W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Urokliwe wioski i miasteczka z białymi domami
Krystalicznie czysta woda idealna do kąpieli i snorkelingu
Antyczne zabytki, takie jak Efez, i ruiny starożytnych miast
Wapienne tarasy Pamukkale z naturalnymi basenami termalnymi
Plaża najgorsza na jakiej byłam. Wąska, mało leżaków, ciasno. W hotelu po prostu brudno. Brudna obsługa. Panowie z obsługi w zwykłych, prywatnych koszulkach, często brudnych. Brudne tależe, które stały na podłodze przed wejściem do pokoju które zastaliśmy po przyjeżdzie stały tam przez tydzień. W stołówce, bo restauracją nie można nazwać tej jadłodajni, brak jakichś przykryć stołów. Obrusów, serwek, czy czegokolwiek. Nic, po prostu brudne drewniane gołe stoły. Po zamknięciu baru brak czegokolwiek do picia. Dystrybutory na wodę puste. To nawet nie wyglądało na oszczędności w hotelu, w mojej ocenie brak kontroli , brak zarządzającego, a obsługa niezbyt pracowita i zainteresowana. Nie wrócę tam na pewno.
-tani - ładne pokoje
-okropna plaża- brzydkie dojście do plaży, w hotelu brudno
Hotel zasługuje na 2* albo i na 1*. Jedzenie smaczne. Animacji brak. Okolica piękna. Pokoje beznadziejne, obsługa też. All inclusive- beznadzieje!
cd. Wybierając La Lune, sugerowałyśmy się opinią Pani z Itaki, licząc, ze nie wpuści nas w maliny. Niestety zawiodłyśmy się. Zapewniała nas, że hotel był odnowiony w 2011 roku, a juz pierwszego dnia podczas rozmowy z hotelowym fotografem, dowiedziałyśmy się, że żadnej renowacji nie było od dawna! Pytałyśmy się również o budowę, rzekomo miało jej nie być, ale wchodząc do pokoju mijałyśmy wielki plac budowy. Całe szczęście, że nie wiercili od rana. Miałyśmy pecha, ponieważ Pani Pokojowa, nawet za opłatą nie sprzątała pokoju, tylko wymieniała ręczniki :/ O mydło, papier czy cokolwiek, trzeba było się prosić. Tuż przy recepcji znajdowały się pomieszczenia w których mieszkali pracownicy. Nie mogłyśmy uwierzyć, że człowiek, może żyć w takich warunkach to raz, a dwa, że goście hotelu 4*, muszą te slamsy oglądać. Były osoby, które zostały pogryzione przez pluskwy, które zamieszkiwały w ich łóżkach. Wymieniono im pokoje, ale takiego przeżycia nikomu nie życzę. Wyjazd ogólnie uważamy z udany, ponieważ Gumbet, położone jest w pięknej okolicy. Od La Luny plażą jest ok 500m do dyskotek i sklepików. Dyskoteki dla kobiet bezpłatne. Piwo 10 lir drink 15 lir. Polecamy wycieczki fakultatywne od p. Doroty (KLS Voyager). Itaka oferuje wycieczkę do Efez za 75euro, a u p. Doroty jest za 32 $. Jak kupisz dwie wycieczki, dostajesz Turkish Bath za free :). Byłyśmy na 4 wycieczkach i każda była udana!! Plaża jest strasznie brudna, nikt o nią nie dba, a gdy zobaczyłyśmy jak pies załatwia swoje fizjologiczne potrzeby prosto do wody, już nigdy się w niej nie wykąpałyśmy. Woda śmierdziała i była bardzo zanieczyszczona. Wszędzie śmieci, papierosy, opakowania po napojach itp. Hotel raczej, dla mało wymagających ludzi!!
