360 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Ok. 250 m do długiej, szerokiej, piaszczystej plaży.
Liczne atrakcje dla dzieci w aquaparku: baseny, miniaquapark z licznymi zjeżdżalniami, ogromny statek piracki ze ślizgawkami.
Idealne połączenie wypoczynku ze zwiedzaniem: tylko 1 km do Nessebaru - architektonicznej perły Bułgarskiej Riwiery.
Doskonały wariant na rodzinne wakacje.
20.06-27.06 2008 Do hotelu Kotva wybraliśmy się w 4 osoby. Hotel poleciłbym osobom o umiarkowanych wymaganiach. My wyjechaliśmy zadowoleni z wyboru, biorąc pod uwagę cenę, jaką zapłaciliśmy. W hotelu dość głośno, dużo dzieci, osoby szukające spokoju tam go nie znajdą. Nam to nie przeszkadzało, gorsze były niektóre zespoły grające muzykę na żywo wieczorami. Aż się miało ochotę do nich podejść i zapłacić żeby przestali grać. Zaletą hotelu są super baseny, ponadto zawsze znajdzie się wolny leżak i parasol. To był duży plus w porównaniu z naszymi wcześniejszymi doświadczeniami w hotelach. Plaża blisko, wystarczy przejść przez wydmy, leżaki i parasole drogie, ale można wziąć sam parasol za 7lv. Plaża bardzo nam się podobała, woda była ciepła, łagodne zejście do wody, nie potrzeba specjalnego obuwia. Do centrum dość daleko, do Nessebaru trochę bliżej, my korzystaliśmy z mini kolejki 3lv/os. Pokoje hotelowe do przyjęcia, ale szału nie było. Nie mieliśmy klimatyzacji, a pod koniec czerwca trochę tego brakowało (są pokoje z klimatyzacją za dopłatą). Na śniadaniach o każdej porze tłoczno, jedzenia dużo, sposób podania oraz jakość np. wędlin delikatnie mówiąc średnia. Kupiliśmy opcję tylko ze śniadaniami, więc mieliśmy okazję spróbować, co oferują okoliczne lokale. Pierwsze kroki skierowaliśmy do Memory (na przeciwko hotelu Nobel, w stronę plaży), ponieważ znalazłem kilka opinii na ich temat przed wyjazdem do Bułgarii. Ceny przystępne (jak w normalnym bistro w Polsce), co wyróżniało ich na tle niektórych lokali, które uważam grubo przesadzały z cenami. Niestety jedzenie już nas tak nie zachwyciło (szczególnie mięso) oraz rachunek. Jak się okazało za np. ser do frytek trzeba było zapłacić jak za frytki z serem, mimo że frytki były już w zestawie obiadowym, więc dopłata naszym zdaniem powinna obejmować tylko ser, na to trzeba uważać. Ceny: szopska sałatka 3,20lv (ale mała bo 200g), piwo 2,20lv, pierś z kurczaka z grilla 9,50lv. Byliśmy też w centrum Słonecznego Brzegu w Djanny (od hotelu Kouban idąc w głąb lądu po lewej stronie), ceny przystępne, bardzo dużo ludzi, bardzo duży wybór potraw. Jedzenie było OK, może trochę źle wybraliśmy, trzeba by było popróbować innych dań, a na to już zabrakło czasu. Blisko hotelu Kotva jest hotel Grenada, w którym jak się okazało jest niezła restauracja. Ceny były już trochę wyższe, ale jedzenie bardzo dobre (polecam ziemniaki zapiekane z serem i bekonem). Dodatkową atrakcją są występy wieczorne po g. 21. My trafiliśmy na występ męskiej grupy "tancerzy" ;). Moja żona była bardzo zadowolona :), a ja muszę obiektywnie przyznać, że prezentowali bardzo wysoki poziom. Ostatniego wieczoru wybraliśmy jak się okazało do najlepszego naszym zdaniem lokalu, którego nikt nigdzie nie polecał (przynajmniej ja nie znalazłem). Niestety nie zapamiętałem jego nazwy, mieści się przy głównej ulicy na przeciwko hotelu Kotva, obok szpitala oraz przystanku autobusowego, w stronę Nesebaru. Z zewnątrz lokal nie zachęca do odwiedzin, nie ma "naganiaczy", w środku zapach przypominał nam bar mleczny :) Mieliśmy już zrezygnować, bo cześć ekipy oponowała, ale udało mi się wszystkich namówić i zaryzykowaliśmy. Jedzenie było dla nas super, tego szukaliśmy, szkoda że tak późno go znaleźliśmy. A ceny: piwo Zagorka 500 ml 1,50lv (dla porównania przy basenie hotelowym od strony mini aquaparku najtańsza Kamenitza 3lv, w sklepie obok hotelu Zagorka 1,30lv), zupa fasolowa 1,30lv. A najlepsze było na końcu, zamawiamy deser-lody 4 gałki w pucharku cena 1,20lv. I to nam się podobało ceny śmieszne, a jak smacznie :) My właściwie cały pobyt spędziliśmy na miejscu (Słoneczny Brzeg i Nessebar), upały były tak uciążliwe, że stwierdziliśmy że nie będziemy w stanie niczego zwiedzać w takim skwarze (przy wysokiej wilgotności powietrza, to nie Egipt). Wybraliśmy się tylko na wieczór bułgarski i nie żałujemy. Godny polecenia, występował świetny zespół z sukcesami na arenie międzynarodowej na swoim koncie. Wieczór bułgarski kupiliśmy u rezydentki, cena 26 euro/os.
Polecamy Słoneczny Brzeg i myślę, że kiedyś tam jeszcze wrócimy, ale następnym razem wybierzemy okres z bardziej przyjaznymi temperaturami żeby coś pozwiedzać.
Hotel super, naprawdę warty polecenia. Zapewniono atrakcje, występy itp. Do plaży blisko, przechodzi się przez piekne wydmy (tylko tłok na samej plaży, ale tak jest na całym słonecznym brzegu). Do nesebaru (starego) ok. 1,5 km- podczas tygodniowego pobytu byłam tam 3 razy, natomiast nowy nesebar ok.0,5 km. W okolicy dużo knajpek małych sklepików. Do centrum słonecznego brzegu bez problemu mozna dojechać autobusem (tylko 5 stacji), przystnek praktycznie na przeciwko hotelu. Obsługa bardzo miła, o co się nie poprosiło nie było problemu. Baseny są super, szczególnie wodny park (mini) dla dzieci- jeżeli ktoś nie lubi dzieci niech się tu nie wybiera (ogromna ilość rodzin z małymi dziećmi). My jako młodzi ludzie bez dzieci bawiliśmy się super.
Hotel jest bardzo przyjemny, czysty, szczególnie nadający się dla rodzin z dziećmi. Basen dla dzieci jest rewelacyjny! Jedyne mankamenty to - brak klimatyzacji i tylko raz zmieniane ręczniki podczas tygodniowego pobytu. Poza tym do Nessebaru (niesamowicie piekne miejsce!) jest ok. 2 km, a nie jak jest napisane w różnych ofertach 600, 800 m. Odległość na plażę również nie wynosi 150m, a znacznie dalej.
Tripadvisor