253 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
MASAKRA!!!! Moi Drodzy, w ogóle nie patrzcie w stronę tego hotelu. Najgorsze nasze wakacje. Na stronie napisane 4 bary - śmiech jakiś. Niby 4 dystrybutory z napojami, gdzie w każdym miało być po 5 soków. W każdym dystrybutorze leciał jeden sok, z reszty soków leciała woda. W ekspresie do kawy trudno było wziąć kawę late, ponieważ przeważnie zamiast mleka leciała woda. Zamiast przekąsem były przekrojone czerstwe bułki, w środku ze spalonym czymś w rodzaju mięsa z kawałkiem ogórka czy pomidora. Jedzenie obrzydliwe. W blachy powkładane pozostałości z innych posiłków, przykryte dla niepoznaki serem i zapieczone. Fuj. Miniklub , plac zabaw, animacje dla dzieci - następny śmiech. Nic z tych rzeczy. Dla dzieci tylko basen i zjeżdżalnie działające bardzo krótko. Siłownia - przez 12 dni pobytu nieczynna. All inclusive - to dopiero żenada. Non stop kłótnie z barmanem i menadżerem, że jak chcę wziąć trzy kubki piwa, to mi się to należy jak psu miska, ale tu zasady są inne. Jeden kubek - jedna osoba i na damo tłumaczenia, że jest nas na leżakach 12 osób. Barman stoi ze mną i z daleka liczy osoby czy aby napewno jest nas 12. Kilka osób z nas w basenie i dał 6. Następny raz to samo. Czuliśmy się jakbyśmy żebrali o to iwo, za które przecież zapłaciliśmy wykupując opcję all inclusive. Najczęstszym słowem w tym hotelu było słowo ?FINISH?. Finish wódka, fiinish piwo, finish fanta, finish mleko itd. Najciekawszy jest koniec. Kiedy 4 dni przed końcem naszego pobytu w owym przybytku nasze reklamacje dotarły do hotelu, hotel postanowił nas wyrzucić. Przyjechała pani rezydent i wykrzyczała, że hotel stwierdził, że żle się zachowujemy, więc hotel postanowił nas usunąć. Przyznam, że śmiesznie to brzmi, ale nie było nam do śmiechu. Po uruchomieniu wszelkich możliwych telefonów pani rezydent zmiękła i zaczęła nas przepraszać, ale co przeżyliśmy tego dnia to nasze. Kochani pisać można by naprawdę jeszcze długo. Mijacie ten hotel z daleka. Szczerze nie polecam.
Brak
Za dużo by wymieniać
polecam było super a szczególnie safari dżip kupujcie na mieście wycieczki nie u rezydenta jest taniej POLECAM
polecam było super
barman mały i troszeczkę plaża
polecam dżip safari kupować na mieście nie u rezydenta połowę taniej ,nie potrzebny żaden tłumacz polski oraz spa pierwszego dnia
czysto,ogólnie bardzo miło,recepcjonista i panie sprzątające super,ogólnie POLECAM
wszystko świetnie z wyjątkiem małego barmana,z nim jest coś nie tak ale jak się postawisz to mięknie..plaża średnia ale trzeba się wybrać,.Rezydent 5/10 pani przewodniczka w tragicznym bez chłodzenia autokarze 2/10,
Hotel odpowiada cenie jaką zapłaciłem za pobyt w nim. W ofercie wakacje.pl i ofercie tego hotelu między śniadaniem i obiadem oraz między obiadem a kolacją powinny być serwowane przekąski i teoretycznie się zgadza ale te tzw przekąski to kobieta która kręci mace i wkłada tam ser ze śniadania. Jeśli ktoś jest z małym dzieckiem to średnio polecam bo naprawdę głośne animacje do godziny 23. Hotel raczej by tanio przyjechać, przespać się zjeść coś posiedzieć na basenie, zrobić ?podkład? na wieczór i spędzić noc w klubie by na drugi dzień wytoczyć się o 13 z pokoju. Zresztą taki model spędzania czasu wybrało wielu z gości podczas mojego pobytu. Hotel polecam z uwagi na cene. Nie miałem też wygórowanych oczekiwań.
Niska cena
Bar z przekąskami to jakaś farsa, obsługa barku nie miła, podaje ci alkohol jakby lał za swoje. Głośne animacje do godziny 23.