W hotelu La Luna byłam z koleżanką. Nastawiłyśmy się na zabawę i dzięki temu, ze hotel jest świetnie położony, nie zawiodłyśmy się. Dobra lokalizacja i smaczne jedzenie, to jedyne plusy !!! Cena zdecydowanie nie była adekwatna, ponieważ, hotel nie zasługuje na 4* co najwyżej na 2*. POKÓJ musiałyśmy zmieniać 3 razy. Za pierwszym razem dostałyśmy klitkę 2x2 w piwnicy, przy recepcji. Kolejny pokój miał niedziałającą lodówkę, telefon bez kabla i średnio działającą klimę. Przy 40st upale, lodówka jest niezbędna, dlatego poprosiłyśmy o wymianę lodówki, ale dla Pana z recepcji, lepiej było wymienić na kolejny pokój, w którym zamek piszczał, a światło działało, tylko jak włożyło się kartę pod kątem (twierdził, ze tak jest w każdym pokoju). Na kolejną zmianę, nie miałyśmy już siły.. Wielkim plusem mieszkania przy recepcji, było, to że miałyśmy darmowy internet w pokoju :) który działał bardzo dobrze! ANIMACJE bardzo średnie. Rano jakiś konkurs przy basenie, ewentualnie siatkówka na boisku. Muzyka grała od 13-17. Skrupulatnie pilnowali czasu co do wydawania obiadu, muzyki, czy baru. Jeśli ktoś się nastawia na siedzenie w hotelu, to będzie się bardzo nudził, bo niewiele się tam dzieje. RESTAURACJA jak już wspominałam, otwierana i zamykana co do minuty. Jedzenie smaczne, każdy znajdzie coś dla siebie. Obiad trwa tylko godzinę, dlatego trzeba postać w kolejce :) Kelnerzy całkiem sympatyczni, choć jeżdżenie ze śmieciami i brudnym wózkiem po restauracji, było trochę nie na miejscu. Trzeba było pilnować talerzy z jedzeniem, bo zabierali, nie patrząc czy ktoś skończył jedzenie czy nie.. PLAŻA bardzo brudna, materace w tragicznym stanie, nadają się do wymiany, ale darmowe, wiec nie marudziłyśmy :) W ofercie Itaki, jest info, że plaża znajduje się 50m od hotelu, co jest nieprawdą, ponieważ do plaży idzie się ok 4min (200m). Nie stanowiło to dla nas problemu, ale po co wprowadzać ludzi w błąd. Kłamstwem było również to, że można brać z baru drinki i napoje na plażę. Przy bramie stał Pan, który pilnował by nic nie wynosić! cdn..
Hotel koszmar, nie wiem kto dal im te niby 4 gwiazdki. Brak materacy na lezaki, basen brudny, ,w pokojach i lazienkach maly grzyb . Koty, karaluchy i myszy na terenie stolowki, hotelu itd. Jedzenie przewaznie zimne, brak kontaktu z rezydentka ITAKA. Do plazy ponad 200m , a w ofercie bylo 50m. klima przewaznie nie dzialala, WIFI tylko w obrebie recepcji , alkohole bardzo mocno rozcienczone. Wg mnie to jest osrodek dla bardzo biednych i malo wymagajacych studentow, oczywiscie wybierajacych otoczenie 2-3 gwiazdek, ale nie 4 jak to wszedzie jest napisane !!! I teraz zanjwazniejsze - hotel zostal zamkniety w dniu 01.10 po wizycie sanepidu i wlascieli sieci hoteli Luna.
LUDZIE, nie dajcie sie nabrac na te zdjecia z ITAKA. Moze tak to wygladalo zaraz po remoncie . Teraz jest jeden wielki syf . W poprzednim roku Turecki Sanepid zamknal hotel i ich bar ze wzgledow sanitarnych itd . W ofercie 4 gwiazdki a na miejscu kazdy daje im 2 gwiazdki . NIE POLECAM !
Hotel zdecydowanie nie zasluguje na 4*, pokoje mikroskopijne i w mocno srednim standardzie. Przez caly wyjazd nie moglismy doprosic sie wymiany lodowki. Wszedzie bylo brudno, w restauracji obrusy zaledwie trzepane i permanentnie zaplamione. Sprzatanie pokoi polegalo, na szybkim przetarciu podlogi mopem, czy mokra szmata. Toaleta/umywalka nie byly w ogole ruszane, plytki, lustro brudne, na plytkach grzybek. Jedzenia duzo i w miare urozmaicone, ale czuc oszczednosc, m.in. duzo polproduktów. Hotel dla mlodych, malo wymagajacych. Przez wiekszosc dnia glosna muzyka, czesto za glosna. Do godziny 1.00 dyskoteka na terenie hotelu, po pierwszej bezplatne busiki do centrum na Bar Street. Animatorzy sa, aczkolwiek mocno nie przeprscowuje sie. Wi-Fi teoretycznie na terenie hotelu jest, ale bardzo slabe i laczy tylko raz na kilka/kilkadziesiat podejsc. Plaza jest, bezplatne lezaki i materace sa, ale bardzo zaniedbane. Nie wybralabym ponownie tego hotelu. Nie zepsul mi urlopu, ale spodziewalam sie czegos na stanowczo wyzszym poziomie.
