460 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel jest z jednej strony otoczony górami, a z drugiej turkusowym morzem.
W niedalekiej odległości od hotelu znajduje się długa, piaszczysta plaża.
Bogate zaplecze sportowe, m.in.: tenis stołowy, rzutki, bilard, koszykówka, siatkówka plażowa, kort tenisowy.
Z myślą o najmłodszych: wydzielona część basenu, pokój zabaw, animacje.
Byłam w tym hotelu 09.2019 pięcioosobowa grupa z czego trzy osoby bardzo mocno się struły . Nie jestem wybredna , ale jajecznica z proszku ,zupy w nieokreślonym smaku ( jakaś woda z lekkim barwnikiem ) kotlety na śniadanie jakby z papieru toaletowego to było paskudztwo . Dobrze ze codziennie były pomidory do tego bułka z masłem i co 2 dzień na śniadanie były jajka gotowane to można było coś zjeść . Obiad prawie codziennie mięsko w sosie nie powiem dobre i to jadło się z przyjemnością do tego jak kto woli makaron , ryż lub jakieś ziemniaki jeżeli chodzi o ryby to tylko panga w ogromnej ilości panierki z ciasta naleśnikowego . Raz na cały tydzień mojego pobytu były frytki i oliwki a przecież to powinien być raj oliwkowy . Owoce owszem były ale tylko pomarańcze , były tez lody i smaczne ciasta .Bylam w wielu hotelach w różnych krajach ale nigdy nie trafiłam na tak kiepski
Ciężko znaleźć zalety hotelu Kavros Garden, jedynie to ze czysty basen i przemiła obsługa w barze Pani i Pana mówiących po rosyjsku
W hotelu brak restauracji ( stołówki ) na posiłki trzeba chodzić do Kavros Beach dość daleko przez bardzo ruchliwa ulice , jedzenie niesmaczne , monotonne . Na stołówce jedna duża sala w której jest kawa i soki w czasie śniadania w drugiej sali jest chleb i toster a w kolejne sali resztę jedzenia wiec trzeba się nabiegać żeby coś wybrać , w czasie obiadu w sali gdzie na śniadaniu były soki już ich nie ma wiec trzeba biec kilka schodów do góry do baru przy basenie po malutka szklaneczkę soku . Myśle ze jest to bardzo mocno przemyślane przez hotel żebyśmy zbyt dużo nie zjedli i nie wypili , bo po którymś razie po prostu nie chce się biegać . Przed hotelem chyba zapchana albo zepsuta kanalizacja bo smród wydobywający się czasami nie do wytrzymania .W pokoju był aneks kuchenny ale po co skoro nie było podstawowego wyposażenia była lodówka ,kuchenka elektryczna , 3 szklanki jakieś talerzyki i pare sztućców i nic po za tym a przecież czajnika , patelni czy jakiegoś garnka do walizki nie włożę ( chociaż mogłabym na sile )
Hotel Kavros Garden jest częścią kompleksu hotelowego w miejscowości KAVROS. Pokoje duże z aneksem kuchennym i tarasem, sprzątane codziennie i generalnie nie można się przyczepić. Stołówka po drugiej stronie dosyć ruchliwej ulicy, ale można spokojnie i bezpiecznie dojść. Co do jedzenia to cóż... Niby świeże i mniej więcej urozmaicone (na lokalne specjały nie mamy co liczyć) ale niestety niesmaczne. Jeżeli ktoś jest głodny to oczywiście zje, ale niekoniecznie ze smakiem. Obsługa uwija się jak w ukropie co przy takiej ilości gości, wcale nie jest łatwe. Na pewno minus za brak klimatyzacji na jadalni. Na recepcji pracuje Polka, nie mniej jednak nie liczcie na jakąkolwiek chęć pomocy z jej strony. Pani siedzi jakby za karę i stara się wyglądać - kompetencji i uprzejmości ZERO :( Miejscowość Kavros nie ma raczej nic do zaoferowania. Generalnie hotel możemy polecić tym, którzy w 3 gwiazdkach nie wymagają standardu 5 i jako baza wypadowa do zwiedzania wyspy.