To nie wina hotelu, ale biuro coral travel zwyczajnie oszukał nas co do czasu transferu z lotniska, trwał nie 2 h jak nam mówiono tylko dokładnie 3 godz 50 min co przy dwójce małych dzieci jest męczarnia!! Co do hotelu to jest bardzo słaby hotel, miał być klubik dla dzieci, tak jest ale stoi pusty, jest w nim brudno a płac zabaw to plastikowa zjeżdżalnia dla maluchów. Na zdjęciach basen wydaje się dużo większy, są dwie zjeżdżalnie czynne jednak tylko w określonych godzinach. Animacje są ok, jednak prawda jest ze jest bardzo głośno w pokojach. Dla dzieci nie ma nic jedzenia, nie ma nawet głupich frytek. Jestem tu jeszcze 4 dni, dzisiaj zobaczyłam jak kelnerzy, którzy zbierają talerze resztki wyrzucają natomiast chleb, warzywa i wędlinę, która jest ,,nie ruszona? odkładają na dół na stoliki, myśle ze później to znowu jemy. Owoce to pomarańcze i jabłka (raz na 8dni był arbuz). Raz w tyg kebab. Nie ma internetu, trzeba płacić 15 euro za tydz lub 20 euro za 2 tyg. Zdaje sobie sprawę, ze to tani hotel i nie ma co się spodziewać luksusów, ale za wszystko co ,,lepsze? trzeba dopłacić. Napoi i alkoholu jest tyle ile się chce. Piwo, whisky, wino, wódka. O kolorowych drinkach można zapomnieć, na nie jest specjalny cennik w barze spec on the beach 5 euro. Aha kwestia plazy żadnego transferu nie ma, jest około 800 m od hotelu trzeba przejść pod ulica tunelem (masakra z dwoma wózkami) ???? plaża jest kamienista i przy wejściu jest głęboko. Morze cudne, czyste. Do Alanii dwa autobusy z głównej ulicy po 3 lira za osobę nr 1 i 101. Jest to opinia całkowicie neutralna, szczera. Jestem tu z rodzinom z dwójka dzieci. Hotel jest chyba dla osób, którzy mało w nim siedzą to wtedy jest ok.
Ładne, nowe pokoje. Suita z dwiema sypialniami duża i przestronna, codzienne Sprzatanie, codziennie czyste ręczniki
Jedzenie! Transfer z lotniska w Antalii trwał 3h50!!!! Bardzo słaby hotel
to pomyłka - takiego hotelu nie można sprzedać to hotel bez gwiazdek bez obsług - all inc. to dopiero cyrk -wszystko wydzielane przestrzegam - pobyt na własną odpowiedzialność - rezydenci z coral nie pomogą maja to w nosie - program hotelu oszustwo
brak
tak dużo że aż strach
obsługa - żadna /program z coral nie pokrywa się z tym co oferuje hotel - hotel bez gwiazdek naprawdę trzeba dużo opisac co jest nie tak
brak
hotel nadaje się do zamknięcia
Ważną role odgrywa nastawienie i oczywiście pogoda. Byliśmy na samym początku sezonu tj. koniec kwietnia . Było już dość ciepło, na tyle aby się ładnie opalać przy basenie i na plaży. Jedzenie typowe dla regionu, tzn dużo warzyw, różnych jogurtów, serów. Starano się również serwować mięso, ryby, ziemniaki , pilaw -ryż , zupy -kremy. Nie polecam dla rodzin z małymi dziećmi z powodu wieczornych animacji. Aczkolwiek po interwencji ze strony gości muzykę znacząco przyciszono. Dobra lokalizacja aby samemu jechać do centrum Alanyi. Autobusem miejskim 101 za 3 liry tureckie za 10 min jesteśmy w centrum Alany. Gdzie można zwiedzać bazar, plaże Kleopatry, wjechać kolejką na szczyt góry gdzie znajdują się zabytki do zwiedzania i przepiękne naprawdę przepiękne widoki. Wokół Hotelu kilka ładnych miejsc do pospacerowania oraz siłownia na powietrzu. Pomimo drobnych niedogodności, wróciliśmy zadowoleni.