Hotel sklada sie z kilkunastu budyneczkow 2 pietrowych, czyli po 4-6 pokoje w jednym segmencie . W srodku raczej brud biorac pod uwage niby 4 gwiazdki . W lazience czesto stala woda , ktora nie splywala do kratki . Drzwi balkonu uszkodzone . Klimatyzatory rozwalone . Robaki w pokojach blisko stolowki . Jedzenie czesto zimne, podawane na brudnych tacach . Alkohol bardzo mocno rozcienczany z woda, pisze o tzw wodce . Basen malo filtrowany, brud i glon na brzegach scian . Plaza brudna . Kto dal 4 gwiazdki ? Wg mnie 2.5 to gora . Jezdzilem czesto do 3 gwiazkowych w Turcji, Tunezji i bylo o wiele czysciej . Rezydent ITAKA pojawil sie tylko raz po skladanych wielu skargach . Nie polecam, nie pojechalbym nawet za 500zl . Nie jestem wymagajacym klientem, jezdze czesto do hoteli kategorii 3 gwiazdek , tez byl najgorszy .
Śmiało mogę polecić ten hotel przede wszystkim młodym osobom. Rewelacyjne położenie - zaledwie 5 min spacerkiem do centrum Gumbet (należy skręcić w lewo wychodząc z hotelu lub iść plażą w prawo i skręcić np przy hotelu Baba w prawo). Gumbet w którym znajduje się hotel to bardzo rozrywkowe miejsce. Mnóstwo barów, imprez, dyskotek. Nigdzie nie płaci się za wstęp. Średni koszt piwa na imprezie to 8TL drinki ok 10-15TL. Wracając do hotelu, dość kameralny z piękną roślinnością wokół. Pokoje dokładnie takie jak na zdjęciach. Osobom chcącym odpocząć nie polecam pokoi przy basenie, jest tam non stop głośno. W hotelu znajduje się tylko 1 basen, mimo to spokojnie był w stanie pomieścić wszystkich którzy chcieli z niego skorzystać, nigdy nie było problemu z leżakami. Tuż przy basenie znajduje się bar. Byliśmy bardzo zaskoczeni hojnością barmanów :) drinki bardzo mocne, alkohol nie rozrabiany naprawdę dobrej jakości nalewany do wysokich plastikowych kubków. Wyżywienie w hotelu bardzo smaczne. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Braki zawsze na bieżąco uzupełniane. Nigdy nie mieliśmy żadnych problemów żołądkowych. Obsługa hotelowa bardzo uprzejma, absolutnie nie nachalna. Jeśli ktoś miał ochotę zostawić jakieś napiwki były wystawione specjalne pudełka "tip box". Pokoje sprzątane codziennie, ręczniki wymieniane zawsze gdy tylko zostawialiśmy je na brodziku zaznaczając, że są do wymiany. Po zostawieniu jakichś drobnych zawsze czekała na nas dekoracja z ręczników i kwiatów. Jedynym minusem tego hotelu była dla nas plaża. Mała, kamienista, woda w morzu bardzo mętna, brak baru w ramach all inclusive. Dla tych którzy koniecznie chcą spędzić czas nad morzem polecam plaże po prawej stronie od hotelu. Fanom snoorkowania polecam rejsy statkiem, dopiero wypływając w głąb morza można zobaczyć coś ciekawego. Jeśli chodzi o nurkowanie to jak najbardziej polecam, rozrywka ta jest tam dość tania. Co prawda rafy tam nie ma, ale oprócz skał, rybek można zobaczyć np. wrak samolotu. Będąc w tym hotelu nie można nie wybrać się do Bodrum.