Położenie Duże pokoje sprzątane codziennie
Niesmaczne jedzenie Nieuprzejma recepcjonistka
Po tych wszystkich negatywnych opiniach na temat hotelu i jedzenia jechaliśmy na wakacje przerażeni, nawet chcieliśmy hotel zmieniać, ale było już za późno. Ale dzięki temu przekonaliśmy się, żeby nie wierzyć w to co piszą ludzie. Pierwsze wrażenie? Polska, miła i uprzejma recepcjonistka, później musieliśmy przejść przez ulice do hotelu, bo wykupiliśmy Kavros Garden, ale nie był to problem, bo nigdy nie czekaliśmy dłużej niż 5 min żeby udało się przejść. Jako, że Garden miał mieć najniższy standard pokoi to byliśmy pozytywnie zaskoczeni. Mielismy apartament rodzinny, czyli wa pokoje z aneksem kuchennym. Obydwa pokoje duże i wystarczająco urządzone. Może jedynie patelni brakowało. Łazienka fajnie pomyślana bo był wanno-prysznic. Klimatyzacja miała być płatna, a mieliśmy za darmo. A do tego wszystkiego ogromny taras chyba ok 30m2 owszem dostepny dla trzech pokoi ale nigdy nikogo na nim nie spotkaliśmy. A z niego widok z jednej strony na góry a z drugiej hotelowy basen i kawalątek morza. Pokoje nas usatysfakcjonowały w zupełności, jedynie ręczniki jeśli się chce wymienić to trzeba zostawić na podłodze i nie dostaliśmy dodatkowego papieru toaletowego gdy skończyliśmy ale to szczegół. Było lepiej niż się spodziewaliśmy. Lokalizacja hotelu cudowna, blisko jezioro w górach i pod samym nosem przystanek autobusowy, który był przy głownej drodze do chanii i retimno więc oba miasta znajdowały się blisko. Co do jedzenia to była nas czwórka i nikt nie miał żadnych przygód związanych z hotelowym jedzeniem. Jedzenie może nie jest super ekstra ale wystarczające, żeby nie chodzić głodnym. Ja jestem dość wybredna i miałam co jeść, a jak ktoś lubi wszystko to codziennie mógł coś innego jeść. Na śniadanie codziennie to samo, ale jest wybór. Na obiadokolacje było więcej zmian. Wiadomo zawsze może być lepiej ale naprawde nie ma sie czego bać. Jedynie co to brakowało często wina do kolacji, a soki były tylko dostępne do śniadań więc tu minus. Mega ogromnym plusem jest plaża przy hotelu, która jest rzadkoścą na Krecie, bo jest duża, piaszczysta, a kamienie były dopiero pod koniec wyjazdu bo były duże fale i naniosły. A tak to plaża marzenie, widoki cudowne, bo połączenie gór i morza. Ja z czystym sumieniem polecam hotel dla zwykłego normalnego człowieka, który nie myli hotelu 3* z 5*.
lokalizacja, pokoje, obsługa, darmowe leżaki, bliskość plaży
jedzenie mogłoby by bardziej urozmaicone ,brak soków do kolacji
Ogółem na plus mocno obsługa ok początkowo Pan Barman rosyjskiego pochodzenia irytuje swoim zachowaniem wydaje się jak by był tam za karę ale po chwili już tak nie przeszkadza
Blisko plaży baseny czyste pokoje był problem z klimatyzacją ale na plus jej rozwiązanie od razu po zgłoszeniu problemu przystąpiono do naprawy cisza spokój pięknie na leniwy odpoczynek
Jedzenie ciężkie kucharz tylko marnuje produkty z których można by było zrobić coś naprawdę przyzwoite przy wysokich temperaturach więcej sałatek owoców lekkich rzeczy a nie non stop ciężkie zero regionalnych rzeczy i nie chodzi mi o coś drogiego zwykłe sery jogurty
Ogólnie nieżle , jedzenie w mare dobre, pokój ok , piekna plaza i wspaniale morze
Kochani omijajcie te hotele z daleka. Jedzenie pod psem monotematyczne po tygodniu chce się żygac choć i wiele osób się zatrulo. Jedzenie nie swierze dużo potraw popsutych. Napoje all inclusive lepsze najtańsze z Biedrąki alkohole najtańsze regionalny bimber zwany rakija. Pokoje obskurne, zaduch w łazience grzyb, deska urwana. Przede wszystkim dla dzieci 00 atrakcji np. Bilard bez kól,silownia zdemolowana, tylko opis mają zachęcający ale to zwykłe kłamstwo. Kochani szkoda waszego zdrowia i wydanych pieniędzy. Pozdrawiam....
