairu, a w czasie późniejszym do Tunezji, ponownie do Egiptu, Jordanii, i wszystkich krajów Arabskich. Jeszcze w polsce proponuję zwrócić uwagę na stan banknotów dolarów lib Euro, egipskie banki, kantory nie przyjmują nawet lekko startych banknotów i okazuje się że pieniądze masz ale z niech nie skorzystasz, bo ich nie wymienisz ani nimi nie zapłacisz - bo dla nich są OLD.
Tripadvisor