Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
To była nasza pierwsza wizyta w Tunezji i nawet nie sadzilem, ze bedzie tak udana. Hotel jest bardzo fajny, polozony w spokojnej okolicy. Nie polecam hotelu rodzicom z dziecmi, raczej brak tam dla nich rozrywek z wyjatkiem malego placu zabaw i brodziku. W czasie naszego pobytu, zadnych dodatkowych atrakcji w stylu animacji nie bylo. Basen byl fajny, ale maly, to znaczy lezakow bylo malo, my bylismy w sezonie i aby zajac sobie miejsce musielismy wstawac wczesnie rano. Po sniadaniu nie bylo szans na cos wolnego. Hotelowa plaza bardzo fajna, piasek jasniutki i czysty, woda ciepla. Jezeli chodzi o wyzywienie to mielismy HB, i to nam wystarczalo, ilosci wszystkiego byly tak duze, ze i tak nie bylismy w stanie wszytstkiego skosztowac. Hotel fajny dla osob lubiacych leniwie spedzac wakacje:)))
Przeważającą część gości stanowią Anglicy, są także Francuzi, Niemcy, Tunezyjczycy... Polacy w tym wszystkim to zaledwie ułamek. Hotel kameralny i spokojny, choć nie brakuje w nim rodzin z dziećmi, jest jednak bardzo miła i przyjazna atmosfera. Hotelowi przydałby sie może mały remoncik tu i ówdzie, ale są to raczej drobne detale, które nam nie zkłóciły przyjemności wakacji. Pokój z widokiem na basen i morze dostaliśmy za drobną opłatą 10$ uśmiech. Duży brodzik dla dzieci, plac zabaw nieco kiepskawy, ale piaskownica ... super!!! ;-) Morze tak czyste że widać lakier na paznokciach kiedy stoi się po szyję w wodzie :-) Na plaży nie ma natrętnych handlarzy ponieważ obsługa wszelkie próby nagabywania gości od razu kwituje interwencją - więc handlarze chodzą wyłącznie brzegiem morza. Zaskoczyła nas obsługa... zakładaliśmy natarczywość i wyłudzanie napiwków, a tymczasem wprost przeciwnie... zostawialiśmy napiwki z włsnej woli, bo byliśmy zawsze bardzo miło traktowani zarówno podczas posiłków, jak i przez bardzo smpatyczną panią pokojówkę, która wręcz nie mogła przejść żeby nie dać cześć małemu (byliśmy na wakacjach z 1,5 rocznym synkiem), albo się z nim przwitac (pozostała obsługa reagowała na dziecko bardzo podobnie). Nie mamy zastrzeżeń co do czystości, pokój byl sprzątany w stopniu wystrczającym, absolutnie nic nam nie zginęło. Jeśli chodzi o posiłki to śniadania są w zupełności wystarczające - francuskie rogaliki, bułeczki z czekoladą i miodem, spory wybór płatków i chrupek, ciasteczka, dżemy (polecam figowy), sałatki, serdelki, ziemniaki, bekon, tosty, pieczywo, oraz bufet przygotowywany przy gościu - jaja na mięko, twardo, jaja sadzone, omlety z szynką, serem, pietruszką, cebulką, gofry... kawa nedzna (mieliśmy naszą 3w1 i czekoladę na gorąco w saszetkach - prosiliśmy tylko o wodę). Kolacje to natomiast prawdziwa uczta - obfity wybór dan włoskich, makaronów z sosami, ravioli, sałatek, zapiekanych warzyw, bardzo smacznych ryb! codziennie było także mięso pieczone, grilowane,gotowane, pieczone specjalnie male placuszki i dwie zupy do wyboru, a do tego przepyszne ciasta, owoce (wszystko dojrzałe) i lody z gorącą czekoladą... wszystko przepyszne!!! Podobnie zorganizowana przez hotel kolacja berberyjska - na polach golfowych wokół hotelu, z wielbłądami, ludową orkiestrą pokazami tańca... a do tego ta kuchnia... Kelnerzy mili nie narzekaliśmy na obsługę. Do posiłku woda mineralna 1L 2 DT, piwo 3,5 DT, Fanta, Cola 2 DT. Bardzo dużym atutem hotelu jest jego położenie - jest niemal w centrum, ale zachował swoją kameralną atmosferę. W samym hotelu życie wieczorne jest raczej spokojne, od 21 zaczyna się jakiś program artystyczny przy basenie, ale raczej mało krzykliwy - przygrywa zespół, wieczorki karaoke, pokazy fakirskie itp. można także posiedzieć sobie w kawiarence mauretańskiej przy fajce wodnej, lub saczyć drinki w którymś z barów. Ogólnie hotel polecamy wszystkim, którzy chcą odpocząć a nie odpowiada im gwarność hoteli familijnych, tu oprócz rozrywek dostaną także kameralną atmosferę i uświadczą magii Port El Kantaoui. Wspaniała obsluga, piękne wnętrza, wyśmienita kuchnia i doskonałe położenie to największe atuty hotelu Marhaba Palace.