Blisko do morza i ładna okolica.
Hotel Kavros Beach i Kavros Gardena to jedno bagno. Smród, syf, zepsute jedzenie, jedna stołówka na trzy hotele.
Wspaniałe wakacje w cudownym kameralnym hotelu...idealne miejsce i dla chcących wypoczywać w spokoju i dla tych co lubią wieczorami gdzieś wyjść. W pobliżu mnóstwo tawern i kawiarni... pizzeria 33 (pierwsza za sklepem Inka, ma obłędne pizze) . W kolejnej tawernie za pizza33 jest najlepsza w Kavros musaka ;)
Blisko plaży, cicho i spokojnie, bardzo dobre jedzenie (każdy znajdzie coś dla siebie) . W pobliżu fantastyczne jezioro z żółwiami i rowerami wodnymi . Idealne miejsce jako baza wypadowa do zwiedzania zachodniej Krety. Hotel czysty i ładny, pokoje przestronne z aneksem kuchennym , sprzątane codziennie przez uśmiechnięte i miłe panie . Personel przemiły co w moim odczuciu jest bardzo ważne, o czajnik trzeba poprosić w recepcji i nie ma problemu. Wi-fi za darmo w lobby ale u nas w pokoju bez problemu też był zasięg. Wrażenia z pobytu bardzo dobre.
Wszechobecny smród szamba . Wieczorem na tarasie od strony ulicy można było wykitować ale pokój miał tarasy na dwie strony , wiec siedzieliśmy od strony basenu .
Całkiem przyjemne pokoje z aneksem kuchenny, Możliwość korzystania z basenu na terenie Kavros beach . Jedzenie-niedobre, często trafialiśmy na zepsute pomidory czy zepsuty sos tzatzyki. Dla osob które nie jedzą miesa bardzoo słaby wybór. Pan z wasem w lobby w Kavros Garden bardzo niemiły ( nie mówi po Polsku ani po Angielsku- tylko rosyjski) . Okolica spokojna i cicha-az za cicha. Wszedzie daleko. Na posiłki trzeba chodzić do innego hotelu po drugiej stronie niesamowicie ruchliwej ulicy ( czekaliśmy niekiedy po kilkanascie minut zeby przejsc). Animacje to dno- dla dzieci nieodpowiednie piosenki,dla dorosłychpraktycznie nic - wielka nuda.
Całkiem przyjemne pokoje z aneksem kuchenny, Możliwość korzystania z basenu na terenie Kavros beach .
Jedzenie-niedobre, często trafialiśmy na zepsute pomidory czy zepsuty sos tzatzyki. Dla osob które nie jedzą miesa bardzoo słaby wybór. Pan z wasem w lobby w Kavros Garden bardzo niemiły ( nie mówi po Polsku ani po Angielsku- tylko rosyjski) . Okolica spokojna i cicha-az za cicha. Wszedzie daleko. Na posiłki trzeba chodzić do innego hotelu po drugiej stronie niesamowicie ruchliwej ulicy ( czekaliśmy niekiedy po kilkanascie minut zeby przejsc). Animacje to dno- dla dzieci nieodpowiednie piosenki,dla dorosłychpraktycznie nic - wielka nuda.