Miła obsługa starająca się rekompensować minimalistyczne wyposażenie Hotelu, podstawowe udogodnienia, takie jak: SPA , basen, łaźnia turecka. Inne usługi SPA płatne. Ładnie oświetlony. Leżaki przy basenie i na plaży.
Usytuowany na niewielkiej powierzchni, wieczorami z powodu głośnej muzyki trudno odpoczywać w pokojach. Nie polecam dla rodzin z małymi dziećmi. Z tego powodu dochodziło do głośnych i stanowczych rozmów . Plaża ok. 800 m od Hotelu. Nie jest to Hotel luksusowy.
Jednym z atutów Hotelu jest niewątpliwie miła i życzliwa obsługa, która wypełnia/uzupełnia jego braki. Dużym plusem jest dobra cena za pobyt. Dogodny dojazd, ok 10 min, miejską komunikacją do centrum za 3 Tl. Umożliwiło to swobodne zwiedzanie atrakcji Alanya, min. słynnej plaży Kleopatry. Aby mieć czysto w pokoju KONIECZNIE trzeba dać napiwki. Jedzenie dobre, raczej regionalne niż europejskie. W ofercie All In podano, że będą miedzy posiłkami przekąski, niestety nie było ich. Nie byłoby większego problemu , gdyby nie wmawiano gościom, że były ale właśnie się skończyły. Hotel jest ciekawie oświetlony, zaaranżowany i niewątpliwie wyróżnia się w okolicy. Ale usytuowany jest na niewielkiej powierzchni. Wieczorem prowadzono różne animacje. Głośna muzyka trochę przeszkadzała w nocnym odpoczynku. Postarano się dostawać do oczekiwań gości. Wypoczynek ogólnie upłynął w miłej, sympatycznej atmosferze. Pogoda dopisała, humory również.
SPA, sałna, łaźnia turecka. Inne usługi SPA dostępne odpłatnie. Basen, dwie zjeżdżalnie, leżaki i parasole . Ok kilometra do plaży. Ogólne wrażenie dobry +. Miła i życzliwa obsługa, na plaży również. Dużym plusem jest dobra cena za pobyt, dogodny dojazd miejską komunikacją do centrum za 3 Tl.
Podstawowe wyposażenie. Hol, recepcja, parę foteli. Hotel raczej ***. Nie duży wewnętrzny dziedziniec.
Ładny nowy hotel przy drodze. Do centrum nie za daleko, więc jest ok.
Nowy ładny hotel.
Raczej nie było
Hotel położony na uboczu, w okolicy 2 sklepy i rękodzieło z kamienia, brak restauracji, w niedalekiej odległości jedyna atrakcja to gokarty. W odległości około kilkuset metrów przystanek autobusowy z dobrą komunikacją do centrum Alanyi. Plaża - bardzo nieciekawa, szara, smutna, niezagospodarowana, głównie kamienista, dojście tunelem podziemnym lub dojazd hotelowym busem. Wyżywienie - w stylu szwedzki stół, spory wybór ale powtarzalny, jedzenie raczej letnie niż gorące, kuchnia międzynarodowa, bardzo ograniczony dostęp do owoców (mandarynki i jabłka), pyszne ciasta. Basen - bardzo czysty, z dwoma zjeżdżalniami, niestety woda tak zimna, że uniemożliwia korzystanie. W okresie, w którym byłam żadnych animacji ani dla dzieci ani dla dorosłych, przy basenie muzyka jedynie około godziny-dwóch dziennie. Jak na hotel **** to znacznie poniżej oczekiwań.
Budynek hotelu nowy, ergonomiczny, pokoje dość duże, ładne łazienki, na wyposażeniu pokoju czajnik, lodówka, telewizor, sejf, jest klimatyzacja. obsługa mówi po angielsku, jest uprzejma i pomocna.
Większość drobnego sprzętu stara, używana - bardzo się to rzuca w oczy w nowym hotelu, woda w basenie lodowata (na pewno poniżej 15stC (prawie nikt z niego nie korzystał mimo uruchamianych zjeżdżalni, bo woda była zbyt zimna), na dziedzińcu hotelu króliki, gołębie, kury i koguty -te ostatnie pieją cały dzień i noc, co utrudnia odpoczynek.
Tripadvisor