Zaraz obok hotelu jest fajna piaszczysta plaża. Bardzo zadbana, codziennie sprzątana. Woda super! Bardzo ciepła, przyjemnie było tam pływać. Jak się znudziło siedzenie na plaży, można było korzystać z basenu, mimo dużej ilości gości, zawsze udawało nam się znaleźć wolne leżaki przy którymś z nich. Pokoje czyste, codziennie sprzątane. Na szczęście w pokoju była sprawna klmatyzacja. Jedzenie smaczne, najmniej smakowały mi śniadania, niby był wybór, ale po 2 tygodniach posiłki poranne znudziły mi się. Niestety brak animacji. Obsługa normalna ani zbyt miła ani nie miła, wszystko zawsze podane jak trzeba i uśmiech na twarzy :) Hotel w miarę mi się spodobał, było bardzo fajnie :)
Hotel bardzo spokojny, dobry dla osób szukających cichego miejsca do odpoczynku. Generalnie przeważają w nim goście z Niemiec i Anglii, oceniam to na plus gwarancja spokoju i kultury. Pokoje bardzo wygodne, co do wielkości to średnie, na czas kilkunastodniowego wypoczynku wystarczające. Jedzenie bardzo smaczne, nawet przy opcji HB, którą mieliśmy spokojnie się najadaliśmy. Hotelowy basen bardzo nam się spodobał, dużo miejsca, spokój i cisza, bardzo chętnie się tam opalaliśmy, przy basenie są 2 bary jeden z przekąskami a drugi z napojami, które roznosił kelner. Teren wokół hotelu jest pięknie zazieleniony, niedaleko są również pola golfowe. Typowy kompleks dla osób starszych i tych które chcą wypocząć z dala od miejskiego harmidru i zaczepiających co krok miejscowych.
(4) Jeszcze kilka uwag praktycznych z pobytu w Tunezji: przy kupowaniu pamiątek - targować się i jeszcze raz targować, proszę tez pamiętać, że wejście do sklepu i oglądanie towaru jest przyjęte jako rozpoczęcie transakcji, ale tez nie dajmy się zwariować. Polecam sklep przy fontannie (na wprost od deptaka wychodzącego z portu, jakby za fontanną idąc od strony ozdobnej bramy wejścia do portu) - tam ceny są juz ustalone z góry i są o wiele niższe niż te na które \"udaje się\" utargować w innych sklepach. Sama się przejechałam to wiem :)
Hotel raczej dla osób dorosłych i emerytów (bez dzieci). Przy basenie cicho, spokojnie, czysto. Goście hotelowi to głównie Anglicy i Niemcy. Brak atrakcji dla dzieci (tylko brodzik i mały plac zabaw), być może będą one w miesiącach wakacyjnych, ale generalnie mało było w tym hotelu dzieci. Jedzenie bardzo urozmaicone, my mieliśmy opcję HB i na prawdę nie było potrzeby dojadania w ciągu dnia. Przy basenie jest bar z bardzo dobrymi naleśnikami, oraz drugi bar z napojami (roznosi je kelner). Leżaki przy basenie trzeba rezerwować wcześnie rano. Pokoje ładne, z widokiem na morze za dopłtą (ustalaną indywidualnie), trzeba się potargować, ale raczej warto dopłacić. Trzeba też zostawiać sprzątaczkom ok. 2 dinary za obsługę, bo wtedy ma się pewność, że rzeczywiście zmienią ręczniki i posprzątają. Podobnie po obiadokolacji, też kelnerowi zostawia się dinara. Jest to denerwujące, ale taka tam jest kultura zostawiania napiwków. Wokół hotelu piękna zieleń, pole golfowe, palmy. Plaża hotelowa z jasnym piaskiem, leżakami i parasolami, jednak na plaży jest już głośniej niż przy basenie. Hotel polecam osobom, które chcą na prawdę wypocząć z dala od krzyków dzieci, głośnej muzyki i natrętnych animacji. Poza tym zdecydowanym atutem hotelu jest bliskość portu, sklepików, barów i restauracji, a nawet lunaparku. Wieczorem jest gdzie wyjść, nie jest to hotel na odludziu.
Obsluga wymusza napiwki, co jest nie do wytrzymania.Raz zamiast 2 dinarow dla pokojowych zostawilam 1.85.. i nie otrzymalam papieru toaletowego.Wymusza recepcja.. jak sie nie da napiwku dostaje sie najgorszy pokoj!!!Kelner w restauracji jak nie dostal napiwku wywalil nas ze swojego rejonu. Masakra.
Jesli ktos o tym wie i daje napiwki( nie jest to dla nas duzo) jest zadowolony.
Bardzo bardzo dobre jedzenie.