Opinie o hotelu
Le Enjoy Djerba

nie polecamy tego hotelu ani organizatora sun&fun brak jakich kolwiek wrażen bez nadzieja syf brud smród kompletny brak all inclusive

Witam, własnie stamtąd wróciłem. Było jak w starym dowcipie: nie w Moskwie a w Leningradzie, nie samochody ale rowery i nie rozdają tylko ukradli. Kochane biuro Sun & Fun nie kwateruje nas w Enjoy tylko w starej cześci hotelu pod nazwą Yasmine (według tubylców jeden z najgorszych hoteli na wyspie!). W samych Enjoy warunki są lepsze, choć wyposażenie standardowe. Hotel podobno po remoncie: figę prawda. Parę pociągniść pędzlem i cała mecyja. Jedyne zalety to cisza i bliska plaża. Plaża niestety tak brudna, że można się zarazić. Facet od leżaków i materacy otwiera budę i zarządza self service, samemu udając się na pogawędki. W barku na plazy cola, sprite, woda, na poczatku białe wino (ocet), czerwone (jeszcze \"pracujące\") i różowe (a właściwie \"bure\"). Plaża tego hotelu robi za przystanek dla wielbłądów (z innych plaż je przeganiają - tu nikt sie nie interesuje) i koni, które rżną w piasek aż miło. Oczywiście nikt nie sprząta. Morze przy hotelowej plaży robi też za myjnię dla koni z pobliskiej wypożyczalni. Stajenny jak i wielbłądnik nie reagują na uwagi a wręcz bezczelnie śmieją sie w twarz. Jedzenie tunezyjskie, ale monotonne. Miałem wrażenie, że produkty to te za najniższą cenę. Trzy razy ryba - ciagle ta sama (rouget). Trzy razy grill (mergezki i ryba). Zdarza się, że jajecznica ze śniadania oraz kluski przechodzą na obiad a potem jeszcze na kolację. Dla nielubiących kuchni arabskiej, codzienne spaghetti. Polecam natomiast ryż i kuskus. Mimo, że to podobno All coś tam, zapomnijcie o przekąskach (jedynie pizza), ale za to w pokoju lodówka i woda na noc do oporu. W tym właściwym Enjoy podają Niemcom (bo mieszkają tam głównie Niemcy) do drinków orzeszki i czipsy. W Yasminie można zapomnieć. Ogólnie rzecz ujmując: ciepło, morze niebieskie, cisza, bliska plaża. Mnie na tym zależało i to miałem. Pozostałe rzeczy do kitu. Drugi raz sie raczej nie wybiorę. Pozdrawiam - Marek

nie chcę wspominać tego pobytu w Enyoj, nikomu nie polecam tego hotelu

WAKACJE W TUNEZJI.hotel ładny czysty i zadbany.plaża bardzo brudna,nie sprzątana ,wszędzie resztki jakiś cegieł pełno szkła i odchodów zwierząt.jedzenie codziennie to samo,ciągle tylko kapusta i ryż .brak mięsa.obsługa dość miła ale leniwa.napojów ciągle brak,lekceważą gości nawet napiwki ich nie ruszają.o wszystko trzeba było ciągle walczyć.przy 6 dniowym pobycie po 3 dniach alkohol skończył się.miał być klub malucha,a zastaliśmy zardzewiałe zjeżdżalnie i brak animacji dla dzieci tylko kilkunastominutowa dyskoteka wieczorem.HOTEL PORAŻKA.zamiast wypocząć trzeba było ciągle z nimi się użerać,i walczyć nawet o glupią kolę dla dzieci.

witam, Przebywałam w tym hotelu z dziećmi, pomimo braków w jedzeniu (moje dzieci żywiły sie bagietką z masłem i pizzą- podawaną jako przekąska i owocami - arbuz, melon i jabłka/brzoskwinie). polecam ten hotel osoba z dzieć mi - animatorzy zabawiali nawet największych ponuraków. Najgorsze jest to, ze pokojowi nawiedzają pokoje w różnych godzinach (pod pretekstem wymiany ręczników- przynoszą po jednym) . Zdarzają się kradzieże drobnych kwot pieniędzy. Trzeba być bardzo ostrożnym i cały czas rzeczy wartościowe mieć schowane.