obsługa tylko w języku rosyjskim (pan z wąsem obsługujący bar niegościnny dla Polaków z wielką łaską podaje napoje), brak internetu w pokojach, na miejscu nie ma restauracji trzeba chodzić ok. 200m do innego hotelu (Kavros Beach) przez bardzo ruchliwą ulicę- tunelem ok.400m, mało leżaków, bardzo mała ilość leżaków na plaży (jak na kompleks trzech hoteli), niektóre pokoje to prawdziwe nory- wszystko zależy od szczęścia na jaki pokój się trafi, jedzenie takie sobie ..., oferta bardzo naciągnięta, znajomym raczej bym nie polecił chyba, że byli by to Rosjanie :). nie polecam
spokojna okolica, dobra baza wypadowa do pobliskich miast,
obsługa tylko w języku rosyjskim (pan z wąsem obsługujący bar niegościnny dla Polaków z wielką łaską podaje napoje), brak internetu w pokojach, na miejscu nie ma restauracji trzeba chodzić ok. 200m do innego hotelu (Kavros Beach) przez bardzo ruchliwą ulicę- tunelem ok.400m, mało leżaków, bardzo mała ilość leżaków na plaży (jak na kompleks trzech hoteli), niektóre pokoje to prawdziwe nory- wszystko zależy od szczęścia na jaki pokój się trafi, jedzenie takie sobie ..., oferta bardzo naciągnięta, znajomym raczej bym nie polecił chyba, że byli by to Rosjanie :)
Hotel fajny.Poczytawszy nieco opinii na temat posiłków miałam mieszane uczucia, jednak mile się rozczarowałam. Zawsze można coś dla siebie znaleźć.Owoce to melony,arbuzy i sałatka owocowa (jabłko,brzoskwinia,melon).Sałatki ciut przekombinowane z tego, co zostało, ale chyba większość normalnych ludzi stara się jednak nie wyrzucać jedzenia, a jakoś rozsądnie go zagospodarować. Nie trzeba ich przecie ż koniecznie jeść. Jest z czego wybierać. Na śniadanie jajecznica, jajko gotowane, parówki z wody, smażone, jakieś smażone plasterki wędliny, ser, feta,wędliny,warzywa, jakieś płatki, jogurt itp. Na obiad mięsa na gorąco ze 4-5 rodzajów,ryba, czasem kalmary, ziemniaki/frytki/purre, sałatka grecka, warzywa, zawsze lody.Podobnie na kolację. Nie wiem jakie kto ma oczekiwania i jak zacnie jada - ja na obiad serwuję jedno danie ;)Jak sie ktoś zechce doczepić, to znajdzie przyczynę, ot, po DWÓCH (sic!) dniach pani było jedzenie monotonne bo brakowało jej...uwaga... bułeczki z pasztetową. Ubogie drinki - brandy,piwo,wino i ouzo. Po raz pierwszy na all taki kiepski serwis barowy. Ogólne wrażenie pozytywne. Widoki cudne, morze,plaża, serwis plażowy za darmo,tylko trzeba rano zająć sobie leżaki, bo niewiele ich. Wakacje udane. Brandy też sponiewiera, chociaż wolę gin ;) Polecam.
W pięknym otoczeniu zieleni.Czysto,schludnie,spokojnie.
Cienkie ściany powodują,że słychać nawet rozmowy prowadzone głosem bez jego podnoszenia.Jednak sąsiedzi nie byli głośni(na szczęście).
Ogolnie wszystko bardzo fajnie jedzenie urozmaicone nie ma mozliwosci zeby chodzic glodnym. Plaża blisko leżaki bezpłatne czysto schludnie momentami mozna sie poczuc jak w domu. Jedyny mankament to odleglosc od lotniska praktycznie tyle jedziesz autobusem co i lecisz samolotem, ale ogolnie warto. Jezeli chodzi o o oferte jaka dawal Wezyr wszystko sie zgadzalo
-Obsluga mowiaca czesto nawet po polsku( 3na5 posluguje sie angielskim) -lezaki bezpłatne i bar w poblizu plazy -wifi -czystosc w pokojach(codzienny serwis zmiana przescieradel bo zamiast kolder sa koce wiec z moich spostrzezen kocy nie zmieniala Pani sprzataczka).
zawsze najslabsze byly kolacje ale tez dalo sie znalezc cos co mozna bylo zjesc :) tv tylko rosyjskie kanaly napewno w czesci GARDEN. moze to nie wada hotelu ale wieczorami w kavros smierdzi czyms szambo-podobnym zawsze kolo 20 to mialo miejsce pisze o tym zeby nikt nie byl zdziwiony duzo rosjan wydzierajacych sie gdy sie nawala( nie awanturuja sie ale glosno rozmawiaja co lekko przeszkadza i fakt duuuuuuuzo wala "brendiiiii")
Pozdrawiam całą ekipe :)) Viola Michał Bianka...
byłam tam z rodziną w 2004 roku i było przepięknie .cicha spokojna okolica polecam szczególnie rodzinom z dziecmi!!
Tripadvisor