Byliśmy w hotelu na koniec sierpnia. Ogólne wrażenie dobre. Jedzenie w miarę urozmaicone (kurczak w sosie, nuggetsy, kebab, rybka itd. + sałatki!!) Napewno każdy znalazłby coś dla siebie. Pokoje - pierwszego dnia dostaliśmy pokój o wymiarach 2mx2m przy samej recepcji. Położyliśmy walizkę i co? Brak miejsca. Wymiana pokoju nastąpiła drugiego dnia ( oczywiście nie obyło się bez bakszyszu, ale do tego przyzwyczajeni jesteśmy). Drugi pokój nr 2108 jak najbardziej polecam - blisko basenu, przy samej restauracji z widokiem ze schodów na Gumbet :). Plaża - no cóż ciężko jest ją ocenić - po 1 napewno nie jest to 50 m od hotelu (chyba, że liczą od boiska to wtedy może i bym się zgodziła, po 2 kamienista i dodatkowo z jakimś dziwnym kanałem (chyba odpływowym ale nie jestem pewna), po 3 nie za czysta (ale wiąże się to z tym, że leży ona w zatoce a nie bez pośrednio przy morzu), po 4 pełno restauracji :D!! Minus hotelu to to, że nie ma na plaży baru a z hotelu nie można wynosić żadnych napojów. Następny minus to to, że doba hotelowa trwa do 12...., a my mieliśmy lot o 3 w nocy ;/ i brak (jak to mówili w recepcji) dodatkowych pokoji do wynajęcia. Plus brak lub mała ilość ruskich... w większości polacy oraz turcy i anglicy... :) Do centrum Gumbet 10 min... zaś do centrum Bodrum jakieś 15 min (busikiem). Nie polecam wycieczek fakultatywnych z ITAKI - drogo i często wszystko załatwiane biegiem. Nie daleko hotelu znajduje się biuro podróży Pani Doroty (w okolicach restauracji Dragon) oraz świetne biuro podróży Exen (wszystko w języku angielskim) - ceny nawet o połowę niższe niż te w ITACE. A i jeszcze jedno nie polecam wycieczki z ITAKI po BODRUM - po 15 minut na zwiedzanie obiektów :/. Ogólnie wakacje uważam za udane...!!!!!!!!!!! Szczególne pozdrowienia dla ekipy z Dworu Mazowieckiego i Mazur :)
Mały hotel, położony bardzo blisko centrum Gumbet, gdzie za dnia można zrobić zakupy, a nocą się dobrze pobawić. Jeśli chodzi o pokoje to zależy od szczęścia. My niestety takowego nie mieliśmy i trafiliśmy na pokój, w którym nie było pilota do klimatyzacji. Dopiero na kolejny dzień udało się ją uruchomić. Poza tym w pokoju śmierdziało stęchlizną z powodu braku wentylacji w łazience, na ścianach i łóżku był grzyb, a w dodatku łóżko było połamane i pozapadane. Po interwencji w recepcji pokój wymieniono (po 3 dniach!!). Basen hotelowy ok, do plaży blisko. Niestety plaża kamienista, do wody nie da się wejść bez obuwia. Jedzenie bardzo dobre, lecz trochę monotonne. Hotel polecam młodym, niewymagającym osobom.
Niewielki kameralny hotel w doskonałym położeniu , z jednej strony deptak z licznymi restauracjami z drugiej strony miasto , knajpy dyskoteki sklepy. Jedynym minusem jest brak hotelowej plaży - dostep do plazy publicznej która nie grzeszy czystością. Pokoje małe ale schludne i czyste, łazienka troche obskurna ale nie liczyłam na marmury. Baeen hotelowy ok , minusem jest to że przy basenie leżaki sa bardzo gesto poustawiane - z racji niewielkiego terenu . Budynki zatopione w zadbanej roślinności. Posiłki smaczne i dość zróżnicowane- zupy , drób , wołowina, jagnięcina , spory wybór warzyw i deserów , owoców prawie brak. Nasz pobyt był od 13 do 21.05.12 pogoda zróznicowana kilka deszcowych dni. Noce bardzo zimne. Brak kocy w pokojach.